Nie. To nie jest kawa. To jest lura.
Oczywiście kawę można pić na 100 różnych sposobów ale kawa z przelewowego to jedna z najgorszych opcji.
Jasna sprawa że zero pretensji z tego powodu do Skandynawów - ich kuchnia nie jest znana ze szczególnego wyrafinowania. Przez wieki klepali biedę, żyli z rabowania sąsiadów, no i przyroda ich nie rozpieszcza. Więc nic dziwnego, że kultura robienia i picia kawy tam nie istnieje. Swoją drogą - przy PRL-owskiej plujce urzędniczce to jest i tak szczyt wyrafinowania.