Skocz do zawartości

Arko55

Uczestnik
  • Zawartość

    777
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Arko55

  1. Audium Comp również uważam za end game, mnie kręci model 5 i wyżej, dawno słuchałem trochę modelu 3, zdecydowanie bym mógł pod nie robić tor i słuchać latami.
  2. @soberowy Z ciekawości sprawdziłem czy mam ten utwór na dysku i znalazłem cos w 192khz, swoja droga nigdy bym nie uwierzył że Lady Gaga będzie gdzieś w tak gęstym formacie dostępna.. Nie ma u mnie zamulenia, ale dynamika nie jest czymś porażającym w takiej muzyce, na YT grało to strasznie mdło bez dynamiki.. Co do wyboru wzmacniacza to ja znowu bardzo dobrze wspominam markę Baltlab, dawno temu opisywałem na forum model Epoca 1 i względem swojej ceny dawał świetny żywy dźwięk.
  3. Dostałem na jakiś czas Sony MDR CD1700, słuchawki mają swoje lata i trzeszczą przy zakładaniu na głowę, mimo płytkich padów są bardzo wygodne, idealnie dociskają do głowy i nie zlatują z głowy jak np Tekstary HF580. Wygoda w nich zaskakująco dobra, coś na poziomie K702 czy DT880. Barwę mają przybliżona do Philips X2hr, znacznie inne niż K712, K701. Jak grają? Sony maja bardzo dobre dociążenie, podkolorowaną ocieploną średnice i stonowane wysokie, podoba mi się ich wyrównane spójne pasmo, nie ma tu czegoś takiego aby wyższa średnica czy góra w X2hr wybijała się na tle reszty pasma, w AKG też wysokie trochę grają inna manierą, w Sony jest ciekawsze zszycie pasm, niestety zamknięta budowa tych słuchawek nie pozwoli nam na nośne, zwiewne, przestrzenne granie. Scena w nich jest niewielka, trochę za wąska, chociaż słuchawki nie grają na szczęście bezpośrednio w głowie jak to miało miejsce w SHR840. Podobała mi się dynamika, szczególnie niskie tony miały fajny wykop, dużo energii, świetnie słuchawki nadawały się do metalu, cięższego rocka. Dźwięk ogólnie wygładzony, ułożony, podbarwiony ale też z porządnym dociążeniem i efektywnym basem. Rozdzielczość taka sobie, nie było źle ale też to nie chirurgiczne K701, oddech, wybrzmienia odpowiednie do zamkniętych muszli, nie ma tutaj rewelacji. MBR CD1700 vs K712pro AKG są trochę jaśniejsze, bardziej neutralne i mniej basowe, według mnie K712 bardziej uniwersalne, słuchawki również mają znacznie szerszą scenę, lepsze wybrzmienia, nośność i powietrze, grają tez bardziej rozdzielczo, również wygładzonym ułożonym dźwiękiem lecz z mniejszą dynamiką dołu pasma. Generalnie Sony potrafią ciekawiej odegrać perkusje, mają ciekawszą fakturę i wypełnienie czego trochę brakuje w rywalom, im więcej wokali i składów, obiektów na scenie tym zyskują AKG, nie będą miały tyle braków w detalu czy problemów z przestrzenią i separacją. MBR CD1700 vs K701 Kompletnie inne granie, ciężko je jakoś porównywać, K701 grają z oddali, mniejszymi obrazami, są dużo bardziej przestrzenne ale na szerokość, nie widać tu większych różnic na głębokość. Barwa to dwa inne światy, dlatego też K701 nie nadają się do ciężkiej muzyki nawet po EQ, zaś CD1700 wszystko odegrają nie najgorzej, ale z ograniczeniami jakie wyżej opisywałem, jedne ani drugie słuchawki nie są na tyle uniwersalne co K712pro. Sony oceniam dobrze/bardzo dobrze minus, podoba mi się w nich dynamika dołu, ułożona barwa, ładna faktura perkusji, brak sybilantów, praktycznie każdą muzykę całkiem przyzwoicie odegrają, ich wygoda. Brakuje im porządnej rozdzielczości, przestrzeni, powietrza na scenie, i doświetlenia góry. Z testowanych mi słuchawek ostatnio Philipsy X2hr są do nich trochę podobne z tym, że Sony mają znacznie lepiej ułożoną wyższą średnicę i górę, nie ma uczucia oderwania się, podbicia i grania własną manierą pasma na tle reszty. Dlatego stawiam je wyżej dźwiękowo, mają też lepszy kontur, fakturę basu. Podziękowania dla Domi za wypożyczenie słuchawek ^^
