Co z tą Polską?

[Chmarski]

39 minut temu, michaudio napisał:

Ci młodsi piją za 800+ swoich pociech, i mają ubaw kiedy inni chodzą do pracy.

Jedno co pociesza, to za te kilkadziesiąt lat ich wnuki nie będą miały szansy na picie za ich emeryturę. 

[Nowy75]

Jakiś czas temu wykonywałem zlecenie na zadupiu,gdzie się wychowałem. Gość pracujący na koparce i mieszkający prawie na ruskiej granicy opowiadał mi, że jego rodzina jest obiektem kpin bezrobotnych tubylców,bo z zapomóg mają niewiele mniej niż on i jego żona pracująca w sklepie,a nie muszą rano wstawać do roboty. Brakuje nam fachowców/ jak wszędzie/ i pracowników sezonowych/podobnie/. Nie sądzę,by goście stojący pod płotem na granicy byli rozwiązaniem któregoś z tych problemów.

[Nowy75]

A jeszcze wczoraj oglądałem przepychankę jakiegoś gościa od ochrony zdrowia z posłem Sośnierzem seniorem nt składki zdrowotnej. W końcu pan wiceminister zaproponował salomonowe rozwiązanie:żeby nie urażać ciągle rabowanych przedsiębiorców przesuńmy zapotrzebowanie NFZ na forsę do budżetu! 😁. No i cyk,w budżecie forsa leży i czeka na chętnych. Takie myślenie mają nasze elyty.  Ja bym jeszcze podniósł ceny biletów MPK dla dzieci lepiej zarabiających,a dla ich starych za prąd i benzynę i będzie sprawiedliwość społeczna w całej pełni. Jak już ponownie instalujemy ponownie komunę to na całego!😁

[Highlander_now]

10 godzin temu, Adi777 napisał:

@Highlander_now Ty tak na serio z dziećmi i imigrantami?

Z żalem i niedowierzaniem, ale tak. Jak inaczej rozwiązać problem starzejącego się społeczeństwa, emerytów i braku tych którzy na aktualnych w danym czasie emerytów będą pracować? Nie zapominajmy jak działa system ubezpieczeń społecznych. "Kwoty" które "ma się" w ZUS nie mają żadnego pokrycia w realnych pieniądzach. Cały czas emerytury wypracowują ci, którzy "są w wieku produkcyjnym" i pracując płacą "składki" (podatek celowy) ZUS. Krótko mówiąc, ci którzy nie mają dzieci będą przymierać głodem, mam na myśli całe pokolenie.

Jak inaczej to rozwiązać? Zmienić cały system? Jak, w obecnej chwili.

9 godzin temu, Chmarski napisał:

Jedno co pociesza, to za te kilkadziesiąt lat ich wnuki nie będą miały szansy na picie za ich emeryturę. 

Renta alkoholowa. Będą miały coś tam.

[tomek4446]

Na niż demograficzny wpływa wiele czynników. Zmienił się poziom potrzeb młodego pokolenia. Posiadanie potomstwa i związane z tym ekonomiczne wyrzeczenia dla niektórych młodych osób stanowią barierę w podjęciu decyzji. Zwróćcie uwagę jak przez 50 lat zmienił się status kobiety w społeczeństwie. Co by Panie nie mówiły ,to już dawno wyrwały się z wyłącznie słusznej dla niektórych / Bartoszewski , Nawrocki , Jakubiak , Mentzen / roli matki , sprzątaczki , kucharki. Za moich młodych lat kobieta " za kółkiem " budziła sensację. W TV pokazywano Panie prowadzące autobus ,czy tramwaj jako zjawisko nadzwyczajne. Pis myślał , że jak da po pięćset , to kobiety zaczną gremialnie zachodzić w ciążę , bo te pięćset rozwiąże ich problemy materialne . Równie silny jak materialny jest jednak czynnik społeczny , którego w ogóle nie brali pod uwagę. Jak słucham pisowskich sloganów o rodzinie , to przypominają mi się książeczki propagandowe Światków Jehowy . Wszyscy szczęśliwi , uśmiechnięci , zdrowi i bogaci. Niestety w realnym życiu bywa różnie. A jak o tym mowa to zmieniło się wreszcie podejście do rozwodu. Dawniej ślub kościelny skazywał dwoje ludzi na bycie razem , cokolwiek by się nie działo, bo rozwód w społeczeństwie jawił się jak jakieś zgorszenie , patologia. Ta swoboda też ma wpływ na posiadanie dzieci. Wg. mnie nie ma możliwości obecnie odgórnego sterowania przyrostem naturalnym. Musielibyśmy się cofnąć do średniowiecza .a to już nie przejdzie  

[Kraft]

Ludzi na świecie wciąż przybywa, więc generalnie problemu nie ma. Są jedynie lokalne fluktuacje. 

