Angel

Myślę, że jak poczytasz o akustyce i ustawianiu kolumn, to sam stwierdzisz jak niedobrze teraz stoją Twoje kolumny. Powinno być szerzej, lewa kolumna dalej od rogu pokoju, prawa prawie przy samym łóżku a miejsce odsłuchowe tworząc trójkąt równoboczny albo równoramienny z kolumnami powinno być bardziej przesunięte do tyłu. Bo słuchanie na dużych kolumnach przy samym biurku powoduje szereg podbarwień, przekłamań dźwięku. O niemożności wykreowania poprawnej sceny stereo tylko wspomnę. Masz taką możliwość? Stolik trzeba by przesunąć gdzieś, choćby miedzy drzwi a łóżko. Albo pod okno. Zakładam, że chcesz tylko kolumny podłogowe. Bo w 15 metrach lepiej chyba byłoby postawić monitory na standach. Niskie tony może nie zeszłyby tak nisko, ale też mogłyby być mocne. A za to szybsze, bardziej energetyczne. A średnica i góra, wraz z przestrzennością by na tym zyskały. Pokój kwadratowy jest jednym z najgorszych akustycznie. Nie sprawiał Ci wcześniej problemów? Nie miałeś kłopotów z niskimi tonami przy tak dużych kolumnach? Moje typy kolumn podłogowych, takie na razie znalazłem: http://allegro.pl/kolumny-magnat-quantum-5...6436303648.html (Te byłyby chyba najbardziej uniwersalne) http://allegro.pl/canton-fonum-501-perfekc...6433947892.html (Ciekawe brzmieniowo, do ustawienia dość blisko ściany tylnej, nie bocznych) http://allegro.pl/kolumny-quadral-amun-iv-i6437286539.html (Czy nie za duże do Twojego pokoju? Chyba tak. Ale dobre, szczegółowe, mocne, trzeba dość daleko odstawić od ścian. No i na wzmacniacz mniej zostaje.) Może koledzy coś jeszcze zaproponują, co mi umknęło? Albo Ty masz jakieś propozycje? Wrzuć tu linki, rozważymy. Wzmacniacz oczywiście wybierzemy później, gdy już zdecydujesz się na jakieś kolumny. Jak wyżej wspomniałem słuchanie dużych kolumn przy biurku, to nieporozumienie. Może dasz się namówić na kolumny standowe? Ewentualnie (do kupienie z czasem) jakieś malutkie kolumny regałowe, byś mógł na nich komfortowo słuchać przy biurku. Podłączyłbyś je do zacisków głośnikowych B wzmacniacza. Kolumny podłogowe miałbyś podłączone do zacisków A. Musiałby to być oczywiście wzmacniacz z podwójnymi terminalami głośnikowymi i przełącznikiem kolumn (A/B). Bo grające dwie pary popsułyby jakość dźwięku. Albo do komputera poszukaj by stały na biurku bardzo fajnie grających kolumienek aktywnych (komputerowych) Creative Gigaworks T30 albo T40. Miałem te mniejsze, są naprawdę niezłe.

Nie chciałem Cię zawstydzić. Raczej miałem zamiar poznać powód takiej decyzji. A, że często żony decydują o np. kolorze kolumn, to tak "strzeliłem". Ale bez urazy mam nadzieję? Trudne do napędzenia, znaczy że wzmacniacz musi być dość mocny a na pewno bardzo wydajny prądowo. W dodatku wzmacniacz do takich kolumn nie może być tylko mocny, jak jakiś niedrogi Onkyo czy Denon, ale być w miarę bez wad. Najlepiej ze sporą dozą finezji w brzmieniu. A to niestety kosztuje. Dlatego można w pewnym stopniu określić, że to wąski wachlarz wzmacniaczy. Może jak kupisz już kolumny i zobaczysz ile Ci zostało na wzmacniacz, to dasz znać a wówczas poszukamy. Nie wykluczone, że jeśli budżet będzie zbyt mały, wzmacniacz będzie należało potraktować jako tymczasowy, zdając sobie sprawę z jego skromnych możliwości ograniczających pełną jakość dźwięku/brzmienia. Odtwarzacz na początek może być jakiś tani. Na jaki zostanie. A później będziesz składał na lepsze źródło. Co do Canton Digital, to ważne by kupić w dobrej cenie. Są to tak dobre kolumny, że na pewno sprzedasz za rozsądną cenę, jeśli Ci się nie spodobają. Może nawet nic na nich nie stracisz. Albo bardzo niewiele.

