Angel

@DamaDama, ale uważaj, bo separacja kanałów może być tak dobra, że wytworzy się na środku sceny dziura w scenie stereo. Oczywiście jest na to sposób. Podpinamy poprzez sumator, kolumnę centralną, która uzupełnia nam braki na środku sceny. Mój kolega używa do tego starego, kineskopowego telewizora. Twierdzi, że w ten sposób ma pełniejszy dźwięk. To nie żart. Poważnie (z tym kolegą). W pionie radzi sobie w ten sposób, że jedne kolumny stawia na drugich. Jedne z tych kolumn to jakieś Tonsile, modyfikowane najwyższej klasy głośnikami JVC. Słuchał moich SF Electa Amator 1 i twierdzi, że u niego gra podobnie. Nie słyszałem jego zestawu, ale dlaczego miałbym mu nie wierzyć?

Znam tylko wersję CD 63 SE. Ale mkII KIS, powinna być jeszcze lepsza. SE jest dobrym analitycznym odtwarzaczem z odrobiną słodyczy i nie męczącym dźwięku. Dobrze sprawuje się w muzyce rozrywkowej. To już niezłej klasy odtwarzacz jak za te pieniądze. Jeśli chcesz, podeślę Ci recenzję wersji SE, to sobie poczytasz. Ale napisz na priv i podaj swój adres mailowy.

Jeszcze zobaczymy, czy mu coś z tego sprzętu ktoś kupi. Bo cenę, to można wystawić. Co co Pioneera SM 83, to hmmm... nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. Ja bym go tam ślicznym nie nazwał. Ale miejmy nadzieję, że rewanżuje się dźwiękiem z nawiązką.

Noo, to jeszcze ciekawsza opinia. A smaczku dodaje fakt, że wychodzi spod "pióra" branżowca. Gratulacje dla wyczucia i wiedzy. Najkrócej, bo na dłuższe wywody nie mam ochoty. Niestety nie każdy sprzęt pasuje do każdego/danego rodzaju muzyki. Bo albo sprzęt jest specyficzny, albo muzyka wymaga specyficznie grającego sprzętu. I taki czy inny gust tu nie pomoże. Niestety. Tyle w temacie.

I ważna sprawa. Trzeba znaleźć taki konwerter, który obsługuje wzmacniacz z większą mocą. Bo ten z linku tylko do 20 W maksymalnie.

Cześć. Szkoda, że prawie nikt nie czyta innych wątków zanim sam coś napisze. A tak dużo można byłoby się dowiedzieć, nie marnując czasu innych. Tym bardziej, że nie jest to Twój pierwszy post a na forum jesteś od grudnia 2014 roku. To uwaga ogólna, nie tylko do Ciebie. Bo nie napisałeś prawie nic, co mogłoby być pomocne, by Ci coś doradzić. Nawet jaki masz na to budżet. A można by się dowiedzieć jak się pisze pierwsze posty. Poradnik jest na stronie głównej forum. https://forum.audio.com.pl/topic/46150-pierwsze-posty-na-forum/ A poniżej wkleję Ci także linki jak swoje pierwsze posty napisali koleżanka i koledzy. Są niemal wzorcowe, możesz się inspirować. http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprzet-wzmacniacz-CD-do-kolumn-Celestion-DL4-t40922.html http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Każde kolumny muszą pracować w jakimś pokoju, w jakiejś akustyce i ustawieniu. Pomocny byłby rysunek, który pokaże gdzie i jak daleko od ścian oraz miejsca odsłuchowego stoją kolumny. Należy uwzględnić także meble. Akustyka, to podstawa w uzyskaniu dobrego dźwięku. A kto zlekceważy te sprawy, niech później nie narzeka, że kupił drogi sprzęt a mu nie gra. Tu masz mini poradniki na ten temat. Warto się zapoznać. https://www.rms.pl/aktualnosci/sprzet/716-akustyka-pomieszcze http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Dobrze by było jeszcze, abyś określił jaki dźwięk lubisz. Chodzi brzmienie jasne, chłodne, ostre, twarde, suche, konturowe, agresywne, czy odwrotnie ciemne, ocieplone, łagodne, miękkie, soczyste, ładnie wypełnione w średnicy, relaksujące itp. Możesz opisać własnymi określeniami. Bo to drugi po akustyce najważniejszy czynnik wyboru sprzętu audio. Następnym jest rodzaj słuchanej muzyki... . Zresztą poczytasz powyższe wskazówki, to będziesz wiedział co napisać w swoim poście. Wówczas można Ci będzie sensownie pomóc. Na koniec uwaga. Po co Ci kolumny z subwooferem? Jeśli chcesz słuchać w stereo wystarczą dwie dobre kolumny. Nikt z kolegów na forum i nie tylko, których znam, nie stosuje tego urządzenia. To dobre do kina domowego. Nikt poważnie słuchający muzyki się raczej tym nie bawi. Są owszem wyjątki, ale to w pewnych trudnych sytuacjach, gdy wyczerpiemy już inne możliwości. Zazwyczaj trudno dobrze zgrać kolumny stereo z subwooferem. A jeśli już stosujemy sub, to porządny, często kosztujący nie mniej niż para dobrej klasy kolumn. Moim zdaniem daj sobie spokój i pieniądze dołóż do lepszych kolumn. A napisz jeszcze jakiego źródła dźwięku będziesz używał. Nie zapomnij na koniec o kablach. Jak ma być lepszy dźwięk i one nie mogą być najtańsze, byle jakie. No sam widzisz jak blado wypadł Twój post a ile czasu ja musiałem przeznaczyć, by Ci choć z grubsza wszystko nakreślić.

