Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. Ja też nie, co byś nie wymienil, z czesci kolumny, to pewnie tylko kilka będę kojarzył. Jednak obecnie, know how, to każda firma ma, czy to stara czy młoda.
  3. Oczywiście opiszę na jakich warunkach to robiłem. Bo dla niektórych może nie spełniłem wszystkich warunków do prawidłowego testu. Więc test ja nawet sam uważam za średnio udany. Ale mimo to opowiem. Oczywiście w moich warunkach akustycznych i moimi uszami. Rostaw kolumn był taki ,że na lewy Dali , a na prawo stał Mission. Dali podłączony kablem do amplitunera jako kolumna lewa, a Mission jako surround. W ustawieniach odległości ustawiłem na 3,6m tak jak było i Db na "0". Subwofer i inne głośniki w trakcie testu były oczywiście wyłączone. Przełączałem w trakcie muzyki raz lewy ,a raz prawy z odstępem około 5-40sek. Całość ustawione stereo. Pure -nie działo jak bym chciał. A dirac live był wyłączony. Na początku grał Mission i fajnie wszystko pięknie, przełączyłem na Dali i dzwięk jakiś taki krystaliczno czysty ale nic po za tym. Mission wypełniał lepiej przestrzeń i dużo basu dawał. Byłem zdziwiony ,że jedne z lepszych kolumn do 10.000zł grają jakoś niewiele lepiej od Mission. Po kilkudziesięciu utworach jak słuch trochę się przyzwyczaił do Dali to różnic słyszałem więcej. Dali bardziej szczegółowy, detaliczny, wypełniał dzwięk nie tak może jak mission ale wiedziałem ,że w kinie jest dużo lepszy więc potencjał tkwi w ustawieniach. Mission dzwięk miły ciepły przyjemny dla ucha bez wyrazu jak Dali. Po kilku utworach usłyszałem ,że bas w Dali lepiej kontrolowany i nie wypełnia mi całego pokoju tylko fajne łupie jak powinien. W mission basy rozchodziły się po całym pokoju mniej kontrolowany przez co Mission pod tym względem był przegrany. A zwłaszcza jak chodziłem po pokoju i mogłem posłuchać w różnych miejscach jak obydwa grają. Po kilkudziesieciu utworach stwierdziłem ,że Dali był lepszy. Zwłaszcza basy. Tak naprawdę zależy od utworu. Raz Dali był zwycięzca ,a innym razem słuchając kolejnego utworu bardziej podobał mi się dzwięk z Mission. Przy większości utworach Dali był lepszy ale bez woow. Pierwszego dnia jak przyszły kolumny to słuchałem utworów na 2.0 stereo z Dirac LIVE. Czyli Dali był podłączony prawa kolumna i lewa kolumna. To pamiętam ,że oprócz krystaliczno czystego dzwięku nie słyszałem dużej różnicy. Wrażenie, że jest trochę lepiej od Mission ale nie było woow. Np. taki szczegół VOKAL na pilocie jak włącze +1 do Dali gra ładnie górą, a Mission jakiś taki niewyraźny jakby nic sie nie zmieniło. Także na tym etapie jak dopiero co kupiłem i testuje Dali to bym nie sugerowałbym się opinią moją. Opisuje pierwsze wrażenia. Które z czasem na pewno będą inne. Jak macie jakieś sugestie to zapraszam do dyskusji. Chcę wynieść Missiony z sali kinowej i już do nich nie wracać.
  4. Artur, kilkadziesiąt lat temu technika była w innym miejscu niż jest dzisiaj. Już nie mówię o tej cyfrowej, ale jakie kolumny z lat 60'-70' miały w zwrotnicah kondensatory polipropylenowe i rezystory niskoszumne? Znasz, bo ja nie? Artur, nie masz ani wiedzy, ani kompetencji żeby wyśmiewać takie B&W, czy inną markę. Niejednokrotnie to wykazałeś, zatem nie obraź się, możesz mieć swoje zdanie, ale tylko tyle i aż tyle.
