Skocz do zawartości

audiowit

Uczestnik
  • Zawartość

    9 388
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez audiowit

  1. Nie ma problemu, pytaj. Jak ma się w domu hałas, to wiadomo, że aktywna korekcja pomoże. Lepsze to niż słuchanie echa.
  2. Jest. Zawodowo zajmuję się oszukiwaniem ;), przepraszam stwarzaniem iluzji. Tak, że starego misia na sztuczny miód...nie bardzo
  3. Wcale nie wyczułem, czepiania się: ) luz. Nie mierzyłem, z każdym ruchem jest do przodu, lub w bok ;). Było słabo bez, było coraz lepiej teraz już jest nieźle.
  4. Oczywiście wydanie USA. Fajnie Romek, że wróciłeś.
  5. Tak, i to nawet b dobrze. Uważam Air Tight 211 za zdecydowanie lepszy wzmacniacz do cięższej muzyki w tym do klasyki. Natomiast 300 do plumkania czy niezbyt rozbudowanych składów spokojnie wystarcza. Wokal również rewelacja.
  6. Słuchałem Air Tight 300 z Tannoy. Rewelacja. Choć miał poważne niedomagania na basie.
  7. Spróbuj podpiąć yamahę do monosow. I niech sobie pogra że 3 dni. Holo mam już chyba z rok. W porównaniu do matrixa nie było przepaści ale podłączenie go po i2s zmieniło wszystko. Matrix cieszy ucho kolegi, a u mnie zagościł na stałe Holo. Taki sam model kupił właśnie inny z forumowiczów i efekt jest taki, że jego brat kupuję holo 3 :). Fajny dać na dobrym poziomie. Zapraszam w Święta.
  8. Wiem, wiem. O w głębi tam jeszcze Exogala widzę :).
  9. Nooo, od razu widać, że ktoś nas odwiedził, kto ma pojęcie o dźwięku Zaraz zaraz. Carry, Dayens, Tannoy. Czy to czasem nie Jacek?
  10. Popatrz na to w ten sposób. W 12m2 nie trzeba stosować dużych powierzchni adaptacji, dużych kolumn I mocnych wzmacniaczy.
  11. Tak też myślałem. Pitu, pitu dużo pisania mało słuchania: ) baju, baju Adi777, żaden luksus. Nawet dobre studia nie mają w 100% zrobionej akustyki. W tej dziedzinie przodują filharmonie. Więc polecam powolne, konsekwentne adoptowanie we własnym zakresie.
  12. To Ty tak uważasz, Twojego zdania nie biorę pod uwagę. Nie wykazałeś się niczym na tym forum. To poproszę nicki tych zadufanych w sobie audiofili.
  13. Nie po to jest forum żeby klepać się po pleckach
  14. Napisałem dość długi elaborat ale wykasowałem żeby nie rozpętywać gownoburzy. Napiszę krótko Żeby zrobić pomieszczenie pożadnie, trzeba zacząć na planowaniu na etapie budowy domu. Wszelkiego rodzaju rewy możecie schować sobie do ... torebki z gadżetami kina domowego. Działają na totalnie skopane akustyki i systemy. No i się zaczęło: )...
  15. No więc właśnie.
  16. Nie mam znaczących zachwiań równowagi tonalnej w tym pomieszczeniu. Powiedzmy, że jest to standard. Adaptacja miała na celu rozproszenie i minimalne zmniejszenie pogłosu. Dlatego dyfuzory za sprzetem są lakierowane, odbicia boczne mimo, że to dyfuzory, nie pochłaniacze, nielakierowane. Powtórzę, idę własną drogą. Wszystko robię sam. Efekty znają, Ci co byli. Nie licząc jednej osoby, wszystkim się podobało. Ale wogole tej opinii Nie biorę pod uwagę, bo wiem do jakiej akustyki jest ta osoba przyzwyczajona. Są efekty mnie zadowalające. Po ostatniej wizycie stałego bywalca jestem przekonany o słuszności własnych decyzji. Ewolucja dźwięku przebiega stopniowo i dla mnie są to małe kroczki. Dla kogoś, kto bywa u mnie raz na 2 miesiące są to susy. Jeśli chodzi o pomiary i później zrealizowane adaptacje, to proszę najpierw zebrać opinie i posłuchać tych realizacji. Jak jeszcze do niższej średnicy wszyscy potrafią, to jeśli chodzi o bas, nie podejmują się robią zaporowe ceny itd. Efekty marne. Nie wiem muzofan czy zdajesz sobie sprawę o jakich kwotach rozmawiamy? Dowiedz się.
  17. Spokojnie. Sprzątam.
  18. Nad panelami są jeszcze półki z książkami, między nimi absorber. I to jest już do samego sufitu. Halik, wszystko się poprawiło względem poprzedniej wersji akustyki, bez strat energii dźwięku. To przewaga dyfuzorow nad absorberami. Roślinki, to 2 duże Beniaminy z drobnymi liśćmi. Obecnie zrzucają liście, więc nie wyglądają atrakcyjnie. Wrzucę starsze zdjęcie, coś tam na nim pewnie będzie widać. Niestety, też zdjęcie z okresu zimowego, lub wczesnowiosennego, więc też nie ma za wielu lisci.
  19. U mnie sygnałowe łącznie z głośnikowymi są już stałe i są punktem odniesienia. Nie zmieniam, bo lepszych nie znajdę? takie mi odpowiadają? Nie chcę mi się. Komu co odpowiada, wybrać. Kable zasilajace są dla mnie obecnie fascynacją. I wariacje na temat wtyków ich budowy i pokrycia konektorow. Jeden kabel, a tyle możliwości.
  20. Będę. Nawet wyjdę, bo w tak małym pomieszczeniu " zagraconym" dodatkowa osoba mocno zmienia akustykę
  21. Niesamowite ile emocji wyzwala przewód elektryczny. Szkoda, że nie zawsze pozytywnych.
  22. Dziękuję wszystkim. Piotrek słuchał może z 15 min zaraz po odpaleniu sprzętu i nie były prawidłowo rozstawione kolumny. Nie słyszał pełni możliwości. Słyszał ułamek tego, co stworzył. Też wymieniałem jedną 211. Niestety te podstawowe lampy to typowa chinszczyzna. Zazdroszczę Wam Acme. U mnie kwadra wychodzi... dość drogo. Slucham przeważnie na Pliniusie, więc narazie nie chcę inwestować w lepsze lampy mocy. Zaproszenie aktualne cały czas. Gdyby to była cena, cieszyłbym się w dniu zakupu Fotel ten sam, dużo się pozmieniało w elektronice. W tym pokoiku spędzam trochę czasu, więc musi być przyjaźnie. Szkoda tylko, że jest jedno miejsce odsłuchowe.
  23. Wojtek, kolor nie jest przypadkowy. Przy przyciemnionym świetle, kiedy slucham muzyki wszystko się przedemna zlewa w czerń, nie ma tych odbić, które widać na zdjęciu i nic nie rozprasza. Reszta pokoju jest jasna. Też nie jestem fanem pomiarów w domu, bo reżyserka czy studio musi być pomierzone. Kiedyś pomierzę. Na wiosnę, jak Tomek przyjedzie. Ja nie jestem ciekawy, dźwięk jest dla mnie, a nie jakiegoś umika taki układ nie jest przypadkowy, jest wynikiem wielu prób.
  24. W czasie kiedy prowadziliście kolejną żenującą dyskusję na temat kabli kończyłem akustykę. Pozdrowienia dla gąbkarzy
×
×
  • Utwórz nowe...