Proszę bardzo. http://allegro.pl/przedwzmacniacz-pro-ject...6450482065.html

Myślę, że to dobra decyzja. I usłyszysz ile jeszcze dadzą Ci te kable. A gdybyś miał wątpliwości, to po miesiącu słuchania wróć do starych. Moim zdaniem nie ma powrotu. Oczywiście po zakupie i jakimś czasie słuchania napisz co i jak. Podziel się wrażeniami tu na forum.

Kolego, dozbieraj i kup tego Audiolaba 8000S. Jak mawia mój kolega: "Z gówna bata nie ukręcisz" I coś w tym jest. Pozdrawiam.

Co się stało drogi Panie, że tak "spadłeś" z tymi kolumnami? Czyżby żona? Nie daj się, niech ona decyduje o wystroju domu, kosmetykach, ciuchach, zaopatrzeniu domu. Ale o dźwięku decyduj Ty. Miały być Canton RC-L albo Digital a tu co? Wracając do Twojego pytania. Grania kolumn Linn nie lubię, Yamaha fajnie wygląda, ale gra dużo słabiej niż wygląda. Japońskie ucho co do kolumn jak dla mnie niestety się nie sprawdza. Wzmacniacze, to inna bajka. Canton Ergo 900 DC są trudne do napędzenia. Iggi, nie kombinuj. Bo przekombinujesz.

Na pewno. Grubsze kable Melodika plus Monster, to powinno być zauważalne wzmocnienie niskich częstotliwości. Oczywiście rozumiesz, że kablami można to zrobić tylko do pewnego stopnia. Jeśli niskie tony są upośledzone przez pomieszczenie albo kolumny czy elektronikę, trudno to nadrobić kablami. Często też złe ustawienie kolumn powoduje słabą ekspozycję niskich tonów. A jeśli to pomieszczenie jest winne i wygasza niskie tony, kable Ci nie pomogą.

Mając 3 kzł można już kupić dobre kolumny i wzmacniacz. Ale trzeba uważnie wybrać. Co do akustyki pomieszczenia, to Audiowit dobrze napisał. Jeśli zależy Ci na dobrym dźwięku, to napisz do mnie na PW i podaj adres mailowy a prześlę Ci materiały dotyczące akustyki u ustawiania kolumn. Na pewno na tym skorzystasz. Kolumny i wzmacniacz w miarę możliwości, tak jak koledzy postaram Ci się pomóc wybrać. Ale to może trochę potrwać. Jeśli oczywiście interesuje Cię moje spojrzenie na ten temat. Ale ostrzegam, że ostatnio mam dużo obowiązków i mogę np. zapomnieć o tym, może mi to umknąć, więc się przypominaj, gdybym zbyt długo nie dawał znaku życia .

