Skocz do zawartości

Arko55

Uczestnik
  • Zawartość

    777
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Arko55

  1. Tani jak barszcz a jak fajnie gra https://www.olx.pl/d/oferta/sony-str-v-5-piekny-dzwiek-CID99-IDSsMKY.html?reason=ip|item_to_vec
  2. Fakt faktem że Rammstein brzmi bardzo spójnie w moich warunkach
  3. Sprawdzałeś jako sam dac jak sobie radzi HA3? Ciekawi mnie czy to dobrze gra na kolumnach hmmm
  4. To był Headonic czy tam Headonic GT czyli jakaś najnowsza wersja, niby ulepszona Majkel musiał go tam jeszcze poprawić bo miał za mało mocy i musiałem mocno kręcić gałką by napędzić K701. W kwestii wzmacniaczy do słuchawek mam nikłe doświadczenie i to był w sumie najlepszy jaki miałem u siebie na testach, kilka lat temu też super wspominałem Black Pearl tez produkcji Majkela który można nabyć za małe pieniądze
  5. Dac mam dobry ale AMP wbudowany w str V5 może nieco ograniczać HE400 Pamiętam jak w wakacje dostałem posłuchać majkelowego wzmacniacza pod słuchawki to scena w głąb wyraźnie lepsza była, więc napewno można lepiej, może przesadzam że są aż tak gęste bo miałem inne słuchawki na głowie typu DT150 i aż bym sobie przypomniał jak one gęsto graly LCD były od dawna w centrum moich zainteresowań ale to już drogie zabawki
  6. 712 są bardziej równe od dołu do góry według mnie, prościej jest dobrać pod nie tor. Mimo tego że k712 są bardziej zaokrąglone na krawędziach od 701 i ogólnie ciemniejsze to wcale nie jest je tak prosto zamulić, to dalej jest dźwięk pełny wigoru, fajnej dynamiki i zwiewności z dobrą przestrzenią. Tu już prościej można "zepsuć" HE400 bo mają gęsty dźwięk z wąska scena przy AKG i można prędzej zrobić zmulasty nalot hah miałem dawno też HD600 na testy i miło je wspominam, ale chyba w obecnym czasie były by za słodkie w średnicy
  7. I potem dodałem " zapewne to kwestia tego że AKG mają bardziej nierówne pasmo i jedne tony niepotrzebnie zagłuszają inne, jak wyżej pisałem mój tor gorzej się zgrywał pod konkretne wymagania." W kwestii spójności całego repertuaru nie ujmuję nic dynamikom, miałem K812 czy T1v1 na głowie i scena jak i spójność robiła świetne wrażenie chociaż potrzebowało to jeszcze lekkiego szlifu, tu tanie planary są trochę bardziej łaskawe i z nich nie wiadomo ile nie wyciągnę jak z wyżej wymienionych, kwestia kto ile jest w stanie wydać na tor pod słuchawki. Pamiętam dawniej jak K712 super się zgrały z moim torem mając Aresa 2 jako dac, bardzo spójny i lepszy jakościowo dźwięk niż na HE400, biorąc pod uwagę lepszy od strony technicznej dźwięk z AKG
  8. Napiszę w skrócie kilka różnic jakie zauważyłem po przesłuchaniu na K701 oraz HE400i 2020. Tor wzmacniacz Sony STR V5, DAC Lapmucera, transport plików PC, RCA Duelund, w słuchawkach były standardowe kable i nie było nic modyfikowane. HE400i względem K701 HiFiMany grały bardziej równo w całym paśmie, czuć lepsze wypełnienie, bas równy i bardziej zaznaczony na środkowej jego części oraz górki, werble brzmiały ciekawiej na planarach głównie dzięki wypełnieniu, barwy, mimo że nie było tak wysokiej dynamiki, konturu. Średnie tony pełniejsze, masywniejsze i bardziej stornowane na górze, przede wszystkim nie ma drażniącego podbicia z AKG w okolicy 2.5khz Wokale przyjemniejsze w odbiorze z ładną nutką wygładzenia, były po prostu równe bez ocieplenia