  4. Bardzo możliwe że będziesz ciągle przebierał w tych wzmacniaczach czy źródłach a dalej dźwięk może nie być taki jak byś chciał, gdzie tańszym kosztem można poprawić to akustyką 🙄
  5. Ale porządny i treściwy opis wrażeń, czapki z głów! Generalnie z tym basem to jest różnie, zależy jak pokój będzie pochłaniał, zbijał bas i bardzo możliwe że w niewielkim pokoju one zagrają ^^
  6. Hej Mam dziwne doświadczenia z tym wzmacniaczem, nie mam pojęcia czemu ale moje kolumny mulą i brakuje konturu zwartości na basie przy Circle, odkręcam potem w nim na 11-13h żeby odpowiednio nagłośnić pokój gdy Sony odkręcę na 10h i mam głośno. Nigdy nie spodziewał bym się po Circle aby miał problemy z mocą, bo moje kolumny mogą bardzo dobrze grać z lampami więc coś jest nie tak 😕 Jeszcze posłucham go dłużej ale nie wiem czy coś się nagle zmieni, wzmacniacz specjalnie trzymam cały czas pod prądem.
  7. Ten był robiony pod wymagania Kolegi i posiada tylko usb z tylu do komunikacji oraz analogowe rca, jest też większa wersja tego DACa i trzeba by się dowiedzieć od konstruktora czy by posiadał optyki, coax itd Fotki nie robiłem, jedynie mogę zapytać Koleżanko Domi niech zrobi ale ta wersja i tak ma aby usb nic więcej heh
  8. W ciągu 6 miesięcy udało mi się trzykrotnie sprawdzić DAC Mach Kolegi Pawła, oba opisy wrażeń oraz porównania są opublikowane na naszym forum. Tym razem DAC dostałem na kolka dni na testy w swoich warunkach. Mój tor> PC oraz pliki > system Daphile > DAC Mach (TDA1541)> wzmacniacz Sony STR V5 > kolumny DIY Hurricane. Na słuchawkach nie sprawdzałem z racji że to porównanie było bardziej skierowane jak duże korzyści DAC Mach będzie miał przy mojej Lampucerze DIY i wynik z takich testów spokojnie mi wystarczy aby wiedzieć na czym stoi mój tor zaczynając od źródła. Wrażenia z odsłuchu Nie chce za dużo powielać opisywanych zdań o różnicach jakie przynosi DAC Mach przy Lampucerze bo to tez opisywałem w jednym temacie gdy byłem u Pawła i w zasadzie wiele się nie zmieniło z końcowym werdyktem. Mach gra wyraźnie lepiej, zaczynając od łagodnej ale dociążonej barwy przez wyśmienitą holografię, wielkością sceny po bardzo dobrą a nawet świetną rozdzielczość. Moja Lampucera (CS4397) gra zauważalnie bardziej technicznie, jest bardziej efektowna, ma grubszy mocniejszy zarys przez co nie uwydatnia nie wiadomo ile detali w dźwięku, ogółem brakuje jej lepszego wygładzenia, wypełnienia w barwie, tworzenia trójwymiarowych obrazów, dynamika też jest gorsza. W sprawie barwy Mach jest delikatnie jaśniejszy, średnica podkolorowana, pełna, barwna z ładnym dociążeniem, niskie tony energiczne, obecne i od samego dołu wyczuwalne. Lampucera nie ma tak wypełnionego dźwięku to i bas ma nieco mniej energii, masy, wydaje się nieco za płytki, średnie tony mniej dociążone i bardziej neutralne lub stonowane w barwie, góra jak by lekko stonowana ale przez gorsze wygładzenie i detale ma większa obecność na scenie, niestety jest trochę techniczna przez co też bardziej monotonna. Charakterna wyższa średnica jak i góra jest znana z Lampucery, przy niej Mach ma mocno wygładzone, mniej wybijające się na tle niższej średnicy i basu. Mach buduje większą bardziej realną sceną, wybrzmiewa też nieco większymi obrazami, ma dużo powietrza i nie ma obaw że będzie za tłoczno. Póki co nie słyszałem lepiej grającego DACa, chociaż też miło wspominam Chorda czy Matrixa x sabre. Teraz z innej beczki, gdy bym miał zrobić zestawienie który DAC do którego zbliżył by się charakterem i barwą to Mach przypisał bym najbliżej do Chorda Qutest. Zdecydowanie inne granie to moja Lampucera, Denafrips Ares 2, czy opisywany na tym forum DIY na Sabre 9028. Póki co nie słyszałem lepiej grającego DACa, chociaż też miło wspominam Chorda czy Matrixa x sabre.
