-
Zawartość
5 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacek75
-
31i ( 32i ) grają bardzo dobrze i charyzmatycznie(co w klasie tzw budżetowej nie jest oczywiste), twierdzę że mało jest kolumn do 1500zł które miały by tak solidna budowę i co istotne dojrzałe brzmienie. Jakie, to napisał Angel. Od siebie dodam, że u mnie grają w sypialni 10m z mini wieżą( i miniwieża zyskała " dużo lepszy poziom", kiedy czasem je przepinam do większego pokoju 20m do klasycznego wzmacniacza, amplitunera uświadamiam sobie, że gdyby musiałyby być jedynymi "głównymi" kolumnami to nie miałbym tzw." krzywdy i bólu". Jaki wzmacniacz do nich...raczej grający w bardziej otwarty sposób, dynamiczny, względnie równy, lub chociaż bez wyraźnego charakteru własnego, unikał bym raczej piecyków grających ciepło, mocno "przebasowionych", z mocno wycofaną góra pasma.
-
3100zł za Marantza 6005 i tannoy 7.2 wydaje się dobrą ceną ( jako całościowy zestaw również może być okey, pytanie czy dla Ciebie), jednak szukasz niskiej ceny dla zestawu, bo gdyby nie zagrał jak chcesz to będzie mniejszy ból przy odsprzedaży, ale chyba nie tędy droga;) Możesz w ten sposób kupować, tylko nie rozumiem, czy szkoda Ci czasu na odsłuch , czy może dla Ciebie 3100zł to mała kwota ? Z drugiej strony jak teraz Ci szkoda czasu na odsłuch, to finalnie może być odwrotnie, bo będziesz często sprzedawał i kupował... Jak to zgłębiłeś? Rozmyślając, czy praktycznie ? Porównałeś konkretne pliki odtwarzając je kolejno przez TV, potem odtwarzacz CD, jakąś sieciówkę, amplituner i brzmiało zawsze tak samo ? Jak te wnioski były na zadzie rozmyślań, to chyba zdecydowanie za mało zmiennych brałeś pod uwagę i wyszła ...napisze krótko, bzdura. Niestety, przepraszam za dosadność, ale co tu napisać ?. Faktycznie 245 zł za 3 metry przewodu który normalnie kosztuje 19 zł za metr to inwestycja... no tak jest jeszcze bananek i piękna koszulka termokurczliwa;) Może się ciut czepiam bo faktycznie napisałeś "czy warto inwestować w droższe" no fakt jest to drogi produkt, ale chyba lepiej kupować nazwijmy to dobre, lub też pasujące kable, a nie tylko drogie jako takie.
-
Witaj , do tych Stx'ów i muzycznego repertuaru wzmacniacze Denona średnio pasują, bo niskie tony owszem będą, ale średniej kontroli i szybkości. Chyba że poprzestaniesz na klimatycznych wieczornych odsłuchach Curów i Disintegration;) Bardziej odpowiednim wyborem do Stx i Twojej muzyki będzie tu z ogólnie dostępnych wzmacniaczy Nad 326, Yamaha as500 ( 501 jeśli dodatkowo z optykiem/coaxial). Wspomniany Onkyo a9050 (podobnie wyposażony do as501), nie wydaje mi się lepszym wyborem od Yamahy. Można by rozpatrzeć i oczywiście posłuchać Marantza pm 6005(także wejścia optyczne np dla tv, czy coaxial dla dvd). Jeszcze co do wspomnianego Denona to niezłą alternatywą jest odtwarzacz Cd tej marki ( dcd720) świetnie radzi sobie z plikami muzycznymi zapisanymi na pendrivie ( mp3 320) i ich łatwą obsługą (napisy/katalogi), jest solidny i jako używany atrakcyjny cenowo. Co do Daca jeśli masz spory zbiór na PCcie to fakt będzie potrzebny, a jaki ? Zakup wzmacniacza z już wbudowanym wejściem usb -asynchronicznym kwadratowym dla połączenia z komputerem, (a nie do odczytu pendriva) jest mocno ograniczony ...do głowy przychodzi mi używany Cambridge audio azur 351a/651a, bo nowe podrożały mocno. Z daców często polecany jest Nostromo V6, lub bogato zaopatrzony w wejścia dac magic 100, z tanich też Audiotrak Prodigy Cube. Co do BTH to raczej bym się nie napalał, bo jakość średnia, a z tą łatwością połączenia dla gości też bywa różnie, zdecydowanie wolałbym środki na BTH przeznaczyć na coś innego.
-
Szkoda że znoów nie napisałeś jakie to konkretnie Noty i co jest w salonie (podłoga, ściany, okna). Melodika PR są lepsze od Klotza, niemniej wpisują się w podobnych typ brzmienia. Jak pisaliśmy lepiej coś posrebrzanego, różnicę usłyszy chyba każdy, ja wróciłem do posrebrzanego Qed'a po raz drugi , sugeruję np. Qed Reference Silver Anniversary XT, budowa o specjalnej strukturze(wewnątrz rurka) posrebrzane przewodniki i relatywnie niedrogi (trafisz koło trzydziestu paru zł). Faktycznie z racji że jest tam (qedy, monkey) wewnętrzna rurka mimo sporej zewnętrznej grubości kabla, faktyczny fizyczny przekrój jest mniejszy 1,5-1,8mm, niemniej przekrój nie jest najważniejszy jako taki. Oczywiście posrebrzany Inakustic, Monkey silver cables, czy inne marki też będą dobrym kierunkiem. Popatrz może trafi się używka na aukcji w atrakcyjnej cenie, tylko niech nie zwiedzie cię srebrny kolor np kabli Jamo, czy Supra bo to ...cyna (choć Supra to dobra marka, ale nie tego chyba szukasz). Zakup u kamieniarza granitowych podstawek to też koszt około stu zł, a więc ryzyko nieduże, a poprawa zazwyczaj jest . Zakup nowych kolumn zdecydowanie po odsłuchu w salonie z konkretnym wzmacniaczem, a najlepiej w domu u siebie ( bo akustyka).