To bierz któregoś Marantza. Wysokich i niskich tonów Ci na pewno nie zabraknie. Bardziej wyrównany ale i muzykalny dźwięk będzie z Grundigów (Fine Arts). Nie słyszałem o tym Nakamichi. To chyba jakiś niezbyt udany model?

Tu nie chodzi o to, że lepiej. Bo dla niektórych one właśnie będą grały akuratnie. Rzecz w tym, że do kolumn ma pasować wzmacniacz. Lub odwrotnie. Ich cechy raczej nie powinny się nakładać. To znaczy jasno, twardo grających kolumn nie powinno się zestawiać z podobnie grającym wzmacniaczem, bo wyjdzie dźwięk dla większości drażniący czy wręcz nie do słuchania. Ale to wszystko zależy właśnie od gustu, upodobań dźwiękowych. Bo są tacy, którzy zestawiają np. Altusy z Technicsem i są bardzo zadowoleni z dźwięku. Inna sprawa, czy słyszeli jakiś lepszej klasy zestaw. Tak więc najważniejszy jest gust brzmieniowy. A do niego dobieramy wówczas zestaw. Ważna jest też muzyka której się słucha. Jeśli lubimy muzyką wokalną i taką, gdzie dużo się dzieje w średnicy, to wybierzemy zestaw z ładną, soczystą, nasyconą barwami i rozdzielczą średnicą. A jeśli słuchamy ciężkiego rocka, metalu, to wybierzemy coś, co dobrze gra skrajami pasma, szybko, dynamicznie, wyraziście. Średnica bywa wówczas często schowana, drugorzędna. Tak, że Magnaty, czy Arcusy albo Quadrale z serii Phonologue mogą być, jeśli szukasz dźwięcznej przejrzystej góry i mocnych, rytmicznych niskich tonów. Ale trzeba, jak pisałem w poście powyżej, dobrać do nich odpowiedni wzmacniacz. By nie zagrało to zbyt jaskrawo i męcząco.

Zgadzam się. Napisz coś Ty. A sprawa chyba ma sens, bo ludzie stosują dociążanie (płyty kamienne, książki) albo ustroje antywibracyjne jak słynne myszy firmy Entreq. https://www.gfmod.pl/pl/p/Entreq-Vibbeater-akcesoria-antywibracyjne/116

To dość wiekowe kolumny. Oczywiście to o niczym nie świadczy, mogą grać jeszcze bardzo długo. Znam nowsze serie Arcusa. Ale one właśnie (na pewno) grają jasno, dość twardo i nawet ostro. Na pewno nie do Yamahy. Ale jak wspominaliśmy w innym wątku tu raczej Pioneer z serii Reference (choć raczej za mały budżet), Harman Kardon, NAD (starsze, czterocyfrowe modele). Mogą być też wzmacniacze TEAC.

Dla jasności. Jakiegoś wzmacniacza czy amplitunera z USB raczej w tym budżecie nie znajdziesz. Nic sensownego. Natomiast z wyjścia mini jack jakoś to będzie grało. Zastosujesz przejściówkę: mini jack - 2 x RCA. Można byłoby oczywiście po USB, ale trzeba by dokupić DAC, który wpinasz pomiędzy telefon czy komputer a wzmacniacz. Może kiedyś z czasem jak nabierzesz ochoty na sprzęt lepszej jakości?

@S4Home i możemy mieć problem. Bo Pioneery z "normalnej" serii grają jasno i wyraziście, nawet niektóre dość ostro. Tylko Pioneery z serii Reference się tu nadają. Harman Kardon może być. A także starsze wzmacniacze NAD np. 3240 PE.

No tak. Z Supreme może się udać. Choć osobiście wolałbym Mission M 32 (i). A tak ściśle, to nie same soprany mają wycofane, ale większe spektrum wysokich tonów.

