Skocz do zawartości

MobyDick

Uczestnik
  • Zawartość

    12 579
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MobyDick

  1. Myślę że właśnie to co kupiłeś jest bardzo dobrym wyborem. Bardzo możliwe że trudno o coś lepszego, szczególnie gdy chce się mieć taką funkcjonalność. Jednak gusta są różne i pewnie ktoś inny wybrałby coś zupełnie innego. Na drugie pytanie nie ma odpowiedzi . Im dale w las, tym więcej drzew . Czasem problemem jest to aby sobie powiedzieć dość lub brak więcej funduszy. Czasem właśnie chodzi bardziej o to aby było drogo niż lepiej...
  2. Chodziło mi tylko o takie ustawienie z CD na wzmacniaczu. A sprzęt jest spoko w swojej cenie .
  3. Do momentu aż coś nawali. Potem są komentarze, że robią tandetę...
  4. Jeśli Dt770 to wybrał bym do tego FiiO wersję 32ohm. Jeśli masz jeszcze te uszkodzone Snaby , to najsensowniej było by je naprawić. Tu masz oryginalny kompletny pałąk do bliźniaczych Brainvavz HM5: https://pl.brainwavzaudio.com/kolekcje/akcesoria/produkty/hm5-części-zamienne-wymienny-pałąk-z-uchwytami-na-słuchawki a tu jest znacznie solidniej wykonany pałąk, który ktoś z kupujących użył właśnie do naprawy HM5: https://pl.aliexpress.com/item/4000282189957.html Myślę ze warto w nie trochę zainwestować, bo to naprawdę dobre słuchawki, tylko z niezbyt trwałym pałąkiem. Widziałem że powstała z resztą ich mutacja otwarta z widelcami podobnymi do np. Dt770, a wykonanie tego solidnego pałąka z Aliexpress wygląda jak z konstrukcji hiend. Z zamkniętych słuchawek myślę że warto brać też pod uwagę AKG K371 lub K275. K245 to ich wersja półotwarta, ale myślę że mogą być za bardzo otwarte do tego, do czego je potrzebujesz.
  5. Tak właśnie rozumuje wielu ludzi, którzy nie znają się na rzeczy, bo tak to wygląda pozornie. Przy niskim współczynniku tłumienia bas nie tylko traci szybkość. Staje się poluzowany i jest go więcej. Daje się to skompensować nie tylko mniejsza jego ilością w kolumnie, ale i tym że będzie twardszy i bardziej kontrolowany, konstruując kolumny, które na wzmacniaczu tranzystorowym zagrają zbyt szczupło i właśnie twardo. Jeśli bas z wzmacniacza nie uderza aż tak twardo , nie są potrzebne bardzo sztywne membrany. Wtedy wystarczy dość wiotki papier i jest dobrze. Ważniejsza jest ich niska masa w celu osiągania większej skuteczności. We wzmacniaczach lampowych pracujących w klasie A zniekształcenia wzrastają wraz z mocą. Odwrotnie niż w tranzystorowych w klasie AB. Dlatego taka lampa lepiej jeśli operuje w zakresie mniejszych mocy. Wtedy paradoksalnie może mieć mniejsze zniekształcenia niż wzmacniacz tranzystorowy AB. Taki tranzystor wtedy nie zyskuje na skuteczności. Właśnie sprawiamy że z bardzo skutecznymi słyszymy generowane przez nie śmieci. Głośniki o jednakowej wielkości i większej skuteczności z zasady posiadają mniejsze liniowe wychylenie membrany. Skutek jest taki że wprawdzie grają głośniej przy mniejszej mocy, jednak gdy dostarczymy jej więcej, spłaszczają głównie najniższe częstotliwości, bo tam są największe amplitudy. Dlatego gdy dysponujemy większą mocą i niższymi zniekształceniami przy jej większej wartości lepiej gdy kolumny mają mniejsza skuteczność. Wzmacniacze lampowe na ogół wymagają transformatorów z odczepami dla różnych impedancji lub jednej określonej wartości. Dlatego kolumny najlepiej gdy mają jej stałą wartość w całym zakresie częstotliwości. W przypadku wzmacniaczy tranzystorowych nie jest to zbyt potrzebne. Często celowo kolumny mają niższą impedancję w zakresie basu gdzie trzeba więcej mocy, a czułość słuchu nie jest zbyt duża i większą jej wartość w pozostałym zakresie pasma dla niższych zniekształceń wzmacniacza. Inna kwestia którą trzeba kompensować we wzmacniaczach lampowych to fakt że ich trafa wyjściowe zaokrąglają górny skraj pasma i to bardziej niżby to wynikało ze spadku charakterystyki ich pasma przenoszenia. Dlatego kolumny do wzmacniaczy lampowych zwykle mają ostrzejszą górę która w połączeni z nimi się niweluje. Kolumny takie podłączone do wzmacniacza tranzystorowego mogą być odbierane jako zbyt napastliwe w zakresie wysokich tonów. Dlatego nie należy mieszać podłączania nieodpowiednich kolumn przy dość specyficznym lecz zupełnie dobrym sprzęcie. W przypadku nowych konstrukcji tranzystorowych impulsowych sprawy wyglądają jeszcze inaczej ...