Najbardziej zaniepokoił mnie wpis, że kolumny będą stać za Tobą. To tak jakbyś na koncercie usiadł tyłem do sceny. Można? No pewnie. Ale oryginał z Ciebie . Nikt Ci jednak nie zabroni Poczytaj, poczytaj. W tym uważnie mój poprzedni post. Bo ja nie piszę z nudów, by coś tam pisać. Ale w każdym zdaniu staram się coś ważnego przekazać. Napisz jak najwięcej. Bo na razie nic nie wspomniałeś o preferencjach dźwiękowych, co do jego barwy, jasności, stopnia twardości, temperatury, nasycenia, równowagi tonalnej, itp... . Dlatego nie ustosunkuję się do tego co warty ww Pioneer w tej konfiguracji. Ja mam swoje typy, ale zdradzę je gdy Ty potraktujesz sprawę poważnie. Bo lubię pożartować (choć niektórzy na forum są tym zaskoczeni ), ale też podchodzę do audio bardzo poważnie. Bo to jest moja pasja, moje życie, mój sposób na jak najlepsze poznanie ukochanej muzyki. I na koniec taka refleksja. Te kolumny T+A są bardzo dobre. Dziś za takie pieniądze kupuje się nowe nieco ponad budżetowe konstrukcje. A Twoje, to już bardzo wysoka klasa. Jeśli myślisz, że jakimś cudem rozwiną skrzydła ze wzmacniaczem za 1 kzł, to się mylisz. Mogą zagrać tak jak lubisz, przyjemnie albo szczegółowo, czy dynamicznie. Ale na pewno nie wszystko naraz. Tu niestety trzeba zbierać na wzmacniacz za co najmniej 3 - 4 kzł, używany, rzecz jasna. A jeszcze lepszy i droższy (pod warunkiem, że dobrze dobrany), pokaże Ci ile jeszcze potrafią Twoje kolumny.

Na ogół grubszy kabel tej samej klasy lepiej eksponuje niskie tony. Słyszałem to na przykładzie Alphard Da Vinci SL-7 (przekrój 1,5 mm) i SL-10 (przekrój 4 mm). Grubszy ma mocniejsze, bardziej wyraziste, podkreślone niskie tony. Jednak lepiej do podbicia niskich tonów nadają się interkonekty Monster Cable Interlink 400 (mkII). Robią to zdecydowanie wyraźniej niż kable głośnikowe.

Oczywiście załóż odpowiedni wątek. Poczytaj temat "Pierwsze posty..." ze strony tytułowej (choć pewnie czytałeś). I pierwsze posty kolegów, które traktuję jako niemal wzorcowe: http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Sansui robił bardzo dobre, wyróżniające się jakością i brzmieniem wzmacniacze. Więc może Twój dałby radę dobrze napędzić te kolumny. Co do AE 509 nie chodzi tu o bi/tri-wiring, czyli o zasilenie kolumn dwoma/trzema parami kabli, ale o bi/tri amping, czyli zasilenie kolumn dwoma/trzema wzmacniaczami/końcówkami mocy albo sześcioma (ekstremalnie) monoblokami. To jednak co innego. A kabli przy tri ampingu jest właśnie tyle, co przy tri wiringu. Oczywiście mogłem Cię zmylić pisząc o tri-wiringu kolumn, ale chodziło tu o tri-amping.

