Skocz do zawartości

Angel

Uczestnik
  • Zawartość

    10 329
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angel

  1. Do 1500 zł można mieć naprawdę mocno grający i do tego dobrze grający zestaw. Kolumn i wzmacniacza poszukam w weekend. Jakbym Cię przeoczył, zapytaj w niedzielę. Nie ma syczków, są wysokie tony. A Ty lubisz chyba podkreślone, jasne, ostre. Z ilu kolumn chciałbyś osiągnąć taki efekt, jak nie z dwóch? Stereo, to dwie kolumny. Podwieszane kolumny, no nie. Trzeba je jakoś porządnie ustawić. Chyba nie będziesz wieszał podłogówek? Tylko, żebyś się nie zabasowił w pokoju 16 metrowym z dużymi kolumnami. Ale pewnie nie posłuchasz i wpakujesz takie kolumny do małego pomieszczenia. Jak pisał kolega @Belfer54, w muzyce ważniejsza jest głębokość zejścia niskich tonów, a przede wszystkim ich szybkość, precyzja, energetyczność, wielobarwność. Tego z wielkich, niedrogich kolumn raczej nie uzyskasz, tylko pewnie duże, dość jednostajne BBBUUUMMMMMMM. Naprawdę zdziwić by Cię mogły nawet niektóre monitory (podstawkowe) jak by mocno i pięknie zagrały w Twoim pokoju. Ale może musisz sam do tego dojść. Jak to w życiu
  2. Chodzi o to, czy końcówka mocy, tam na dole, tak zabudowana w szafce, się nie przegrzewa. Powinna mieć lepszy przepływ powietrza, bo może się coś spalić. Chyba, że urządzenie ma zabezpieczenia i się wyłączy. Nie zdarzało się tak nigdy? Co do lasera, to możliwe, że się "kończy". Nie wiem jaki tam może być zamontowany. pewnie nie znajdzie się tego na żadnej liście. Ale podaj symbol odtwarzacza CD, może? Trzeba chyba zanieść do serwisu RTV, może dadzą radę wymienić, jeśli mają choć odrobinę fachowości. Ale czy to Ci się opłaca? Za ekspertyzę dasz pewnie 50 zł. A wymiana (wówczas nie biorą za ekspertyzę, nie powinni) może Cię kosztować pewnie od 100 zł w górę. W zależności od lasera. Może warto kupić jakiś używany CD? Przemyśl to, zorientuj się.
  3. Ja bym szukał na Twoim miejscu używanego, wyższego NADa, na przykłąd C 326. A ELAC'ów też wyższego modelu, skoro to Ci odpowiadało. A może inny, pełniejszy i bardziej przejrzysty w średnicy wzmacniacz? Tylko jaki masz na dzień dzisiejszy budżet na kolumny i wzmacniacz? Szukać trzeba oczywiście na Allegro, OLX i giełdach takich forów jak nasze. Albo tu http://www.hifi.pl/gielda/audio.php Oczywiście możesz patrzyć także na Ebay'u.
  4. @Karol Tyma, przede wszystkim musisz określić jakiego typu dźwięk lubisz. Jasny, ostry, twardy, chłodny, suchy, konturowy, czy przeciwnie ciemny, łagodny, miękki, ocieplony, soczysty, dobrze wypełniony w średnicy itp. Możesz użyć własnych określeń. Choć sądząc po kolumnach i wzmacniaczu, jesteś zwolennikiem drugiej opcji. O ile te elementy wybrałeś świadomie, po odsłuchu. Jakiej muzyki słuchasz? To też ważne. Mam nadzieję, że kolumny i wzmacniacz dobrze dobrałeś do wielkości pomieszczenia, możliwości ustawienia kolumn i własnego gustu? @audiowit, DacMagic też może dobrze zagrać. Nawet bardzo dobrze, ale na pewno nie saute. Trzeba się sporo napracować. Mój kolega ma taki, z lepszym zasilaniem, kablami i gra naprawdę bardzo dobrze. Oczywiście ma pierwszą wersję. Napakowaną. Bo druga, to już wiatr hula w środku. Inny DAC. A że gra wciąż jasno, to inna sprawa. Niektórzy szukają takiego dźwięku.