  5. Zresetowałeś Yamahę? W R-N803D wszystkie ustawienia kalibracji dźwięku, w tym YPAO (automatyczna kalibracja akustyki pomieszczenia), korekcja graficzna EQ, balance, tony, loudness i inne, są zapisywane bezpośrednio w pamięci amplitunera. Możesz mieć nastawy poprzednika Nawet przed kalibracją zrób taki reset, dla pewności. Możesz mieć podbity dźwięk w ustawieniach i to wpływa negatywnie na jakość dźwięku. Sam się tak załatwiłem jak kombinowałem z ustawieniami. Chwilę mi zajęło zanim się zorientowałem co jest nie tak.
  6. No więc, coraz bardziej utwierdzam się w tym, ze za tanie...
  7. Wiem co to jest know how. Wciaz jednak mysle ze firmy sa przeceniane. Kiedys, na poczatku calego audio, to pewnie bylo cos, oddzielalo dobre od bardzo dobrych. Teraz jednak, kiedy prawie kazda firma juz kilkadziesiat lat istnieje, te know how jest nie jest czyms tak ekskluzywnym. Wiec jak czytam, ze firma taka albo taka, pracowala 5 czy 10 lat nad nowym modelem, to mi sie smiac chce. Chyba w 2 dniowym tygodniu pracy i w parzyste tygodnie tylko. Ale to moje zdanie.
  8. TOP-HI-FI dobrze napisał, że warto przyjść na odsłuch, bo każdy ma inne oczekiwania a tu naprawdę jest różnica. Do puki nie usłyszałem myślałem sobie, co oni za głupoty wygadują mówiąc, że wokal jest wycofany a tu faktycznie tak jest. Wcześniej miałem JBL Bt 700 były fajne... ale tylko dlatego, że wcześniej nic innego nie słuchałem. Obecnie mam Audio Technica M50xbt bo mi zależy na detalicznym i studyjnym dźwięku, reszta bajerów jak ANC itp jest mi nie potrzebna. Wracając do wycofanego wokalu, zrozumiałem to na Sony 1000mx4. W nich dźwięk mimo podobnej ceny jest płaski a wokal faktycznie wycofany, gdzieś go tam w oddali słychać. Odsłuch przez BT na tym samym telefonie, kodeku (LDAC) i źródle Tidal. Tak naprawdę a takim budżecie warto rozważyć B&W lub Audio Technica, a preferencje zależą od słuchacza. Ktoś kto słucha podkastów i lubi wygodne sterowanie dotykowe tutaj wygrywa sony, jeżeli dźwięk studyjny AT lub B&W jeżeli ucho ma inne oczekiwania. AT mają oczywiście wady. Regulacja pałąka tak luźna, że sama jest stanie się w rękach przestawić, lubią się przy ruchu przestawić na głowie, jakiekolwiek sterowanie przyciskami klepiskie, natomiast dźwięk..... wrrrrr Natomiast ważne przy słuchaniu przez BT jest jaki masz telefon. AT obsługują kodeki SBC, AAC i LDAC. Jeżeli Twój telefon to android i nie będzie miał kodeka LDAC to pójdzie po SBC a to absolutny niski standard, który jest średni. Jeżeli masz Iphona to AAC, lecz jest znacznie słabszy od LDAC-a. Więc jeżeli się okaże, że telefon nie ma LDAC to B&W mogą zagrać nawet dokładniej niż AT, bo sygnał na AT pójdzie po SBC a na B&W to Atpx. W przypadku kabla sam telefon i jego procesor dźwiękowy potrafi mocno wypłaszczyć dźwięk. Porównywałem swój telefon na Tidalu słuchając przez BT i przez kabel. Ma BT było znacznie lepiej.
  9. Ludzie postrzegaja audio jako zbiór rezystorow, kondensatorow i ukladow scalonych w obudowie. Know how definiuje jak to zlozyc do kupy zeby to gralo. W kolumnach to najwazniejsza rzecz. Za to placimy wiecej.
