-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Wydaje mi się, że nie powinno się nic złego stać. Miałem wzmacniacze, które w ten sposób odłączały kolumny. Oczywiście o ile na kolumny nie przedostaje się napięcie stałe. Ale pewnie już byś miał zniszczone głośniki. Pamiętaj tylko by przed wyłączeniem wzmacniacza zawsze zjechać potencjometrem głośności do zera. Tak na wszelki wypadek. Rzecz jasna nie zaszkodziłoby gdyby ten wzmacniacz przejrzał elektronik, ale być może ten typ urządzenia tak ma.
-
No, temat ciekawy. Jakby co, to ja Ci polecałem Dali 400 - 450 na nie 850 Żartuję oczywiście, bo 850 są lepsze ale też i większe. Twój pokój, to chyba minimum dla nich. Ale jak ich nie oddalisz po kilkadziesiąt (tak z 80) centymetrów od ścian, to nie gwarantuję, że dobrze zagrają. Choć oczywiście wymagają także dobrego wzmacniacza. Ale bez przesady. Słyszałem jak grają na średniej klasy Pioneerze (nie pamiętam modelu) i nie było źle. A nawet mi się podobało. Rzecz jasna lepszy wzmacniacz wydobędzie z nich dużo więcej. Ja lubię te kolumny. Grają mocno, majestatycznie, ale nie muląco. Krzepkie lecz nie przewalone niskie tony, pełna, barwna i soczysta średnica, wysokie dobre, gładkie, pokryte lekką satyną ale jak dla mnie wystarczająco szczegółowe. Można by bardziej rozdzielczo, ale trudno tu na ogół uniknąć pułapki ostrości. Wzmacniacz? Hmm, musisz trochę więcej napisać o budżecie na niego i swoich wymaganiach. Może jak posłuchasz kolumn ze wzmacniaczem pożyczonym od kolegi, to będziesz wiedział więcej czego chcesz. Mam nadzieję, że opiszesz swoje wrażenia z tych odsłuchów. Co Ci się podoba a co nie bardzo. Wówczas można będzie z większą trafnością polecić Ci odpowiedni wzmacniacz. Myślę, że czeka Cię poważniejszy wydatek jeśli chcesz się przekonać jak dobrze grają te kolumny.
-
Wybrałeś kolumny AE z różnych przedziałów cenowych. AE 109 to nie drogie konstrukcje i dość specyficznie grające. Ale na pewno nie o taką klasę brzmienia Ci chodzi. Trochę lepsze są Evo Three. Ale najlepsze Aelite 3. Do Twojej muzyki chyba powinny być odpowiednie. Mocno i zdecydowanie grają. Dźwięk dość ostro zarysowany, szczegółowy, niskie tony mocne, szybkie, trochę twarde. Mógłbyś się jeszcze rozglądać za podłogowymi EPOSami. Też bardzo adekwatnie do tego co szukasz powinny zagrać. Albo szukaj używanych MA BX6. Ewentualnie jakiegoś innego modelu MA. Byle nie najtańszych MR. Ale podobnie jak z Cantonami tu dałbym jakiś dobry, wydajny, soczyście z dobrym wypełnieniem średnicy grający wzmacniacz. Wiem, nagle się robi drogo, ale co zrobić. Dobrych kolumn byle g... się nie napędzi.