  5. A dlaczego miałoby być inaczej? DAC poprawi dźwięk również ze smartfona. Im lepsze źródło dźwięku, im lepszy DAC, tym lepszej jakości dźwięk. Co do przetworników z USB, to trzeba szukać używanych. Ale czy do 200 zł się coś znajdzie? Jak będziesz miał szczęście.
  6. @mfilipiak, no nie wierzę, że kolumn nie da się ustawić normalnie na podłodze, jak zaproponowałem na rysunku poniżej. Dlaczego muszą stać w regale? Nie wyjaśniłeś tego. Nie narysowałeś miejsca odsłuchowego, innych mebli. To ważne. Znasz podstawy akustyki i ustawiania kolumn? Jeśli nie napisz do mnie na priv i podaj adres mailowy, to prześlę Ci ciekawe i przystępnie napisane artykuły na ten temat. Akustyka i ustawienie kolumn, to niemal połowa sukcesu jeśli chodzi o dobrej jakości dźwięk. Xavian Stella, to świetne kolumny. Jak na kogoś, kto niby wypadł z obiegu, podałeś świetny typ. Ale oczywiście zależy jaki dźwięk naprawdę lubisz. Chyba nie ma czegoś takiego jak dźwięk neutralny. W praktyce oczywiście. Powiedzmy jednak, że rozumiem o co chodzi.
  7. Kolego @Belfer54, ja się ostatnio zmieniłem. Nie pluję już jadem, nie śmieję z "maluczkich". Ale styl w jakim piszesz, powinien być wzorcem do naśladowania dla wszystkich forumowiczów, którym leży na sercu dobro tego forum. Autentycznie podziwiam klasę Twoich wypowiedzi. To nie żaden sarkazm, gdyby ktoś miał wątpliwości. Faktycznie, nigdy nie wiadomo kto pisze, pyta. Jeśli ktoś jest nieświadomy pewnych spraw, czasem możemy go zrazić stylem odpowiedzi. A jeśli trafi się pieniacz, czy żartowniś, to prędzej czy później się ujawni. A wówczas można postąpić zgodnie z regulaminem. Jestem jak najbardziej za stylem, który proponujesz. Przecież nasze forum ma się tym właśnie wyróżniać. No i przepraszam za off.
  8. Wojtek (będę pisał po imieniu, bo to wątek klubowy, nie doradczy). My wiemy jakie kolumny, jakie brzmienie lubimy. O czym zaraz napiszę. Co do koncertów, to w Kielcach jest prężnie działające środowisko jazzfanów. Patricia odwiedziła nas w ramach corocznego Memorial to Miles. http://wp.kck.com.pl/targi-kielce-jazz-festiwal-memorial-to-miles-2012/ Jak może wiecie koledzy mamy w Kielcach pierwszy na świecie pomnik Milesa Davisa. http://www.um.kielce.pl/pomitab/obiekty/miles_davis Witek. Myślę, że dyskusja, czy powinniśmy iść w kierunku liniowości, prawdziwości czy kolorowaniu, czarowaniu chyba nie ma sensu. Z tego co wiem wolisz pierwszą opcję. I masz rację. Wysokiej klasy sprzęt hi-fi powinien jak najwierniej odtwarzać muzykę. I do tego można dążyć. Lecz na pewno nic nie powinniśmy. Bo i dlaczego. Dla zasady? Ale też Wojtek i ja mamy rację. Bo chcemy słuchać muzyki jak najbardziej emocjonalnie. Tak, jak to nam sprawia największą przyjemność. Świadomie idziemy w podkolorowanie i czarowanie. Choć u mnie bardziej czaruje wzmacniacz niż kolumny. Od siebie dodam, że tak lubię dźwięk z tych kolumn, iż niemal wszystkie inne odbieram jako bardziej suche (w sensie nienasycone), niedobarwione, niewypełnione tkanką dźwiękową. Co do najniższych tonów, to nie będę udawał, że są takie jak w dobrych podłogówkach. Ale ze względu na powyższe aspekty i dość małe pomieszczenia w jakich przychodzi mi słuchać muzyki, nie porywam się na podłogowe. Bo i jakie w realnej cenie. By zagrały jak SFEA 1 i miały niżej schodzące dolne rejestry? Po prostu na tę chwilę i budżet, nie widzę dla siebie lepszych kolumn. Podkreślam, dla siebie. Gdybym miał więcej pieniędzy jak Ty, pewnie znalazłyby się u mnie i liniowe podłogówki z mocnym, dynamicznym wzmacniaczem. Ty