Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. Napisałem co widzę. Nie wiem czy te z naszego magazynu były z wyrównanym poziomem sygnału wejściówego dla dwóch różnych obciążeń. Duża rozbieżność amplitud podpowiada mi, że nie było wyrównania do 0dBr. Daj jakiegoś linka to może obadam. Ja cały czas odnoszę się w moich tłumaczeniach do Twoich słów, że się nie wyrównuje. Są procedury, ale co pomiarowiec to inne. Raz kalibruje się dla 1W, drugi dla 5W czy 10W. Ogólnie przyjętym standardem jest ustawianie poziomu mocy dla 1kHz, ale kto komu zabroni ustawić dla innej czestotliwości i wykonanie przemiatania pasma? Jeżeli w opisie nie podano konkretnej normy to interpretacja wyników może wprowadzać zamęt jak teraz 😉
  3. Staro, czyli tak, jak nagrane. W końcu posłuchałem. Świetny swing. Dzięki i dawaj więcej.
  4. Warto się z nimi poznać . Bo , to fajna zabawa
  5. Oczywiście. Nie rozumiem o co Ci chodzi. Raz piszesz, że wykresy są wyrównane, za chwilę, że akurat tych co wkleiłem nie wyrównali. To są wykresy robione z pomocą tej samej procedury.
  6. Mieszasz procedury pomiarowe ze słuchaniem. Pomiar przemiataniem dla dwóch obciążeń 8 vs 4 omy musi byc skalibrowany do poziomu odniesienia. Żeby uzyskać dla dBr 1W mocy na 1kHz do przemiatania całego pasma to trzeba ustawić różny poziom wejściowy sygnału. Dla 8 omów bedzie to 2.83 V RMS, dla 4 omów 2 V RMS. Tylko wtedy otrzymasz 1W na wyjściu czyli 0dBr. Takie są procedury pomiarowe. Nie wiem jak sobie to wyobrażasz, ale jak nie dostosujesz sygnału wejściowego dla 8 i 4 omów to nie będzie pomiaru dla 1W dla dwóch obciążeń czyli bez poziomu odniesienia 0dBr, a taki jest na moich wykresach. Jest tam jeszcze literka A, ale dotyczy zastosowanego filtra żeby uwzględnić krzywe słyszenia.
  7. Kupiłeś jedne z gorszych kolumn do rocka i metalu. Wiem, bo sam szukałem kolumn do m.in takiej muzy. Mam też DacMagic 100 i miałem/mam WiiM Pro. Słuchałeś w ogóle tych Polk? Przecież to padaka jest, duże pudła i mało mocy... Wysokie/średnie jakbyś położył koc na kolumnę. Mam salon 35m2 i te Polki to żart oraz strata kasy. One nie mają tyle realnej mocy by sobie poradzić z takim metrażem. W salonie bodajże 20-22m2 podczas odsłuchu się juz krztusily a co dopiero przy większym metrażu... I powtarzam one mają tylko dużą słabej jakości obudowę, ale elektronika itd to już pierwsze z brzegu półkowe w tej kwocie zagrają lepiej i mocniej... Jeszcze kolumny blisko ściany to już w ogóle śmiech będzie przez łzy.
  8. А у вас негров линчуют. Z moich obserwacji z komunikacji miejskiej, na przestrzeni lat: 1. Ludzie czytali książki, papierowe - cisza. 2. Pojawiły się telefony z opcją słuchania muzyki - głośno. 3. Nadal czytano książki na czytnikach, ale i słuchano muzyki - głośno. 4. Z nastaniem smartfonów i Twittera/Facebooka powróciła cisza 😇 A co do samego 'obycia z internetem', to co jak co, ale Excela to oni raczej nie znają.
  9. Dzisiaj jakiś dobry dzień na rower, 80km i nic nie czuję, znaczy zmęczenia, muszę się uszczypnąć czy ja jeszcze dycham Plaże na Borneo puste, słońca i turystów brak.