-
Najlepsze używane CD do KEF RDM3 i Exposure 3010-proszę o porady
topic odpisał Angel na patrykpajkert w Stereo
Skąd jesteś? Może pytałem, może pisałeś, ale nie widzę. Uzupełnij w swoim profilu (kliknij na Panel kontrolny). Tego najnowszego Arcama nie znam, ale ogólnie firma ma dobra opinię i robi ciekawe odtwarzacze CD. Z tego co wiem Q21 nieraz wypożycza sprzęt do odsłuchu. Spróbuj. Jeśli odtwarzacz by Ci się spodobał miałbyś dwie pieczenie na jednym ogniu. Przecież na te wszystkie urządzenia i tak wydałbyś więcej niż 4 kzł by osiągnąć przyzwoite efekty. No chyba , że myślisz o dobrym DACu z drugiej reki. Ale taki również sporo kosztuje. Tak czuję, że jakbyś odsłuchał Arcama i by Ci się spodobał pod względem brzmienia, to mogłoby być to. Tani napęd DVD do dobrego DACa, to moim zdaniem nie jest najlepszy pomysł. Transport, to też ważna sprawa. Już lepiej kupić niedrogi ale solidnie zbudowany (mechanicznie) CDk z wyjściem elektrycznym coaxial i użyć go jako napędu. Co do takiego brzmienia jak opisujesz, to oczywiście nie wiem jak gra Arcam CDS27, ale gdybyś szukał DACa, to rozglądaj się za Musical Fidelity, Meridian, Rega. Może jeszcze Linn i chyba droższe Audio Note, Wadia. sam nie wiem co jeszcze bo to zależy co za ile się pojawi w ogłoszeniach. -
Przyszedł Profi i zrobił porządek No tak, 3 - 3,5 kzł to na same kolumny. W takim razie co do jakości i neutralności bardzo dobre propozycje. Przy założeniu oczywiście, że elektronika dotrzyma kroku kolumnom. Bo na pewno to już nie do Yamaszki A-S701. Tylko czy za resztę budżetu się kupi taką lubi nną ale podobnej klasy elektronikę?
-
Interkonekt
topic odpisał Angel na michalwronki w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Ależ kolego. Nie od dziś się pisze na wszelkich forach o tym jak degradujące dla dźwięku są oryginalne zworki (blaszki) i proponuje się właśnie zastąpienie ich kawałkami kabla głośnikowego. Tak, że Ty tylko dziś jako kolejny słuchacz to potwierdziłeś (choć nieśmiało). Co do kabli i wygrzewania, to bez urazy, ale naprawdę proponuję uważnie przeczytać i pomyśleć co napisał pan Osuch. Opór kabla to nie wszystko. Jest jeszcze mnóstwo innych parametrów (dwa dodatkowe, oczywiste, wynikają z prawa Ohma), kóre mają wpływ na zachowanie się (elektryczne) kabla. Kabel to nie rurka z wodą, gdzie zagięcie powoduje słabszy jej przepływ. Choć na pewno mocne załamanie przewodnika ograniczy przepływ prądu (mniejszy przekrój, większy opór elektryczny). Chodzi o co innego, czyli o wiązania międzycząsteczkowe. Każde mocne poruszenie kablem, jego zdecydowane zagięcie albo włączenie i wyłączenie (fizyczne) z gniazd, powoduje rozerwanie się tych połączeń na poziomie cząsteczkowym. Są to nieraz tysiące albo miliony "nibydiod" jak napisał konstruktor. Nim to za sprawą przepływu elektronów znów się połączy, odpowiednio "ułoży", mijają często godziny. Dość przypadkowo rozmawiałem kilka lat wcześniej z człowiekiem mający swój salon audio i prowadzącym przy okazji komis audio. On twierdził, że obserwuje majętnych audiofilów, którzy w pogoni za złotym graalem najlepszego brzmienia zmieniają nieraz co tydzień kable. I to często bardzo drogie. A czas odsłuchu to czasem ledwie 2-4 dni. Czasem próbował im tłumaczyć, że w tak krótkim czasie niektóre kable nie są w stanie dojść do siebie, pokazać maksimum swoich możliwości. On też wspomniał wówczas o wiązaniach międzycząsteczkowych i podobnych zjawiskach jakie opisał pan Osuch. Pewnie przypadek, albo zasiał plotkę, która krąży do dziś. Co do podstawek Shuniata Dark Field Elevator v2, nie będę się wypowiadał. Już wiele rzeczy wydających się niedorzecznymi okazało się prawdziwymi. Nie wiem, nie sprawdzałem, może sprawdzę jak wygram w lotto i kupię zestaw za 500 tys zł. Wówczas zrobię wszystko by niczego nie uronić i wypróbuję takie podstawki. Na razie pod swoimi kablami mam na wszelki wypadek pianki do izolacji rur ciepłowniczych. Nie napisze, że działają, bo nawet nie sprawdzałem. Są tam i tyle. Na wszelki wypadek Jeden z mądrych audiofilów (nie pamiętam już niestety kto, bo było to lata temu) napisał, że jedno, dwa drobne ulepszenia w audio mogą pozostać nie zauważone (nie usłyszymy zmiany) ale kilka takich gadżetów/ustrojstw może już słyszalnie zmienić dźwięk. -