jak widzę możesz realizować obydwie drogi. A nawet kilka dróg pośrednich. Zazdroszczę Ci (niezawistnie, bo to nie w mojej naturze) i fajnie, że możesz mieć sporo różnie grającego sprzętu. W zależności od potrzeb i nastroju. Owszem mam na oku pewne kolumny, które grają w sposób który lubię, a mają głębsze niskie tony. Są to podłogówki. Nie napisze tu jakie. Bo pomysł dostałem od Marka a nie chcemy, by ceny tych kolumn na rynku wtórnym skoczyły. Ale to oczywiście jak dla mnie pieśń przyszłości, jak wyjdę z dołka finansowego. Czy firmy idące w kierunku wyrównania pasm są skazane na zagładę? Sądzę, że nie. Dobre kolumny zawsze się obronią, jak by nie grały, w jakim klimacie, czy jaką szkołę prezentowały. Bo jak widać są różne potrzeby, różne gusta. He he, ciekawe co na to Wpszoniak?. Ale właśnie jak pisałem nie każdy takiej referencji poszukuje, czy potrzebuje. A Delphinusy grają na pewno bardzo przyjemnie. Moje SF nie kosztowały chyba tyle, co piszesz. W zależności od kursu walut trzeba było dać za parę od ok. 12 do 16 kzł. Bez standów. Ile w tym czasie (lata '90) kosztował samochód niższej klasy? Mały Fiat chyba mniej a inne nie wiem, nie interesowałem się. Wojtek. Mam nadzieję, że dobrze odebrałeś to, co napisałem wcześniej o Wandziach? Na pewno nie skrytykowałem, ale właśnie pochwaliłem ich oryginalność, ciekawe brzmienie, muzykalność. Wolę to wyjaśnić, by nie było nieporozumień. Najważniejsze, że obydwaj mamy kolumny, które nam odpowiadają. Chce nam się na nich słuchać muzyki. Wierzcie mi Panowie, że już od długiego czasu nie mam żadnego ciśnienia, by coś zmieniać, czegoś szukać. No wiadomo, zawsze ciągnie do różnych eksperymentów, prób. Ale to jest bardziej z ciekawości, chęci dalszego poprawiania dźwięku choćby małymi kroczkami. Nie wynika natomiast z niezadowolenia jak gra zestaw.
  9. Właśnie. Przydałyby się jakieś rysunki albo zdjęcia pomieszczenia. Jakiej wielkości jest pokój? Czy kolumny będą tak umiejscowione, by głośniki wysokotonowe znalazły się na wysokości uszu siedzącego słuchacza? Z jakiej klasy elektroniką będą pracowały kolumny (cena)? Jakie będzie źródło dźwięku? Jaki typ dźwięku lubisz, brzmienie, barwę? To są podstawowe pytania, by można zacząć o czymś dyskutować. Ja teraz używam w drugim systemie kolumn Xavian Primissima. Ze względu na dziecko stoją w regałach, Tylko przednie ścianki nieco wystają. A kolumny są typu zamkniętego, czyli jak wiesz bez otworów b-r. Jakoś to gra. Choć są to oczywiście kolumny dużo tańsze, niż Ty zamierzasz kupić. A może faktycznie da się inaczej postawić te kolumny?
  10. Jeśli kolumny są na przetwornikach STX, to można przypuszczać, że lepiej zagrają z NADem niż z CA czy Rotelem. NADa szukaj 4 cyfrowego np. 3420 PE. Poszukaj także wzmacniaczy TEAC. Jeśli Cambridge Audio, to raczej starsze modele jak A 5 lub A 500. Nowsze są dość jaskrawe, krzykliwe.
  11. Cześć. Jeśli to nie żart, zdecydowanie odradzam. Chcesz kolumny, które grają, czy jakieś UFO? I to jeszcze za takie pieniądze? O wiele lepszy dźwięk będziesz miał z normalnych kolumn służących do słuchania muzyki Potrzebny do tego będzie oczywiście jeszcze jakiś wzmacniacz, który je napędzi i źródło dźwięku. Np. odtwarzacz CD. Najlepszy dźwięk będziesz miał jeśli kupisz zestaw używany. Ale jaki, to musiałbyś podać sporo szczegółów, by można Ci było coś doradzić. Jak się poprawnie piszę taki pierwszy post, znajdziesz w poradniku "Pierwsze posty na forum", na stronie głównej tego forum. Powodzenia w pisaniu a my postaramy się Tobie pomóc.