  9. W sumie też macie rację bo jak testowałem Qutest to jako punkt odniesienia miałem Lampucere która przy nim była bardziej zadziorna, efektywna a może to iść już w lekką skrajność
  10. Ja bym Chorda Qutest prędzej widział w spokojnej muzyce, może z racji na łagodny bas i brak zadziornego grania, jest spokojny, chyba że reszta toru będzie miała pazur to pewnie się lepiej uzupełni, DACki DIY dobre konstrukcje za 2000zł graja już na takim poziomie co Qutest, kwestia konkretnych wymagań, lecz poziom ten sam. W cenie Qutesta trochę ciekawszy do ciężkiej muzyki był by testowany prze zemnie DAC Mach
  11. @Audio Autonomy Zapytam z ciekawości jak duży pokój chcesz nagłośnić takimi wielkimi kolumnami?
  12. Dzięki Kolegom dostałem na testy ciekawe klocki Wzmacniacz blue circle ręcznie składany oraz wspominany już na forum DAC Mach
  13. W dniu dzisiejszym udało mi się posłuchać u Kolegi o nicku @soberowy zestawu, mieliśmy około godziny, może nieco dłużej aby jak najwięcej przerobić potencjału kolumn Xavian Perla, za wzmacniacz robił Atoll IN200. Na plus zaliczam wykonanie kolumn, nie jest to zwykła płyta mdf a prawdziwe drewno, zaoblone kształty i bardzo urokliwy wygląd. Wrażenia z odsłuchu.. W czasie testów z pamięci słuchaliśmy Kalya Scintilla Fire Heart, Anette Askvik You Shoot Me, Marc van Roon Noodle Effect, Agnes Obel - Stretch Your Eyes, Nils Frahm The Whole Universe Wants to Be Touched,Dire Straits- You and Your Friend, sporo innych kawałków których nazw nie pamiętam w tym czasie. Na pierwszy rzut oka (a raczej ucha) rzucił się mocny, gęsty, mięsisty, masywny dół pasma, po testach w moim domu ATC SCM7 byłem wyraźnie zaskoczony tak mocnym dociążeniem w Xavianie, pod czas zlotu również miałem okazję ich posłuchać, lecz w tamtym salonie dźwięk był kompletnie inny, moja ocena zresztą była pochlebna ale tu jest inna prezentacja. Bas potrafił zamruczeć, ciekawe był jak te kolumny przy bardzo niskich poziomach głośności miały jakieś pokłady basu, z minusów nie zaliczył bym basu do szybkiego i było go czasem za dużo przy sporej głośności, gdy nie robimy lekkiej imprezki z pokoju to bas nie wzbudzał się nadmiernie, być może absorbery by tu sporo pomogły ale i stonowały by wysokie. Względem mojego zestawu bas był raczej bardziej miękki, pulchny, soczysty, w moich podłogowych znowu szybszy, bardziej sprężysty, bardziej dynamiczny, efektowny, delikatnie bardziej nastawiony na niski bas zamiast wyższego. W obu systemach basu była podobna ilość. Średnica kolorowa, podoba mi się fajne nasycenie, w tym momencie nie wiem co bym wolał, taką podkolorowaną, słodką czy jak u mnie dosyć stonowaną i jaśniejsza. Jak na niewielkie monitory wokale były duże, namacalne, potrafiły "wejść na słuchacza" męski wokal potrafił bardzo efektownie zejść, ogólnie dociążenie średnicy bywało zaskakujące, ogólnie czuć było dobre wypełnienie, koloryt, coś dla entuzjastów delikatnej czillującej muzyki. Wydaje mi się że wokale w Xavianach odgrywały delikatnie większa rolę na scenie, może to zasługa tego że mocniej podkolorowana barwa, nasycenie, chyba też grubszy kontur uwydatniał je bardziej niż w moich podłogowych Hurricane. W Xavianach góra pasma była delikatna, spokojna, nigdy nie za ostra, nie było żadnego uczucia zmęczenia, syczenia czy iskier. Szczerze mówiąc spodziewałem się większego pogłosu w pokoju przez co góra mogła by być bardziej nieprzyjemna a tu miłe zaskoczenie, ta część pasma mogła być nawet lepszej jakości niż w moich