Najlepsze używane CD do KEF RDM3 i Exposure 3010-proszę o porady
topic odpisał Angel na patrykpajkert w Stereo
Zawsze dziwnie się czuję gdy ktoś pisze królu. Ale weźmy to za żart jak to ustaliła nasza redakcja (buźka). Co do źródeł, to faktycznie trzeba się zastanowić, ale chyba Cię zaskoczę. Bo pierwsza myśl była taka, że odtwarzacz do plików może być (jako centralka choćby) a na odtwarzacz CD proponowane 3 kzł do takiego zestawu, to chyba jednak za mało. Jest kilka opcji, ale muszę posprawdzać pewne konfiguracje. Mam nadzieję, że Ty i koledzy z forum mi w tym pomogą Nie chcę jeszcze pisać konkretnie, ale widzę coś takiego (zakładając), że odtwarzacz sieciowy Yamahy funkcjonalnie Ci pasuje. Może tylko DAC ma zbyt słaby. I tu są takie opcje, by kupić dobry odtwarzacz CD z wejściem na DAC (o ile Yamaha ma wyjście cyfrowe). Ale taki odtwarzacz nie będzie tani. I wówczas do niego podłączyć odtwarzacz Yamahy. Albo kupić dobry DAC, nawet kilku/nastoletni, ale z kilkoma różnymi wejściami i podłączyć do niego Yamahę oraz jakiś niedrogi ale z dobrym transportem odtwarzacz CD jak TEAC z napędem VRDS czy coś z mechanizmem Stable Platter Pioneera (jako transport) lub rzeczywiście jakiś typowy transport CD. Jeśli są jakieś luki w moim rozumowaniu, to proszę kolegów o korektę. -
Myślę, że nie jest tak źle. Nie chciałbyś mieszkać w Kielcach jeśli o to chodzi
-
Najlepsze używane CD do KEF RDM3 i Exposure 3010-proszę o porady
topic odpisał Angel na patrykpajkert w Stereo
Zestaw naprawdę dobry ale opis naprawdę zły Nawet ktoś, kto wybiera swój pierwszy używany zestaw za 500 - 1000 zł pisze nieraz więcej, bardziej obrazowo, szczegółowo. To jest Twój pierwszy zestaw stereo, czy miałeś już jakiś? Nie napisałeś nic o tym jakiego dźwięku szukasz, jakiej barwy, temperatury, twardości, stopnia jasności? To się przy takim tandemie jak masz powinno już wiedzieć. Tu nie można podłączyć byle czego. Choćby dużo kosztowało. Każdy odtwarzacz CD ograniczy w jakimś stopniu brzmienie tego systemu. Kwestia tylko na ile? Myślę tu o teorii źródła dźwięku w ogólnym rozumieniu zestawu jako całości. Według której każdy system zagra tylko tak dobrze jak pozwoli na to źródło. A bardziej realnie można stwierdzić, że tego co zaprzepaści źródło nie da się odzyskać stosując najlepsze kolumny, wzmacniacz i okablowanie. Czyli nie ma czegoś takiego jak zbyt dobre źródło. Bo kolumny mogą być "zbyt dobre" czyli zbyt wymagające w stosunku do słabego wzmacniacza. Dlatego też oprócz opisu czego oczekujesz od odtwarzacza powinieneś niestety podać górną granicę w jakiej musisz się zmieścić kupując źródło. Mam nadzieję, że nie zapominasz także o przyzwoitym okablowaniu. Też nic o tym nie napisałeś? Zapewne wiesz, że zbyt marne także ograniczy brzmienie tego zestawu. Nieraz niemal równie skutecznie jak nieodpowiedniej jakości źródło dźwięku. Nie wspomniałeś także nic o pomieszczeniu odsłuchowym. Jak jest duże, jak urządzone, jaką ma akustykę. Tylko nie pisz co to ma wspólnego z tematem. Bo ma i to wiele. Może słuchałeś tego tandemu z jakimś innym źródłem. Mile by były tu widziane Twoje wnioski. Mogło by to sporo powiedzieć o Twoich oczekiwaniach i tym jak słyszysz, na co zwracasz uwagę, co lubisz a czego nie. -
No i bardzo dobrze. Najpierw sprawdź, czy Ci to brzmienie nowej Yamahy odpowiada. A jeśli się zdecydujesz możesz zacząć szukać kolumn blisko swojego miejsca zamieszkania. Skąd jesteś, bo nie wpisałeś tego do swojego profilu? Choć ja bym jednak w ogóle poszedł w sprzęt używany. Może jedynie odtwarzacz CD dałbym jakiś nowszy, ale też niekoniecznie zupełnie nowy. Proponuję ze względu na możliwość osiągnięcia dużo wyższego poziomu jakości dźwięku. Ale nie będę namawiał. Sam się nad tym zastanów.
