Angel

Gorzej jeśli to nie tylko rysa, ale zgięcie membrany. Co powoduje inną jej sztywność a za tym idą zniekształcenia, lub co najmniej zmiana charakteru brzmienia. Może być jeszcze gorzej, jeśli w którymś miejscu jest to przetarcie, rozdarcie itp.

A jaki adapter masz podpięty pod kanał nr 1? Adaptujący jaki standard na jaki? Chyba, że chodziło Ci o urządzenie odtwarzające czarne płyty, analogowe. A to jest gramofon tak go poprawnie nazywamy. A nie adapter. Masz w tym Numarku przedwzmacniacz gramofonowy (Phono)? Czy masz go dopiero we wzmacniaczu? Wyjścia są w nim widzę analogowe. A czy wejście na gramofon też jest analogowe? Jeśli wysyłał byś sygnał analogowy z gramofonu na mikser który przekonwertuje go na cyfrowy a później znów na analogowy na wyjściu, to popsuje sporo w jakości tego sygnału.

A sprzedawca nie zasugerował Ci w rozmowie jakichś kolumn? Jak i gdzie ustawić kolumny, już wiesz. Im lepiej je ustawisz, tym lepiej zagrają. Do takiej elektroniki, szczególnie jeśli budżet niewielki, szukałbym jednak kolumn używanych. Ja już mam swoje typy . Ale jeszcze popatrzę. W nocy coś Ci konkretnie podrzucę.

Moim zdaniem CS 122, to będzie krok w bok w stosunku do QED Silver Spiral. Może średnica trochę bardziej soczysta. Ale to chyba raczej przez sposób grania, trochę równowagę brzmieniową niż faktycznie lepszą czy gorszą średnicę. Myślałem, że będziesz celował w jakiś wyższy model. Co do VdH, to niestety nie mam nic, by Ci pożyczyć. Miałem też kiedyś interkonekty The Second. Ale to było takie właśnie brzmienie jak wyżej pisałem. Może Witek Ci pożyczy tego zasilającego Mainstreama (o ile dobrze widzę na zdjęciu)? On też powinien dać Ci posmak tego, jak podają dźwięk kable VdH.

Moim zdaniem może. Głośniki powinny być w co najmniej dobrym stanie. Tu jest załamanie membrany. Możesz słyszeć, nie musisz. Ale przy wyższych poziomach głośności różnie może być. Jak dla mnie wada dyskwalifikująca. Raczej nie licytuj wyżej.

Zanim kupisz, podaj model i wspólnie się zastanowimy nad za i przeciw. Choć rzeczywiście większość modeli a już na pewno węglowe przyciemni dźwięk. Co oczywiście, jak piszesz, nie oznacza utraty rozdzielczości. Ale jeśli chcesz iść tą drogą, o której myślę, to może lepiej polować na wyższe modele firm: Cardas, Fadel Art, Acrolink, czy nawet Transparent Audio.

Dlatego też dajmy sobie spokój z tą dyskusją, jak prosił moderator. Myślę, że nikt w sumie nie chciał źle, nie zrozumieliśmy się po prostu i tyle. @bigsmith21, jeśli chciałbyś kolumny używane, to mimo niezłej ceny STXów jako nowych, da się wyszukać ciekawsze kolumny w podobnym budżecie. Ale rzeczywiście musisz się jasno określić. Czy HK 980 uciągnie te kolumny? Na pewno. Mają dość przyjazne parametry. Brzmieniowo znalazłoby się lepszy wzmacniacz. Ale to zależy za ile możesz go kupić? Wzmacniacz gra dużymi niskimi tonami, ale raczej "plamami", nie są zbyt punktowe. Wysokie są trochę wycofane a średnica ładnie nasycona pełna. Czyli ogólnie powinny dość dobrze zgrać się z konturowymi STXami. Gdybym miał wybierać nowe - używane, to wolałbym używane kolumny a nowy wzmacniacz. A najlepiej to i to używane. Co do akustyki i ustawienia kolumn, pewnie czytałeś. Kolumny rozstawione po 60 cm od telewizora, to będzie za wąsko. Pomiędzy kolumnami a Twoim miejscem odsłuchowym powinien utworzyć się trójkąt równoboczny. Czyli powinieneś siedzieć mniej więcej w podobnej odległości do kolumn, jak jest ich rozstaw. Ostatecznie troszkę dalej, ale nie za dużo. Bo będziesz miałe zbyt wąską scenę stereo.