  12. Lepsze byłyby kolumny od specjalisty w tej dziedzinie a nie od molocha przemysłowego. Recenzje zazwyczaj są przychylne. Ale też trzeba tam często czytać między wierszami. Co do elektroniki, to może być "kombajn" Yamahy. Przyjemnej i ciepłej zagra RN 602, ale jest droższa. Ja za takie pieniądze wolałbym sprzęt używany. Kolumny i klasyczny wzmacniacz stereo. A do tego dobry DAC, by podłączyć telewizor. Czy inne źródło z wyjściem cyfrowym. Za takie same pieniądze miałbym dużo lepszej jakości dźwięk. Ale to ja ?
  13. Jasne. Przyjrzyj się dobrze mechanizmowi lasera. Czy nie ma tam jakichś paprochów, kłaczków itp. Sprawdź od spodu używając małego lusterka i latarki.
  14. Cześć. Chodzi o płytę gramofonową czy CD? Zresztą płyta nie przeskakuje tylko igła (ramię) albo laser. Jeśli chodzi o gramofon, to masz tam pokrętło/ciężarek/suwak do ustawiania nacisku igły na płytę? Albo antyskating? Może jest źle ustawiony i ściąga ramię w jedną stronę? Jeśli CD, to trzeba odkręcić obudowę i przeczyścić soczewkę lasera. Patyczkiem do uszu nasączonym spirytusem izopropylowym. Do kupienia w aptece. Albo zwykłym, czystym. Na koniec ruchem okrężnym osuszamy drugim patyczkiem.
  15. Wzmacniacze mógłbym polecić bardzo różne. Ale teraz nie ma sensu, bo kolumny jeszcze nie wybrane. Dlatego nie wiadomo jaki wzmacniacz będzie potrzebny. Kto wie, może i Denon, choć pewnie coś innego. No i nie wiadomo ile pieniędzy Ci finalnie zostanie. Ja będę miał czas poszukać czegoś dopiero w weekend, najwcześniej w sobotę wieczorem. I też nie obiecuję, bo już kilka razy się nie udało, tak dużo mam zajęć. Ale spróbuję. Może koledzy coś w międzyczasie podpowiedzą. Może Ty coś wymyślisz? Zweryfikujemy. Czy Dali Ikon? Zobaczymy. Zależy za ile mógłbyś je mieć. Źródło dźwięku jest ważne, ale planujesz za dużo wydać na gramofon i pre gramofonowe (3,5 kzł) a za mało na kolumny. Te 2,5 kzł, to chyba będzie minimum. Ale jakby się trafiło coś dobrego, dołożyłbym jeszcze na Twoim miejscu do kolumn. Czyli odwróciłbym proporcje. No, chyba, że gramofon i przedwzmacniacz są już docelowe a kolumny i wzmacniacz tymczasowe, do wymiany na sporo lepsze?