  6. Zastanawia mnie czy ten kolega zadał sobie pytania na temat tego: Czemu Okręg Kaliningradzki nie wymaga buforowania? Gdzie i jak wyparowali mieszkańcy Ukrainy w których miejsce osiedlili się Rosjanie? Gdyby do tego nie doszło, ludność tam była by bardziej homogeniczna. To że rodowici Ukraińcy nie czują się związani z Rosją, a raczej mają jej serdecznie dość.
  7. Tyle ze wzmacniacze tranzystorowe z tamtych czasów dość mocno odbiegały od obecnie produkowanych ( dobrych konstrukcji ) a od lampowych oczekiwano wtedy często tego czego oczekuje się od dzisiejszych tranzystorowych.
  8. Wtedy jednak kolumny budowano w dużej mierze pod kontem współpracy z wzmacniaczami lampowymi. Obecnie wiele dobrych kolumn zupełnie nie nadaje się do tego. Technologia w tej dziedzinie mocno poszła w kierunku rozstajów dróg tych technologii.
  9. Ten zestaw wydaje się być prawie idealnie funkcjonalny i powinien zapewnić dobrą relację co do ceny jeśli chodzi o dźwięk. Pisze że prawie, bo spotykałem się z opinią ze lepiej gdyby elektronika była wbudowana w słuchawki. W przypadku takich konstrukcji otwartych trudno było by znaleźć sensowne miejsce na nią w ramach samych słuchawek. Możliwość odłączenia modułu daje możliwość zrobienia z nich klasycznych pasywnych słuchawek planarnych. Na module R2R mogły by znaleźć się przyciski sterowania głośnością i przerzucania utworów.
  10. Tu jest zdecydowanie sporo kontrowersji , z tego wynika nico perwersji . A myślę że ta okładka niekoniecznie miała być sexy w założeniach. Z całą pewnością trudno przejść obok niej obojętnym . Myślę że cel został osiągnięty .
  11. Może nie szukajmy tu wzmacniacza który ma zastąpić dużo droższe klocki. Użycie czegoś takiego ma szczególnie sens gdy ktoś kupuje wzmacniacz i kolumny. Wtedy przesuniecie budżetu z większym naciskiem na kolumny z zasady daje same korzyści. Najwięcej obaw rodzą tu zwykle gabaryty takiego wzmacniacza. Bywa że ktoś myli taki sprzęt ze zintegrowanymi miniwieżami sprzedawanymi wraz z kolumnami i wtedy minusem okazuje się zbyt mała funkcjonalność . Jeśli chodzi o dźwięk jest tu zwykle wtedy przepaść .
  12. Myślę ze jako całość jest prowokacyjna, a owłosienie pod pachami u kobiety stanowi tego silny akcent. Coś tak naturalnego i oczywistego stało się tu pewnym tabu .
  13. Jest prowokacyjna .
  14. To mogą być fajne małe wzmacniacze o swoistym klimacie, ale zupełnie inne od Q5pro. Oba mają analogową sekcje przedwzmacniacza z lampami i analogową regulacja barwy, której nie da się pominąć. To zupełnie coś innego.
  15. No i chyba szukałeś dość jasnych słuchawek. Jednak jeśli trochę pograją, to prawdopodobnie basu będzie nieco więcej i równowaga tonalna się przesunie w kierunku ciemniejszego brzmienia. Trudno z resztą ocenić ile czasu będzie to trwało. A czego brakuje w ich brzmieniu?
  16. To były wojny zwykle dość ideowe. Władcy wschodni wojny bardziej prowadzili jako interes i tak to się działo później. Wtedy rozkazy wydawało się z odległości. Z powodu braku łączności radiowej, odległości te były początkowo niewielkie . Od jakiegoś czasu im ktoś był wyżej w hierarchii tym dalej od wojny. Nawet Hitler czasem chował się po bunkrach jeżdżąc opancerzonymi kabrioletami . Z resztą tylko jego rodacy chcieli go zabić, bo Anglicy obliczyli jego działania na poziomie ponad 200 swoich agentów i pewnie przydzieli li by mu własną ochronę, gdyby tylko mogli .
  17. Ślepy test w przypadku porównywania wzmacniaczy lampowych i tranzystorowych nie ma sensu. Lampowe wymagają do prawidłowej pracy kolumn które kompensują ich braki. Na większości kolumn dość łatwo będzie można odróżnić ich brzmienie od tranzystorowych. Podłączanie wzmacniaczy tranzystorowych do kolumn optymalizowanych pod lampy zupełnie nie ma sensu. To zwykle kończy się kiepskim dźwiękiem.