kolumnach, zaryzykował bym powiedzeniem że Xaviany nieco lepiej różnicują tony, być może większa wielobarwność, wszelakie instrumenty dźwięczne miały bardzo fajny rozgłos, czuć tez fajną rozdzielczość na górze pasma. Wychodzi na to że góra jest raczej typowa dla Xaviana, nie sposób jej wyostrzyć gdy w miarę poprawnie złożymy tor, bywały tez opinie że te kolumny grają zbyt stonowana górą, według mnie jest akceptowalnie, chociaż bym delikatnie doświetlił górę, może dlatego że jakościowo podoba mi się to pasmo i nie bał bym się o wyostrzenia. Kolumny nie powalały dynamiką ale też w żadnym wypadku nie było źle, charakter słodkiego, ułożonego grania z dawką finezji. Podoba mi się bardzo "efekt" grania jak znacznie większe kolumny i tu kolejne zaskoczenie, te małe monitorki potrafiły zagrać tak masywnym dźwiękiem jak nie jedne niewielkie podłogówki, monumentalne obiekty na scenie potęgowały ten efekt, przez chwile pomyślałem, że spokojnie mogły by wypełnić trochę większy pokój, bardzo dobre wrażenie zrobiły na mnie gitary z Dire Straits, nasycone, duże, wyraźnie oderwane od kolumn, brzmiało to naturalnie, trójwymiarowo. Scena była spora, kolumny potrafiły grać na szerokość dalej niż sama baza, co do budowania sceny w pionie nie miałem żadnych zastrzeżeń, nie wypowiem się za bardzo co do głębi bo kolumny stały 60cm od ściany za nimi? na pewno dźwięk był trójwymiarowy, bez problemu Xaviany zanikały w pokoju, dźwięk potrafił otaczać słuchacza co lubię. Podsumowując mam pozytywne wrażenia z tego odsłuchu, pisałem ciągle o kolumnach nie wspominając że to gra cały tor, wydaje mi się że wzmacniacz można by lepszy do nich dobrać, być może to on powoduje tyle basu przy większej głośności. Za pewne nie słuchał bym na tych kolumnach ciężkiej muzyki, bo nie są mocno efektowne, nie tak uniwersalne ale jazz, blues, folk czy pop jak najbardziej, chociaż Dire Straits fajnie brzmiał. Na koniec podziękowania dla Michała!
  14. Też uważam że najlepszym punktem odniesienia jest słuchanie jak inni latami szlifowali swoje zestawy w swojej akustyce, na zlotach tego nie zaznam. to aby ciekawostka. Ja z nielicznych tu osób w malutkim pokoju słucham na podłogowych, nie narzekam wcale na bas ale dzięki korekcji eq, bo tak bym miał podbicie przy 100hz, dlatego też z czasem pomyśle może nad tym DSP żeby mieć spokój, chociaż i tak w obecnym stanie jest świetnie. Pamiętam jak dawniej pisałem że nie podoba mi się do końca średni bas z kolumn Cantona Kolegi, był taki słaby delikatny gdy u mnie uderzał porządnie, teraz bym tego nie chciał bo zauważyłem że moje dawne monitory potrafiły grac właśnie średnim basem nieźle a gdzie ten niższy? Jeszcze miał bym pytanie, jeżeli mamy kolumny podłogowe i porobione pomiary tak by nie zabiły nas basem to co jeśli zapuścimy słabszej jakości realizacje gdzie często bas jest napompowany, rozlazły, czy w tym wypadku kolumny nie maja prawa się wzbudzać basem? Dawno temu u znajomego taka sytuacje zauważyłem i nie wiem czego była to wina mimo że pomiary były robione (kontroler w starszych kolumnach Canton) Mnie też zastanawiało jak u Was graja zestawy, szkoda że ten kraj jest tak duży
  15. @1Ender Już jakiś czas temu poszły za niewielkie pieniądze
  16. Podejrzewam że moje kolumny idealnie by się tu sprawdziły bo są wyraźnie doświetlone, znowu łącząc SCM7 z wzmakiem Sony str v5 brakowało tak samo blasku, góry jak w Twoim wypadku ^^ Czyli to jakaś perełka za 1k zł, czy jedno z ciekawszych urządzeń nie więcej?
