Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. Rel wydaje nową serie S.
  3. @Rafał Sjuż mialem niemal to samo pisać. Odpuszczam zatem, bo ładnie wyjaśniłeś bolączki ChybaMiro. Pzdr.
  4. Znajomy sluchal którejś hybrydy i mi wspominal ze same sie podgłaszaja przy uruchomieniu ale to dawno było juz nie pamiętam modelu.
  5. Mariusz, jeśli dobrze rozumiem, Miro odnosi się do mojego wpisu na temat kabli p. Marka Brożka (M&B Audio Cable) i regulaminu forum, którego punkt 2.5 zakazuje zamieszczania przez forumowiczów przekazów reklamowych i linków do prywatnych stron. Problem w tym, że takich linków znajdziemy na forum sporo (np. do sklepów ze sprzętem czy muzycznych), a definicja przekazu reklamowego jest dość pojemna. Owszem, na siłę można w niej zmieścić mój post, ale wtedy zmieścimy tam i wiele innych. Jeśli użytkujemy produkty jakiejś firmy i jesteśmy z nich zadowoleni, to siłą rzeczy piszemy o nich entuzjastycznie i zachęcamy innych do zapoznania się z nimi, co może być zinterpretowane przez osoby trzecie jako celowe działania zorientowane na promocję marki / towaru handlowego.
  6. Onkyo TX-RZ50 to fajne granie Szybkie, dynamiczne, a przy tym nienachalne i kinowe. Moim zdaniem dobry kierunek. W kinie spokojnie poradzi sobie z R3 Meta. Z centralnym z serii jest jednak różnie w kwestii dostępności i zastanowiłbym się nad tym, jakiej zmiany oczekujesz konkretnie wobec nowej centralki - poza oczywiście brakiem samego charczenia
  7. Gdyby ktoś szukał elektryka, polecam ten https://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/nowosci_sprzetowe/20357/e_bike_za_ponad_90_tys_pln_tak_poznajcie_s_works_turbo_levo_4_0_ltd Jak widać nie tylko audio ma ceny "przyzwoite"
  8. Today
  9. Cześć A jakie masz oczekiwania? Będzie to fajny krok do przodu, ale nie jakiś olbrzymi moim zdaniem. Wśród innych opcji wartych sprawdzenia w tym budżecie są m.in. Audiolab 6000A MKII, Rega Brio Mk7, może nowy Musical M2xi, gdy już będzie dostępny Do tego WiiM Mini jako obsługa sieci.
  10. Ułatwię Redakcji zadanie, żeby zobrazować z czym my tu się mierzymy. Po takim zgłoszeniu dalej nie wiem o co chodzi, ale może jeszcze kilkaset postów "przelecę" to na coś wpadnę. Miro z całym szacunkiem, ale ja będziesz zadawał dziwne pytania to będą dziwne odpowiedzi. Moimi kolegami zaś się nie przejmuj. Ci nie robią trzody na forum. Pozdrawiam. M
  11. Zapraszam do kontaktu Wspomnij, że dzwonisz z forum
  12. Pracuj dalej Szerloku. Powiadasz, że Gargan ma Havanę? Koło Havany to on nawet nie stał.
  13. Według jednego tak, według drugiego nie Jeśli używane to moim zdaniem średnio, ale zależy od stanu padów i tego, jak długo były używane. Nówki wedle gustu, ale moim zdaniem są ciekawsze słuchawki w tym budżecie. Np. AKG K361
  14. Czyli załóżmy że kupił bym onkyo rz 50 do tego kef r2, i co byś polecił na fronty? Nie ukrywam że kef r3 mi się podobają ale czytałem też gdzieś że potrzebują dobrego wzmaka więc pewnie musiał bym dokupić z czasem coś i podpiąć jako końcówkę mocy ale to już robi się cena, czy może np kupić kolumny z serii q np kef q750? Lub jakieś kef r500? Sory za mój brak wiedzy w tym temacie nie jestem jakims asem jeśli chodzi o te tematy, i pytanie jeszcze czy ten onkyo wgl pasuje do kef?