[Nowy75]

4 minuty temu, Kraft napisał:

Ludzi na świecie wciąż przybywa, więc generalnie problemu nie ma. Są jedynie lokalne fluktuacje. 

Problem jest. Robi się ciasno,kurczą się zasoby. Poza tym,nawet gdybyśmy zaimportowali oseski z krajów przeludnionych,kto podejmie trud wychowania ich na obywateli Polski/ Europy?

[michaudio]

Renta alkoholowa jest dla tych, którzy przestali pić, muszą się codziennie pokazywać trzeźwi. Więc niewielu da radę.

Odkąd mieszkanie stało się towarem, jego zakup na własność zastępuje wydatek na wychowanie dziecka. 

Po prostu kiedyś w mieszkaniu komunalnym, ciasnym ale tanim rodziły się dzieci. Dla rozwoju społeczeństwa.

Teraz pieniądze za które kiedyś wychowywano średnio dwójkę dzieci, są wysysane do kieszeni deweloperów i bankierów. 

Więc nie wystarcza już na dzieci, prosta ekonomia.

 

@Kraft jest jeden problem. Dzieci wychowujące się w domu, w którym rodzice są trwałe bezrobotni, przejmują ich wzorce zachowań. Stają się kolejnym pokoleniem klientów opieki społecznej.

Więc to, że w takich warunkach rodzi się więcej dzieci, nie jest czynnikiem rozwojowym dla społeczeństwa i gospodarki. 

 

Edytowano 15 kwietnia przez michaudio
Literówka

[Dedal]

A 40-50 lat temu na co starczało pieniędzy,  u nas się nie przelewalo a  jak popatrzę z perspektywy czasu na sąsiadów to raczej większość żyła na naszym poziomie .

[Kraft]

6 minut temu, Nowy75 napisał:

Problem jest. Robi się ciasno,kurczą się zasoby.

Nie jest ciasno, a i zasoby są wystarczające. Problemem jest to, że ludzie są generalnie idiotami prowadzonym na zatracenie przez niewyobrażalną pazerność, podsycaną przez fałszywych proroków, którym zawsze jest mało i którzy nie cofną się przed niczym, żeby nachapać się jeszcze więcej. 

[tomek4446]

30 minut temu, Kraft napisał:

Ludzi na świecie wciąż przybywa, więc generalnie problemu nie ma.

Zgoda , pytanie gdzie przybywa ? Ujemny przyrost naturalny w państwach rozwiniętych , a dodatni w państwach rozwijających się jest gotowym przepisem na globalną migrację. Afryka ruszy , pytanie tylko kiedy ?

[Kraft]

1 minutę temu, tomek4446 napisał:

Afryka ruszy , pytanie tylko kiedy ?

I co z tego? Przecież nawet w tym wątku stałe czytam, że nasz kraj jest generalnie beznadziejny. Mam żałować, że zniknie z mapy?

[michaudio]

 @Kraft rozumiem że nie masz własnych dzieci, więc nie martwisz się ich przyszłością. 

 

 

[tomek4446]

3 minuty temu, Kraft napisał:

Przecież nawet w tym wątku stałe czytam, że nasz kraj jest generalnie beznadziejny. Mam żałować, że zniknie z mapy?

Skąd taki radykalizm ? Kraj beznadziejny nie jest. Opada powoli budowany przez lata mit o dobrobycie zachodu i ogólnie , że tam wszyscy są szczęśliwi i bogaci. Mamy w Polsce jeszcze funkcjonujące relikty komuny jak bezpłatne szkolnictwo, czy opieka medyczna i to oceniam na plus. Wiele krajów nam tego zazdrości.  Nie żyjemy ani w socjalizmie  , ani kapitalizmie. To co się dzieje , czyli dochodzenie populistów do głosu to wynik braku celów , dążeń narodowych. Każdy dba o siebie i ma gdzieś co będzie za lat 20 czy 50 , liczy się dziś. Politycy też idą zgodnie z tym nurtem. Jak kandydat X zacznie opowiadać , że jego program przewiduje widoczne rezultaty za lat 10 , to może się już zacząć pakować. Nikt w to nie wejdzie , a szkoda , bo tylko takie programy mają sens. Pamiętam wywiad z szefem Toyoty jak go pytano jakie ruchy produkcyjne firma przewiduje na przyszły rok. Odpowiedział , że tym to się zajmował jego poprzednik , jego zadaniem jest kontynuacja pracy poprzednika , a więc wytyczenie celów , dążeń firmy za lat 20. I tak Panowie drzewiej wyglądała polityka , do obecnej należy przywyknąć.

[Nowy75]

1 godzinę temu, Kraft napisał:

Nie jest ciasno, a i zasoby są wystarczające.