czy rozjaśniania, w K701 czuć ten studyjny polot kosztem wypełnienia. Planary jest łatwo zadowolić prostym źródłem, torem gdy AKG są już wybredne i potrzeba im innego źródła niż mój, preferował bym coś w stylu Denafripsa, IFI, Mach czy Chord Mojo jako DAC, moja Lampucera ma nieco mniej barwy i dociążenia, wypełnienia stąd te słuchawki brzmią bardziej sucho i chudo. Wysokie tony trochę ciemniejsze i nie tak świetliste co w K701, ale są na dłuższą metę mniej męczące zapewne przez ich równiejszy charakter pasma który zwyczajnie więcej wybacza od realizacji jak i reszty toru. Scena trochę węższa w HE400 ale na wysokość czy głębokość, nie czułem żadnego regresu, bym powiedział nawet że planary mają bardziej poukładaną scenę, w większej ilości źródeł na scenie jest lepsza spójność (tzw czuć jak dźwięki, wybrzmienia płyną) zapewne to kwestia tego że AKG mają bardziej nierówne pasmo i jedne tony niepotrzebnie zagłuszają inne, jak wyżej pisałem mój tor gorzej się zgrywał pod konkretne wymagania. Im mocniej odkręciłem potek tym większą dynamika operowały K701, przyznam że przy głośnym odsłuchu werble miały w sobie dynamit, HE400 wyraźniej łagodziło kontury, grało spokojniej bez zabójczego pazura. Nośność dźwięków, ilość powietrza, szybkość i rozdzielczość domena dla dynamików, ale niestety nie powiedział bym że były bardziej transparentne. Generalnie HiFiMany odegrają wszystko na fajnym poziomie, AKG pewnie stać na więcej z tym że na innym torze, nie zdziwił bym się jak by dały więcej frajdy nawet w cięższej muzyce ale na dobrze wypełnionym, dociążonym torze który nie zamula. Chwile czasu poświęciłem żeby sprawdzić jak słuchawki reagują na EQ, jedne jak i drugie wyraźnie zmieniają barwę i tym sposobem tez mocną dużo "naprawić" AKG gdy komuś przeszkadza podbicie w wyższej średnicy czy wychudzenie dołu i średnich. Na koniec wymagania słuchawek co do zasilania, zaskoczyło mnie że na "szajomi" redmi 10 pro brakowało skali głośności by komfortowo słuchać na HE400i, na najwyższym poziomie było nieco zbyt cicho, K701 są nieco mniej wybredne i nie trzeba tak mocno kręcić głośnością, jednak czułość jaką mają planary jest problemem dla przenośnych grajków czy słabych wzmacniaczy stacjonarnych w tym mobilne DAC/AMP w formie pendrive pod USB.
  9. O ile są poprawnie skonstruowane to chyba grają tak samo 🤨 A nie Haiku chyba nieco gorzej to już nie wiem
  10. Ciekawy efekt bliżej końca utworu jak scena nagle się rozrasta na prawą stronę w moim pokoju Niestety ale kolumny trzeba odsunąć od ściany za nimi z 80-100cm żeby przykładowo z przodu wokale gdzieś się oderwały od innych obiektów na scenie w głąb, co do Unico to nie czuć w nim że brakuje trochę papu żeby rozruszać konkretnie te podłogówki? Chyba że AP są prądożerne mimo niewielkich gabarytów hmm
  11. A już myślałem że IN200 to nahajpowany do granic wzmacniacz a głowy nie urywa, posłuchaj z 2 tygodnie i napisz nam jak się mają oba wzmacniacze do siebie, pierwsze dni czasami mogą być zgubne :3
  12. Jeszcze ciekawa sprawa z bardzo dobrze dobranymi elementami toru, sam nigdy idealnie nie miałem sparowanego ze sobą sprzętu i wchodząc mocno w detale trzeba sporo rożnych częstotliwości jeszcze poprawić aby w końcu muzyka płynęła, barwa nigdzie nie była nieprzyjemna, wyostrzona a to kolejne wydatki na pomiary czy jakieś DSP..