  10. Zanim nadjedzie mój wierny gitarzysta i rozniesiemy budę jak co tydzień, jeszcze troszkę niedzielnego chillu... 😆🎸🥁🧨🎇🪓🔥😁
  11. Audio zawsze robi pomiary dla 4 i 8 omów. Niektóre magazyny robią jeszcze np. dla 2 omów.
  12. Wiem, że lubię słodycze.
  13. Dobra , wróć , gadacie o 4/8 ohm…
  14. Dobra, a jak jest test grupowy wzmacniaczy to też nie ma znaczenia jakie obciążenie ?
  15. Też nie mam, moze trzeba jeszcze raz, ja tak miałem na początku z "SIN" Grzecha Piotrowskiego. Teraz to jedna z moich ulubionych. Adam Ty wolisz Anie Dąbrowską, pewno ja lubisz, co? 😉
  16. To tak jak ja. Miałem na oku Dali. Znalazłem przypadkowo dali opticon vokal mk2 outlet nowy z gwarancja za 1700zł. Od razu kupiłem. Cena nowego trochę poniżej 3000zł. Później poszedłem na odsłuch czy faktycznie chcę Dali kolumny. I wybrałem Dali. Nie żałuje. Kolumny też znalazłem w dobrej cenie outlet w akustyka.pl - polecam sklep. Najlepiej kontakt z Maciejem.
  17. Jak dziwne? To standardowe wykresy pasmo przenoszenia wzmacniaczy mierzonych przez nasz miesięcznik Audio. Jakby było jak piszesz,, to dźwięk dobywający się z kolumn byłby potwornie podkolorowany, bo kolumny mają najczęściej moduł impedancji zmienny w szerokim zakresie. Wyrównywanie wykresów nie ma sensu, bo w pomiarach chodzi właśnie o pokazanie stabilności (lub niestabilności) działania wzmacniacza pod różnymi obciążeniami.
  18. To obecna praktyka czy jakieś stare pomiary ?
  19. Today
  20. Mam wątpliwości czy zagorzali sympatycy Bowersa polubią się z tym graniem. Duże, mocno nasycone, swobodne brzmienie z łagodną górą, o wiele mniej wyeksponowanym detalem. Całościowo cieplejsze. Na średnicy ład, porządek, spokój. Ale na pewno warto posłuchać
  21. W tym przypadku może nie wyrównali co widać bo amplitudy wykresów sie różnią. Na moich obrazkach na osi pionowej jest dBrA, ale rożnice są minimalne, ułamki dB przy 1kHz. dBr oznacza, że pomiar zrobiono dla jakiejś referencyjnej wartości mocy, np.1W lub 5W przy 1kHz. Dla różnych obciążeń 4 vs 8 R otrzymamy różny wynik. Jeżeli wykresy się nie różnią zasadniczo amplitudą to znaczy, że referencyjnego 1W (1kHz) ustawiono osobno dla 4 i 8 omów i zrobiono pomiar (przemiatanie) pasma, a później przedstawiono na jednym wykresie. Dziwne te Twoje wykresy. Dla 4 omów moc na obciążeniu czyli umowna głośność powinna być większa, a jest mniejsza niż ta dla 8. Objaśnisz co my tam widzimy? 😉
  22. Dzięki. Moooże kiedyś, czemu nie. Teraz nie mam ochoty.
  23. Jakbyś miał wolną chwilę , to posłuchaj Buchardt S 300mkII . Zapomnisz o Bowersach Od 2 dni bawię się nimi . Nie są idealne do każdego repertuaru , ale mają to COŚ
  24. Skoro się Tobie podobają to bierz śmiało. Dla mnie monitor audio zaczyna się od serii gold.. centralny bronze miałem chwilowo bo kupiłem mega po taniości.