  15. US Open już Iga ma, faktycznie jeszcze tylko brak Australii do Welkiego Szlema. Ale lepiej by było mieć 7 tytułów i zmniejszyć stratę do Sabalenki... Teraz zobaczymy jak zagra swój półfinał Osaka z Amandą Anisimovą oraz w drugim Sabalenka i Pegula. Swoją drogą dostać się do półfinału WS bez gry-nie pamiętam takiej sytuacji. Pozdrawiam
  16. Eeeeeeeeeee... Murzyn na saksie to jest esencja jazzu!
  17. Wczoraj
  18. Gościu, posłuchaj sobie tej zapowiedzi i końcówki utworu
  19. ECM Warsaw Festival - dzień pierwszy i dla mnie jedyny. Z góry przepraszam, że się rozpisałem ale wracam właśnie pociągiem i tak uprawiam nocne, forumowe grafomaństwo 😇. Organizacja. W słowach powitania przedstawiciel organizatora (nie jest nim sama wytwórnia ecm) powiedział m.in., że od niedawna działa strona internetowa festiwalu i media społecznościowe... Od niedawna...🤔?!?! To trochę podsumowanie organizacji. Mam około 100 plyt tej wytwórni i jestem jej fanem ale przyznam, że o imprezie dowiedziałem się chyba tydzień temu, przez przypadek. Może dlatego sala koncertowa Uniwerystetu Muzycznego w stolicy była w połowie pusta. Bilety na najlepszych miejscach po 130 zł i wg mnie już taniej się nie da. Nie było za drogo, ani za późno, ani za wcześnie tylko slabo to było rozreklamowane. A jak się chce przypudrować wizerunkową wtopę, to resztę biletów puszcza się po 20-30 zł między studentów, uczniów szkół muzycznych albo pracowników uniwerku itp i jest pełna sala. No ale rozumiem też, że Giovanni Guidi to nie Dawid Podsiadło i sali nie zapełnia się ot tak. Poza tym organizacja ok. Może liczyłem na stoisko z plytami ecm z prawdziwego zdarzenia, bo tu jakoś skromnie i dość przypadkowe tytuły. No ale dwie plyty i tak wpadły...😎 Akustyka/nagłośnienie. Byłem w tej sali pierwszy raz więc nie mam porównania. Na pewno jest bardzo dobrze przygotowana, wygląda - zwłaszcza organy - nawet imponująco. Brzmienie fortepianu wspaniałe. Nigdy nie miałem na płytach Guidiego poczucia bliskości i intymności fortepianu, przeciwnie, był nagrywany dość chłodno, jakby w oddali. Tu zabrzmiał całą akustyczną siłą sali, wypełnił sobą całą przestrzeń nadzwyczajnie ale właśnie z pewnym dystansem. Bas na solówkach brzmiał jak należy czyli z niuansami i slynnym drżeniem strun...🤩 ale ogólnie to trochę dudnił. Przy bardzo głośnych, skomplikowanych układach zlewał się w jedno. Możliwe jednak, że przyczyną była stopa perkusji. Bęben basowy był albo specyficznie strojony albo źle nagłośniony, co ujawniło się dopiero podczas solówki bębniarza. A że stopa i bas zwykle się nakładają podczas gry sekcji rytmicznej, to nieszczęście akustyczne gotowe. Jeszcze jedno do basu - siedziałem prawie centralnie, a i tak kontrabas (ustawiony na środku sceny) słyszałem tylko z prawego głośnika 🙄. Mówiąc krótko, z nagłośnieniem basu były problemy zaburzające nieco odbiór sceny. Ale po kwadransie człowiek przestaje to i tak słyszeć. Perkusja z kolei nagłośniona perfecto! Joao Lobo gra bardzo dużo urozmaiconymi technikami, używa różnych przyrządów i wydobywa niezwykle subtelne, prawie niesłyszalne dźwięki. No właśnie one były słyszalne cudownie. Muzyka. Sam koncert nosił tytuł ostatniej plyty ale tam był to kwartet, a tu grało trio. Czy to lepiej, czy gorzej? 