-
No to szukamy kolumn. Jeśli masz jakieś dodatkowe wskazówki co do nich, to podaj. A może konkretne typy? Linki do nich?
-
No właśnie posłuchaj najpierw jak gra ta Yamaha z kilkoma kolumnami. Bo jeśli naprawdę nie słuchałeś, to w ciemno nie kupuj. Moim zdaniem do neutralności temu sprzętowi sporo brakuje. Ale czasami neutralność jest różnie rozumiana. Ja bym Yamahę równoważył kolumnami bardziej miękko, może nawet cieplej grającymi. A jeśli masz na myśli bardziej neutralne Cantony, to z pewnością nie Yamaha. Starsze modele inaczej trochę inaczej grały. Chyba lepiej mimo wszystko. Z Dali 505 pewnie by było do wytrzymania. choć ja bym wolał trochę dołożyć i kupić Dali 400 albo 450. No, Radmory, to bardzo fajne kolumny. Rzeczywiście nieczęsto można je spotkać. Ale pojawia się sporo innych ciekawych konstrukcji. Na przykład starsze modele ESA są niezwykle ciekawymi kolumnami. Zresztą wiele polskich, nawet bardziej współczesnych konstrukcji jak Audio Acedemy czy Harpia Acoustic albo RLS są w swojej cenie groźną konkurencją dla największych zagranicznych marek.
-
Ależ kolego, masz genialne warunki do postawienia kolumn i potencjalne super miejsce odsłuchowe. Poniżej rysunek. Zielone prostokąty to kolumny a czerwona elipsa to twoje miejsce odsłuchowe. Jakiś fotel, krzesełko. Dokładną odległość wyznaczysz na słuch, ale mniej więcej taka odległość. Chyba, że jesteście z bratem na ścieżce wojennej?
-
Jest tak jak piszesz. W sumie nie mam nic do dodania. Odpowiem zatem w temacie lepszego wzmacniacza. Myśląc o lepszym mam na myśli również używany, który był kiedyś dużo droższy. Taki wzmacniacz to nie tylko odpowiednia moc "na papierze" jak to bywa w przypadku marketingowego promowania tańszego sprzętu, ale właśnie realna moc poparta odpowiednio dobrym zasilaczem a co za tym idzie wydajnością prądową. Dobry wzmacniacz często nawet nie musi realnie mieć dużo watów np. przy 8 omach, ale gdy impedancja kolumn spada do 4 omów potrafi podwoić (albo niemal) swoją moc. Nie zadławi się silniejszymi impulsami dynamicznymi jak to często się dzieje z tańszymi wzmacniaczami o amplitunerach nie mówiąc. I tu już nie pomogą żadne "czary", dodatkowa elektronika, korekcje. A jakość takiego dźwięku też jest ważna. Czyli taki wzmacniacz powinien być zbudowany z podzespołów odpowiednio dobrej jakości by zapewnić dźwiękowi neutralność, odpowiednią barwę, wgląd w mikrodetale, czyli rozdzielczość (często rozjaśnienie, zbytnia niby detaliczność, agresywność dźwięku w tańszych ampli jest mylona z rozdzielczością) i wiele innych aspektów dźwięku jak odtwarzanie sceny stereo we wszystkich wymiarach, plastyczność, tzw. oddech ("powietrze") itp... . W jakim zakresie parametrów usłyszysz różnicę? Trudne pytanie, trochę nieadekwatne. Choć chyba rozumiem o co pytasz. Po prostu w większości aspektów brzmienia usłyszysz taką różnicę, co opisałem powyżej. Prawie wszystkie nawet najtańsze wzmacniacze spełniają normy hi-fi. Więc to nie o takie chyba parametry chodzi?