  25. Ja to się zastanawiam na ile problem faktycznie i istnieje, przynajmniej jeśli chodzi o jego skalę. Czy więcej jest tu fałszywego szumu medialnego organizowanego przez PiS i Bąkiewicza. Jak dla mnie to wygląda medialne przerzucenie odpowiedzialności PiS za ich działania na przeciwników politycznych. Jak było z Zielonym Ładem? Najpierw PiS to wprowadza. a potem w kampanii wyborczej na prezydenta twierdzi, ze będzie to wetował i z nim walczył, tak jakby przeciwnik polityczny był za jego wprowadzenie odpowiedzialny. Może być tak, że problem wcale nie jest tak duży, może jest w tej chwili wyraźnie mniejszy niż był wcześniej. PiS doskonale wie jak to rozdmuchać, by zrobić z tego wielki temat. Może po to by odciągnąć przeciwnika od innych tematów, przynajmniej w strefie medialnej, by inne mniej wygodne dla nich tematy sprowadzić do poziomu takiego, który po chwili zniknie z mediów. Można przecież wrzucać pojedyncze przypadki jako przykłady i utrwalać narrację w sposób wygodny dla siebie. W sumie to aktualnie jemy sprawą pobicia się dwóch gości w Warszawie. PiS oczywiście przedstawiało tak, że pobity został Polak, choć jak wiemy nie jest to prawdą. Problem tylko w tym, że oszukańczy przekaz pierwotny nie tak łatwo potem odkręcić. PiS oczywiście nie zamierza się bawić w odkręcanie. Znajdzie sobie kolejny przypadek, który w podobny sposób przedstawi... Osobiście znam ludzi, którzy zostali zniesławieni przez Lecha Kaczyńskiego gdy ten był jeszcze prezydentem Warszawy. Zrobiono z nich kozłów ofiarnych. W mediach wskazywano, że zawarte są złe zapisy w umowach z miastem. Faktycznie przyczepiano się do tego, że zamiast "lub" należało użyć określenia "albo", czy zamiast "i" powinno być użyte słowo "oraz". Pytałem tych ludzi czemu nie przekażą swojej wersji. Usłyszałem, nie ma sensu. Oni musieliby wydać w cholerę pieniędzy na przekaz medialny, a polityk chlapnie cokolwiek i ma to na pierwszych stronach za darmo. Walka praktycznie niemożliwa, i PiS doskonale o tym wie od bardzo wielu lat. Inny znany mi przypadek - facet, wysoko postawiony w państwowym przedsiębiorstwie. Jest w delegacji w Warszawie. Do jego matki przyjeżdża samochód z blachodachówką i kierowca twierdzi, że to dla kolegi syna z prośbą o przechowanie przez dwa dni, bo u niego na budowie w tej chwili nie ma fizycznej możliwości. Oczywiście pada informacja, ze wszystko z synem ustalone i nie ma co mu głowy zawracać, bo on w Warszawie właśnie ważnymi sprawami firmy się zajmuje. Kilka godzin później wpadają służby i odpytują co ta blachodachówka tam robi. Facet oczywiście natychmiast jest oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowej i w atmosferze skandalu wywalony z roboty. Potem w sądzie facet sprawę wygrywa, ale wyrok jest w mediach cichuteńki, a społeczeństwo pamięta go jako tego, który te łapówki bierze. PiS doskonale wie jak budować narrację polityczną i w którym momencie jak przykładać. Jest też na tyle bezczelny by kłamać w przekazach jak z nut kiedy to tylko będzie dla nich wyjątkowo wygodne. Niech inni te kłamstwa odkręcają. Ich wyborcy i tak nie korzystają z tych mediów, gdzie prawdziwa prawda zostanie wskazana. Ich prawda objawiona już trafiła tam gdzie miała trafić. W polityce powinno być jakieś sprzężenie zwrotne. Jak ktoś za mocno dociska gaz, to powinien się pojawić jakiś hamulcowy by niebezpieczny ruch spowolnić do bezpiecznego. U nas niestety już jest tak, że tego sprzężenia zwrotnego nie ma. Przeciwnik polityczny pozwala rządzącemu wejść w zakręt za szybko, po to tylko by mu potem wypominać jak się w tym zakręcie wyj...ł. Problem w tym wszystkim jest taki, że jako społeczeństwo ponosimy konsekwencje tego wyj...nia się, a którego można było uniknąć.
  1. Załaduj więcej aktywności


×
×
  • Utwórz nowe...