Skocz do zawartości

10 mitów o wzmacniaczach lampowych... w które zapewne jeszcze wierzysz :)


Recommended Posts

1 godzinę temu, wieczorzanalogiem napisał:

Skoro więc chcesz się posługiwać swoimi normami to ok. Który ze wzmacniaczy

to Ty próbujesz przekonać, ale odpowiedzią nie może być - myślenie tendencyjne, tylko wyjaśnienie różnic fizycznych pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami / projektami i tego bym oczekiwał od eksperta.

1 godzinę temu, wieczorzanalogiem napisał:

Rozumiem, że wg Ciebie bez doktoratu nie ma mowy o sprzęcie stereo.

dyskusja w ramach wiedzy jaką posiadamy, zgodną nauką - fizyką / elektronika, akustyka, elektromechanika itd/, a nie tworzenie mitów.

Przede wszystkim umiejętność powiązania tych działów i odpowiednie zrozumienie i interpretacja praw które nimi rządzą.

P.S.

Wiesz czym różni się wielu ekspertów od reklamy?

Odp. Niczym, jedno i drugie zachwala swój produkt, co nie oznacza że jest dobry.

Pozdr.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiektywnie, patrząc z góry to zgadzam się z artykułem - jest tam dużo ogólnej prawdy,

Niestety w zestawach lampowych nie jest łatwo przejść z ogólnej prawdy do szczegółowej prawdy:) Trudno jest podać konfigurację; konkretny wzmacniacz lampowy + konkretny model kolumn aby zagrało to według jakiegoś wzorca dźwięku (za dużo zmiennych jak i indywidualnych preferencji).

Ale jak to w audio nie chodzi o to aby złapać króliczka tylko aby go gonić i to jest w zasadzie ok (nie może być nudy)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, MariuszZ napisał:

Kolejny mit. Pit pitu 🤣

To znaczy, że idealnie wpisuje się w to co lansuje nasz bloger. Czekam na lajki. 

Mariusz, jak Ty sobie wyobrażasz słuchanie tej lampy z tymi Bowersami?

Przecież to będzie granie jak zespół weselny od 4 nad ranem... 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, kaczadupa napisał:

Mariusz, jak Ty sobie wyobrażasz słuchanie tej lampy z tymi Bowersami?

Nie wyobrażam. Trzeba posłuchać by wydać opinię. Ty nie masz z tym problemu więc odpisałem bo tak tworzy się mity. Może masz rację, a może nie. 

Ten cytat dotyczący basu z lampy przytaczam z naszego magazynu "Niskie tony są potężne, jednak w sposób wyraźnie inny od potęgi tranzystora, a tym bardziej klasy D; masywne, rozciągnięte, "fundamentalne", ale bez skrajnej twardości, nasycone, a zarazem na swój sposób łagodne i subtelne. Nawet mocne uderzenia są eleganckie, ale nieskrępowane – swobodne i plastyczne". Czy po przeczytaniu powyższego można ocenić granie z lampy na "pitu, pitu"?

Oczywiście zależy co z czym gra ale żeby oceniać trzeba posłuchać. W tym przypadku recenzent zaleca podłączenie kolumn o konstrukcji zamkniętej, czyli z "szybszym" basem. Tak, lampa uogólniając lubi się z kolumnami o szybszej reakcji. Nie jest wyścigowcem w tej materii więc łączenie z szybkimi kolumnami kompensuje ewentualne niedobory, które mogłyby powstać w parze z wolnymi kolumnami ale żeby od razu bez posłuchania napisać "pitu, pitu"? To jest przyczynek do ciekawej dyskusji ;) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, MariuszZ napisał:

 "Niskie tony są potężne, jednak w sposób wyraźnie inny od potęgi tranzystora, a tym bardziej klasy D; masywne, rozciągnięte, "fundamentalne", ale bez skrajnej twardości, nasycone, a zarazem na swój sposób łagodne i subtelne. Nawet mocne uderzenia są eleganckie, ale nieskrępowane – swobodne i plastyczne". Czy po przeczytaniu powyższego można ocenić granie z lampy na "pitu, pitu"?

Po przeczytaniu powyższego ja wciąż nie wiem jaki jest bas z tej lampy. Nie rozumiem co to znaczy, że uderzenie basu było eleganckie i plastyczne. Czyli jakie?

Uderzenie powinno być uderzeniem, jeśli ktoś pisze, że jest eleganckie, to chyba redakcyjny sposób na powiedzenie, że to uderzenie jest właśnie pozbawione uderzenia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, majkel74 napisał:

było eleganckie i plastyczne. Czyli jakie?