-
Jeśli nie masz innego miejsca w którym mógłbyś postawić kolumny i zostaje tylko górna półka nad biurkiem, to rzeczywiście jest nieciekawie. Szkoda, że jednak nie dałeś planu pokoju z umeblowaniem albo zdjęć (panorama pokoju). Może dałoby się coś wymyślić. A tak, to owszem będzie Ci grało, ale o dobrej jakości takiej prezentacji zapomnij. Po prostu będzie odtwarzało muzykę. W takim razie i układzie proponuję monitory z obudową typu zamkniętego albo takie, które mają otwór bas-refleks z przodu obudowy. To może nie gwarantuje tego, że niskie tony nie będą się wzbudzać, ale wybieramy chyba mniejsze zło.
-
Ja dodam, że nie wiemy jakiej muzyki będziesz słuchał i co bardzo ważne jakiego brzmienia oczekujesz? Mam nadzieję, że wybór elektroniki Yamaha był podyktowany odsłuchem tych konkretnych modeli a nie sentymentem do marki? Biorąc pod uwagę, że komplet Yamahy wybrany przez Ciebie zagra już dość ofensywnie, jasno, to uważałbym z doborem kolumn, by nie zrobił się dźwięk męczący dla uszu.
-
Byle byś nie podłączył zbyt jasno i ofensywnie grających kolumn z tak samo (np. właśnie Yamaha) grającym wzmacniaczem. Bo będzie krew z uszu. Chyba, że wychowałeś się na konfiguracji Altus/Technics i bardzo lubisz taki dźwięk. To ten będzie podobny, tylko trochę lepszy jakościowo. Nie zgodzę się natomiast, że amplituner KD Yamaha RX A830 jest technologicznie porównywalny z dobrymi wzmacniaczami, czy z tym że od samego wzmacniacza można oczekiwać tylko trochę więcej a resztę załatwi kalibracja. Gdyby tak było nikt by pewnie nie produkował już wzmacniaczy pure stereo a złotousi audiofile przesiedliby się na uniwersalne ampli KD. Na razie jak wiem nic się w kwestii jakości nie zmieniło i amplituner KD za około 4 - 5 kzł zagra mniej więcej jak wzmacniacz stereo za 1-1,5 kzł. Zresztą czytamy w specyfikacji pobór mocy 300W a obsługuje 7 x 100W. Czary jakieś Ok, może da radę przy wysterowaniu dwóch kanałów. Ale skąd ma być jakość za takie pieniądze, gdy w budżecie tyle kanałów, procesory, tuner, itp? A nie myślałeś nad zestawem z drugiej ręki? W swoim budżecie miałbyś dźwięk o umowną klasę lepszy. Bo wiadomo, kupiłbyś taki, który kosztował kiedyś 40 - 70% (plus, minus) więcej. W sumie, to najlepiej posłuchaj w jakimś dobrym salonie jaki i co z czym gra. To byłoby najlepsze. Posłuchaj też zestawów stereo za 10 - 15 kzł, bo jeśli kupisz sprzęt używany tak grający sprzęt masz szanse mieć u siebie. Ten niby subwoofer Mivoc i co tam masz jeszcze niepotrzebnego sprzedaj. Pieniądze Ci się przydadzą choćby na lepsze okablowanie. Bo przy tej klasie dźwięku już byle zwykłymi drucikami nie podłączysz, bo zdegradujesz sobie brzmienie.
