Cała aktywność

Dużo w tym prawdy. Ja lubię granie Holo, miło Spring gra. Mają przyzwoite rozwiązania, jeśli chodzi o zasilanie, chronioną patentem kontrolę błędów drabinek na FPGA i układy wyjściowe.  Ale dziś to nie jest Rocket Science. Wiadomo, jak zaprojektować i wykonać dobry DAC. I jest to wiedza powszechnie dostępna. 

Dopłaciłem 50 duch za podpis Justyny Steczkowskiej 😁 Dych😁

Hej, Spróbowałem z linka ten test ABX. Nie dokończyłem. Moje luźne spostrzeżenia i uwagi są następujące.  Jeżeli testowy utwór to jakaś "muzyczna papka", ściana dźwieku, wiele instrumentów i wokal w jednym czasie to nie ma szans rozpoznać. Nie ma na czym się zaczepić bo faktycznych, realnych różnic wynikających z różnic kodowania tam gdzie mogłyby być nie ma bo "papka". To nie jest tak, że cala treść mp3 bedzie się różniła od flac. Czasami będzie to konkretne wybrzmienie, konkretny transjent i należałoby go zagwarantować w treści żeby móc go wychwycić. Jak nie ma to nic nie wychwyci ucho. Będą strzały w ciemno. Czy autor testu zagwarantował utwory z realnymi różnicami, czy dał przypadkowe utwory. Talie różnice wynikające z kodowania, np. szum ponadakustyczny można wychwycić analizatorem widma i zagwarantować, że utwory będą się różniły chociaż w pomiarach lab. Słuchawki lepsze bo detale, ale kaszana z efektami przestrzennymi czyli tym co jest budowane wysokimi częstotliwościami w zestawach stereo opartych na kolumnach. Na kolumnach zaś żeby słuchać trzeba wykombinować jak odtwarzać z przeglądarki na zestawie. Przez BT? Z kompa? W jakiej konfiguracji? Co z wąskim gardłem takiej konfiguracji? Czy najsłabszy element tego łańcucha odtwarzania "u nas" zagwarantuje uchwycenie różnic? Żeby to wiedzieć należałoby system testowy skalibrować czyli sprawdzić na jakimś wzorcu czy różnicuje na wyjściu, gdy te różnice są obecne, a nie jak robią to niektóre systemy audio uśrednia do poziomu swojej niskiej jakości wszystko co mu damy ze źródła. W słuchawkach nie ma szans rozpoznać różnic w budowaniu głębi sceny stereo, przestrzeni między źródłami pozornymi i ogólnie efektami 3D.  Słuchanie. Próbowałem, ale lubię z zamkniętymi oczami, a tu trzeba klikać start, stop, w prawo, lewo, ten, następny i tak w kółko. Ostatecznie myśli skoncentrowane są na procedurze i klikaniu, a nie słuchaniu muzyki. Nie da się bez zbędnego napięcia. Nie mogę się skoncentrować na sluchaniu, rozprasza sama procedura, ale to tylko u mnie. Może innym łatwiej. Pozdrawiam. M  

Na razie to koncepcja. Przypuszczam, ze cztery głośniki zagrają lepiej od dwóch. Teoretycznie pochylone membrany powinny pomoc w uzyskaniu prawidłowego dźwięku, chyba, że służą do czegoś innego? A jak ma się to rozmieszczenie Atmosowe do DtsX? Nie mogę nigdzie znaleźć żadnych konkretnych zaleceń.  

Montujesz niezgodnie z zaleceniami Dolby. Mając sofę pod ścianą nie decydował bym się na układ z czterema Atmosami, wyklucza to symetrię układu przód-tył. Ale przynajmniej robisz to świadomie więc ok, Twój wybór. Potencjalnie zawsze tą kanapę możesz wysunąć bez problemu do przodu. Głośniki z ruchomą kopułką... Im wyższe częstotliwości grające z klasycznych przetworników tym węższe pole opasania. Jeśli nie skierujesz ich na pole odsłuchu to najbardziej tracisz właśnie na tych wyższych tonach. Nie jestem pewien czy akurat ten zabieg może "zniwelować" błędny rozstaw górnej warstwy. Zawsze powinno się celować membrany w pole odsłuchu, przy x.x.2 nie trzeba regulacji bo są praktycznie nad głową, ale przy x.x.4 jak najbardziej tak. 

Ja mam takie a nie inne zdanie na ten temat, ponieważ miałem w domu Holo Audio Spring 3. Porownywalem z wbudowanym dakiem w Gato Audio DIA250s.  Pierwsza reakcja, no, no fajnie to gra, żywsze, ogólnie jest różnica której sie nie spodziewałem.  Jednak bylo to do momentu kiedy przełączyłem na Gato, tak kilka razy. Holo grało głośniej, zwiększając głośność w Gato uzyskiwałem ten sam efekt. Co ciekawe przy spokojniejszych częściach utworów różnica zanikała. Jak oni to osiągnęli, nie mam pojęcia. Dlatego dla mnie nie ma czegoś takiego jak dzien do nocy lub zjada... Marketing, wspomagany przez zamożnych audiofili. 

Analityczne DACi to właśnie Toppingi, Eversolo, niektóre FiiO. Nowe Audiolaby to granie bardziej zbliżone do serii 7000, więc o jasnym graniu nie ma tu mowy w mojej opinii  

Słuchałem ostatnio przetwornika za poniżej 100€ - najtańszy SMSL z ROHM na pokładzie, przy czym to nie jest chip ROHM MU-SIC ale szczebel niżej.  Zdziwiłem się. Tyle powiem. To nie było mniej fajne. To było mocno fajne.  Postęp w Digital Audio nie przestaje mnie zadziwiać. Dziś nawet 100€ nie muszę zapłacić za brzmienie osiągalne powiedzmy 20 lat temu tylko na bardzo kosztownym sprzęcie. 

Cześć  Z propozycji na start ode mnie, na pewno posłuchałbym nowego Audiolaba 6000A MKII, Cambridge CXA81. Z opcji cieplejszych Musical B1xi, czy Denon PMA-900HNE. Z ciekawych opcji jest również Rega Brio MK7 W razie czego zapraszam do kontaktu i na odsłuch       

https://www.instagram.com/reel/DKJyfW4I2G0/?igsh=NTdoMWtxYmNicDl6 https://www.facebook.com/share/p/1YLAWD8u8P/?mibextid=wwXIfr Co kierowca to lepsza odpowiedź.  

Można by moim zdaniem "przepłacić" za płytę na koncercie w stosunku do np. Wymienionego Empik-u, gdyby była chociaż jakaś "wartość dodana" np. Niech każda taka płyta jest z podpisem autora 🤔 - taka sugestia 😇  

Tylko Ci najlepsi jakoś uważają się za rzemieślników , reszta to artyści

No ok, po prostu pożytku wiele z tego nie będzie, ale sam też mam skrzynki zrobione więc nie będę hipokrytą. Co ja będę ojca dzieci robić, wiesz co robić👌😅 Dasz do przodu sweet point to tracisz komfort oglądania, nie dasz do przodu to tracisz trochę na separacji kanałów surround... hehe. Ale spokojnie , będzie ok. To nie apteka. Naprawdę masz bdb geometrię. Chyba też bym wysunął podstawowe surroundy minimalnie na przód, ale nie więcej jak 80 stopni. Da Ci to potencjalnie możliwość wysunięcia jednak kanapy do przodu.

No chyba że jest "artystą"   

Nie potrzebnie to piszesz 😉. Jeszcze jakaś firma audio się tym zainteresuje i zacznie stosować 😄.