-
Ad1. BTH to kiepska jakość, owszem wystarczy jak robisz głośną imprezę, wtedy raczej nikt z imprezowiczy nie usłyszy że jest coś nie tak. Po BTH możesz przesłać muzykę z smartfona, lub kompa (jeśli ma bth). Co do dźwięku z wifi to zależy co masz na myśli, czy np. radio internetowe-tysiące stacji tematycznych, wtedy "wieża " musi mieć wbudowany Vtuner i opcję internetu kablowego, lub po wifi. Kolejna opcja słuchania własnej muzyki po wi-fi to domowy serwer np. synology skonfigurowany z domowym "ruterem wifi", oczywiście wieża też musi mieć opcję wifi, dobrze jak "firma wieży" przygotowała też aplikację na smatfona do podglądu ,wyszukiwania i obsługi tejże( podgląd jest raczej konieczny, bo wciskanie np 129, czy 300 razy "guzika next" na obudowie urządzenia by dojść do albumu na literę z końca alfabetu jest upierdliwy ). Jednak budżet sporo za mały na taką sieć i muzyczny magazyn, dobry jak ktoś ma tysiące albumów we flack, filmy i musi mieć parę terabajtów miejsca. Są też jakieś programy gdzie to komputer i jego hdd może być widoczny jako swego rodzaju serwer dla rutera i odbiornika muzycznego(wieży) z wifi. Mając wifi i usb dla przenośnych pamięci, to bth jest praktycznie zupełnie niepotrzebny. Ad2. Mini wieża powinna mieć dodatkowe( minimum 2) wejścia audio (IN) typu RCA, dobrze jak jest też wejście coaxial i optyczne, jednak im tańsza tym jest z tym gorzej. Niestety wyjścia audio z laptoka, czy smartfona to wyjścia typowo słuchawkowe (niestety). Ad3. Pomijając klasyczne krążki CD, to opcja usb z odczytem pendrive ( lub dysku hdd) jest często standardem i najlepszym rozwiązaniem zwłaszcza w świetle punktów 1 i 2 . Jest najlepszą opcją z punktu widzenia twego budżetu, bo realnie dostępną. Także najlepsza pod kątem jakości jeśli porównać ją z BTH, czy telefonem po kablu mini jack. Mini wieża tu się nie sprawdzi, pod żadnym względem, koledzy już to pisali. Jakieś midi wieże (Denon 109, Pioneer P1 , Yamahy pianocraft ) z dobrymi kolumnami owszem, ale musiałbyś zrezygnować z dodatków typu wifi, bth, usb już będzie. Opcją najbardziej zbliżona to twych wymagań będzie ( choć nie wszystkie opcje)Onkyo tx8130, tx 8150, Yamaha rn 500, plus kolumny podłogowe(używane), zdarzają się choć rzadko, takowe modele na aukcjach. O różnicach jakości tychże do "mini wież"(np tego Panasonica, raczej nie ma co pisać, bo porównanie jest równie bezsensowne jak porównanie w miarę dobrego auta do rikszy.
-
Prawie nic, poza preferowanym przez urządzenie napięciem z gniazdka i jego częstotliwością. Nawet jakby było podane pasmo przenoszenia i inne marketingowe atrakcje, to nie sposób wywróżyć jak zagra, czy jakie brzmienie będzie miał wzmacniacz, kolumny, czy tuner. Niby obecne KD ciągnie więcej z gniazdka(240W), no ale musi wykarmić 5 kanałów. Tak swoją drogą sam widzisz skoro urządzenie ciągnie max 240W jak może mieć 100W na kanał ma ich 5...pytanie też przy jakiej impedancji te magiczne moce;) Zwykle "moc" amplitunerów kinowych jest nieco naciągana, zresztą moc to nie wszystko, bo mając nawet 2x 50 W zazwyczaj nie trzeba odkręcać mocno wzmacniacza, zwłaszcza przy efektywnych kolumnach( fakt te są przeciętne) . Ważna jest wydajność zasilania takiego piecyka, a tu tez kinówki są zwykle na straconej pozycji ( zasilacz "niby i prawie " jak w wzmacniaczu stereo, ale kinówka ma 5, a nawet 7 kanałów do wykarmienia) tak więc na dzień dobry w sprzęcie stereo masz lepszą dynamikę w muzyce, kontrolę basu itd. PS. Fatalne ustawienie kolumn: blisko tylnej ściany, dość mały rozstaw(150cm?) i co gorsza oddzielone komodą (kolumny winny się widzieć, bo tak mizerny efekt sceny i stereo). Audiowit już pisał o dywanie.