  13. Ja po latach zabawy w audio szedł bym właśnie w neutralne słuchawki byle miały ładne wypełnienie i to już niezły atut żeby było dla mnie naturalnie, chociaż jak ktoś lubi Vke to jego sprawa @zwojek nie zauważyłeś żadnego spadku dynamiki jak odpalasz muzykę z użyciem eq?
  14. Ale to opisałeś! bardzo konkretnie i szczegółowo, jednak myślę że Denafrips poczynił tu krok do przodu względem nieco zmulonego z niedużą sceną Aresa 2, ale nie spodziewałem się że Gustard ma tak uniwersalne przetworniki, chociaż do tanich też nie należą, zazdroszczę Ci R26, po opisie sam bym raczej nie chciał mieć zbyt jaskrawej wyższej średnicy a coś bardziej klimatycznego :3
  15. Ale sprzęt! może kiedyś wrócę do tej marki bo ma potencjał https://allegrolokalnie.pl/oferta/t-a-pulsar-pa-1000-idealny-egzemplarz-hiend Chociaż chronologicznie myślałem ze im wyższy numerek tym lepszy, nie nadrobiłem chyba lektury heh
  16. Nowy czy używany?HE400i mają trochę wymagania i np z smartfonu ciężko idą, na max głośności nie jest za głośno hah Pod USB czyli szukasz coś Ala przenośnego jak pendrive? @DiBatonio Miałem dt880 chrome specjal ale to było z 3 lata temu, z pamięci to te beyery przy Sennkach HD545 czy Hifiman HE560 grały tak spokojnie że aż mulowato, ale jak piszesz że w tym momencie bardziej bym docenił ich równy charakter. Mułowaty miałem na myśli że nie tak dynamiczny i otwarty dziwek do Sennki
  17. HE400 są świetne jak na swoją cenę, ale nie mają dużej sceny, DT880 miałem kiedyś ale były tak równe że aż zamulone i nie wiem czemu niektórym one iskrzą na górze Hmm
  18. Walnij sobie na ścianie jakieś półki z różnymi drobiazgami, zasłony, możesz powiesić ładne obrazy na płótnie czy zamówić panel z wełny z nadrukiem na wierzchu i dac na ścianę
  19. @lpomis Na samym początku poszperałem w ustawieniach i wyłączyłem te normalizacje czyt.. ustrojstwo haha W sensie nie testowaliśmy foobara Stock czysto zainstalowanego do tego grzebanego prze zemnie u Pawła, ale podejrzewam że są to niewielkie różnice, czasem nawet niezauważalne (na detalicznych słuchawkach pewnie prędzej można dostrzec takie zmiany w samym foobarze) Więc foobar tak czy siak nie zrobił by tu większej ewolucji w koncowej jakości dźwięku u Pawła, co innego jak zestaw zagrał na IO Data.. Dawno temu pod ten sam sprzęt u Kolegi podłączyłem flagowy DAC Matrixa z dodatkowym konwerterem i zagrał minimalnie lepiej niż tani CD Marantza.. jak widać sprzęt jest czasem mega nieprzewidywalny, ciężko załapać o co w tym chodzi
  20. Od lat słuchałem wyłącznie przez Foobara kawałków różnej maści w plikach, jak się zbiorę to sprawdzę jeszcze, czy wogole są jakiekolwiek różnice w odsłuchu kilku dobrych realizacji w 24/96khz czy 24/192 oraz z plików DSF i specjalnie je przekonwertuje do popularnego 16/44.1... ale o tym niebawem :3 W ostatnim czasie udało mi się pobawić w odtwarzanie z Linuxa oraz trochę posłuchałem ulubionych kawałków przez Tidala. Mój zestaw kolumny DIY Hurricane, wzmak Sony STR V5, interkonekt Duelund, DAC Lampucera DIY, głośnikowe domofonowe, listwa modyfikowana, transport PC. Nie używałem żadnych ulepszaczy typu zewnętrzne EQ, jakieś programy do poodbijania dynamiki, optymalizatory audio itd... Aimp3 który miał na start wgrane wtyczki WASAPI, nie przełożyło się to za bardzo na finalną jakość dźwięku i załóżmy że ten program będzie punktem odniesienia do