Widzę, że niecierpliwy jesteś. Chcesz skasować stary wątek a zakładasz nowy. Trzeba było pisać w starym. Nie zawsze ktoś ma czas szybko odpowiedzieć, szczególnie gdy temat wymaga zastanowienia się, poszukania czegoś. Zakładając nowy wątek (z pytaniem o poradę), trzeba go traktować zawsze jako pierwszy. Za chwilę poprzedni zniknie i nikt nie będzie wiedział jakie warunki oraz wymagania masz. Zresztą trzeba napisać wszystko jak należy, bo te informacje są nam potrzebne. Czytasz inne wątki na forum? Chyba nie Popatrz jak swoje napisali koledzy. Czyli da się: http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Skorzystaj dla własnego dobra. Napisz też jaką barwę dźwięku wolisz. Od tego w dużej mierze będzie zależał wybór wzmacniacza. Poza tym wychodzi tu szczególnie temat akustyki i ustawienia kolumn. Bo akustyka, to jedna z najważniejszych, najważniejsza obok kolumn składowa systemu. To takie ważne, podstawowe wręcz a mało kto zwraca na tę sprawę uwagę. Pokaż na rysunku swój pokój w raz z propozycję rozmieszczenia kolumn, miejsca odsłuchowego, pokaż wymiary, odległości kolumn od siebie nawzajem, od Ciebie, od ścian tylnej i bocznych. Przeczytaj jeśli nie znasz i zastosuj do ustawienia kolumn. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Piszę o tym między innymi dlatego, że te kolumny T+A są bardzo wrażliwe na ustawienie. Mogą zagrać dużo poniżej swoich możliwości albo wręcz źle. I dlatego też, że potrzebują dobrego, wydajnego wzmacniacza. Do tysiąca złotych? Może coś, ale na pewno nie docelowo. Tak bardziej na przetrwanie. A ile dałeś za kolumny? Ciekawe jakie mają zawieszenia górne (resory) głośników niskotonowych. Chyba oryginalnie powinny mieć piankowe. Jeśli są stare, to pewnie trzeba niedługo będzie wymienić. Jeśli są nowe, to super, bo ktoś wymienił, pograsz jeszcze co najmniej parę lat. Jeśli są gumowe, to prawdopodobnie zostały wymienione na takie. Są bardzo trwałe, ale w tym przypadku podobno dużo tracą na jakości dźwięku.

Oczywiście masz rację. Endo 2 nie ma ocieplonego charakteru. Ale jest to wzmacniacz na tyle dobry, że bardzo naturalnie poda dźwięk, nie wyostrzając ani nie rozjaśniając niczego.

Bardzo przepraszam Panowie za off, ale o jakich "półkach" piszecie?

To super, że wreszcie Ci się podoba. Każde pomieszczenie jest trochę inne a niektóre zaskakująco inne. Dlatego czasem ustawienie trochę wbrew regułom może przynieść lepsze rezultaty. Nieraz przesunięcie kolumn o kilka centymetrów może dać zaskakującą zmianę w brzmieniu, w jakości dźwięku. Na pewno też dobre wygrzanie zestawu, jego ułożenie się po rozłączeniu i dłuższym nie graniu robi swoje. Ja często polecam trzymanie wzmacniacza stale pod prądem. Choć wiele osób pewnie puka się w czoło. Ale miałem tu choćby na forum sygnały, że już po dobie a jeszcze lepiej po kilku wzmacniacz (system) zaczął lepiej grać. Barwniej, soczyściej, przestrzenniej. O czym zresztą powyżej wspomniał RoRo. Oczywiście pisz jakby co na forum, ale też zaglądaj tu, dziel się swoimi doświadczeniami. Co do bezinteresowności za pomoc, to ja akurat liczyłem szczerze pisząc na jakieś gratyfikacje, ale trudno

No cóż, w kolejnym poście muszę napisać, że nie wiem jak grają, nie słuchałem. Z tego co się dowiedziałem, z opinii, są to naprawdę dobre kolumny, wyrównane, "audiofeelskie". Ale... mają gniazda do tri-wiringu nieprzypadkowo. Z dobrym, mocnym wzmacniaczem zagrają dobrze. Lecz rozwiną skrzydła w dość pewnie drogiej konfiguracji: Na górę i średnicę dobry wzmacniacz zintegrowany a na dół mocna końcówka stereo albo monobloki. Wszystko pewnie dużo droższe niż kolumny.

Polecimy, gdy będziemy więcej wiedzieć. Na razie pozostajemy przy ASR Emitter polecanym przez Profi. Ja dodam Lavardin IS (Reference) i Baltlab Endo 2. Kolumny AA zagrały według Ciebie lepiej niż Infinity? Może masz jednak inny gust niż sądziłeś? Szkoda, że nie słuchałeś serblinowskich Sonus Faber z dobrym napędem Na przykład lampowym.