-
1) Czytam twój post i tak między wierszami ....kolumny dudnią....ale kiedy odsunąłem kolumny od ściany jest lepiej. Pytanie dudnią kolumny, czy pomieszczenie (bo to nie to samo) i wychodzi, że raczej pomieszczenie. 2) Te optymalne ustawienia to "pure direct" ? Czy może słuchasz dość głośno i dodatkowo bas jest na np +4/6dB ? 3) Pozostaje kwestia jaki to model Noty, bo nie napisałeś konkretnie, ale chyba chodzi o 550? Słuchałem z dwa razy Denona 720 z Indiana line nota 550 i MA bx5 i dudnienia sobie nie przypominam, nawet na tzw. trudnych kawałkach. Precyzyjniej zagrały nawet Indiany bo są ciut twardsze, bx5 ma ciut podbity wyższy bas. 4) Mały problem Noty 550 to stabilizacja, bo nie mają cokołów, może kiwają ci się na parkiecie i przydałby im się jakiś marmur od spodu ? 5) Co do akustyki to Twój pokój jest jakoś minimalnie wytłumiony, masz dywan, firanki/zasłony, co na ścianach ? 6) Co do tych głośnikowych Klotzów, to nie jestem wyznawcą teorii o kluczowej i nadrzędnej roli kabli w systemie, jednak te kable i tematy z nimi przewijały się na Forum mając swój negatywny udział w kiepskim dźwięku . Tu widziałbym inne kable głośnikowe, może coś niedrogiego posrebrzanego. Tak więc najpierw akustyka, podstawki pod kolumny, kabel głośnikowy. Nie wiem dlaczego wydaje Ci się że otworu BR nie można zatkać i musi być otwarty, wielu producentów daje w zestawie gąbki-zatyczki( możesz użyć gąbki kąpielowej, lub zwinąć skarpetki). Co do wspomnianych MA bx5 lepiej z nimi nie będzie względem nota 550. Co do następcy bx5 czyli MA bronze 5 to będzie mocno inaczej bo bronze grają chłodno, analitycznie, twardo. Pytanie co jeśli to jednak akustyka...wydasz kasę na nowe, drogie kolumny, a brumienie nadal będzie się snuło.
-
Budżetu 3tys na kolumny jest kwota poważną, na tyle że możesz kupić dobre kolumny, lub co może ważniejsze ( bo dobre to rzecz względna) odpowiednie dla swego gustu i brzmienia wzmacniacza. Za tę kwotę jak się postarasz kupisz tak kolumny nowe, lub exdemo, jak i teoretycznie lepsze używane ( acz świeże). Kwota sama w sobie , dwa, trzy, czy 5 tys nie jest gwarantem automatycznej satysfakcji, choć im drożej tym zazwyczaj lepsza ogólna bezwzględna jakość. Możesz kupić coś po odsłuchu z kręgu kolumn za 2-2,5 tys i być zadowolonym, a kupić w ciemno za 5 tys i nie być, więc...Cisną się standardowe pytania, czy masz szczęście, a 3 tys to dla Ciebie niewiele- czyli chcesz kupić kolumny w ciemno, czy też racjonalnie wydać kasę i porównać parę modeli i wybrać optymalnie? Masz koło siebie jakiś salon audio, czy lepiej wyposażony elektro-market, sprawdzałeś oferty prywatne z okolicy ? Co do laptoka jako źródło muzyki, to przy tym budżecie na kolumny zdecydowanie warto przesunąć nawet symboliczna kwotę 10-15%. Warto ominąć kartę integrę/wyjście słuchawkowe,( teraz to nawet słuchawkowo-mikrofonowe) na rzecz wyjścia sygnałem po usb do dac'a, nawet niedrogiego. Jak napisałeś nawet solidny przewód minijack nie da tu tyle co DAC. Co do tego czy kolumny 35, czy 80,5cm od ściany na razie nie ma co dyskutować bo to ustalisz mając konkretne kolumny już w domu. Niemniej akustyka, adaptacja pokoju jest bardzo istotna, tak jak miejsce odsłuchu, bo zła może pogrążyć nawet drogi system audio.
-
Według mnie też jako muzyka w tle , lub poprawa dźwięku z tv, bo o słuchaniu muzyki , smaczkach brzmienia ciężko tu coś mówić. Sukces będzie jak pojawi się jako takie stereo, bo głośniki rozmieszczone sensownie względem npfotela/sofy. Nieraz trzeba się natrudzić by sufit i karton gips, czy sufit nie brumił a co dopiero reszta akustyki.
-
Dali zensor 5 nie nadają się zbytnio ani w 30m, ani do rocka czy popu. W każdym razie w ich cenie, czy nawet taniej, znajdziesz lepsze i odpowiedniejsze kolumny. Na początek czyli przed odsłuchem kolumn z amplitunerem, należy chociaż poczytać w necie test danego modelu kolumn.
- 25 odpowiedzi
-
- kino domowe
- zestaw
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Jeśli źródłem muzyki ma być głównie TV, a czasem koncert z płyty nie ma co roztkliwiać się nad niuansami brzmienia, a raczej zastanowić się nad brzmieniem jakie lubisz. Dobrze by było jakbyś to napisał , jakieś swoje doświadczenia w tym temacie, co już gdzieś słuchałeś.... Kwota 3 tys pozwoli Ci na kupno amplitunera stereo, lub wzmacniacza i pary dwu kolumn podłogowych . Pewnym plusem Onkyo 8020 jest już wbudowane wejście optyczne dla sygnału audio z TV, coaxial, i subout , do niego jakieś cieplej grające kolumny typu Magnat supreme 1002 i masz. Niemniej Onkyo tx8020 nie jest chyba tym że mając 3 tys należy kupić je bez namysłu, bo można znacznie lepiej. Może inna marka, może klasyczny wzmacniacz, a może coś używanego , mam na myśli tak "piecyk" jak i kolumny ? Za 3 tys można zbudować bardzo różnie grające systemy stereo.