Foobara. Foobar 2000 modyfikowany z poradnika Majkela z mp3store, wgrałem już wtyczki AISO4all oraz WASAPI, lecz jak zauważyłem po czasie najlepiej sprawdza się WASAPI "event" pod Windowsa 10. Dźwięk nieco lepszej rozdzielczości, mniejsze tendencje do wyostrzania wokali czy góry pasma, Foobar ma przede wszystkim więcej przejrzystości, powietrza na scenie, gradacja planów, scena szersza jak i lepsze odczucie tego co wybrzmiewa głęboko, delikatnie lepsza kultura i dynamika, bas z lepszym impaktem,konturem ale kosztem minimalnie słabszej obfitości, barwa ciut wychudzona i jaśniejsza od AIMPa. System Linux z programem DethBeef Moje zaskoczenie było spore bo to czysty system który wystartował z pendrive i działał w pamięci RAM komputera. Muzyka brzmiała ciekawiej niż wyżej opisywane programy pod Windowsa, największe różnice były w dynamice {w tym impakt na basie był zaskakujący},więcej przejrzystości, kultury na scenie, lepsze odczucie odrywania się dźwięku z kolumn gdy coś wybrzmiewało blisko samych skrzyń, wysokie tony bardziej doświetlone i nieco jaśniejsze, nie są to duże zmiany i musiałem znać już dobrze dany utwór żeby stwierdzić że słuchanie z Linuxa było jeszcze przyjemniejsze. Tidal pod Windowsa 10 (jakość Master} Nie byłem przekonany do jakości dźwięku z takich serwisów które trzymają na serwerach swoja bibliotekę muzyczną, ku mojemu zdziwieniu... finalnie Tidal u mnie zagrał najlepiej, najwięcej zmian było w wypełnieniu barwy, wszystkie utwory jakie przesłuchałem miały te same przypadłości na korzyść tego serwisu, generalnie był bardzo ładny koloryt, przy tym pliki z programów wyżej opisanych brzmią u mnie zbyt chudą, wypraną barwą, nie mam pojęcia dlaczego tak jest ale wygląda na to jak by Tidal miał jakiś algorytm co "podrasowuje" swoje utwory skoro każdy kawałek jest tak barwny. Kolejną miłą zmianą była nieco lepsza szczegółowość, fajniejsze odczucie obcowania z "bryłami" a nie płaksą tekturką na scenie, lekko wzrosła dynamika jak i dociążenie średnicy oraz dołu pasma, muzyka z lepszym wygładzeniem, lepszymi wybrzmieniami, uogólniając czułem jak by Tidal brzmiał najmniej cyfrowo, i to słychać na moim zestawie, może to być spotęgowane przez to że cały system nie jest mistrzem wypełnienia, barwy, soczystości i w tym najwięcej zyskał serwis Tajdala... z delikatnych minusów utwory czasem grały aż zbyt stonowaną górą, ciut rozjaśnienia, doświetlenia by nie zaszkodziło przy wyższych opisywanych programach. Przykład super realizacji Kraftwerk a słuchałem pod obydwoma źródłami, w tym przypadku gęsty FLAC nieco gorzej zagrał.. Dziękuje za wytrwanie pozdro
  21. Dlatego fajnie jak by Wojtek na spokojnie odpalił kilka naprawdę dobrze znanych mu kawałków w plikach, żeby ominąć już te tidale czy Spotify Mi np wystarczy że znam dobrze dany utwór i można dany fragment wyłapać czy się czymś różni po zmianach sprzętu, myślę że zmiany takie jak podstawy źródła czyli transport, dac, oprogramowanie jest ważniejsze od kabelków Pozdrawiam miło
  22. Generalnie to jest transport plików nie streamer ale rozumiem że nie każdemu musi grać inaczej od PCta czy maliny, każdy ma inny system słuch akustykę, sam nie sprawdzałem io data u siebie tylko Kolegi, tak więc nie wiem jak skaluje się ten transport na jakość toru. Ostatnio słuchałem troche na "tajdalu" i nawet tak te same kawałki mają nieco inna barwę niż moje pliki z dysku, nie wiem czemu słyszę a inni w ogole nie widzą żadnej różnicy na swoich klockach 🤔