Nie miałem do czynienia osobiście z tym wzmacniaczem. Ale z tego co wiem gra właśnie tak chłodno, dość jasno, szczegółowo. I dużo tu zależy jakie kolumny się do niego podłączy. Z takimi o podobnym brzmieniu może być zbyt ostro, męcząco. A jeśli chodzi o bas a prawidłowo o niskie tony, to ma niezłe. Bass, to co innego w języku polskim. Sprawdź. https://pl.wikipedia.org/wiki/Bass

By Ci poważnie odpowiedzieć na to pytanie, brak jest wielu danych. A wróżyć z kawy nie będę, tym bardziej, że jej nie piję. Poczytaj co powinieneś napisać, zobacz jak to zrobili koledzy na podstawię wątku "Pierwsze posty..." http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Napisz o pomieszczeniu, możliwościach ustawienia kolumn, najlepiej zrób rysunek z podanymi wymiarami. I przeczytaj te poradniki, jeśli nie znasz tematu. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php

Nie, zdecydowanie nie. Stereo to dwie kolumny i tak ma być, bo jest najlepiej. Inaczej będzie bałagan w scenie stereo, nieoostrość lokalizacji instrumentów (o ile o czymś takim można tu mówić). Będą nieobecne lub mocno zniekształcone różne aspekty poprawnego odbioru stereo. Czy jeśli będziesz chciał mieć lepszy obraz w kinie domowym, to ustawisz tak dwa projektory, by dawały dobry, ostry, prawidłowy obraz? Na pewno nie. Stereo to w dużej mierze próba wiernego odtworzenia sceny z udziałem muzyków a nie zbiór różnych dźwięków rozmieszczonych bezładnie. Jeśli nie słyszałeś dobrego zestawu stereo, to poprzedni z ampli KD i czterema kolumnami mógł Ci się wydawać dobrze i prawidłowo grający. Ale zapewniam Cię, że to nie było stereo. By Ci pomóc trzeba by wiedzieć dużo o Twoich potrzebach, możliwościach i upodobaniach. Jeśli ktoś nie znając tego proponuje Ci konkretny wzmacniacz albo kolumny może podać sobie rękę z wróżem Maciejem A takie wpisy często widzę na forum. I to często pochodzące od tych, od których powinno się wymagać najwięcej. Jak powinien wyglądać pierwszy post i jakie powinny w nim się znaleźć informacje, oraz najlepiej rysunek pokoju wraz z wymiarami, jak to napisali koledzy, znajdziesz tu: http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Wzmacniacz dzielony jeśli jest w podobnej cenie jak zintegrowany niekoniecznie musi zagrać lepiej. A często bywa, że gorzej. Są tu korzyści z rozdzielenia pewnych elementów ale także wady takie jak koszt dwóch obudów, zasilaczy, innych elementów. Jeśli wzmacniacz dzielony jest rozwinięciem idei brzmieniowej wzmacniacza zintegrowanego, to zagra lepiej, ale będzie musiał być sporo droższy. Jeśli nie znasz tematu akustyki i ustawiania kolumn, to KONIECZNIE poczytaj te poradniki. Podstawą dobrego dźwięku jest zrozumienie tych spraw http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php