-
Zacznę od dopytania o kilka spraw. Piszesz o kolumnach 2.1. masz subwoofer i amplituner 7.2 do kina domowego. Nie napisałeś nic o tym czego chcesz na tym zestawie słuchać. Piszesz w dziale stereo więc można się domyślać, że będziesz słuchał muzyki. Jakiej? Nie napisałeś. Ale jeśli muzyki, to w takim razie dlaczego amplituner KD a nie wzmacniacz stereo. I po co subwoofer? Już wiesz, że braknie Ci niskich tonów w 20 m2 ? Do stereo używa się dwóch kolumn. Subem wspomagamy się tylko w wyjątkowych przypadkach. A tak w ogóle, to co to za subwoofer? Ale jeśli to zestaw do kina domowego, pomyliłeś działy. Powinieneś napisać tu: http://forum.audio.com.pl/Kino-Domowe-f1.html Czy kolumny nadają się do większego albo mniejszego pomieszczenia zależy od ich konstrukcji. Większe z dużymi membranami głośników niskotonowych na pewno lepiej obsłużą duże pomieszczenia. Do 20 m2 i mniejszych pomieszczeń często wystarczą nawet niewielkie standowe monitory. Jednak to nie wszystko, bo dużo zależy od tego jak grają dane kolumny. Czasami dwie pary bardzo podobnie wyglądających mogą zagrać bardzo różnie jeśli idzie o potęgę brzmienia czy niskich tonów oraz ich zejście w dół. No i kolumny same nie zagrają. Potrzebują odpowiedniego wzmacniacza. Bo to on musi zapewnić im dostateczną ilość prądu do prawidłowego wysterowania. O jakości dźwięku tylko wspomnę. Dlatego amplitunery KD nie są najlepsze w te klocki. Wzmacniacz w cenie tego ampli AV pokazałby co naprawdę potrafią takie kolumny. Elac rzeczywiście zagra w sposób bardziej wyrafinowany. Niskie tony będą mniej potężne niż w JBLach ale za to szybsze, barwniejsze.
-
Interkonekt
topic odpisał Angel na michalwronki w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Taa, znałem takiego, który śmiał się ze wszystkiego. A jak się go zapytało z czego tak właściwie się śmieje, to nie bardzo wiedział Co do wygrzewania przewodów można o tym przeczytać w recenzji Wojciecha Pacuły. Co prawda wspomina o tym dość nieśmiało, ale nie neguje, trochę inaczej to nazywa. Ale chodzi przecież o to samo. http://www.highfidelity.pl/artykuly/0508/nameless.html By zakończyć (przynajmniej z mojej strony) dyskusję w tym temacie, napisałem do właściciela firmy Nameless i konstruktora kabli takiego maila: Witam. Jestem jednym z najbardziej aktywnych forumowiczów na forum Audio. Często polecam tam Pana kable. Ostatnio przy okazji dyskusji nad interkonektami rozgorzał spór na temat wygrzewania kabli. Ja twierdzę, że takie zjawisko występuje. Sam tego niejednokrotnie doświadczyłem. Niektórzy koledzy twierdzą, że to bzdura. Mam prośbę, by napisał Pan co sądzi o tym. Czy takie zjawisko występuje oraz z czego ono wynika. Pomyślałem, że u źródła najlepiej zdobyć taką informację. Pan Pacuła również wspominał o tym w teście interkonektów Nameless Black. Pisał o wygrzewaniu albo o aklimatyzacji. Proszę o kilka słów komentarza w tej sprawie. Pozdrawiam serdecznie. Jarosław T. A oto jaką odpowiedź otrzymałem: Witam Jak Pan wspomniał Wojtek pisał o wygrzewaniu-aklimatyzacji i należy to bardziej rozumieć jako "ułożenie" przewodu w systemie do swoich "naturalnych" parametrów tj. np. naprężenia w przewodniku na skutek ugięcia. Oddziaływania mechaniczne na przewód to jedno a oddziaływanie elektryczne to drugie. W tym drugim przypadku, zakładając przewodnik doskonały o pojedynczym krysztale od wtyku do wtyku, teoretycznie byśmy otrzymali te same otoczenie dla elektronów po 