Ale @Kraft, to tylko dyskusja. Ja nie chcę mieć racji. Mam to w najciemniejszym miejscu mojego organizmu. Słucham co lubię, mam swój pogląd m. in. na H-E i go przedstawiłem. Ty masz rację, ja mam rację. Zależy co, kto przez to rozumie. I tyle. A głośniki, to głośniki a nie plaster salcesonu, to wiadomo. Pozdrawiam.

Ale Ty @Kraft wciąż opierasz się na definicji z Wikipedii. Jak wiemy definicje te są tam często bzdurne tak, jak durni są ich autorzy. O czym wspomniał wcześniej @audiowit. Ja nawet jak wiesz, założyłem w sprzeciwie dla określenia Audiofil w Wikipedii, stosowny wątek. Link masz w sygnaturze, pod moim postem, jeśli nie czytałeś. Najkrócej. Dla mnie Hi-End, to najlepsza jakość dźwięku możliwa do osiągnięcia z danego typu urządzenia. A czy to będzie piękny, stylizowany wzmacniacz D'Agostino Momentum, albo kolumny B&W Nautilus (słynne ślimaki), czy też Lorelei albo kolumny DIY, które ma kolega Audiowit (też zresztą przepiękne, jeśli widziałeś), to już sprawa drugorzędna. Mogą to być również stosunkowo niedrogie interkonekty np. Sablon Audio Panatela, które wyglądają jak para zdechłych sznurowadeł a "grają" tak, że ... . Jak określił jeden z recenzentów znanego zagranicznego pisma o tematyce audio, są to jedne z najlepszych interkonektów jakie słyszał, bez względu na cenę. A to, o czym piszesz, to moim zdaniem spaczony wizerunek, który nazwałbym Snob-End. I ma tyle wspólniego z prawdziwym Hi-Endem, co wikipediowy audiofil z autentycznym pasjonatem.

To są niedrogie i niestety słabo grające wzmacniacze. Może NAD C-316 jeszcze w miarę. Choć i tak lepszy byłby wyższy model jak C-326 czy C-320. Oczywiście używany. Można kupić takie w świetnym stanie technicznym i wizualnym. Lepiej napedziłby i zgrał się dźwiękowo/barwowo z Nota 550.

Yamaha plus Magnat, to może być dźwięk zdecydowanie jasny a może nawet zbyt ofensywny, ostry. Chyba, że taki lubisz? Zazwyczaj jednak po chwilowej fascynacji takie brzmienie może męczyć. A lepiej chyba dłużej słuchać bez znużenia. Co o tym myślisz? Wolisz dźwięk ostrzejszy czy łagodniejszy. Napisz jeszcze z jakiego źródła dźwięku korzystasz. Wiesz także, że będą Ci potrzebne przyzwoitej jakości przewody głośnikowe oraz interkonekty (połączeniowe). Aby jakieś choć najtańsze, byle z miedzi beztlenowej (OFC).

@RoRo, co do opisywania linków, to masz rację. Tym razem jednak tego nie zrobię, ponieważ w linkach są nazwy modeli, gdy się im przyjrzeć. Oczywiście jeśli link będzie pochodził ze źródła, gdzie to nie jest widoczne, opiszę. I tak na ogół robię. Rzeczywiście odtwarzaczem można sterować pilotami Philipsa, czy wszelkimi które działają na lodzie RC-5. Są to chyba wszystkie urządzenia wyposażone w transport Philipsa. Marantz, stary Arcam, Meridian i wiele innych. @audiowit, oczywiście wersje MK2, SE, OSE, KI są sporo lepsze od podstawowych. Warto na takie zwracać uwagę.

Miałem ten odtwarzacz. Ma wiele cech urządzenia droższego. Na pewno gra płynnie i dość muzykalnie. Ciekawy, wyrównany charakter brzmienia. tylko ta cena. Jeszcze jakiś czas temu można go było kupić za 300 - 350 zł. Ale teraz jak widzę wiele starszych urządzeń sprzedaje się po znacznie wyższych cenach. Czy wart tej ceny? Raczej nie, skoro za mniejsze pieniądze można kupić lepszy odtwarzacz. http://allegro.pl/fine-arts-by-grundig-cd-905-hi-fi-top-stan-i6913345624.html http://allegro.pl/marantz-cd-52-mkii-firmowy-odtwarzacz-cd-cdm4-i6903916245.html (gra mocno, dynamicznie, przejrzyście, ale trochę twardo, "technicznie" - świetna stereofonia) Albo za takie same pieniądze, też lepszy. http://allegro.pl/marantz-cd-67-mkii-se-special-edition-okazja-i6911863471.html

Cześć. Z tymi kolumnami zagra wszystko i nic. Chodzi o to, że jakoś tam zagra prawie każdy wzmacniacz czy amplituner. Byle w miarę mocny. A nic, bo to słabe jakościowo a raczej udziwnione tonalnie. Grają dość ostro, agresywnie. Chyba, że lubisz taki dźwięk a nie słyszałeś nic lepszego. A dlaczego ma być amplituner a nie wzmacniacz?