Bezimienny (zapytaj szefa o co chodzi) RMSie i tu masz oczywiście rację. Kolumny typu "niemal cała para w gwizdek" czyli w wygląd. Ależ oczywiście były przychylne recenzje, ale odsłuchy dowodzą czegoś innego. I tu na pewno Indiana Line, czy Melodika albo jakiś wyższy model Pylon Audio. Marko40 a ze starszych kolumn oczywiście można by jeszcze jakieś dużo lepsze wybrać. Ale nie polecę konkretnych, bo nie opisałeś jakie brzmienie lubisz. Chodzi o jasne, chłodne, twarde, konturowe, suche czy ciemne, ocieplone, miękkie, soczyste i wypełnione w średnicy itp. No i masz jakieś mylne pojęcie o mocach wzmacniacza oraz co można albo nie można podłączyć do danych kolumn. Moc 65 W w dobrze skonstruowanym wzmacniaczu z dobrym zasilaczem, to jest naprawdę dużo. Częściowo masz rację, że Twój jest słaby. Bo sądzę, że te waty to tylko na papierze. Jeśli wzmacniacz ma pobór mocy 135 watów, to jakim cudem może oddać 2x65 W ? Musiałby mieć bardzo dużą sprawność układów wzmacniających. Nic drogiego do nie go nie podepniesz nie z powodu niskiej mocy, ale dlatego, że to dość niskiej jakości wzmacniacz. Dobre kolumny pokazałyby tylko jego wady a ten wzmacniacz nie napędziłby ich przyzwoicie. A kolumny JBL ES 80 mają zalecaną maksymalną moc wzmacniacza 200 W. Czyli nie powinno się (choć oczywiście można) podłączać wzmacniaczy mocniejszych niż 200 W. Ale słabsze można. Mocniejsze też można. Wszystko oczywiście z umiarem. Choć kolumny są bardzo takie sobie jeśli idzie o dźwięk. A wzmacniacze 200 W to u nas rzadkość. Ponieważ najczęściej są nam takie niepotrzebne. Nie nagłaśniamy nimi 100 czy 200 metrowych salonów ani też nie napędzamy skrajnie niskoskutecznych kolumn.

Szukasz chyba wzmacniacza stereo a nie amplitunera? Dlaczego na wzmacniacz chcesz przeznaczyć więcej niż na kolumny? Zazwyczaj robi się odwrotnie. Chcesz podłączyć cztery kolumny, czy cztery głośniki? Kolumny to obudowy, głośniki, zwrotnica, złącza, okablowanie wewnętrzne. Głośniki, to części kolumn, przetworniki elektroakustyczne. Jeśli chcesz jednak podłączyć cztery kolumny, to jak i dlaczego? Co Ci to da?

O gramofony zapytaj w zakładce "Technika lampowa i analogowa".

Kolumny powinny być jednak przyjemne bardziej dla uszu. A dla oczu przy okazji. Dali są skromne? Po prostu jest to klasyczna konstrukcja a nie udziwniona jak niektóre, co to wyglądają a nie grają. Ale oczywiście posłuchaj jeśli będziesz miał okazję. W większości starszych kolumn mogłyby być kłopoty z pozyskaniem głośników, gdyby coś się stało. Ale też bywa, że całkiem nie stare kolumny nie mają już w serwisach głośników do wymiany. Ja bym się tym jakoś specjalnie nie martwił. Miałem sporo używanych kolumn, mieli takie moi koledzy. Jakoś nie pamiętam, by coś takiego się działo. Starsze i nie najtańsze konstrukcje są budowane z solidnych podzespołów. Naprawdę trzeba chcieć uszkodzić takie głośniki. Np. zbyt słabym wzmacniaczem odkręcanym na maksa. Te lepsze kolumny mają jednak często popularne wersje głośników znanych konstruktorów. I nieraz można takie znaleźć albo bardzo zbliżone. Są również fachowcy potrafiący naprawiać bardzo różne głośniki. Dali 104 i 505 to kolejne wersje niższego modelu niż 400 i 450. Lepiej dopłacić parę złotych i wziąć lepsze.

Tu nie chodzi o utrzymanie kolumn (bo głośniki trzyma obudowa kolumny ), ponieważ tę funkcję spełni większość takich konstrukcji mających odpowiednią nośność. Ale rzecz w tym, by kolumna miała solidną, sztywną, nie drgającą podstawę. Jeśli już chcesz takie uchwyty kupić, to moja propozycja wydaje się lepsze, ponieważ zapewnia większą odległość od ściany, ma większą nośność i jest tańsza (164 zł kontra 229 zł). No, przesyłka jest droższa .