  10. Kłaniam się. Bardzo, bardzo dziękuję. W poniedziałek będę kupował wysyłkowo sprzęt. Na tę chwilę mam dwie propozycje w koszyku i obie zamówię. Możliwości ustawień i korekcji dźwięku amplitunera przytłaczają mnogością więc przy testowaniu poleconych przez Was przystawek będę sugerował się tym co spodoba się moim uszom a nie recenzentom i zostawię w domu sprzęt moim zdaniem lepszy. Oczywiście poinformuję o wyborze. Dziękuję Artur
  11. Podroz do przeszłości , tylko tej zza żelaznej kurtyny. Dzisiaj pojawił sie Pioneer pl50Lii z ogromną pomoca Pana Przemka.
  12. Albo Taga Harmony twa 10b. Kup co tańsze lub co Ci się bardziej podoba 😊
  13. Ciekawa teoria. Ile to tych "każdych" korekcji/kalibracji słyszałeś? Bo są tacy, co chwalą.
  14. Dzięki Panowie już problem rozwiązany. Okazało się ,że kable jednej z kolumn stykały się na zaciski głośnikowe (sąsiada) Porównywałem w stereo kolumny Mission m34i vs Dali opticon 6 mk2
  15. Today
  16. Fajnie. Mam nadzieję że szybko i bezpiecznie trafi do Ciebie i będziesz zadowolony 👍 Pozdrawiam PS. Prośba-jak odpowiadasz bezpośrednio pod postem poprzednika to nie ma potrzeby cytować całej jego wypowiedzi
  17. Nie, każda korekcja lub kalibracja dźwięku pogarsza jego jakość.
  18. Hej. Zastanawiam się teraz na zmianą obu słuchawek na PX8 ale przyszedł mi do głowy pomysł, żeby spróbować PX7 S2e które są ponoć podobne brzmieniem do PX8. Potrafi ktoś z Was porównać PX7 S2 do PX7 S2e?
  19. Te know how chyba nie jest aż tak niedostępnym czymś, bo B&W nie jest jedyną firma produkującą kolumny. Więc moim zdaniem trochę to jest przeceniane. Kilkadziesiąt lat temu, ok, ale dzisiaj. Dla jasności nie twierdzę że to nie jest ważne.
  20. https://tidal.com/album/430136418?u
  21. Pewnie chodzi o kombinację magnesu, karkasu cewki i samej cewki. Może inny materiał nabiegunnikow (jak w Dali). W każdym razie coś tam dłubnęli. Z drugiej strony fajne jest to, że już w najniższej serii wsadzają zaawansowane woofery, a nie jakieś bida-wersje z blaszanym koszem i skromnym magnesem. Taka polityka firmy, w sumie to bardzo w porządku.
  22. Pierwsze koty za płoty ,zajefajna zabawa z tym Dirac, no jest różnica w dźwięku niema co ,ciekawa sprawa ,dzięki za wskazówki.
  1. Załaduj więcej aktywności


  • Dzisiejsze posty

    • Ja też nie, co byś nie wymienil, z czesci kolumny, to pewnie tylko kilka będę kojarzył. Jednak obecnie, know how, to każda firma ma, czy to stara czy młoda.  
