audiowit

Dziku, czyli rozumiem, że prowadzimy akademicką dyskusję na podstawie tego, że kiedyś słyszałeś monitory...w studio,...raz

Niektóre słyną i ten sznyt jest ich wizytówką. A swoją drogą nie przecenialbym profesjonalizmu studia i realizatorów. Są oczywiście osoby kompetentne ale są również mniej kompetentne :).

Nawet studia nagraniowe lubią mieć " swój sznyt". Lub np zespół lub częściej producent.

Bartek jest bardzo mlodym, poczatkujacym akustykiem. Pewnie wzdychał, bo potrzebne są mu w pracy. I nie dziwię mu się. Z cieszenia się muzyką, zgodzę się z Tobą. Natomiast z Twoich wypowiedzi tryska niewiedza lub pewnie jak wolisz " subiektywne postrzeganie realiów brzmieniowych " więc prostuję. Przyznaję, że kilka razy nachodziła mnie ochota kupna monitorów studyjnych z ciekawości i za każdym razem wybijano mi to z głowy. Np puszczeniem już zrealizowanej muzyki w studio :). U mnie brzmi to o niebo " lepiej".

Dziku, czołgiem też można odwozić dzieci do przedszkola. Widać, że nie do końca wiesz o czym piszesz, a wiem, że się nie wycofasz, więc kończę dyskusję. Acha, żeby zaraz ktoś nie pociagnol mnie za słówko. Monitory studyjne są ciężkie, bo w znakomitej większości są aktywne. Wagę robi też wzmacniacz. Obudowy Genelec są odpowiednio wylane, tak, że są sztywne poprzez system wzmocnień.

Oj nie. Genelec, jest bardzo porządnie zbudowane. Są bardzo ciężkie. Służą po prostu do czegoś innego niż słuchania muzyki w domu.

Genelec jest z tworzywa sztucznego.

Od 20 kilku lat niemal codziennie slucham wszelakich monitorów studyjnych. Genelec słuchałem chyba wszystkich + wszelakiej maści Dynaudio, yamah i Jbl czy ostatnio modnych Krk. Nigdy nie chciałbym takiego grania w domu. Co więcej, zadko który realizator dźwięku chciałby mieć takie w domu ( nie licząc przydomowego studia). Monitory studyjne służą do MONITOROWANIA, natomiast sprzęt odsłuchowy do słuchania.

Polecam. Możesz trochę zmodyfikować brzmienie.

Misiek, bawiłeś się w ukrytym menu ustawieniem serva i systemem korekcji błędów?

W porównaniu do Sphinxa pj32 ma mniej rozbudowaną scenę, gorsze focusowanie ogólnie " mniej wyczynowy". Ale za to chwyta za serce. Nie mam oryg pilota. Zastępczy. Ten egz jest w bardzo ładnym stanie wizualnym i technicznym. W porównaniu do UR CDE ma lepsze czarne tło. Misiek, dam znać jeszcze za kilka dni. Narazie zawodnik się grzeje pierwszy dzień. Kabelki muszę przećwiczyć. Mam chybaba odpowiedni dla Meridiana.

Widzę, że pod moją nieobecność rozpoczęło się tu bicie piany Pozycja must have każdego audiofila, a tym bardziej melomana. Odtwarzacz już w tej chwili legendarny. Jeden z bardziej znanych odtwarzaczy na świecie. Zapisal się w historii doskonałym, muzykalnym dźwiękiem. Jest jednym z lepszych odtwarzaczy bez względu na cenę. Jest ewolucją 508.20. 20 bitowy przetwornik zastąpiony został 24 bitowym. Naped Philips 12.4 został zastąpiony 12.5. Jest bardziej precyzyjnym napędem. Dźwięk dość masywny ale niezwykłe szczegółowy. Mam wyżej notowane cd ale ten Meridian jest wyjatkowy, wręcz magiczny. Potrafi przykuć do fotela niczym ekskluzywna prostytutka sadomaso.

No to się nieźle ubawiłem.

Niemożliwe... A wyrównałeś Rafał poziomy głośności? :))))))))))))))))))))))

Wywołany do tablicy. Sub z założenia jest taką protezą. Ciężko to zestroić z kolumną. Udaje to się tym, którzy potrafią i najczęściej z dedykowanym. I nie takim do "muzyki" tylko do konkretnych kolumn. Tomek dzięki. Tego dźwięku, który słyszałeś już dawno nie ma. Przeszło już kilka kolejnych generacji.

Marek, luz. Domyślasz się co to za ludzie :).

Na scenie w filharmonii też masz dźwięk wszędzie? Zresztą w każdym innym miejscu?

Brak precyzyjnej sceny, efekciarstwo.

Szajs.

Zawsze ceniłem pmc i będę ich bronił. Mogą się nie podobać ale zwykle w swoim budżecie są warte rozważenia. To samo zresztą tyczy się atc. Niemniej te dwie firmy są wymagające dla elektroniki.

Musisz sprecyzować. Lampowy, tranzystorowy, ile wat, srebrny, czarny, amerykański, angielski itd...

No właśnie. Przecież mamy kogoś na forum z klasowymi atc. Zapewniam Was zeblizej im do pmc niż atc z serii scm 7 czy pylon diamond. Choć tam z racji większego przetwornika i większego litrażu bas będzie potężniejszy i zejdzie niżej. Seba, ale czemu wzioleś 21 a nie 22. Przecież do Twojego pomieszczenia potrzebny jest trochę większy gabaryt. Nie możesz dziwić się, że masz jasny dźwięk z takimi minimonitorkami.

Zapewniam Was, że z pliniusem, makerem na 12-20 m2 pmc zagrałyby mięsistym basem. Nie zeszłyby do 30hz i nie kopalyby w klatę ( cecha tunelu) ale nie byłoby niedosytu basu.