  17. @Rafał S Generalnie jest w moim wypadku zależność, jak słuchałem już trochę przetworników C/A do 1tys zł to zazwyczaj one bardziej psuły mi dźwięk niż po dłuższych poszukiwaniach niewiele droższa lampucera, więc raczej mogę założyć że te gorsze tańsze DACe miały braki, zbyt ofensywne granie, mała scena, zbyt dziwna barwa itd itd mogę całkiem wywalić słowo transparentny DAC, wystarczy mi aby jak najmniej psuł dźwięk i dawał jakaś radość i to wystarczy 😛
  18. @Asia Jeszcze jest jedna ciekawa opcja, popularny Pumpurek z Allegro ma sporo kolumn do odsłuchu, miejscowość pod Krakowem więc nie aż tak daleko.
  19. @gienas Niektórzy czuja jak kolumny się dusza w pokoju i za zwyczaj bas dominuje nad resztą
  20. Ja niedawno zrobiłem temat o 3 DACach DIY i tak szczerze to wypasiony Ares 2 który obsługuje chyba wszystkie nowoczesne standardy nie miał szans z Mach na starej jak świat kości, wniosek z tego taki że nie patrzę w ogolę na dane techniczne, ja mam starą kość CS4397 która obsłuży max 24/192 i wyraźnie ciekawiej/lepiej niż wypasiony DAC u Denafripsa. Jestem tego zdania, że DAC najlepiej by był mega transparentny i nie koloryzował dźwięku, u mnie jest niemal równy z delikatnym wyciszeniem góry. Mocno specyficzne, podbarwione, nierówne w barwie DACe nie sprawdziły się u mnie, przykład chwalonego Aresa 2. Zbyt mocno wkładał swój charakter przy czym miał braki by być tym transparentnym.
  21. @Rega Większe JBL nie mieściły się dźwiękiem, czy co się stało że gorzej grały?
  22. @Dedal75 Jaki to model BMN? kozak fotka z twojego systemu!
  23. Spontanicznie wpadł do mnie Kolega Dawid z kolumnami ATC SCM7 i na dodatek udało się je wypożyczyć na kilka dni, chciałem przede wszystkim sprawdzić które kolumny lepiej zagrają, bo jak wiadomo małe monitory teoretycznie powinny najlepiej się czuć w 11m2 Mój tor kolumny ATC SCM7 oraz DIY Hurricane, wzmacniacze Sony STR V5 oraz T+A PA 1500r, DAC lampucera DIY, RCA Duelund, głośnikowe domofonowe, listwa modyfikowana, transport pliki z PCta. Akustyka Pokój 11m2 prawie kwadratowy, kolumny oddalone na 110cm od ściany za nimi, od bocznych około 50cm,od frontu kolumn do słuchacza 200cm. Dużo rozpraszaczy oraz pochłaniaczy. Dźwięk Nie do końca jestem zwolennikiem małego dźwięku, wole ten monumentalny, rozległy ale chciałem sprawdzić jakie inne korzyści płynął z chwalonych ATC. Na początku te kolumny grały z wzmacniaczem Sony STR V5, generalnie dołu pasma było malutko, pamiętam jak Dawid zauważył że woofery latały jak głupie a mimo to dociążenia było bardzo mało, kolumny miały słodki kremowy dźwięk, wysokie nieco stonowane, podkolorowane, barwa wyraźnie średnicowa z naciskiem na ocieplenie. Po 2 czy 3 dniach zmieniłem Soniaka na T+A i pod względem barwy oraz charakteru było trochę lepiej. T+A nadał im więcej miękkości, basik stał się tłustszy, mocniejszy, średnica już nie biła tak mocno ciepłem, wysokich nieco przybyło i stały się bardziej rozjaśnione. Wynika że ATC bardzo ładnie współpracują z wzmacniaczami T+A, na zagranicznych forach też o tym ktoś wspominał. Niskie tony - niezbyt mocne, ogólnie to dopełnienie do