Cała aktywność

Jaki wzmacniacz kupić do takich głośników, i takiego subwoofera POLK AUDIO SIGNATURE ELITE ES12 SUBWOOFER.  Najlepiej też firmy POLK. Pomoże ktoś.  POLK AUDIO Signature Elite ES55 głośnik podłogowy HiFi, certyfikat Hi-Res, kompatybilny z Dolby Atmos i DTS takie mam te głośniku i taki subwoofer POLK AUDIO SIGNATURE ELITE ES12 SUBWOOFER

Dzięki za odpowiedź, będą stały przy telewizorze i z kanapy odsłuch (jakieś 3,5m) a komputer po optyku 7,5m (czy to nie zadaleko?)  Czyli pozostaje mi odsłuch polk i elac, a Wharfedale Denton 85th odpuścić? 

Sprzedam przetwornik analogowo-cyfrowy Arcam irDAC I. DAC jest na kości Burr Brown PCM1796 w odróżnieniu od wersji drugiej na ESS, ma świetną renomę, poszukiwany za naturalne brzmienie. Posiada 2 wejścia optyczne. Stan bardzo dobry. Komplet z pilotem, zasilaczem i pudełkiem. cena: 1150 zł Serdecznie polecam.   https://www.olx.pl/d/oferta/przetwornik-arcam-irdac-CID99-ID170eDk.html?bs=olx_pro_listing&isPreviewActive=0&sliderIndex=0

3300 zł

To faktycznie istotne. Problem w tym, że często wydaje nam się, że brzmi lepiej lub gorzej, a faktycznie brzmi tak samo. Trochę pokory w tym hobby nie zaszkodzi. Przesadne zaufanie do własnych "złotych uszu" może powodować, że stracimy czas i pieniądze, w rzeczywistości ani o jotę nie rozwijając naszego systemu.  Logika wskazuje, że Ci, którzy są naprawdę zainteresowani dążeniem do poprawy brzmienia, powinni się do ślepych testów odnosić jak najbardziej przychylnie, jak do użytecznego narzędzia ułatwiającego ich wysiłek. 

Nie jest to super popularna kolumna, więc pewnie chcą się pozbyć sztuki z magazynu   Moim zdaniem rozsądny pomysł, choć na centralny warto rozważyć zewnętrzną końcówkę mocy. Przemyślałbym również jednak drugi subwoofer lub zmianę obecnego RELa na coś, co zapewni sporo większe uderzenie w filmie  

Ty się nie śmiej , to trafo ma tak nietypowe wymiary , że jedyna obudowa profesjonalna jaką znalazłem kosztowała 1 600 zł. A tak , to ta studzienka jest idealna. Ma wentylację , łatwa w obróbce .... choć rozważałem też pudełko po butach

Cześć Polki R200 to fajny kierunek moim zdaniem. Warto jeszcze sprawdzić KEF Q3 Meta lub aktywne KEF LSX II LT. Nie mają szczególnie dużo basu, ale to świetne, szerokie granie z bdb detalem. 

Dla mnie jest ważniejsze: 'czy utwór brzmi lepiej czy gorzej'.

Jeszcze są KEF T301, ale tu będzie pewnie problem z dostępnością  

Mój mi pokazuje, stan na wczoraj, 63,5 - siedemnaście to nie jest.  A na tym co, jak i kiedy jeść, to się zupełnie nie znam. Odżywiam się instynktownie. Lubię proste jedzenie.  A poniżej, przykład paralaksy 😉

a co sie dzialo z ampem ?

Jak ktoś ma ochotę na porządny, współczesny funkowy koncert, to tu jest. Ich płyty są trochę nużące jak dla mnie, choć stylistyka ogólnie jest ok. Tu grają bardziej gitarowo, może dlatego to brzmi naprawdę bdb!

Mam po budowie domu jeszcze do wydania 4 takie "innowacyjne opakowania" 😁. Czarne, bardziej hajendowe...

Jako laik muszę stwierdzić, że wygląda to przerażająco i nawet trudno powiedzieć, czy w tym wszystkim grają jeszcze jakieś pliki muzyczne, czy może jednak te wszystkie sprzętowo-programowe zmienne i stałe... 🤪 Do tego jeszcze na jednym z wątków równoległych postawiono tezę, że muzyka z Linuxa brzmi lepiej niż z Windowsa (czego zresztą nie oceniam, bo nawet nie mam takich narzędzi, a co dopiero chęć i wiedzę by to zrobić). W wątkach o streamingu (tu także) przewija się często teza, że dostawcy "coś" robią z plikami ale oczywiście nikt nie wie co...? Teza jest nie do zweryfikowania ale jakoś się ku niej skłaniam, tak intuicyjnie 😉.  Zmierzam do zasadniczego pytania: co my tak naprawdę próbujemy testować? Czystą zawartość plików? Czy to w ogóle jest możliwe w wersji streamingowej? Skoro stawia się tyle warunków technicznych, a w każdym razie, nawet gdy nie są one koniecznymi warunkami, to po prostu istnieją jako pewne możliwości, powiedzmy wpływania na ostateczny odbiór dźwięków... Przecież słuchając z platform streamingowych nie mamy do czynienia z fizycznymi plikami, jeżeli tak w ogóle można się logicznie wyrazić...😁 (mam na myśli, że nie da się ich pobrać, rozciąć skalpelem i zobaczyć co w środku 😉). Dostajemy dostęp do pewnego strumienia informacyjnego, przygotowanego i zdefiniowanego przez nadawcę, a nie do pliku źródłowego.  Nie żeby mi to sen z powiek spędzało, bo postawiłem na inne rozwiązanie kwestii streamingu. Ale cały czas mam poczucie, że jest więcej pytań, niż odpowiedzi gdy chodzi o jakość plików, zwłaszcza  w streamingu.