  23. @Dedal75 @J4Z A jakis krótki opis jak wam grały te wzmacniacze i ogólnie? Z tego co wiem podobał się dźwięk z Haiku
  24. @stach_s W piątek byłem posłuchać tego zestawu więc przez dobę czasu dużo rzeczy można było jeszcze zapamiętać, a trochę poznałem jego system bo już nie raz podchodziłem posłuchać co tam ciekawego jest u Pawła @Kubakk Chyba ma ty konto, ale pisze bardzo rzadko, chciał bym go namówić żeby sam opisać jak on to słyszy bo w końcu lepiej zna swój system niż ja @lpomis Sporo zależy od możliwości systemu, akustyki, bo jak jesteś jeszcze na etapie gdzie nie znalazłeś dobrze grającego daca żeby był sens poprawiać podstawy w dźwięku to i transport nie musi być tym czymś co na bank poniesie jakość, być może nie każdy system jest tak czuły na zmiany źródła? Zawsze można kupić i w razie co oddać do 14 dni
  25. Udało się w parę godzin posłuchać zestawu u Pawła i poświęciliśmy chwile żeby bezpośrednio sprawdzić jak grały te same pliki na laptopie (poprawiony Foobar 2000 na win 10) przy zewnętrznym transporcie I-O Data Soundgenic. kolumny Canton Digital 2.1, wzmacniacz T+A PA 1530r, kable głośnikowe In-Akustik LS-1102? i RCA MB Audio hybrid, listwa DIY i lepsze zasilające. Akustyka całkiem przyzwoita, pokój około 18m2 a kolumny daleko od ścian. W pokoju są też absorbery jak i zagospodarowana akustycznie ściana za plecami. Dźwięk Ostatnim razem byłem u Kolegi prawie rok czasu i raczej nie zgadł bym w ciemno jak wtedy było słuchając muzyki tylko z laptopa a jak jest obecnie, znaczy zauważył bym tylko że najbliższe plany są nieco bliżej słuchacza niż wtedy, ale to nie był wpływ dobrego transportu a innych kabli głośnikowych. Dźwięk całego zestawu puszczanego z transportu plików był jak mogłem się spodziewać wyśmienity, nic dziwnego bo rok temu też uważałem zestaw za jeden z najlepszych jakie miałem okazję przesłuchać, barwa była bardzo neutralna, nie było ocieplenia w średnicy jak w moim zestawie, nie zauważyłem też żadnego rozjaśnienia w wyższej średnicy czy przygaszenia na samej górze, u mnie najwyższe tony mniej doświetlone ale to dlatego że STR V5 i DAC Lampucery nieco tonuje górę pasma. W rezultacie u Pawła sprzęt grał po prostu równo ale... raczej ciemniej na średnicy/niskiej górze niż u wielu nowoczesnych zestawów gdzie ten zakres ma bardziej efektowny, jasny, są też opnie że drogie zestawy są tak detaliczne że aż za ostre i mało muzykalne, ja słucham zestawu Pawła i naprawdę rozdzielczość jest dobra i zero ostrości, chociaż teraz sporo poprawił ten transport na plus. Sporo osób z takich zestawów zwyczajnie powiedziało by, że zestaw Pawła gra jakąś lekko matową średnicą a to jest dźwięk który ma barwę podobna do winyla, ogólnie było zero nachalności, żadne częstotliwości nie nachodziły na siebie, nie było ostrości itd... wracając do barwy winyla dźwięk z tego transportu plików miał dużą dawkę doświetlenia na samej górze, w bezpośrednim porównaniu winyl by wpadał miał górkę bardziej stonowaną. Jakie aspekty mnie zaskoczyły na plus? Świetna dynamika, napowietrzenie, bardzo szeroka i głęboka scena, w jednej dobrej realizacji odgłos dzieciaków było wyraźnie słychać za lewej ściany na podwórku, bas roznosił się w wielu kierunkach, chociaż mam delikatne zastrzeżenia do jego charakteru o czym