Witek, skoro już wspomniałeś o lampach E88CC (czy ECC 83), to może opisz swoje spostrzeżenia na temat Amperexów BB, Haltronów i E-HG? Ja jestem bardzo ciekaw Twoich wniosków. Jak grały w Twoim systemie, czym się charakteryzowały itp.

@Rega, dorabiasz teorię do swojej pomyłki. Naprawdę na przyszłość czytaj uważniej. Jeśli nie chodziło Ci o nikogo konkretnego i o nieudzielanie tego typu rad, to w jakim celu to pisałeś, skoro nic takiego nie miało miejsca? Obrażasz inteligencję czytających? Nie rób tego. Jeśli w przyszłości będziesz pisał w podobnym stylu, to złożę wniosek do moderacji, by zwróciła Ci uwagę, bo siejesz zamęt. A najcenniejsze byłoby to, gdybyś przyznał po męsku, że się po prostu pomyliłeś.

Właśnie o to mi chodziło, że Atoll będzie lepszy do CM 5. Ogólnie są to wzmacniacze na podobnym poziomie. Każdy ma zestaw swoich zalet. I trochę inny rys brzmieniowy. Co kto lubi i do jakich kolumn stosuje.

Dobrze by było wiedzieć jak będą ustawione kolumny w Twoim salonie. Najlepiej by zgodnie z zasadami akustyki i ustawiania kolumn. Poniżej masz linki do mini poradników. Poczytaj, zastanów się, wklej rysunek z wymiarami, pokazując gdzie będą stały kolumny, jak daleko od ścian i Twojego miejsca odsłuchowego. Pokaż gdzie stoją meble. https://www.rms.pl/aktualnosci/sprzet/716-akustyka-pomieszcze http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php I jakbyś potrafił opisać jaki rodzaj brzmienia lubisz? Chodzi o jasne, chłodne, ostre, twarde, suche, konturowe, agresywne, czy odwrotnie ciemne, ocieplone, łagodne, miękkie, soczyste, ładnie wypełnione w średnicy, relaksujące itp. Możesz opisać własnymi określeniami. To pomogłoby nam znaleźć Ci odpowiednie kolumny oraz wzmacniacz. By poprawić dźwięk z telewizora, potrzebny będzie DAC. Albo wzmacniacz czy amplituner stereo z DACem. Ale takie wzmacniacze są stosunkowo drogie. Jeśli zależy Ci na jakości dźwięku, to rzeczywiście tylko sprzęt używany wchodzi w grę.

Rzeczywiście można i tak. Jeśli faktycznie cena nie jest wysoka, to masz szansę go odsprzedać bez dużej straty. Ale wówczas źródło powinno być o stonowanym charakterze góry, nie jasnym, czy ostrym. I wówczas jest szansa jeszcze coś dopracować kabelkami. Przemyśl sprawę.

Wzmacniacz Marantz PM 8005 jest naprawdę dobry w swojej cenie. Ale Atol IN 100 SE jeszcze lepszy. Poza tym rzeczywiście może połączenie z kolumnami CM 5 okazać się zbyt mocne na górze. I nie wiem, czy kabelki to zniwelują? Moim zdaniem szarpnij się na Atolla IN 100 SE. Jeśli możesz oczywiście. Na pewno nie pożałujesz. Dobrze, że nie kupiłeś IN 80. To sporo słabszy wzmacniacz. Choć oczywiście brzmieniowo byłby moim zdaniem bardziej odpowiedni niż PM 8005. Gdybyś miał inne, bardziej miękkie, łagodne w górnych rejestrach kolumny, na pewno można by Ci ten wzmacniacz polecić.