Ja szukam zawsze kontry do słów użytych do opisu. Jeżeli coś było eleganckie to znaczy, że nie było nieeleganckie czyli bez ogłady, frywolne, luzackie, nieatrakcyjne, pospolite. 

Nie było też nieplastyczne czyli sztywne co jest synonimem drętwego, niesprężystego, oziębłego, skostniałego czy martwego. 

Mam nadzieję, że pomogłem 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, majkel74 napisał:

tak byś opisał ten bas swojemu dobremu koledze proszącego o poradę? 😉

Nie. Do dobrego kolegi podjechałbym z wzmacniaczem, żeby sam posłuchał. 

Poza tym mam porównanie SET na duotridach do Hypexa NC122MP.

Na Heresach III (OZ) trzywatowy wzmacniacz lampowy w niczym nie ustępuje D klasowej końcówce mocy przy poziomach głośności na jakich mogę sobie pozwolić w mieszkaniu. Może gdybym miał domek i sąsiadów za płotem to słuchając koncertów czegoś by brakowało ale nie każdy ma takie warunki do słuchania. 

Bas z mojego wzmacniacza lampowego jest sprężysty, czytelny, twardo wybija rytm, różnicuje fakturę i barwę wystarczająco by odróżnić jaki instrument gra bez strzyżenia uszami. Pewnie dla wielu użytkowników wzmacniaczy tranzystorowych to nie do uwierzenia. Warto posłuchać by mieć porównanie.

Oczywiście hypex nie jest jakimś super wzmacniaczem ale rozmawiamy o basie, nie o spójności, nasyceniu średnicy, detaliczności, powietrzu, scenie itd. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak zrobiłeś, to wlasnie dlatego, że bas z lampowca był … lampowy 😉

3 minuty temu, AudioTube napisał:

Nie dajecie żyć temu „lampowemu” basiorowi.

A gdyby go wyjąć z kolumny, no prawie calutki basior i włożyć do oddzielnego zamkniętego pudła napędzanym estradowym powiedzmy 1kW, a co tam 2kW wzmocnieniem

 

2 minuty temu, MariuszZ napisał:

 Pewnie dla wielu użytkowników wzmacniaczy tranzystorowych to nie do uwierzenia. Warto posłuchać by mieć porównanie.

 

Jak najbardziej wierzę, bo słuchałem Cornwalli IV z lampą i był to znakomity dźwięk. Po przełączeniu kolumn na Focale Sopra wszystko niestety siadło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, majkel74 napisał:

Skoro tak zrobiłeś, to wlasnie dlatego, że bas z lampowca był … lampowy 😉

Dokładnie. No mnie nie było dane dać 10 na 10 za bas z lampy/seta. Miałem czas na porównywanie, zadawanie pytań, potem wnioski.

A mam obsesje na znajdowaniu rozwiązań dla mnie najlepszych, bezkompromisowych. To pewno jakiś nieuleczalny stan chorobowy. Ale ja tam nie mam z tym problemu. 

Niczego nie promuję, czy sprzedaję. Podsuwam do rozważenia. Wykonawców multum. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MMarek napisał:

Pomijając disco polo, rap i hard rock, to słucham w zasadzie wszystkiego. Kolumny B&W 805D4, grające w pomieszczeniu około 25 m2. 

 

Wiesz, zasadnicze pytanie to to... czego od lampy oczekujesz.

Że będzie grała jak Naim, ale "lepiej"?

Powiem Ci czego od większości lamp możesz oczekiwać: większej rozpiętości barw w średnicy, lepszego przekazu emocjonalnego z muzyki, tego, że jeśli jej pozwolisz sprawi że zaczniesz zupełnie inaczej postrzegać niekóre nagrania... i że zaciągnie Cię do muzyki, której nigdy nie słuchałeś. Triody SE zagrają zazwyczaj bardziej audiofilsko liniowo i bezpośrednio z lepszym wejściem w realizacje nagrania.

Mozesz próbować LM 845, czy 805 jesli dasz radę wypożyczyć - nie jest to koniec świata, wg mnie łatwiej zrobić dobrze Lebena CS-300F (jaśniej, ale akurat jest dość chimeryczny i potrafi długo sie grzać i wybitnie nie zagrać z niektorymi kolumnami), Audio Note P1/Oto - to granie bardzo uniwersalne, kompletne, z dobrze dociążonym środkiem. Pytanie jeszcze co masz na źródle. Z tanich energetyków Haiku Origami 6550. 

Zakałdam, że Twój set na dziś jest realtywnie dynamiczny, szybki, potrafi kopnąc. Jesli chcesz czegoś podobnego to szukaj lamp KT/845/211. 
Ja osobiście powędrowałbym w takim kierunku, żeby zrobić sobie drugi / wybitny set do jazzu, akustyki, wokali np. 