    • Oczywiście opiszę na jakich warunkach to robiłem. Bo dla niektórych może nie spełniłem wszystkich warunków do prawidłowego testu. Więc test ja nawet sam uważam za średnio udany. Ale mimo to opowiem. Oczywiście w moich warunkach akustycznych i moimi uszami. Rostaw kolumn był taki ,że na lewy Dali , a na prawo stał Mission. Dali podłączony kablem do amplitunera jako kolumna lewa, a Mission jako surround. W ustawieniach odległości ustawiłem na 3,6m tak jak było i Db na "0". Subwofer i inne głośniki w trakcie testu były oczywiście wyłączone. Przełączałem w trakcie muzyki raz lewy ,a raz prawy z odstępem około 5-40sek. Całość ustawione stereo. Pure -nie działo jak bym chciał. A dirac live był wyłączony.  Na początku grał Mission i fajnie wszystko pięknie, przełączyłem na Dali i dzwięk jakiś taki krystaliczno czysty ale nic po za tym. Mission wypełniał lepiej przestrzeń i dużo basu dawał.  Byłem zdziwiony ,że jedne z lepszych kolumn do 10.000zł grają jakoś niewiele lepiej od Mission.  Po kilkudziesięciu utworach jak słuch trochę się przyzwyczaił do Dali to różnic słyszałem więcej. Dali bardziej szczegółowy, detaliczny, wypełniał dzwięk nie tak może jak mission ale wiedziałem ,że w kinie jest dużo lepszy więc potencjał tkwi w ustawieniach. Mission dzwięk miły ciepły przyjemny dla ucha bez wyrazu jak Dali. Po kilku utworach usłyszałem ,że bas w Dali lepiej kontrolowany i nie wypełnia mi całego pokoju tylko fajne łupie jak powinien. W mission basy rozchodziły się po całym pokoju mniej kontrolowany przez co Mission pod tym względem był przegrany. A zwłaszcza jak chodziłem po pokoju i mogłem posłuchać w różnych miejscach jak obydwa grają. Po kilkudziesieciu utworach stwierdziłem ,że Dali był lepszy. Zwłaszcza basy. Tak naprawdę zależy od utworu. Raz Dali był zwycięzca ,a innym razem słuchając kolejnego utworu bardziej podobał mi się dzwięk z Mission. Przy większości utworach Dali był lepszy ale bez woow. Pierwszego dnia jak przyszły kolumny to słuchałem utworów na 2.0 stereo z Dirac LIVE. Czyli Dali był podłączony prawa kolumna i lewa kolumna. To pamiętam ,że oprócz krystaliczno czystego dzwięku nie słyszałem dużej różnicy. Wrażenie, że jest trochę lepiej od Mission ale nie było woow. Np. taki szczegół VOKAL na pilocie jak włącze +1 do Dali gra ładnie górą, a Mission jakiś taki niewyraźny jakby nic sie nie zmieniło.  Także na tym etapie jak dopiero co kupiłem i testuje Dali to bym nie sugerowałbym się opinią moją. Opisuje pierwsze wrażenia. Które z czasem na pewno będą inne. Jak macie  jakieś sugestie to zapraszam do dyskusji. Chcę wynieść Missiony z sali kinowej i już do nich nie wracać.
    • Artur, kilkadziesiąt lat temu technika była w innym miejscu niż jest dzisiaj. Już nie mówię o tej cyfrowej, ale jakie kolumny z lat 60'-70' miały w zwrotnicah kondensatory polipropylenowe i rezystory niskoszumne? Znasz, bo ja nie?     Artur, nie masz ani wiedzy, ani kompetencji żeby wyśmiewać takie B&W, czy inną markę. Niejednokrotnie to wykazałeś,  zatem nie obraź się,  możesz mieć swoje zdanie, ale tylko tyle i aż tyle.    
    • Zresetowałeś Yamahę? W R-N803D wszystkie ustawienia kalibracji dźwięku, w tym YPAO (automatyczna kalibracja akustyki pomieszczenia), korekcja graficzna EQ, balance, tony, loudness i inne, są zapisywane bezpośrednio w pamięci amplitunera. Możesz mieć nastawy poprzednika Nawet przed kalibracją zrób taki reset, dla pewności. Możesz mieć podbity dźwięk w ustawieniach i to wpływa negatywnie na jakość dźwięku. Sam się tak załatwiłem jak kombinowałem z ustawieniami. Chwilę mi zajęło zanim się zorientowałem co jest nie tak.
    • No więc, coraz bardziej utwierdzam się w tym, ze za tanie...