@jconnor, Cantony mają jeszcze taką zaletę, że wyposażone w kontroler (bez kontrolera nie kupuj) mogą się dopasować wielkościowo z niskimi tonami do pomieszczenia. Inne trzeba bardziej starannie pod tym względem dobierać. Seria Digital jest bardziej dostępna na niemieckim Ebayu. Wiele osób je stamtąd sprowadza. Koledzy podpowiedzą jak to zrobić. I stwierdzą, czy cena jest dobra. Pytaj kolegów @Profii @Majtek2013. To są specjaliści w tej dziedzinie.

@jiggsi co tam u Ciebie słychać? Kupiłeś już jakieś kolumny, czy dalej szukasz, zastanawiasz się? Jeśli masz jeszcze jakieś dylematy, to pisz. Może coś razem wymyślimy?

Cześć. Szkoda, że za napęd do kolumn posłuży Ci amplituner kina domowego. Bo jak wiadomo one nie bardzo się do tego nadają. Jakiś nawet niedrogi ale typowy wzmacniacz stereo, byłby lepszy. Pomyśl o tym w przyszłości. Tak na marginesie, piszą w instrukcji, że amplituner oddaje moc 7x150 W. Przy poborze mocy 460 W. Łatwo policzyć jaka to bzdura. A dodam, że nie ma wzmacniaczy o 100% sprawności. Tak się manipuluje danymi. Najlepiej jakbyś napisał jaki typ dźwięku lubisz. Chodzi o to, czy jasny, ostry, chłodny, twardy, suchy, konturowy, czy też ciemny, łagodny, ocieplony, miękki, soczysty, dobrze wypełniony w średnicy? Rysunek pomieszczenia albo dokładny opis też byłby przydatny. Jak daleko od ścian bocznych i tylnej zamierzasz postawić kolumny, jak daleko od nich będzie Twoje miejsce odsłuchowe? Gdzie będą stały kolumny? wiadomo, ze najlepiej by było, aby na solidnych, masywnych, stabilnych standach. I by głośnik wysokotonowy znalazł się wówczas na wysokości twoich uszu podczas słuchania. akustyka i ustawianie kolumn, to podstawa dobrego dźwięku. Znasz ten temat? http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Zagracenie pokoju wbrew pozorom może dobrze się przyczynić do poprawy akustyki pokoju. Gorzej jak pomieszczenie jest słabo umeblowane, sporo w nim dużych, twardych, jednorodnych powierzchni. Trochę sam sobie przeczysz. Jeśli chcesz lepszego dźwięku, to już są zadatki na audioluba (jak ja to nazywam). Mój kolega słuchał muzyki na rozkładanym jajku (tej wielkości), czy ostrydze, jak ja to nazywałem, albo na głośnikach 15 calowego telewizora LCD. I to mu wystarczało. On nie ma zadatków na audioluba. Nic nie napisałeś o źródle z jakiego będzie puszczana muzyka. Co to jest/będzie?

@Rega, chyba mnie nie zrozumiałeś. O ile do mojego wpisu się poniższe odnosiło? Bo ja napisałem tak. Czyli nie chodziło mi o to, by bigsmith21, wydawał 2 - razy więcej na kolumny, niż wynosi jego budżet. Ale posłuchał nowych kolumn 2 - 3 razy droższych. Bo ma szanse tak grające (na tym poziomie) kupić używane. W budżecie jaki ma. Nie namawiałem go na droższe. Czytaj uważnie. No, chyba, że o co innego Ci chodziło, o czyjś inny wpis, to napisz.

Oczywiście, że bywały takie amplitunery. Jak choćby sławna seria Nakamichi od TA-1E do TA-4E, zaprojektowane przez Nelsona Pass'a (tego od wzmacniaczy Pass Labs). Ale to są raczej jaskółki, które wiosny nie czynią.