Może jednak nie nowe. I chyba używane też nie takie jak pokazałeś. Poszukamy. A tak na marginesie, to słyszałem, że interkonekty lepsze są co najmniej 80 cm. Ale tylko słyszałem, nie potwierdzam. EDIT: Niestety nic ciekawego nie znalazłem. Ale tak bywa z używanymi. Jeśli Ci się nie spieszy, to poczekaj na coś ciekawego. I napisz ile maksymalnie możesz przeznaczyć na interkonekty.

Cześć. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem? Chyba nie podłączyłeś tych kolumn jednocześnie? Tylko grasz na nich zamiennie. Bo to amplituner stereo i można grać tylko na jednej parze kolumn naraz. I każdy taki amplituner, nawet mocniejszy tak ma. Dobrze, że są zabezpieczenia, bo uszkodziłbyś urządzenie. Jeśli gra tylko jedna para naraz i tak się dzieje (przy każdej z par kolumn?), To trzeba dać amplituner do serwisu by sprawdzili. A jeśli zabezpieczenia włączają się tylko przy najbardziej wymagających kolumnach, to faktycznie trzeba kupić mocniejszy amplituner. Popatrz na parametry i sprawdź, na jaki Cię stać. Lepszy byłby oczywiście dobry klasyczny wzmacniacz i osobno odtwarzacz z funkcjami sieciowymi.

Kolumn nie wybiera się pod gatunek muzyczny? ? No, "ciekawa" opinia branży. To są przecież równolegle działające przesłanki. I jednakowo ważne

Przeczytaj jednak poradnik, jak się pisze pierwsze posty. Popatrz na inne wątki. Nie podałeś nawet wielkości pomieszczenia, o rysunku z propozycją ustawienia tylko wspomnę. Ani nie napisałeś jaki rodzaj dźwięku lubisz. A to absolutna podstawa, by można Ci coś poradzić. Jak można dobrać kolumny, nie wiedząc w jakim pomieszczeniu będą pracowały ani jak będą ustawione? Napisałeś "pomijając"... . Niczego nie należy pomijać a wręcz odwrotnie. Warto podać jak najwięcej danych, to porada będzie pełniejsza. Nie wspomniałeś nic o źródle dźwięku. Czy bierzesz pod uwagę możliwość kupienia innych używanych kolumn? Bo może będą lepsze od Twoich propozycji. Jaki budżet masz na kolumny?

Kolego, prawdopodobnie swoją wieżę zakatowałeś podłączaniem dwóch par kolumn. To może być duże obciążenie dla wzmacniacza. A on wówczas zamiast grać lepiej, czy głośniej, generuje tylko większe zniekształcenia. Mogłeś także spalić kolumny. Stereo, jak pisał @S4Home, to dwie (i tylko dwie) kolumny, które mają odwzorować scenę stereo. Nie podłączamy dwóch par kolumn, bo i po co? To nie kino domowe. Oczywiście amplitunery KD są przystosowane do podłączenia większej ilości kolumn. Ale nie grają niestety dobrze w stereo. Napisz jaką impedancję (w omach) mają jedne i drugie kolumny. Do wzmacniacza trzeba podłączyć tylko jedną parę, posłuchać i wybrać tę, która lepiej gra. A jeśli obydwie grają fatalnie, to czas się zastanowić nad wymianą kolumn na lepsze. By wybrać jakiś wzmacniacz w tej cenie, trzeba właśnie znać impedancję kolumn. Gdybyś jeszcze napisał jaki dźwięk lubisz, to byłoby super. Chodzi o brzmienie jasne, chłodne, ostre, twarde, suche, konturowe, agresywne, czy odwrotnie ciemne, ocieplone, łagodne, miękkie, soczyste, ładnie wypełnione w średnicy, relaksujące itp. Możesz opisać własnymi określeniami. Jeśli nie wiesz, to trudno. Przy okazji poczytaj mini poradniki o ustawianiu kolumn i akustyce pomieszczenia odsłuchowego. Po co Ci ta wiedza? Zapytasz. A po to, że to podstawa jeśli się chce uzyskać dobry dźwięk. Możesz nie czytać, Twój wybór. https://www.rms.pl/aktualnosci/sprzet/716-akustyka-pomieszcze http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Na koniec zapytam jakiego źródła dźwięku używasz? Komputera? Przewody (interkonekty i głośnikowe) pewnie też by się do tego zestawu przydały. Choćby podstawowe, przyzwoite, z miedzi beztlenowej OFC . Jakie teraz masz?