niżej, same wokale mimo że są równe i nie mają ciepełka jak u mnie, grały wyraźnie bardziej naturalnie, u Pawła było tak dobre wypełnienie i zero jakiejś zapiaszczenia, chropowatości średnicy że robiło to duże wrażenie jak cały zestaw jest w stanie zagrać, wysoka średnica była bardzo łagodna, ale nie czułem aby średnie czy wysokie były tzw "mroczne" Sama barwa średnicy i wysokich bardzo mi odpowiadała, nie było czuć surowego dźwięku, same kolumny są bardzo muzykalne o ile im damy dobry tor, gdy słuchaliśmy Black Sabbath najstarszych albumów czy starej elektroniki Kraftwerk aż nie chciało się ciągle czegoś analizować a słuchać, całość była bardzo spójna, wygładzona, pełna w barwie, dźwięki pływały na scenie, gitara elektryczna miała masę energii w sobie, wybrzmienia były głębokie i namacalne, obiekty odgrywane w zespole Kraftwerk bardzo trójwymiarowe i żywe, dynamika uderzenia fajna. Generalnie transport I-O Data wybił sprzęt wyraźnie wyżej niż z odsłuchu po laptopie, ten specjalny transport miał w zestawie też lepszy zasilacz. Delikatne zastrzeżenia do charakteru basu, fajnie jak by zestaw miał ciut bardziej zwarty, punktowy, zbity bas jak to bywa u mnie zamiast jego objętości na scenie, być może nie wszystko można mieć i zawsze jakiś woofer ma swe ograniczenia czy ogólnie kolumna, nie mniej jednak bas w zestawie Pawła był bardziej rozdzielczy, zróżnicowany, dynamiczny z większym wolumenem, zejściem niż na moich klockach. Transport I-O Data vs laptop (foobar na Win 10) To było dziwne uczucie gdy po 3 może 4h odsłuchu na IO Data podłączyliśmy te same kawałki na laptopie... dźwięk był tak mdły, matowy, mniej rozdzielczy, rozmazany na scenie że dziwiliśmy się jak jeszcze dawniej byliśmy zaskoczeni jak świetnie grał cały zestaw gdy wszystko leciało tylko z laptopa, tak to jest gdy się nie ma odniesienia do czegoś wyraźnie lepszego, to człowiek przyzwyczaja się do tego co ma i uważa to za prawidłowy dźwięk, wiadomo że wymieniając np wzmacniacz T+A na jakiś z wyższej droższej serii, czy poprawić jeszcze transport IO Data na dużo droższy, dalej byśmy mogli uważać że ten obecny set gra jakoś sztucznie, czyli droga bez końca 😛 Generalnie słuchanie z laptopa dawało kiepski dźwięk, brakowało nam tej barwy, była nierówna, tu za dużo basu, tak dziwna średnica i narzucająca się przez braki w detalach, napowietrzenia, wysokie mało dźwięczne i niezbyt nośne, kontury rysowane grubszą kreską i coś co Paweł chyba trafnie opisał że... wszystkie obiekty na scenie są tak jakby wycięte, nie było tego uczucia spójności całego repertuaru, holografii, same kontury były czasem poszarpane i w ogóle nie przypominały ładnej gładkości z dobrego winyla. Można było powiedzieć że to dwa wyraźnie inne charaktery prezentacji dźwięku i mogę się z tym zgodzić, coś na zasadzie kiepskiej realizacji, mimo że leciał ten sam plik z użyciem laptopa. Co mi się mniej podobało w IO Data? Czasem były problemy z aplikacjami na smartfonie żeby sterować transportem, albo coś się zawiesiło czy wczytywało długo, przełączenie się między apkami oraz trochę dużo funkcji żeby to szybko ogarnąć, musi się też jakoś zapisywać obecna biblioteka z wszystkich utworów na dyskach, ale jak się ma z 6TB danych to aplikacja ma czasem wolne tempo. Podziękowania dla Pawła za gościnę, nic tylko słuchać na dobrze złożonym zestawie pozdrowionka :3
×
×
  • Utwórz nowe...