- 25 odpowiedzi
-
- kino domowe
- zestaw
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Odniosę się do kilku fragmentów bp według mnie( i chyba nie tylko) popełniasz kilka klasycznych błędów. Niemniej nie Ty pierwszy i nie ostatni. Czuję że i tak zrobisz jak chcesz, bo oburzyłeś się jak zaproponowano Co wycieczkę do sklepu ( ja byłbym podejrzliwy i zniesmaczony gdyby mi powiedziano kup Pan te marki X, będzie Pan zadowolony). W sumie Note już sporo wyjaśnił. Co do tej specyfikacji Onkyo, nie wiem o jaka dokładnie ci chodzi, co tam niezwykłego, ale na podstawie cyferek, parametrów nie wyczytasz jak gra wzmacniacz, amplituner, czy kolumny. Niestety, nie ma opcji. Trzeba jednak brać pod uwagę jak gra dana marka, czy model w Twoim wypadku amplitunera Onkyo , jest nieźle, ale jego cechą jest pewna twardość, analityczność brzmienia...więc idąc tym tropem nie powinieneś kupować podobnie grających kolumn, chyba że lubisz skrajności pewne w brzmieniu. Trzeba brać pod uwagę jak graja poszczególne elementy systemu, choć jak wyczytałem fragment, że zależy Ci na kolumnach które "narobią duże go hałasu" nie wiem czy te sprawy są dla ciebie istotne ;( Z jakimi kolumnami grał Onkyo , że go zakupiłeś, bo to jest trop do wyboru kolumn do domu, chyba że kupiłeś tylko na podstawie specyfikacji;/. Co do fragmentu "o Klipsch czytałem bardzo dużo dobrych opinii że świetnie grają z tym Amplitunerem Onkyo ,ale są moim zdaniem gorzej wykonane w porównaniu do Heco Music Style 1000 które stylistyką ,wykonaniem i parametrami z tego co czytałem bardzo mi się podobają, bo są z lakierowanego drewna ,a Klipsch oklejane i do tego mają słabszą >NIBY MOC RMS<< od Heco, a na mocy bardzo mi zależny." Co do tego czy świetnie gra Onkyo i Klipsch, byłbym sceptyczny, bo nawet sam napisałeś, że każdy ma inne ucho i potrzeby, dla mnie specyficznie, ale nie dyskredytuje tu żadnej marki. Co do jakiś mocy RMS itd to kolumny mają wytrzymałość, a nie moc, a głośniej zagrają i mniej obciążą piecyk kolumny z wyższą efektywnością "dB", różnica efektywności kolumn, czy dźwięku jako takiego o np. 3dB to bardzo dużo. Wykonanie zewnętrzne to jedno, a wewnętrzne drugie, niemniej faktycznie Klipsch jest kolumna "prostszą", co nie przesądza zawsze o tym jak co finalnie gra(choć tak bywa), faktycznie w twych klimatach Klipsch może być dobrym wyborem Co do wykonania Heco to zależy od modelu i serii...słuchałem i oglądałem 900 w MM i spasowane były średnio, a inne dobrze. No właśnie te kolumny częstokroć są w "sieciowych elektro-marketach, ich sieć jest dość gęsta, można je tam sobie porównać i nieco dziwne że masz do nich 250km, no ale pewnie już sprawdzałeś skoro tak napisałeś. Można też wypożyczyć jak zależy nam na faktycznie dopasowaniu do swoich potrzeb i wymagań. PS. Mateo89 chyba mało taktowne jest kiedy ktoś Ci poświęca czas odpisuje ( choć może nie po twej myśli) pisanie mu że żartuje i jest arogancki . Arogancki bo napisał szczerze i jasno, że warto posłuchać, a nie kupować w ciemno ? Bp wolisz kupić nie pasujące Ci kolumny za 3 tys, sprzedać je potem za 2 tys, niż wydać 100zł na paliwo do sklepu i dokonać trafnego wyboru ? Swoją drogą dlaczego cytujesz całe posty zaraz pod oryginalnym tekstem ? Cytować można jakiś fragment do którego chcesz się odnieść.
-
Napisze krótko, bez technicznych zawiłości. Odpowiedź jest prosta, tylko trzeba sobie uświadomić że przetwornik cyfrowy jak go nazwałeś, jest raz różnej jakości, z różnych elementów (także różnych możliwości próbkowania, ale to już pomińmy), dwa każda marka gra inaczej. DAC jako urządzenie/układ tak wysyłający sygnał już analogowo, czy w innej opcji, czyli że przyjmuje sygnał cyfrowo, nie jest jakimś pojedyńczym elementem, ale dość złożonym układem, gdzie jest wiele zmiennych. Tam gdzie jest wiele zmiennych jest pole na różne wyniki końcowe , nawet ostatni test porównawczy 5 DACów, da Ci na to pogląd i wyjaśni http://audio.com.pl/testy/stereo/przetworniki-c-a/2716-rotel-rdd-1580) . Tu także trzeba by dodać że Tv nie jest urządzeniem stricte do odtwarzania muzyki i przesyłania jej dalej (czytaj cyfrowym odtwarzaczem muzyczny) , telewizor z założenia jest projektowany jako sprzęt służący do czegoś innego i najlepiej jak tam się spełnia. To że można w Tv odtworzyć i przesłać muzykę z pedriva nie znaczy, że jest dobrze, czy nawet średnio. Myślę że druga część Twojego zapytania ( pierwsza chyba też), opiera się na nieco błędnym założeniu, że " każde połączenie cyfrowe musi grać tak samo", czy też może "każdy odtwarzacz sieciowy-cyfrowy, taki, czy inny też gra tak samo" . Tak nie jest . Trzeba też dodać, że sam sposób przesyłu, czy też jaki DAC stoi za przetwarzaniem dźwięku to jedno. Drugie, niemniej ważne, może ważniejsze, to też jak ten sygnał jest obrabiany przed wysłaniem. Odpowiedź jest prosta ( jeśli uświadomisz sobie że DAC są jednak różne, różnie grają). Przykładowo odtwarzacz cd, czy inny odtwarzacz połączony z wzmacniaczem kablami RCA ma takie, a nie inne brzmienie, które wynika