5 min pracy jak i po 100 h. Jako że przewodnik składa się z wielu kryształów na styk których robią sie w dużym uproszczeniu micro-quasi-diody które natomiast podlegają zjawisku "przebicia" stąd też czas pracy odbija się na ilości uszkodzeń micro-quasi-diod. Pomijane jest to ze przewody każdorazowo po dłuższej przerwie w działaniu musza Sie ponownie dodatkowo wygrzać. Jeśli nie ma wygrzewania przewodów to również w takim przypadku nie ma możliwości wpływu przewodu na brzmienie systemu. ............................................ Pozdrawiam Daniel Osuch Nameless Tel. (058) 350-85-46 -
Czy cegła albo płyty kamienne pomogą, to będzie zależało od ich struktury. Im większe zróżnicowanie tym lepiej. Najbardziej pomogłaby cegła "kratówka" lub "dziurawka" położona w ten sposób jak na rysunku (druga i trzecia od góry jakby co ): http://www.kangoo.pl/szukaj/ceg%C5%82a+krat%C3%B3wka+k+3 Albo takie ustrojstwa (te jasne): http://panoramafirm.pl/%C5%9Bl%C4%85skie,c...zbktbx_jjs.html Preampy gramofonowe w niedrogich wzmacniaczach są na ogół takie sobie. Warto pomyśleć o integralnym. Ale na początek może taki we wzmacniaczu wystarczy. Jednak najpierw zdecyduj się na kolumny i dopiero do nich dobierzemy wzmacniacz. Tak będzie rozsądniej. No chyba, ze trafi się jakiś naprawdę fajny i niedrogi wzmak, to warto wziąć i dopiero martwić się o kolumny.
-
Interkonekt
topic odpisał Angel na michalwronki w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Masz rację. Jeśli chce się wierzyć lub nie a nie samemu posłuchać i stwierdzić -
Popatrzyłem na wspomniane przez Ciebie JBL LX7, ale te mają zmasakrowaną wręcz kopułkę wysokotonową. Dyskwalifikacja. Nie ma nadzwyczajnego wpływu na dźwięk, jak twierdzi sprzedający, szczegół http://allegro.pl/kolumny-podlogowe-jbl-lx...5118121453.html Znalazłem szybkie, przejrzyste, detaliczne i naprawdę nieźle grające ELAC EL 121. Oczywiście o ile licytacja nie pójdzie wyżej. Jedynie co trzeba napisać, to może niskie tony nie będą zbyt potężne. Ale za to nadrobią rytmem, wielobarwnością. Szczególnie jeśli nie możesz postawić kolumn dość daleko (60 - 80 cm lub więcej) od ścian. http://allegro.pl/kolumny-stereo-elac-el-1...5120177289.html Mniej wyrafinowane, ale z mocniejszymi niskimi będą Canton Fonum 601, o ile nie przeszkadzają Ci okucia z tyłu kolumn. http://allegro.pl/kolumny-canton-fonum-601...5105236387.html Z potężniej grających kolumn wybrałem takie, choć nie wiem czy do 25 m nie będą za duże (zbyt mocne niskie tony)? http://allegro.pl/kolumny-wolno-stojace-iq...5126769111.html http://allegro.pl/kolumny-quadral-venta-i5118221705.html http://allegro.pl/quadral-qlx-175-potezne-...5110772583.html
-
Interkonekt
topic odpisał Angel na michalwronki w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
No cóż, kabel to także część systemu audio. I jak każdy jego element jest podatny na wygrzewanie. Nie wiem, czy śledziłeś jakiś czas temu forum gdy jeden z naszych kolegów kupił wzmacniacz Densena. Włączył go na 2 czy 4 godziny przed odsłuchem i zagrał mu ten wzmacniacz gorzej od jakiegoś chyba Rotela. Kolega chciał odsprzedać wzmacniacz, bo grał zimno, ostro, ze słabą średnicą, płaską stereofonią. Ja jako wieloletni były już posiadacz tego wzmacniacza stwierdziłem, że tak na pewno nie gra. Poprosiłem aby kolega włączył go na co najmniej 24 godziny albo dłużej i dopiero zabrał się za odsłuch. Po drugim odsłuchu było diametralnie inaczej. Kolega