I tak i nie... nie znoszę uogólnień (tak wiem - sam nie jestem od nich wolny) bo wprowadzają one nieprawdziwy obraz.
Haiku na firmowych lampach (później sprawdzę jakich) to granie dość bogate "barwowo" z niezłym basem i ładnie podanymi wysokimi tonami. To nie jest granie które charakteryzuje się możliwością bardzo szybkich zmian głośności, uderzeń itp. TO JEST ZŁAGODZONE ale są takze ludzie którzy wkładają w tą sferę kwestię niskich tonów.
A to jest jednak inna bajka. Na firmowych lampach masz całkiem ładnie kontrolowane niskie tony "mięsiste" , ale jednak nie tak super kontrolowane. Chodzi mi o to że bas jest zróżnicowany i głęboki ale nie szybki. Jednak nei można napisac ze przeciągnięty.
Po wlożeniu EH - dostajesz trochę "brudu" ale i drajwu na tych niskich tonach.
Za to wysokie ... no traca po prostu. Nie mam już od dłuższego czasu tych lamp, więc nie pamiętam dokładnie
W obydwu przypadkach średnica jest dość podobna, ale nie specjalnie jest co o niej pisać.
W przypadku firmowo zakładanych lamp ilość "powietrza" i sceny jest dla mnie na bardzo przyzwoitym poziomie.
W przypadku EH - mniejsza była scena (o ile pamiętam)
KT77 - mam wrażenie ze zmieniły się w czasie produkcji. Pierwsze które do mnie dotarły były wręcz cudownie gładkie . Te obecne które mam mają pięknie błyszczące wysokie