100 x lepiej!!! Jeżeli coś miałbym zmienić w jazzie, to wyrzuciłbym z niego raz na zawsze saksofon, który mnie drażni, irytuje i w ogóle nie rozumiem zachwytu tym wnerwiajacym instrumentem 😖. Trio nie zastosowało jednak spodziewanego rozwiązania, czyli nie zastąpili partii saksofonu jakimiś swoimi imitacjami i wstawkami. Oni zagrali całą płytę zupełnie na nowo! Tak jakby czwartego instrumentu nigdy nie było. Podkreślam, zagrali całą płytę, tzn. grali ciurkiem przez bitą godzinę bez chwili pauzy!!! (plus bis - wariacja Moon River). Zawsze uważałem, że Guidi bardzo dobrze gra ciszą i tutaj wielokrotnie to pokazał ale widzieliśmy też go wręcz w knajpianym stylu grającego trochę jak Jarrett - całym cialem, stojąc i spadając prawie pod instrument, grał nawet łokciami, pięścią, wierzchem dłoni - czyste wariactwo ale mialo sens.. W tym czasie Thomas Morgan albo tworzył potężne tło basowe albo tak szył tymi paluchami po gryfie, że aż żal tej trochę nieudanej akustyki/nagłośnienia. Jeżeli Morgan caly czas wiedział co gra i gdzie ze swymi dźwiękami są koledzy (a raczej tak), to ja padam przed nim na kolana!!! Joao Lobo to wyjątkowy perkusista, który najmniej to w sumie gra na bębnach...😉. Omiata talerze przeróżnymi pałkami i rózgami, rysuje po nich i stuka w najmniej oczekiwany sposób, grał nawet na statywie pod hi-hat, ciągle zmienial palki, grał gołymi dłońmi. Solówki widziałem już dużo lepsze ale on nie jest mistrzem szybkości tylko fantazji! Muzycznie koncert wybitny, momentami miałem ciarki i ani sekundy nie można było odwrócić wzroku, bo widok był nie mniej intrygujący niż sama muzyka. Widać było jak z każdą minutą wchodzą w muzykę coraz bardziej, aż były momenty, że zupełnie odlecieli. Nie wiem kto tam trzymał rytm w tych momentach, a po chwili grali znów od niechcenia a głowy nad fotelami rytmicznie podrygiwały 😁. Podsumowanie. 3 h jazdy w jedną stronę, 3h czekania na pociąg powrotny i 3 h jazdy w drugą stronę i to wszystko dla 75 minut muzyki... Jutro, jakbym tylko mógł, to bym powtórzył. Jako bonus autograf wybitnego pianisty jakim jest Giovanni Guidi.
  20. Sorry gościu, ale po czym wnosisz?
  21. Tym niemniej, to raczej nie o ilość systemów chodzi. Ja aktualnie mam trzy, z czego dwa pod schodami 😉 DAC - 15 lat Kolumny - 12 Wzmacniacz - 10 Transport - 8 stary transport - 15 lat dwa starsze zestawy kolumn i wzmacniaczy plus dwa zapasowe dace Każdy zestaw gra inaczej, mimo tych samych dacy - ponieważ to u mnie jest podstawą.