z włożonego doń DACa wewnątrz odtwarzacza np. CD. Jeśli połączysz ten odtwarzacz CD kablem optycznym, czy coaxialnym do DACa we wzmacniaczu może być inne brzmienie, ponieważ DAC we wzmacniaczu może być inny niż ten w odtwarzaczu. Zwykle jest inny, (pomijam nawet aspekt liczalny jak jakość próbkowania), ale innej firmy, inaczej zaprojektowany, innej klasy, tym sposobem masz nieco inne brzmienie . Przykładowo możesz mieć "średnio grający" odtwarzacz CD i wzmacniacz np Marantz 7005 (z wbudowanym dac), może się okazać że ten sam odtwarzacz CD połączony cyfrowo do DACa Marantza gra znacznie lepiej i bardziej pasuje Ci brzmieniowo , niż przy połączeniu RCA ( czyli kiedy obrabia sygnał dac odtwarzacza cd). Tak więc kupując przyzwoity wzmacniacz z niezłym dackiem możesz , teoretycznie kupić tańszy odtwarzacz cd, czy sieciowy. Piszę teoretycznie gdyż sam lepszy dac we wzmacniaczu to nie wszystko, sygnał, czy poniekąd brzmienie też wstępnie jest już obrabiane przez odtwarzacz. Co do Twej dalszej wypowiedzi...Tani wzmacniacz, nie zawsze gra dobrze, czy też odpowiednio ( zresztą w każdej półce cenowej tak jest) .Inna rzecz, że są dobre wzmacniacze z średnimi Dackami i odwrotnie. Chyba jednak lepszą opcją jest po prostu dobry wzmacniacz i tani odtwarzacz sieciowy, czy CD, w każdym razie nie ma sensu kupować do np. nowego wzmacniacza za 800zł odtwarzacza sieciowego, czy CD za 4 tys., lepsza będzie odwrotna opcja, dobry wzmacniacz i jeszcze lepsze kolumny, a odtwarzacz strumieniowy używany do 1k pokroju Denon 720, Pioneer n30. Tv daleko nawet do tanich odtwarzaczy sieciowych jak te, pomijam aspekt wygody, bo co za frajda zanurzyć się w muzyce kiedy włączony jest TV ? Co do 2 zdania, to jeśli dacki użyte w odtwarzaczu i wzmacniaczu są faktycznie takie same(ta sama firma, elementy, próbkowanie itd itd), a ciężko to stwierdzić, bo producenci nie podają takich danych w instrukcji, a zwłaszcza w przypadku odtwarzaczy, to może być "niemal" tak samo przy połączeniu RCA vs cyfrowym.
-
Diagnoza może być prosta, ale niekoniecznie jedna, czy też trafna...bo podłaś mało danych. 1) Owszem, amplituner kinowy może być winien za niedostatki basu i dynamiki, jeśli jest średniej klasy, 1a) oraz jeśli kolumny są mało efektywne, wymagające prądowo i średniej jakości. 1b) niedopasowane wielkością do pokoju . Jaki masz metraż ? Monitory mogą wstawać w szranki w podłogówkami, ba nawet być lepsze, ale ciężko będzie im wypełnić dźwiękiem pokój np. 25/35m kw. z takim natężeniem jak kolumnom podłogowym. Klipsch ma ma swój styl brzmienia, pamiętaj o tym, nie z każdym amplitunerem kd się zgra i nie każdemu takie brzmienie pasuje. Brzmienie Klipscha robi wrażenie (czasem) na początkujących, ale nie jest jakimś super wyrafinowanym, ani w kwestii basu, średnicy, czy wysokich tonów- lubi też czasami męczyć ( jak źle dobrane), choć bywa efektowne. Kwestia jakie brzmienie lubisz, analityczne i chłodne, koncertowe, cieplejsze, masywne, łagodniejsze w górze , bas twardy, czy miękki ? Podstawowa kwestia to to że napisałeś że " ten zestaw gra słabo", w muzyce zapewne tak w kinie pewnie lepiej bo masz sub. Tylko czego oczekujesz po zmianach i najważniejsze czego najwięcej słuchasz na nim filmów, czy muzyki ?
-
Wrzucę swoje 3 grosze, ale postaram się nie namieszać zbytnio w twej pewnie i tak oszołomionej informacjami głowie;) Na pewno to musisz kupić DAC, aby wyjść sygnałem optycznym- audio z TV. Coś typu Fiio D3 zamieni sygnał optyczny na analogowy rca. Przy całkowitym budżecie 1,5-2tys kupno Dac typu dac magic100 jest lekko absurdalne, bo i tak z muzyki z TV nie zrobi jakości, jego plusem jest owszem wejście usb asynchroniczne dla sygnału z komputera/laptopa, tyle . Co do tego zdania poniżej... Cóż z tego że Flacki, jak z puszczane telefonu i dodatkowo po BTH? Sytuacja równie absurdalna, jak czasami fakt poszukiwania przez ludzi słuchawek za tys zł do smarkfona, bo ktoś ma flacki...Tak więc w takiej opcji porównywalnie jakościowo, będzie jak połączysz kabelkiem minijackx2rca.. a zaoszczędzone pieniądze na module bth przeznacz na ważnejsze rzeczy skup się najpierw na najważniejszych rzeczach. Skup się na wzmacniaczu i kolumnach, to jest ważne, a kolumnach zdecydowanie większych od Tannoy M1. Jak monitory to większe, ale raczej podłogówki, nawet nieduże. Dobór odpowiednich kolumn i ich ustawienie to połowa sukcesu, a może i 3/4, tak jak mądre dobranie brzmienia kolumn do stylu brzmienia wzmacniacza ! Mając 2 tys rozłożyłbym to tak około 900-1300zł kolumny, 500zł wzmacniacz, 110zł Dac fioo d3, 100zł na różne kabelki. Z czasem jakiś tani odtwarzacz CD, (na początek możesz grać z odtwarzacza dvd jak masz).Jak wpiszesz w allegro przedział cen 800-1300zł dla używanych kolumn podłogowych to masz 3 strony ciekawych kolumn podłogowych. (Co do opcji tych kolumn aktywnych Journey 2.0 to ciekawsza i lepsza w twej sytuacji propozycja od np Edifier 2600, choć jakościowo i tak bardzo daleka od zestawu klasycznego -wzmacniacz i klasyczne pasywne kolumny.)