  18. Myślę ze możesz napisać bez porównywania co Ci się podoba w ich brzmieniu a co nie . Łatwiej jednak odnosić to do czegoś. A jak pierwsze wrażenie jeśli chodzi o dźwięk? Za jasny, za ciemny dźwięk, czy ok. itd.....
  19. Mylicie 2 pojęcia. Technicznie dynamika to stosunek natężenia najcichszego dźwięku jaki jest w stanie reprodukować urządzenie do najwyższego poziomu natężenia dźwięku ... Zupełnie czymś innym jest dynamiczne brzmienie. O dynamicznym brzmieniu sprzętu mówi się wtedy gdy gra energicznie. Zaskakująco często jest tak że urządzenia o bardzo dobrej zmierzonej dynamice nie grają zbyt dynamicznie, a te o słabej dynamice mogą grać dynamicznie.
  20. Czytałem na jakimś forum że działa z kablem USB-C ( oba końce ) bo ktoś sprawdzał. Generalnie tak powinny wyglądać połączenia USB-C . To złącze powstało nie po to aby zastąpić złącza USB-B najczęściej zastąpiło microUSB, które jest najmniejszą odmianą złącza typu USB-B. USB-C z założenia ma zastąpić USB-A i wszystkie wielkosci USB-B . Przecież pisał że słuchał ich tylko przez chwilę wczoraj . Pewnie jak posłucha dłużej to napisze więcej .
  21. @Slawek Sz No nie jest tak dobrze . Dla CD nie jest dobrze jeśli jest podgrzewany od dołu, bo to zmniejsza jego trwałość i zmiany temperatury wpływają na dokładność pracy jego zegara kwarcowego. Do tego dobrze jeśli CD jest dociskany czymś ciężkim. Wzmacniacz z kolei powinien mieć umożliwione łatwe opuszczanie ciepłego powietrza z jego obudowy. Yamaha zwykle na początku instrukcji obsługi umieszcza co do tego rysunek . Faktem jest też to że w tym przypadku postawienie bezpośrednio wzmacniacza na CD nie jest możliwe. Trzeba by na CD położyć odpowiednio przyciętą płytę lub arkusz blachy, ewentualnie przynajmniej jakieś płaskowniki o długości takiej aby miały na czym stanąć nóżki wzmacniacza. Tak wiem że tak też działa , ale wcale tak nie jest dobrze , a już na pewno tak nie jest lepiej . Tak jest zdecydowanie gorzej i tyle .
  22. Sądziłem ze sobie zdajesz sprawę że przez USB te słuchawki są podłączone do do DAC/Ampa słuchawkowego który montujesz na nich. Jego wyjście jest na dodatek symetryczne. Z tego co czytałem teoretyczna moc tego wzmacniacza to ponad 1W, lecz osiągalne jest kilkaset mW. Bluetooth obsługuje chyba wszystkie kodeki wysokiej jakości dźwięku jakie można przesłać tą drogą, więc spadek jakości powinien być możliwy niewielki. Do tego sam DAC który ma, czyli R2R jest bardzo dobrej jakości. Zawsze można je podłączyć do innego źródła z wyjścia analogowego słuchawkowego. Ich niska impedancja i stosunkowo dobra efektywność powinna ułatwiać napędzanie do sensownych poziomów głośności z niezbyt mocnych źródeł. Ten mały DAC/Amp R2R powinien sprawdzać się z nimi idealnie i daje możliwość używania ich bezprzewodowo bez specjalnej utraty jakości, a zasilanie z wbudowanych baterii nie powinno obciążyć za bardzo nawet smatphona słuchaniem muzyki z pełna jakością przewodowo. Szkoda ze nie masz przejściówki z USB-C/A żeńskie i z tego co wiem działa również z kablami wtyczkami USB-C z obu stron. Zdaje się że czasem moze być wtedy istotny kierunek podłączenia. W przypadku tak zwanego kabla OTG, ta przejściówka musi być od strony smartphona lub M1. Piszę że tak zwanego, bo pełne połączenie USB-C powinno być obustronne i bez konieczności sprawdzania kierunku połączenia. https://kropka.audio/test/sluchawki/hifiman-deva-pro-recenzja/ Układ wzmacniacza który użyto w M1 przy zasilaniu pełnym napięciem daje 120 mW. W tym Shanlingu najwyraźniej obniżono napięcie zasilania dla obniżenia poboru mocy i wtedy przy mniejszej impedancji obciążenia moc powinna być zbliżona do jej podwojenia przy jej obniżeniu o połowę. Dlatego mimo że jest słabszy to ma sekcję wzmacniacza teoretycznie lepsza niż M0 zbudowanego później i o większej mocy.
  23. Ciekaw jestem jak ocenisz głośność z wyjścia jack w Shanlingu M1. Przy obciążeniu 18 ohm powinien oddawać do jakichś 50mW.
×
×
  • Utwórz nowe...