  22. Stary dobry Minimal, bawiłem się przy takiej muzyce za młodych lat.
  23. Ja tam czekam na AO. Wygrała Wimbledon, to i może AO się uda. Dla Igi liczą się duże tytuły, tak sądzę. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wielki_Szlem_(tenis)
  24. @audiowit Gdy sięgam pamięci w moich warunkach dobrze były dostrzegane różnice w graniu... IrDAC, Ares 2, lampucery DIY, czy obecnego LKS 003, ale każdy ma inne warunki i sama znajomość systemu i akustyki siedzi z tyłu głowy. Pamętam czasy jak u znajomego co miał dobrze grający tor i lepsza akustyke niz u mnie, porównywalismy matrixa sabre pro do taniego CDka Marantza i różnice były minimalne na korzyść Matrixa (porzyczony konwerter od Michała Matrix plus spdif) co prawda Matrix grał przez system.. Windows a to moze miec tam znaczenie lecz spdif nie był tam przypadkowo, to audio jest zbyt skomplikowane by moza było w ciemno coś brać i wmawiać sobie że to złoty środek na sukces.
  25. Szkoda-tegoroczny US Open Iga zakończyła w ćwierćfinale. Polka przegrała 4:6 i 3:6 w meczu z Amandą Anisimovą. Więc nie będzie półfinału z Osaką (o ile Japonka by wygrała), a to by mogło być ciekawe. Pewnie prędzej czy później taki mecz się trafi... Teraz została jeszcze nadzieja na polski akcent (trener Wiktorowski) bo niedlugo Naomi Osaka zagra swój ćwierćfinał z Karoliną Muchovą. Pozdrawiam
  1. Załaduj więcej aktywności


  • Dzisiejsze posty

    • Mariusz, jeśli dobrze rozumiem, Miro odnosi się do mojego wpisu na temat kabli p. Marka Brożka (M&B Audio Cable) i regulaminu forum, którego punkt 2.5 zakazuje zamieszczania przez forumowiczów przekazów reklamowych i linków do prywatnych stron. Problem w tym, że takich linków znajdziemy na forum sporo (np. do sklepów ze sprzętem czy muzycznych), a definicja przekazu reklamowego jest dość pojemna. Owszem, na siłę można w niej zmieścić mój post, ale wtedy zmieścimy tam i wiele innych. Jeśli użytkujemy produkty jakiejś firmy i jesteśmy z nich zadowoleni, to siłą rzeczy piszemy o nich entuzjastycznie i zachęcamy innych do zapoznania się z nimi, co może być zinterpretowane przez osoby trzecie jako celowe działania zorientowane na promocję marki / towaru handlowego. 
    • Onkyo TX-RZ50 to fajne granie  Szybkie, dynamiczne, a przy tym nienachalne i kinowe. Moim zdaniem dobry kierunek.  W kinie spokojnie poradzi sobie z R3 Meta. Z centralnym z serii jest jednak różnie w kwestii dostępności i zastanowiłbym się nad tym, jakiej zmiany oczekujesz konkretnie wobec nowej centralki - poza oczywiście brakiem samego charczenia
    • Gdyby ktoś szukał elektryka, polecam ten   https://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/nowosci_sprzetowe/20357/e_bike_za_ponad_90_tys_pln_tak_poznajcie_s_works_turbo_levo_4_0_ltd Jak widać nie tylko audio ma ceny "przyzwoite"  
    • Cześć   A jakie masz oczekiwania?  Będzie to fajny krok do przodu, ale nie jakiś olbrzymi moim zdaniem. Wśród innych opcji wartych sprawdzenia w tym budżecie są m.in. Audiolab 6000A MKII, Rega Brio Mk7, może nowy Musical M2xi, gdy już będzie dostępny Do tego WiiM Mini jako obsługa sieci. 
    • Ułatwię Redakcji zadanie, żeby zobrazować z czym my tu się mierzymy. Po takim zgłoszeniu dalej nie wiem o co chodzi, ale może jeszcze kilkaset postów "przelecę" to na coś wpadnę. Miro z całym szacunkiem, ale ja będziesz zadawał dziwne pytania to będą dziwne odpowiedzi.  Moimi kolegami zaś się nie przejmuj. Ci nie robią trzody na forum.  Pozdrawiam. M  
    • Zapraszam do kontaktu Wspomnij, że dzwonisz z forum  
    • Pracuj dalej Szerloku. Powiadasz, że Gargan ma Havanę?  Koło Havany to on nawet nie stał.     