-
Zgadzam się z cytatem który zacytował 1Ender, oczywiście należy tutaj dodać, że wszelkie inne wariacje mogą dać lepszy, lub gorszy skutek i należy je przetestować na swoim pokoju, bo zależy on od charakterystyki kolumn, pomieszczenia itd. Są zasady, ale nie ma ścisłej reguły, kiedy to będzie najlepiej. Wiadomo szerszy rozstaw kolumn da statystycznie szerszą scenę i lepszą separację kanałów, ale z drugiej strony, trzeba "precyzyjniej " wybrać miejsce odsłuchu (idealnie pośrodku), a kiedy w wyniku szerokiego rozstawu te kolumny powędrują w róg pokoju to też nie dobrze. Kolumny ustawione wąsko, poniżej 1,5m, czyli jak to nieraz widać na jpg.zaraz przy TV, da dźwięk ekspansywny, ale ze słabym stereo- sceną i głębią. Koledzy wspominali też o np. dywanie, no i nawet ten aspekt na filmie słychać, pogłosy i bałagan w średnicy od pogłosów i odbić. Co do kolumn B@W nie mam jakiś bogatych doświadczeń, niemniej wydaje mi się z tego com widział, że lepiej będzie z czym nieco cieplej i plastyczniej grającym niż Onkyo. Co do amplitunera stereo z kilkoma wejściami hdmi to mam już mieszane uczucia, pomysł na model chyba dla tych co używają konsoli do gier, przypadkowego odtwarzacza BR, lub laptopa do odtwarzania muzyki.
-
Witaj, na podstawie tego co w poście napisałeś to jak dla mnie są tam 3 błędne założenia. 1) Po co kupować subwoofer do zestawu stereo i muzyki ? Skoro kupujesz zestaw wzmacniacz i kolumny to kup taki by grał dobrze bez suba. Zresztą nawet jak kolumny nie są zbyt obfite w basie( bo przykładowo kupiłeś w ciemno) to i tak wolałbym słuchać muzyki bez subwoofera. Oczywiście kwestia zakupu kolumn to nie tylko same kolumny i ich brzmienie, bo te muszą pasować do metrażu i zgrywać się ze wzmacniaczem. 2) Bas to bas-niskie pasmo, czy gra z kolumn takich, czy innych, czy z suba. Owszem mając suba siłą rzeczy to najniższe pasmo (czasem nieosiągalne dla gorszych kolumn) uwydatniasz, ale to jest niezbyt naturalnie. 3)Bas rozchodzi się we wszystkich kierunkach, nie tylko w dół, bo ma długą falę częstotliwości . Ja dopóki nie zszedłem dwa piętra niżej i nie zlokalizowałem reszty pasma akustycznego, nie wiedziałem który sąsiad gra, z jakiego pietra, pionu. Jakiś sens suba widziałbym jedynie w opcji kolumny podstawkowe ( co też nie znaczy że mają mało basu), a sub jako "dodatek do filmów. Ale raczej nie do muzyki...kup dobre, odpowiednie kolumny podstawkowe, czy podłogowe - zależy od metrażu.
-
Quantum 673 jak pisałem grają nieco twardo, precyzyjnie, lekko wyeksponowaną górą. Dali 3 mają ciut więcej ciepła, plastyczności w basie i średnicy ( nie myl z kluchowatością, bo słuchałem na Dali ostrego metalu i się nie gubiły). Dali 3 to też kolumny jednak ciutke większe (nietypowa 17ka, względem popularnej w tej klasie 15-16ki) , ale także z "pół klasy" lepsze od quantum 673, choć quantum w swej cenie to też niezła okazja. Do marantza widziałbym coś bardziej w stylu Dali 3, ale to kwestia gustu, a każdy ma inny.