podziękował a wzmacniacz gra u niego do dziś. A tego wzmacniacza nie wyłącza się z sieci. Sprawdźcie na swoich wzmacniaczach. Ja niektóre tranzystorowce, szczególnie te chłodniej grające trzymałem cały czas pod prądem, ściszałem tylko głośność gdy nie słuchałem. Napiszesz, że to wzmacniacz a my tu piszemy o drutach. Ale z czego składa się wzmacniacz? Wiele z jego elementów, to przecież różne rodzaje drutu: przewodniki, oporniki, cewki, transformatory, ścieżki, ścieżki oporowe, wreszcie cały plik różnych kabli połączeniowych wewnątrz. Ja podsumuję to tak. Chcecie wierzcie, chcecie, nie wierzcie. Ale najlepiej sami posłuchajcie. -
Ta możliwośc odtwarzania CD Audio plus USB, to ma być dodatkowe jedno urządzenie? Czyli odtwarzacz CD z wejściem USB? W zależności co odpowiesz na temat sprzęt nowy - używany zastanowimy się nad sensownością pewnych rozwiązań. Ja oczywiście namawiam na zestaw z drugiej ręki. Masz szansę na dużo lepszą jakość dźwięku, taką np. jak z nowego zestawu za 10 - 14 tys. zł. A tak na marginesie, to pokój o proporcjach kwadratu jest na ogół niezbyt dobry akustycznie. Potrafi podwójnie wzmocnić lub osłabić pewne podpasma dźwięku. W zależności od rozkładu modów własnych pomieszczenia. Czasami w takim pokoju dobre efekty daje ustawienie kolumn diagonalnie, czyli w tzw. "karo". Tak aby jeden z rogów pomieszczenia był dokładnie pośrodku sceny stereo (kolumn). Ale nie uprzedzajmy wypadków. Może nie będzie źle w tej kwestii.
-
Michalwronki, to posłuchałeś w końcu z zamienionymi kablami? Przecież to proste i pięć minut roboty. A wiedziałbyś co jest przyczyną. Ja swoją drogą i tak dążyłbym do wyrównania otoczenia kolumn. Czyli do symetrii. A nie dało by się tej szafy przestawić w przeciwległy koniec pokoju albo wypierdziuniać do innego pomieszczenia? Takie duże pudło jak szafa rzeczywiście może mieć słyszalny wpływ na równowagę tonalną albo stereofonię. Poza tym kolumny u Ciebie całościowo przesunięte są trochę w prawą stronę pokoju. To też jest nie bez znaczenia. Co do dyskusji panów M. i P. na temat ustawienia kolumn przy krótszej albo dłuższej ścianie, to jedynie mogę przychylić się do wniosku, że to bardzo indywidualna sprawa. Związana tak samo z proporcjami pomieszczenia jak i proporcjami ustawienia kolumn ściany boczne vs ściana tylna. Oraz ustawienia miejsca odsłuchowego. Czyli jak widać dużo zmiennych. Na pewno każdy o ile ma tylko taką możliwość powinien spróbować obydwu wersji u siebie. Te panele podobne do moich dadzą radę tylko w dość wąskim paśmie wysokich tonów. Jeśli echo hula po pokoju a nie ma możliwości inaczej (wystrojem wnętrza, umeblowaniem), to mogą trochę pomóc. Ale w podobnym stopniu co słynne piramidki. trzeba uważać by nie uczynić góry "martwą", jeśli da się zbyt dużo takich gąbek. Sporo lepsze są wytłoczki po jajkach. Ja miałem takie w ramkach, najpierw pomalowane akrylem a później ukryłem je za materiałem dźwiękoprzepuszczalnym używanym do robienia frontów maskownic. Naprawdę można zrobić z tego estetyczny niby obraz. Takie panele z klepkami jak mam ja w większym stopniu rozproszą dźwięk, trochę go pochłaniając. Ale nie są też zbyt efektywne. Czego nie ukrywałem w innym wątku. Ja miałem pokój dobrze (bo słyszalnie) zorganizowany akustycznie i panele jeszcze trochę pomogły. U Ciebie potrzeba by było jednak czegoś bardziej radykalnego. I niestety na ogół droższego. No i dywanik pomiędzy kolumnami a Twoim miejscem odsłuchowym.