    • Wiem co to jest know how.  Wciaz jednak mysle ze firmy sa przeceniane. Kiedys, na poczatku calego audio, to pewnie bylo cos, oddzielalo dobre od bardzo dobrych. Teraz jednak, kiedy prawie kazda firma juz kilkadziesiat lat istnieje, te know how jest nie jest czyms tak ekskluzywnym. Wiec jak czytam, ze firma taka albo taka, pracowala 5 czy 10 lat nad nowym modelem, to mi sie smiac chce. Chyba w 2 dniowym tygodniu pracy i w parzyste tygodnie tylko. Ale to moje zdanie.
    • TOP-HI-FI dobrze napisał, że warto przyjść na odsłuch, bo każdy ma inne oczekiwania a tu naprawdę jest różnica. Do puki nie usłyszałem myślałem sobie, co oni za głupoty wygadują mówiąc, że wokal jest wycofany a tu faktycznie tak jest. Wcześniej miałem JBL Bt 700 były fajne... ale tylko dlatego, że wcześniej nic innego nie słuchałem. Obecnie mam Audio Technica M50xbt bo mi zależy na detalicznym i studyjnym dźwięku, reszta bajerów jak ANC itp jest mi nie potrzebna. Wracając do wycofanego wokalu, zrozumiałem to na Sony 1000mx4. W nich dźwięk mimo podobnej ceny jest płaski a wokal faktycznie wycofany, gdzieś go tam w oddali słychać. Odsłuch przez BT na tym samym telefonie, kodeku (LDAC) i źródle Tidal. Tak naprawdę a takim budżecie warto rozważyć B&W lub Audio Technica, a preferencje zależą od słuchacza. Ktoś kto słucha podkastów i lubi wygodne sterowanie dotykowe tutaj wygrywa sony, jeżeli dźwięk studyjny AT lub B&W jeżeli ucho ma inne oczekiwania.  AT mają oczywiście wady. Regulacja pałąka tak luźna, że sama jest stanie się w rękach przestawić, lubią się przy ruchu przestawić na głowie, jakiekolwiek sterowanie przyciskami klepiskie, natomiast dźwięk..... wrrrrr Natomiast ważne przy słuchaniu przez BT jest jaki masz telefon. AT obsługują kodeki SBC, AAC i LDAC. Jeżeli Twój telefon to android i nie będzie miał kodeka LDAC to pójdzie po SBC a to absolutny niski standard, który jest średni. Jeżeli masz Iphona to AAC, lecz jest znacznie słabszy od LDAC-a. Więc jeżeli się okaże, że telefon nie ma LDAC to B&W mogą zagrać nawet dokładniej niż AT, bo sygnał na AT pójdzie po SBC a na B&W to Atpx. W przypadku kabla sam telefon i jego procesor dźwiękowy potrafi mocno wypłaszczyć dźwięk. Porównywałem swój telefon na Tidalu słuchając przez BT i przez kabel. Ma BT było znacznie lepiej.    
    • Ludzie postrzegaja audio jako zbiór rezystorow, kondensatorow i ukladow scalonych w obudowie. Know how definiuje jak to zlozyc do kupy zeby to gralo. W kolumnach to najwazniejsza rzecz. Za to placimy wiecej.
    • Kłaniam się. Bardzo, bardzo dziękuję. W poniedziałek będę kupował wysyłkowo sprzęt. Na tę chwilę mam dwie propozycje w koszyku i obie zamówię. Możliwości ustawień i korekcji dźwięku amplitunera przytłaczają mnogością więc przy testowaniu poleconych przez Was przystawek będę sugerował się tym co spodoba się moim uszom a nie recenzentom i zostawię w domu sprzęt moim zdaniem lepszy. Oczywiście poinformuję o wyborze. Dziękuję Artur
    • Podroz do przeszłości , tylko tej zza żelaznej kurtyny.  Dzisiaj pojawił sie Pioneer pl50Lii z ogromną pomoca Pana Przemka.
    • Albo Taga Harmony twa 10b. Kup co tańsze lub co Ci się bardziej podoba 😊
    • Ciekawa teoria. Ile to tych "każdych" korekcji/kalibracji słyszałeś? Bo są tacy, co chwalą.
  • Dzisiejsze tematy

×
×
  • Utwórz nowe...