-
AD1. Tv jako źródło( odtwarzacz plików z pendriva) czy też jako pośrednik czegoś z sieci domowej to obojętnie dla jakich plików czy to mp3 128, czy 320, czy Flac spore pogorszenie jakości. Ja odbieram muzykę z TV jak odtwarzanie najgorszej mp3 64 dodatkowo jakoś jeszcze pozlepianą dźwiękowo. AD2. Czy większość monitorów to tylne efekty ?, no nie. W dużym salonie za tylne efekty mogą robić przykładowo MA bronze 6. Trudno by też znaleźć kino gdzie pracowały by jako efekty monitory pokroju np. Dipason astera, czy Elac BS 403, bo byłoby to wyrzucanie kasy w błoto, bo nie pokazały by na co je stać. Niemniej tak, zwykle są to małe monitory, także takie które mają niedostatki niskich tonów, które w efektach nie są konieczne. Dlatego dość często na tyle kina pracują "niskiej klasy" monitory z 8-10, czy 13cm. Niemniej wierz mi różnica brzmienia w przypadku niektórych monitorów między modelem najmniejszym a większym, np. 10, a 15, jest kolosalna przykład właśnie modele MA 1, a 2, czy Dali zensor 1, a zensor 3 , bo dopłacając do większego modelu "parę stówek" uświadamiasz sobie, że zrobiłeś interes życia Przyzwoity monitor z 15-16 zagra lepiej niż jakaś paździerzowa podłogówka z taniego kina. Innymi słowy za " tylne efekty" mogą robić niemal wszystkie monitory, ale jako kolumny stereo główne już nie każde . AD3 "Czy nie uzyskam takiego samego efektu wykorzystując pełną moc mniejszych monitorów niż kupowanie mocnych i słuchanie na pół gwizdka" ... Absolutnie nie. Kolumna mocy nie ma żadnej, no niestety, jest to tylko tylko wytrzymałość prądowa. Nie ma czegoś takiego jak wykorzystanie mocy kolumny. Dodatkowo co istotniejsze, ta większa, czy mniejsza wytrzymałość to najmniejszy problem, bo chodzi o inne aspekty. Większy model nie gra tylko głośniej, bo ma większą efektywność ( np 87dB, kontra np. 84dB) a to i tak ważne, bo mniej obciąża wzmacniacz (mniej zniekształceń i wzmacniacza , ale i głośnika) Przecież taki głośnik/kolumna u kresu możliwości to nie gra, tylko charczy. Przede wszystkim najważniejsze, "większy brat" ma inna charakterystykę grania, lepszą dynamikę, lekkość w graniu, kontrolę nad tonami. Często jest tak, że model większy, grając nawet ciszej pokazuje pełne pasmo, którego nigdy maluszek nie odtworzy nawet jak sądziłeś grając głośno i z jakimś super wzmacniaczem. To jakbyś doszedł do wniosku, że nie jeździsz szybko, więc do limuzyny zamiast rzędowej R6 2.0L, wstawisz sobie 3 cylindry 1.0L od jakiegoś Tico i najwyżej bardziej dociśniesz do 7tys obrotów...jednak zgodzisz się że w każdym aspekcie jazdy będzie inaczej, bo nie tylko w prędkości maksymalnej bo nie o nią chodzi;) Jak nadal analitycznie, a większe to MA bronze 2, lub ciut cieplejsze BX2, ewentualnie MR2, lub Magnat quantum 673- sporo większa dynamika, jakieś Catony, jak nieco cieplej bo Marantz to świetne są Dali zensor 3, Tannoy Mercury 7.2, Indiana Line Tesi 260, Indiana line nota 260, Taga Platinum B-40. Można by wymienić też parę modeli które posłuchasz w elektromarketach typu Jbl studio 230, Magnat 673, Heco victa 302, Canton itd, warto słuchać, bezcenne bo kupując w ciemno to można tak przez rok się bawić bez sukcesu.
-
Raz, niedrogi to w jakiej cenie ? Dwa tuner sieciowy (Vtuner) , czy FM ?
-
Ocena używanych kolumn jest raczej mało problematyczna. Nie ma tu efektu zużycia jak w autach, czy problemu dużego przebiegu. Nawet 10-15 letnie kolumny które były słuchane nawet często, są w zwykle w świetnej kondycji, lepszej od jakiś " wożonych po dyskotekach", jednak te czasy chyba są za nami, tak jak modele które były wożone;) Zresztą mam wrażenie że, katowany jest sprzęt tani, pażdzierzowych marek, kupowany do kina i na jakieś domówki, czy do grania na tarasie do grila. Pierwsza sprawa to ocena stanu kolumn od strony wizualnej, oczywiście nie chodzi o wyłącznie o obudowę, ale też stan membran i gum zawieszenia. Wszelkie uszkodzenia, dziurki, wyszarpania na zawieszeniu i membranie są niedopuszczalne. Akceptowalne są powiedzmy b.małe wgniecenia kopułki przeciwpyłowej na głośniku, jeśli takowa oczywiście jest. Rysa na skrzynce, czy dziurka na maskownicy, to nie problem. Można popatrzeć na stan mocowań głośników do skrzyni, gniazda na kable, ewentualnie cokołu, ale to od razu rzuca się w oczy. Potem najważniejsze, odsłuch bo załatwiasz dwie sprawy...Słuchasz czy brzmienie kolumn Ci i twemu wzmacniaczowi odpowiada. Proponuje zabrać ulubiona muzykę, jakieś zróżnicowane nagrania, także te wymagające od kolumn. Przy okazji odsłuchu głównego, można proforma przytknąć ucho do każdego z głośników z osobna by posłuchać, czy coś nie chrobocze i nie obciera się( choć byłoby to słychać nawet normalnie ).
-
Bo słowo fajnie niewiele mówi, a każdy ma inny gust i oczekiwania. Może napisz co grało u Ciebie poprzednio co było na tak, a co na nie. Lub jak jest teraz z Castlami 5 z obecnym wzmacniaczem, albo jak grały z innym piecem w salonie jak kupowałeś. Taki punkt odniesienia to świetna rzecz do poszukiwań i sporo ułatwia.
-
Tylko z słabym i mało wydajnym amplitunerem KD sprawa jest dyskusyjna, bo mocy tam fakt niewiele- o to bądź spokojny. Jednak dodatkowo jak kupisz małe kolumny o niskiej efektywności to ani głośno, ani dynamicznie nie będzie, może się okazać że musisz odkręcić KD na 3/4 aby grało w miarę głośno, ale będą już wtedy zniekształcenia. Podczas gdy z czymś mocnym grasz tylko na 1/3 skali i jest i czysto i dynamicznie. W ogóle jakie kolumny i za ile ? Bo to kluczowe do doboru amplitunera, jeśli chodzi o wydajność i rodzaj brzmienia jakie się lubi. Piszesz o muzyce, a jako faworyta wystawiasz najsłabszego denona kinowego x520, pisząc potem ( na komentarz RoRo dotyczący sporego metrażu 28m i tego że słaba kinówka nie da rady), że możesz go potem rozbudować...Tylko jak rozbudujesz taki amplituner by grał lepiej i dał radę ? Potem piszesz, że masz 1500zł na niego i obojętne czy nowy, czy używany, dziwne. Za 1500zł kupisz może jeszcze nawet na gwarancji Pionera vsx 931, Denona 2100,czy Yamaha rxv 779, itp. więc to trochę tak jakbyś napisał że obojętnym jest czy się jedzie Matizem, a Golfem, czy Insygnią. Dla mnie jeśli amplituner kinowy to takie minimum do muzyki w podobnym budżecie, to Yamaha rxv 481.