Niestety Twoich Bowersów nie znam, te na kevlarze potrafiły kapitalnie oddać lampową średnicę.

Osobiście majac dynamicznego naima dokupiłbym cos do 15W jako drugi biegun. Masz rower na szosę to zamiast drugiej szosy kup np. mtb :)

Unison może byc ciekawym wyborem, KT w SE. Zasadniczo to musisz posłuchac cokolwiek, dac feedback i wtedy mozna isc w jakims kierunku.

 

 

3 godziny temu, Karol64208 napisał:

to Ty próbujesz przekonać, ale odpowiedzią nie może być - myślenie tendencyjne, tylko wyjaśnienie różnic fizycznych pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami / projektami i tego bym oczekiwał od eksperta.

5 godzin temu, wieczorzanalogiem napisał:

Ale zrozum, że ja nie tworzę takich treści. 
Chcesz ode mnie jakichś badan, wykresów...  
Moj drogi imienniku. Nikogo właściwie to nie interesuje.

Ani jak jest kabel poprowadzony
Ani inne pierdolety. 
Interesuje to audiofili quasi inzynierów / grzebaczy, którzy muszą sobie uzasadnić położenie 20-40k na klocek, albo nie maja 20k na klocek i muszą bawic sie w DIY. Jak się naoglądają i naczytają recenzji to zaczynają wierzyć i słyszeć... Wykresy są oczywiscie ważne, ale weźmiesz takie OTO postawisz go z dobrymi paczkami vintage za 5k, zabierzesz to do sklepu i nie jesteś w stanie nic innego kupić. Bo żeby się wdrapac na ten poziom frajdy trzeba położyć naprawdę chorą kasę. 

Na rynku jest masę fajnych sprzetów - nowych, starych, wystarczy rozsądnie zacząć to zestawiać i mieć otwartą głowę na ich zalety. 
To że większość nowych ma absurdalne ceny to juz inna kwestia. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wieczorzanalogiem napisał:

lepszego przekazu emocjonalnego z muzyki, tego, że jeśli jej pozwolisz sprawi że zaczniesz zupełnie inaczej postrzegać niekóre nagrania... i że zaciągnie Cię do muzyki, której nigdy nie słuchałeś.

Kolejne "poczytaj mi mamo". Równie dobrze ktoś inny może tak napisać o klasie D itd.  bo nie chce tracić dynamiki, bo nie chce tracić hi fi na rzecz podbarwień, spowolnień i zwyczajnie karykatury wiernego brzmienia. 

1 godzinę temu, wieczorzanalogiem napisał:

Nikogo właściwie to nie interesuje.

I dalej to samo czyli ja wiem najlepiej i koniec. A jak napiszę to jeszcze 50 razy i założę kolejnych 50 tematów o tym samym na każdym forum o tematyce audio w najczęściej odwiedzanych miejscach oraz na swoim blogu to 

 

1 godzinę temu, wieczorzanalogiem napisał:

naczytają recenzji to zaczynają wierzyć i słyszeć...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, kaczadupa napisał:

Kolejne "poczytaj mi mamo". Równie dobrze ktoś inny może tak napisać o klasie D itd.  bo nie chce tracić dynamiki, bo nie chce tracić hi fi na rzecz podbarwień, spowolnień i zwyczajnie karykatury wiernego brzmienia. 

2 godziny temu, wieczorzanalogiem napisał:

Przeglądałem sobie Twoje wątki, byłem zwyczajnie ciekaw czemu jestes taki bończuczny... Na tych klockach co Ty byłem jakies 2-3 lata temu. Z uprzejmości dla Ciebie nie będę odpowiadał na te zaczepki.
Oczywiście są lampy, które grają tak jak piszesz podobnie jak tranzystory w tej manierze. 

Chcesz usłyszeć granie zbliżone do dobrego SET -  wypożycz sobie np. Circle Audio A200. Tyle że lampa da Ci jeszcze więcej faktur i lepszy atak na basie jesli chodzi o szybkość. Circle przekaz nieco uśredni, wygładzi i przygasi, ale uciągnie więcej kolumn.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Wzmacniacze lampowe są zbudowane ZNACZNIE prościej niż tranzystorowe, czy hybrydowe. To bardzo proste, sprawdzone przez dziesiątki lat układy z drobnymi modyfikacjami. Wiele z tych układów powielana jest od 50-60lat i te urządzenia nadal potrafią bezawaryjnie pracować.''

To za co tyle się w nich płaci?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...