  16. @audiowit, masz poniekąd rację, ale nie do końca. Trzydrożne faktycznie trudniej zrobić. I do tego by grały dobrze. Piszesz rzecz jasna o pełnopasmowych? Na pewno nie będą to kolumny tanie. A nawet powiedziałbym, że są zazwyczaj drogie lub bardzo drogie. Owszem masz rację, że wgląd w nagranie, przejrzystość, może być lepsza. I często jest lepsza. Ale niestety prawie zawsze traci na tym spójność, "bezszwowość" podzakresów. Czyli tzw. płynność, albo muzykalność. Jest wszystko, słyszysz każdy dźwięk, detal, oddech. Ale nie ma muzyki. Często to spotykamy, prawda? Albo jeśli nawet jest muzyka, to coś nas niepokoi w dźwięku. Co? Niespójność czasowa. Mam nadzieję zdajesz sobie z tego sprawę? Jak to uzyskać w trójdrożnej czy co gorsza czterodrożnej konstrukcji, gdzie głośniki są oddalone od siebie nawet o kilkadziesiąt centymetrów a ich centra nie są optymalizowane? Wiesz o czym piszę? Widziałeś jak zbliżone są głośniki, czyli ich centra w Sonus Faber Electa Amator? Dlaczego często lepiej grają kolumny z prostszymi zwrotnicami, typu pierwszego rzędu? Albo w ogóle niemal bez zwrotnic, jak Epos ES 14, którego opisywał @zieluwid. Ja słyszałem tylko kilka kolumn trójrdożnych, gdzie była muzyka. Kilka modeli kolumn marki Thiel (zwróć uwagę na to pochylenie ścianki przedniej, by uzyskać spójność czasową). Kolumny Franco Serblin Ktêma (czterodrożne) to dla mnie kwintesencja muzyki. Na pewno trzeba geniuszu, by zawładnąć taką ilością głośników w konstrukcji. Trzecim ewenementem były dla mnie kolumny Magico v2. Jak widać nie są to tanie kolumny. Na pewno też te wszystkie większe konstrukcje 3 lub 4 drożne przeznaczone są do pomieszczeń kilkudziesięciometrowych. Kto sobie z tego nie zdaje sprawy i pakuje takie kolumny do 20 a nawet 30 metrów, robi błąd. Bo w mniejszych pomieszczeniach siedzi się bliżej kolumn i nie można uzyskać tej spójności czasowej o jaką chodziło konstruktorowi. W pomieszczeniach do 20 - 25 metrów moim zdaniem będą lepsze konstrukcje dwudrożne. Małe podłogówki i monitory. Naprawdę mógłbym kupić sporo droższe kolumny trójdrożne. Pełnopasmowe podłogówki. Może więcej pokazałyby. Ale co z muzyką? Tak, że mówienie o wyższości 3 drożnych konstrukcji nad 2 drożnymi przypomina znów dyskusję o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia. Vandersteeny są genialne pod względem spójności, muzykalności. Ale niestety pod innymi względami można im sporo zarzucić. To są kolumny dla świadomego słuchacza. Dojrzałego i zdecydowanego.
  17. Myślę, że @RoRopisał o Denonie w takim sensie, gdybyś chciał pozostać przy marce a nie, że to najlepszy wybór. Są ciekawsze wzmacniacze w podobnej cenie. Wolałbym jednak najpierw wybrać kolumny a dopiero do nich dobierać wzmacniacz. A nie odwrotnie. Ponieważ kolumny bardziej wpływają na brzmienie. Tak, standy powinny być na ogół jak najcięższe. A wsypanie piachu ma sens, bo je dodatkowo dociąża. Czasem nawet wsypuje się śrut ołowiany. Standy kupujemy po nabyciu kolumn. By ich wymiany pasowały do nich. Na przykład, by głośniki wysokotonowe znalazły się na wysokości Twoich uszu, gdy siedzisz, słuchając. Kable wybieramy po złożeniu zestawu. Bo one muszą pasować do całości. Jeśli kupisz podstawowe, to na tym już niezłym jakościowo poziomie, możesz stracić sporo niuansów. Jakże ważnych przy odbiorze dobrej klasy dźwięku. Zwyczajowo przeznacza się na okablowanie ok. 10 - 15% sumy na zestaw. Można i więcej, choć na początek nie ma co szaleć. Oczywiście także kable używane. Dobrze by było gdybyś szerzej opisał jaki dźwięk lubisz. Czyli jasny, ostry, chłodny, suchy, konturowy, czy odwrotnie, ciemny, łagodny, ocieplony, soczysty, dobrze wypełniony w średnicy. To pomogło by nam pomóc wybrać Ci kolumny.
  18. I sąsiedzi zapukali mimo ,że mieszkasz w samotnym domku koło lasu. Zapytam też, czy żona nie jest zazdrosna, gdy Ty zabawiasz się z dwoma Wandziami naraz? I jeszcze Patricia do tego. Pieprzyku dodaje fakt, że jest odmiennej orientacji. No, Panie, toż to czysta perwersja. A kolce, jak to kolce, dadzą ostrość, ukłuć mogą Tak poważnie, to w jakim utworze K. C. w której minucie, sekundzie jest ten werbel. I gdzie umiejscowiony na scenie? Konkrety Kloss, konkrety. Zdajesz sobie sprawę, że Gestapo ma sposoby, by wymusić od Ciebie te zeznania. Ale wiesz przecież Kloss, że jestem z natury delikatny i brzydzą mnie te wszystkie brutalne metody. Załatwmy to jak kulturalni ludzie. Patricii Barber miałem przyjemność słuchać na żywo w Kielcach. Pewnie o tym wspominałem. Też lubię jej twórczość. Mam kilka płyt.