-
Sporo mądrych rzeczy zostało już tutaj napisanych, mam na myśli np amplitunery kina domowego kontra sprzęt stereo , aby nie dublować dodam tylko np łatwość , intuicyjność obsługi, w KD bywa z tym hmmm czasami dyskusyjnie. Co do tego że akustyka to 80% sukcesu ,a 20% sprzęt nieco bym polemizował. Owszem w skrajnych wypadkach tak, jakbyś miał wsadzić do komórki 2x2 metry kolumny Tannoy Westminster Royal i wzmacniacze MCintosh 8000, to lepiej sprzęt zakończyć na np. Pioneer xchm82, a za resztę kasy kupić auto;). Co do tych % powiedziałbym, że oba są ważne i żadnego z tych dwu składowych nie można ani przeceniać, ani negować. Po prostu jak włożysz zestaw audio do pustego pokoju, czy kolumny postawisz na szafie, czy za zasłoną, usiądziesz bokiem- nie symetrycznie to nie zagra zestaw za 50tys, ani za 3tys.czy za 1500zł. Co do wi-fi, np. tysiące radiowych stacji muzycznych muzyka i odkrywanie nowych brzmień, fajna rzecz, a przecież chodzi o muzykę;). Efektem dodatkowym jest często sterowanie przez aplikację na smartfonie, wygoda i raz jeszcze wygoda, widzisz zapisane ulubione stacje, widzisz swoje "płyty-pliki" w plikach na serwerze pod "ruterem", czy zwyczajnie i prościej na pendrivie w wejściu usb. Choć jeśli blisko masz kabel od netu nie musi być wifi. Twoja muzyka wymaga dynamiki, energii, lepszym więc byłby sprzęt stereo, wzmacniacz, lub amplituner stereo sieciowy, a jeśli koniecznie kino(w planach), to amplituner kinowy, ale już spooro droższy. Wspomniane amplitunery stereo jak Yamaha rn602, Onkyo tx8150 to zdecydowanie lepsza klasa i jakość brzmienia od ampli. kinowego za podobne, czy większe pieniądze. Trzeba pamiętać że marki grają jednak ciut inaczej. Mając w domu te amplitunery mogę napisać, że Onkyo chłodniej, analityczniej, nieco twardziej, a Yamaha z nieco lepszą plastyczniejszą średnicą(wokale), bardziej żywym wyższym basem(np gitary). Góra obu jest podobna z tym że w Onkyo bardziej stawia na rytm, a Yamaha na zróżnicowanie. Do Onkyo wiec wybrałbym kolumny o nieco cieplejszej charakterystyce wspominane np. Dali zensor 7, lub monitory zensor 3(bardzo udane i jako nieliczne z głośnikiem takiej średnicy) , ( ale nie model 5 , bo nie ta muzyka), czy z popularnych Wharfedale diamond 230 , a do Yamahy może być coś nawet ciut twardszego z popularnych np Magnat quantum 675, Canton chrono 503.2, Focal chorus , lub Klipsche ale raczej wyższej klasy np. RP, jakieś używane Monitor Audio RX6(obecne silver). Jak widzisz są i kolumny podstawkowe(choć z tych większych na 17tce) i podłogowe, kwestia przetestowania u siebie, bo zdecydowanie warto i należy, przynajmniej w salonie, jeśli nie w domu. PS . w amplitunerze stereo wejście hdmi jest trochę psu na budę, po co podawać sprzętowi audio sygnał obrazu kablem hdmi?. Nawet jak odtwarzasz z BRay to pewnie ma on wyjście audio optyk, lub coaxial. Jak nie, to kupno odtwarzacza CD , używanego, to mały wydatek, wygodna obsługa, a też można się pobawić podłączając po kablach RCA, lub optyku do DACa amplitunera, namawiam. Jak podłączasz PCta/laptopa z filmem ( bo przy takim amplitunerze laptop z muzyką traci sens jako źródło) to włączasz hdmi do TV, a audio wychodzi z TV optycznie. To samo jak oglądasz film z pendriva włożonego w TV, to audio wychodzi z TV optykiem do amplitunera.
-
Z pewnością, bo obecne MA bronze1 jak dla mnie to bardziej kolumny tylne efektowe do kina, albo od biedy w uproszczeniu "na biurko" do małego pokoju. Mało w nich niskich tonów, nawet tzw wyższego basu, mają dość specyficzne brzmienie . 16m to całkiem sporo. Inna rzecz to to czy pasują do tak brzmiących wzmacniaczy jak Marantz, Yamaha, grających raczej równo , a chwilami analitycznie, bo te kolumienki też tak grają( ja zresztą serii bronze zresztą), tak więc pewne cechy tu się nakładają. Chyba że lubisz taki styl prezentacji muzyki, to ok. Co do zawężenia odsłuchów do 3x3 to raczej pewien standard nawet we większych pokojach, co nie znaczy że kolumny mają być małe, czy aż tak małe.Rozstaw 2,5 m jest wtedy w sam raz jeśli siedzisz w podobnej odległości. Mam wrażenie, że zakup tych 1 to był tutaj trochę błąd, spory wydatek...Czasami ich poprzednia wersja - bx1 bywa(ła) za 600zł za parę i to chyba maks co można dać za taką " jakość". Mając w planach te wzmacniacze(czy nawet parę innych), kupiłbym kolumny o innej charakterystyce niż MA bronze.