Już kiedyś ,kiedy opowiadano o dzikich ostępach w naszym kraju,zastanowiłem się ile jest w nim miejsc,z których nie byłbym w stanie dotrzeć marszem do śladów cywilizacji w ciągu kilku godzin. Co do zasobów,np. słodka woda,że już pominę te nie niezbędne do życia

@Kraft jeszcze co do zasobów zgodzę się z Tobą o tyle, że mamy mnóstwo ludzi,u których zmywarka lata dwa razy dziennie,pralka też,a jedzenie ląduje w śmietniku,mimo,że podobno mamy drożyznę

[Kraft]

7 minut temu, Nowy75 napisał:

Co do zasobów,np. słodka woda,że już pominę te nie niezbędne do życia

@Kraft

To nie jest brak zasobów. Wody od miliardów lat jest na Ziemi tyle samo. To jedynie głupota w zarządzaniu. Betonoza, hodowla na gigantyczną skalę, wielki przemysł produkujący zbędne dobra, zanieczyszczenie, że w przypadkowej kolejności wymienię kilka sposobów w jaki sami robimy sobie kuku. 

[Nowy75]

Tu pełna zgoda,ale w praktyce wychodzi na to samo,mamy braki. I teraz pojawia się pytanie jak ten cały cywilizacyjny walec zatrzymać i czy to możliwe? Bo to ,o czym normalnie rozmawiamy w wątku sprowadza się w sumie do sprawniejszego podłączenia Polski pod ten cywilizacyjny pęd.

[Kraft]

4 minuty temu, Nowy75 napisał:

I teraz pojawia się pytanie jak ten cały cywilizacyjny walec zatrzymać i czy to możliwe? 

To już raczej poza mną. Nie napiszę: "pożyjemy, zobaczymy", bo tego nie dożyję. Może się opamiętamy, a może nie. Z mojej perspektywy to nieważne. 

[Artur Brol]

Zatrzymać się go nie da. Ewentualnie trochę przemodelować. By byl bardziej przyjazny. Ale to jest Utopia. 

My szaraczki na to wpływu nie mamy, a góra ochoty. Inaczej by to już się stało.

 

[Nowy75]

16 minut temu, Kraft napisał:

To już raczej poza mną. Nie napiszę: "pożyjemy, zobaczymy", bo tego nie dożyję. Może się opamiętamy, a może nie. Z mojej perspektywy to nieważne. 

To fakt. Daję sobie maks 30 lat na tym padole,a potem w piach i obieg materii w naturze😁.

[Rafał S]

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Afryka ruszy , pytanie tylko kiedy ?

W pewnym sensie już ruszyła, bo z jednej strony do Włoch i Grecji wciąż docierają pontony z nielegalnymi, a z drugiej - przyjmujemy studentów i doktorantów z Czarnego Lądu. To drugie jest zresztą pozytywnym zjawiskiem. Napływ jednostek już wstępnie odchowanych, chcących się u nas dalej kształcić (i w konsekwencji - pracować zawodowo) budzi nadzieję. Uważam, że kontrolowane przyjmowanie wykwalifikowanych i dobrze rokujących (pod względem integracji i zatrudnienia) imigrantów powinno być częścią naszej polityki społecznej. 

[Adi777]

3 godziny temu, Highlander_now napisał:

Z żalem i niedowierzaniem, ale tak.

Przecież dzieci to jest przyszłość, zawsze tak było i zawsze tak będzie. 

[Artur Brol]

Chyba że się im mózgi zryje. To już ich wartość spada, jako członków społeczeństwa, którzy coś do niego mogą wnieść, czy choćby tylko praca.

[pairtick]

3 godziny temu, tomek4446 napisał:

Opada powoli budowany przez lata mit o dobrobycie zachodu i ogólnie , że tam wszyscy są szczęśliwi i bogaci. Mamy w Polsce jeszcze funkcjonujące relikty komuny jak bezpłatne szkolnictwo, czy opieka medyczna i to oceniam na plus. Wiele krajów nam tego zazdrości.

Tak spojrzałem za okno, nic tam nie opadło 😉 

Studia, opieka medyczna i leki bezpłatne. Jak kilka lat temu miałem wymieniany staw kolanowy, to zgodnie z prawem, które stanowi że 12 tygodni to maksymalny czas oczekiwania.

Council housing - mieszkania i domy (tak, domy) - trzyma się mocno. A w Szkocji nigdy nie było komunizmu. 

Generalnie, to w czasach kiedy w Polsce był socjalizm, to na tzw. Zachodzie było państwo socjalne - a to jednak nie to samo.

Edytowano 15 kwietnia przez pairtick

[tomek4446]

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

a z drugiej - przyjmujemy studentów i doktorantów z Czarnego Lądu.

Siłownia na którą uczęszczam jest w akademiku dla obcokrajowców. Z tego co się dowiedziałem najwięcej studentów jest z Senegalu. Na siłce słychać prawie wszystkie języki świata. Fajnie , kolorowo ubrani młodzi ludzie , nikt się z nikim nie tłucze. Taki mały idealny świat