Wojtek, sądzę że komu jak komu, ale Tobie zawsze wolno się włączyć w dyskusję o Lebenie. I myślę, że nie jestem w tym osądzie odosobniony. Na pewno masz dużo racji. Bo jak piszesz wszystko zależy od tego z czym jest połączony dany wzmacniacz. Być może w systemie A lepszy byłby X ale w systemie B lepszy może być XS a w systemie C model F itd. Bo rzeczywiście nie są to tak różne wzmacniacze, by jakiś model był w większości konfiguracji lepszy, a inny w większości gorszy. Ja w krótkim czasie na tym samym zestawie odsłuchiwałem model F i XS. Obydwa grały jak dla mnie świetnie. Fka, trochę bardziej żywiołowo, mocno, a XSka nieco barwniej, czarowniej. To tak najkrócej. Czyli co kto lubi. Miałem możliwość kupienia nowego F w bardzo dobrej cenie. Miałem pieniądze. Ale wybrałem XS. Choć różnice nie były tak duże jak mogłoby się wydawać, że będą. A jakby się jeszcze pobawić wymianą lamp, kabli, bezpieczników, rezystorów, podstawek pod lampy, potencjometrów, przełączników, nóżek itp, to zmiany mogą być naprawdę duże.

Dla jednego lepsze będą te, dla drugiego tamte. Dużo tu zależy od dźwięku jaki lubisz. Od tego czego szukasz w prezentacji muzyki. Amplituner w podobnej cenie co wzmacniacz stereo na ogół gra gorzej. Najlepsza rada. Idź do jakiegoś salonu i na tych samych 3 - 4 próbkach różnych, dobrze znanych Ci nagrań posłuchaj kilku par kolumn. Kolumny powinny być ze 2 - 3 razy droższe niż Twój budżet, ponieważ tak grające używane kupisz. A tak, to sobie możesz monetą rzucić i wybrać.

Radzę skorzystać. Nic Ci tyle nie da, co posłuchanie u siebie w pokoju. Poeksperymentujesz z ustawieniem, odległościami od ścian itp.

Moim zdaniem 2 kzł na zakup nowego zestawu stereo, to bardzo mało. To jest dopiero strata pieniędzy. Masz mały budżet, więc nie marnuj pieniędzy na byle co. Rzeczywiście dziś niemal wszystko jest mało trwałe. Ale jeśli idzie o używany sprzęt, to nikt nie proponuje Ci najnowszego, ale sporo starszy. A ten ma szansę pograć dłużej niż niejeden nowy. Kiedyś robiło się solidniej a jakiś element zestawu mógł kosztować kilka razy więcej, niż dziś za niego ktoś chce. I uszy więdną. Lepiej napisz jakiego dźwięku szukasz, co w nim lubisz a co nie. Jeśli możesz daj jednak jakiś rysunek z wymiarami, odległościami od ścian. Będzie łatwiej coś Ci polecić. Poczytaj o akustyce i ustawianiu kolumn, bo to połowa sukcesu w osiągnięciu dobrej jakości dźwięku. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php

Cześć. A kolumny? Z czym będzie grał ten amplituner? Czy kolumny będą mogły być odsunięte na choć kilkadziesiąt cm (ile?) od ścian? Jaki rodzaj dźwięku lubisz?

Na razie poszukaj CDka do pożyczenia. Jak będziesz miał zamiar coś kupić, to dasz znać, opiszesz jakiego typu prezentacji poszukujesz i postaramy się Tobie pomóc.

Ech, fajnie te kolumny wyglądają. Mam nadzieje, że nie gorzej grają. Jeśli do każdej podstawy weszło ok. 30 kg piasku, to nie w kij dmuchał. Dobre dociążenie. No i nie polecałem ciastoliny, tylko Blu Tack. To trochę coś innego. Ale rozumiem, że pewnie tak swojsko określiłeś tę substancję.