    • Według jednego tak, według drugiego nie Jeśli używane to moim zdaniem średnio, ale zależy od stanu padów i tego, jak długo były używane. Nówki wedle gustu, ale moim zdaniem są ciekawsze słuchawki w tym budżecie. Np. AKG K361   
    • Czyli załóżmy że kupił bym onkyo rz 50 do tego kef r2, i co byś polecił na fronty? Nie ukrywam że kef r3 mi się podobają ale czytałem też gdzieś że potrzebują dobrego wzmaka więc pewnie musiał bym dokupić z czasem coś i podpiąć jako końcówkę mocy ale to już robi się cena, czy może np kupić kolumny z serii q np kef q750? Lub jakieś kef r500? Sory za mój brak wiedzy w tym temacie nie jestem jakims asem jeśli chodzi o te tematy, i pytanie jeszcze czy ten onkyo wgl pasuje do kef? 
    • US Open już Iga ma, faktycznie jeszcze tylko brak Australii do Welkiego Szlema. Ale lepiej by było mieć 7 tytułów i zmniejszyć stratę do Sabalenki... Teraz zobaczymy jak zagra swój półfinał Osaka z Amandą Anisimovą oraz w drugim Sabalenka i Pegula. Swoją drogą dostać się do półfinału WS bez gry-nie pamiętam takiej sytuacji. Pozdrawiam 
    • Eeeeeeeeeee... Murzyn na saksie to jest esencja jazzu!  
    • Gościu, posłuchaj sobie tej zapowiedzi i końcówki utworu      
    • ECM Warsaw Festival - dzień pierwszy i dla mnie jedyny. Z góry przepraszam, że się rozpisałem ale wracam właśnie pociągiem i tak uprawiam nocne, forumowe grafomaństwo 😇. Organizacja. W słowach powitania przedstawiciel organizatora (nie jest nim sama wytwórnia ecm) powiedział m.in., że od niedawna działa strona internetowa festiwalu i media społecznościowe... Od niedawna...🤔?!?! To trochę podsumowanie organizacji. Mam około 100 plyt tej wytwórni i jestem jej fanem ale przyznam, że o imprezie dowiedziałem się chyba tydzień temu, przez przypadek. Może dlatego sala koncertowa Uniwerystetu Muzycznego w stolicy była w połowie pusta. Bilety na najlepszych miejscach po 130 zł i wg mnie już taniej się nie da. Nie było za drogo, ani za późno, ani za wcześnie tylko slabo to było rozreklamowane. A jak się chce przypudrować wizerunkową wtopę, to resztę biletów puszcza się po 20-30 zł między studentów, uczniów szkół muzycznych albo pracowników uniwerku itp i jest pełna sala. No ale rozumiem też, że Giovanni Guidi to nie Dawid Podsiadło i sali nie zapełnia się ot tak. Poza tym organizacja ok. Może liczyłem na stoisko z plytami ecm z prawdziwego zdarzenia, bo tu jakoś skromnie i dość przypadkowe tytuły. No ale dwie plyty i tak wpadły...😎 Akustyka/nagłośnienie. Byłem w tej sali pierwszy raz więc nie mam porównania. Na pewno jest bardzo dobrze przygotowana, wygląda  - zwłaszcza organy - nawet imponująco. Brzmienie fortepianu wspaniałe. Nigdy nie miałem na płytach Guidiego poczucia bliskości i intymności fortepianu, przeciwnie, był nagrywany dość chłodno, jakby w oddali. Tu zabrzmiał całą akustyczną siłą sali, wypełnił sobą całą przestrzeń nadzwyczajnie ale właśnie z pewnym dystansem. Bas na solówkach brzmiał jak należy czyli z niuansami i slynnym drżeniem strun...