reszty pasma, łagodny, niewielki, dociążenie delikatne, podobało mi się fajne zróżnicowanie, kultura, spokój, gładkość, nie wymagałem dużego głębokiego dołu po tak małych monitorach. Na wzmacniaczu T+A bas nabrał ciekawej tłustego charakteru. Średnica lekko podkolorowana, gładka, spokojna, ułożona, wysoka średnica wydaje się już stonowana i czuć ocieplenie. Wokale brzmiały ciekawie, chociaż nie tak realistycznie jak w moich podłogowych o czym później. Nie narzekałem na braki w rozdzielczości, fajne jest też w kolumnach ATC zszycie pasm, plastyczność barw. Wysokie tony na obu wzmacniaczach były nieco stonowane, przyciemnione, ocieplone/kremowe, podobała mi się gładkość, spokój, ułożenie, te kolumny są dalekie od ostrości, szorstkości, wbijania szpilek w uszy. Scena nie była zbyt duża ale nawet spodobało mi się budowanie w głąb, były utwory w których malutkie monitorki budowany metr dalej w głąb sceny za linia kolumn, na szerokość jest mniej imponująco, rzadko wychodziły wyraźnie poza obrys kolumny, brakowało mi chyba najbardziej rozciągnięcia sceny w pionie, najczęściej czułem jak wiele utworów gdzieś rysowane było na wysokości samych kolumn i niżej, problemy się zaczynały w przestrzeni nad kolumnami. Podsumowując Kolumny ATC SCM7 zauroczyły mnie swym ułożeniem, kulturą, spokojem, miały fajną rozdzielczość i nawet potrafiły nieźle tworząc plany na scenie. Nie za bardzo jestem zwolennikiem tak delikatnego dociążenia, głębia basu bardziej mnie jara w większych konstrukcjach, kolumny ATC gorzej sobie radzą z cięższymi klimatami, pokusiłem się nawet aby na nich posłuchać trochę albumu "Rammstein - Mutter " ale mogłem się spodziewać że tam zabraknie pazura, dynamiki, drive. ATC są dla ludzi co mają mało miejsca w pokoju, mają nieco mocniejszy wzmacniacz i lubią spokojne klimaty muzyczne np "Agnes Obel" tam kolumny potrafią pokazać się z lepszej strony. Kolejna sprawa to nosność dźwięku, oderwanie się od linii kolumn, być może SCM7 potrzebują wzmacniacza za 20tys niż niedrogi T+A, wyjaśniając wokale które słuchałem nie umiały tak wyraźnie wyjść z bazy kolumn w stronę słuchacza, nie były tak namacalne jak w moich podłogowych Hurricane, znaczy to że ATC miało większe problemy z odrywaniem sie dźwięków, byc może po prostu te kolumny tak grają. Na koniec wspomnę jeszcze o wokalach a dokładniej ich charakteru, barwy, ATC kierują się bardziej średnicowym dźwiękiem, jak bym się przyczepił to powiedział bym że dociążenie wokali i ich doświetlenie mogło by być lepsze, tak właśnie było na moich kolumnach, więc więcej blasku, doświetlenia nie zaszkodziło by małym ATC. Ostatnie słowa na koniec Czy ATC SCM7 podobały mi się? i tak i nie.. do muzyki jaką również słucham w tym cięższe klimaty ATC nie odnajdą się, idąc dalej jestem zwolennikiem większego dociążenia i dużego dźwięku, nie sądziłem też że moje spore kobyły Hurricane tak dobrze będą grać w 11m2 co daje mi już niezłą przewagę nad małymi monitorami. Sytuacja mogła by się bardzo zmienić gdy bym miał do czynienia z SCM19 albo SCM20. Jeszcze raz dziękuje dla Dawida za wypożyczenie ATC!
×
×
  • Utwórz nowe...