  19. @Miles, gratuluję kolumn. Pokaż je już w docelowym ustawieniu i towarzystwie. Myślałem, że dwójki też mają terminale na śrubki. Tak jak jest, pewnie lepiej i wygodniej. Gdyby nie to, co mnie powstrzymuje (wiesz co), to pewnie przy najbliższej okazji miałby mnie na karku. @audiowit, a czemu miałby się ktoś śmiać że sposobu podłączenia kolumn? Trudno tu coś sensownego zrobić. W kablu o przewodniku solid core mógłbyś końcówkę zarobić jako oczko. To byłoby najlepsze.
  20. Bardzo możliwe, że kable nie odpowiadają Twojemu gustowi. Na pewno jakość kabli ma znaczenie. Te o mniejszym przekroju mogły nie przenosić najniższych częstotliwości. A na zasadzie balansu tonalnego, jeśli nie grały najniższe tony, były słabo słyszalne, to najwyższe były dobrze słyszalne, bardziej eksponowane. Jeśli do tego wyostrzyły przekaz, to mogłeś słyszeć coś takiego. Ale czy nazwałbym to krystalicznością? Może po prostu lubisz wyostrzony, rozjaśniony przekaz? Eagle Cable dały bardziej kulturalny przekaz. Pełniejszy. I może nie eksponują góry. Choć właśnie posrebrzane kable powinny dać "krystaliczność". Długo już grają te kolumny po wymianie okablowania? Bo nowe kable nieraz muszą się wygrzać, ułożyć kilkadziesiąt godzin a nieraz i dłużej. Czasem warto być cierpliwym. I na koniec. Canton LE 400, to kolumny (kolumny głośnikowe, zespoły głośnikowe, zestawy głośnikowe). Głośniki, to przetworniki elektroakustyczne, umieszczone w obudowach tych kolumn.
  21. No to nie ma się co dziwić. Pojechałeś po taniości. Interkonekty używane za co najmniej 40 - 60 zł i to dobrze dobrane a wówczas to inna rozmowa. Takimi, to się podłącza, by sprawdzić czy sprzęt działa ?
  22. Co do TEACa, to możesz posłuchać tamtego i szukać później wyższego modelu. Bywają do 300 zł. Denony są dość mocne, ale trochę jasno grają z mniej soczystą średnicą. Wolałbym TEACa albo starszego 4 cyfrowego NADa. Nie zapewnię Cię, że coś usłyszysz, lub nie. Moim zdaniem bi-wire często daje dobre, ciekawe efekty. A kable można kupić pojedyncze, tylko dwie pary. Jeśli chcesz korzystać tylko z jednej pary, to odizoluj kabel na takim odcinku by przewlec je od high do low. Nie ucinaj kabla, bo to dodatkowe bariery. Blaszki/zworki oczywiście trzeba wyjąć. Ale to wiesz. Możesz też przewlec od low do high. Będziesz miał wówczas bardziej podkreślone niskie tony a stonowane wysokie. Sprobuj, czy usłyszysz różnicę? To nic nie kosztuje.
  23. Konkretnie był to slogan firmy Densen. Moim zdaniem kolega @Profidobrze Ci radzi. I zgodne to jest z moimi radami powyżej. Ale rzeczywiście Twoje pieniądze, Twoja decyzja.
  24. Angel

    Zestaw stereo

    Bo te Quadrale 6650 tak mają grać, by w szybkim odsłuchu zauroczyć. Gdybyś je kupił, to w miarę słuchania zauważałbyś coraz więcej wad. Niestety cudów nie ma. Przynajmniej nie w audio na tym poziomie cenowym. Co nie znaczy, że nie grają fajnie, przyjemnie, jeśli ktoś lubi taki dźwięk.
  25. Rzeczywiście zapomniałem wspomnieć o tym DAC'u. Faktycznie on też może rozjaśniać a nawet wyostrzać brzmienie. Oczywiście można go upgradeować, poczynając od lepszego zasilacza. Na przykład od Tomanka.
×
×
  • Utwórz nowe...