🤩 ale ogólnie to trochę dudnił. Przy bardzo głośnych, skomplikowanych układach zlewał się w jedno. Możliwe jednak, że przyczyną była stopa perkusji. Bęben basowy był albo specyficznie strojony albo źle nagłośniony, co ujawniło się dopiero podczas solówki bębniarza. A że stopa i bas zwykle się nakładają podczas gry sekcji rytmicznej, to nieszczęście akustyczne gotowe. Jeszcze jedno do basu - siedziałem prawie centralnie, a i tak kontrabas (ustawiony na środku sceny) słyszałem tylko z prawego głośnika 🙄. Mówiąc krótko, z nagłośnieniem basu były problemy zaburzające nieco odbiór sceny. Ale po kwadransie człowiek przestaje to i tak słyszeć.  Perkusja z kolei nagłośniona perfecto! Joao Lobo gra bardzo dużo urozmaiconymi technikami, używa różnych przyrządów i wydobywa niezwykle subtelne, prawie niesłyszalne dźwięki. No właśnie one były słyszalne cudownie. Muzyka. Sam koncert nosił tytuł ostatniej plyty ale tam był to kwartet, a tu grało trio. Czy to lepiej, czy gorzej? 100 x lepiej!!! Jeżeli coś miałbym zmienić w jazzie, to wyrzuciłbym z niego raz na zawsze saksofon, który mnie drażni, irytuje i w ogóle nie rozumiem zachwytu tym wnerwiajacym instrumentem 😖. Trio nie zastosowało jednak spodziewanego rozwiązania, czyli nie zastąpili partii saksofonu jakimiś swoimi imitacjami i wstawkami. Oni zagrali całą płytę zupełnie na nowo! Tak jakby czwartego instrumentu nigdy nie było. Podkreślam, zagrali całą płytę,  tzn. grali ciurkiem przez bitą godzinę bez chwili pauzy!!!  (plus bis - wariacja Moon River). Zawsze uważałem, że Guidi bardzo dobrze gra ciszą i tutaj wielokrotnie to pokazał ale widzieliśmy też go wręcz w knajpianym stylu grającego trochę jak Jarrett - całym cialem, stojąc i spadając prawie pod instrument, grał nawet łokciami, pięścią, wierzchem dłoni - czyste wariactwo ale mialo sens.. W tym czasie Thomas Morgan albo tworzył potężne tło basowe albo tak szył tymi paluchami po gryfie, że aż żal tej trochę nieudanej akustyki/nagłośnienia. Jeżeli Morgan caly czas wiedział co gra i gdzie ze swymi dźwiękami są koledzy (a raczej tak), to ja padam przed nim na kolana!!! Joao Lobo to wyjątkowy perkusista, który najmniej to w sumie gra na bębnach...😉. Omiata talerze przeróżnymi pałkami i rózgami,  rysuje po nich i stuka w najmniej oczekiwany sposób, grał nawet na statywie pod hi-hat, ciągle zmienial palki,  grał gołymi  dłońmi. Solówki widziałem już dużo lepsze ale on nie jest mistrzem szybkości tylko fantazji! Muzycznie koncert wybitny, momentami miałem ciarki i ani sekundy nie można było odwrócić wzroku, bo widok był nie mniej intrygujący niż sama muzyka. Widać było jak z każdą minutą wchodzą w muzykę coraz bardziej, aż były momenty, że zupełnie odlecieli. Nie wiem kto tam trzymał rytm w tych momentach, a po chwili grali znów od niechcenia a głowy nad fotelami rytmicznie podrygiwały 😁.  Podsumowanie. 3 h jazdy w jedną stronę, 3h czekania na pociąg powrotny i 3 h jazdy w drugą stronę i to wszystko dla 75 minut muzyki... Jutro, jakbym tylko mógł, to bym powtórzył. Jako bonus autograf wybitnego pianisty jakim jest Giovanni Guidi.
    • Sorry gościu, ale po czym wnosisz?
  • Dzisiejsze tematy

×
×
  • Utwórz nowe...