Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 759
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Druga część porównania. ATC SCM7 kontra Q Acoustics Concept 20. Utwory: Hellmut Hattler "Siesta" - dwie grające równocześnie gitary basowe. Efektowny, przebojowy kawałek. Lee Ritenour "Papa Was a Rollin' Stone" - cover z niezwykle energetycznym basem i ciekawymi wokalami. Monika Borzym "Edith and the Kingpin" - utwór z kłopotliwym do odtworzenia kontrabasem. Albins Alpin Quintet "Pilatus - Suite" - piękny utwór z pięknie brzmiącymi dęciakami. The Byrds "Draft Morning" - ładna realizacja w starym stylu, z ciekawym basem, gitarami, perkusją i wokalami. Brendan Perry "The Bogus Man" - ciekawy "trójwymiarowy" bas, dużo efektów i piękny wokal. Cóż. Nudy. Obie konstrukcje grają bardzo podobnie. Ilość i zejście basu powiedziałbym, że identyczna. Nikt nikogo nie zjadł, ani nawet nie poniżył. Znowu ATC wydają się odstawać od konkurenta ilością powietrza i czarnego tła, ale różnica jest już mniejsza niż wcześniej w porównaniu z LS-ami. Zależnie od utworu słychać to mniej lub więcej. Ogólnie jednak stereofonia taka sama. Wokale moim zdaniem na niewielki plus w QA. Ale podobnie - zależy od utworu. Bas może na plus w ATC - ciut bardziej sprężysty i może dynamiczniejszy - ale BR w QA radzi sobie zadziwiająco dobrze - wcale nie przeciąga wybrzmień. Obie konstrukcje grają nieco nerwowo, nie jest to relaksujące plumkanie. Concepty wydają się przy tym trochę bardziej wysublimowane. Chyba słuchać z nich nieco więcej mikrodetali, ATC grają bardziej bezpośrednio, ale znowu nie są to duże różnice. Druga tercja na remis (z małym wskazaniem na QA, bo lubię te drobne smaczki w muzyce, których one dostarczają ciut więcej). Jednak to granie w tym samym stylu, moim stylu, co oznacza że ATC mi się podobają (tak jak KEF-y i QA). Concepty zadziwiająco skuteczne (no chyba, że miernik w iPhonie jest guzik wart).
  2. I co? Wojtek wcale nie groźniejszy.
  3. Posiadam, ale Adam ten pojedynek już rozstrzygnął (27:1). W trzeciej tercji wejdą jeszcze Dali i to będzie na tyle, bo muszę już Adamowi odsyłać ATC.
  4. BTW. Wpadły na chwilę w moje ręce prawdziwe surroundy do KD - Jamo S60 SUR. Zamierzam zrobić im mały teścik. Zobaczyć, co może zaoferować zestawienie najtańszych kolumn i ogarniętej akustyki. Czy nie będzie przypadkiem lepiej grać niż dobre kolumny w kiepskiej akustyce.
  5. Zmiana zawodnika. Po pierwszej tercji za LS-y wchodzą Concepty (5,50 kg)
  6. Zasadniczo zawsze zakresy pracy się nakładają. Sztuka znaleźć taki punkt, w którym opadające charakterystyki obu głośników dadzą odpowiednio głośną sumę sygnałów.
  7. Czy to nie Ty na jeden ze złotów przywiozłeś kolumny oparte na głośniku pełnopasmowym? Jaki on miał frequency response?
  8. Po tak doświadczonym użytkowniku spodziewałbym się bardziej wyważonych sądów.
  9. Gratulacje! Ile to metrów do nagłośnienia? Aha. Bez maskownic wyglądają jeszcze lepiej.
  10. ATC są wporzo. Tylko przez charakterystykę niskich tonów są mało konkurencyjne w takim metrażu.
  11. A jest taki pomiar dla META albo SCM7?
  12. Od kiedy to "granie na poziomie hajendu" znamionuje "nieskuteczną technologię"???
  13. No nie są rozciągnięte. W 25m2 SCM7 nie mają najniższego basu (albo mają, ale cichutki). A i tak dałem im fory i słucham nieco głośniej niż lubię.
  14. Czyli na droższy?
  15. Tak, Concepty mają najmniej basu. To co, zmieniamy kategorię wagową? Teraz SCM7 mają powalczyć w lekkopółśmiesznej z QA?
  16. Kiedyś bawiłem się w pomiary przy zmienianiu odległości od tylnej ściany i byłem rozczarowany, że te zależności z tabelki jakoś nie chcą się na moich wykresach pokazać.
  17. No dobra, zaczynamy. Na pierwszy ogień kategoria "wokale damskie", bo ponoć w niej małe ATC mają królować. Zestaw testowy standardowy: Chapman "Fast Car" - piękny wokal, gitara i niski bas. Friend 'N Fellow - "Here Comes The Rain Again" - świetny cover z ładnym wokalem i świetnie zrealizowanymi gitarami akustycznymi. Rokia Treore "Tu voles" - sepleniący wokal (bo po francusku), chórki, dużo różnych instrumentów, rozbudowana sekcja rytmiczna. Diana Krall "I Remember You" - sepleniący wokal, rozbudowana sekcja talerzy, kontrabas. Jopek "Przypływ, Odpływ, Oddech Czasu" - wokale, stereofonia, bas, efekty specjalne... wszystkiego dużo. Uwaga ogólna - do bani z tymi testami. Podmianka kolumn na standach co pół utworu. Siłka, gimnastyka - ciśnienie w uszach musi podskoczyć, nie ma bata. Głośność wyrównana szumem, regulowana przy każdej zmianie kolumn. Wrażenia. Brzmienie SCM7 i Meta więcej łączy niż dzieli. To ta sama szkoła. Ma być tak wiernie, jak się da. I jest. Obie konstrukcje grają realistycznie, precyzyjnie, równo. Gdyby nie kilka szczegółów, to można by je ze sobą pomylić;). Same wokale też bardzo podobne. Niestety nie słyszę spodziewanych czarów z ATC w tym względzie. Szukając różnic. Wokale z ATC jakby trochę większe, bliższe, jednak może na to wpływać ogólny sposób budowania przestrzeni w obu konstrukcjach. KEF-y grają znacznie bardziej przestrzennie. Wokół wokalistek jest więcej powietrza, pogłosów (przez to trzymają większy dystans od słuchacza, ale też nie jakiś przepastny). Ta aura dodaje głosom realizmu, namacalności. Ogólnie separacja instrumentów na plus w KEF-ach. ATC grają na ich tle bardziej płasko, ścianą dźwięku. W KEF-ach wszystko (oprócz basu) wydaje się ostrzej wycięte z tła i precyzyjniej poukładane. Bardziej to absorbujące, co może się podobać lub nie, ale ATC nie grają wcale łagodniej - nie są przeciwieństwem KEF-ów. Zastrzeżenia mam za to do basu z ATC. Niestety w moich 25 m2 i ustawieniu daleko od ścian jest go po prosu za mało. Właściwie testowanie ich w takim metrażu mija się z celem. Trochę im na dole brakuje, żeby móc cieszyć się muzyką. Domyślanie się basowych nutek w "I Remember You" to jednak nie to, co ich słyszenie. W "Fast Car" też brakuje podmalówki z mruczącego basu. Nie da się przejść obojętnie wobec tego poczucia straty. To, że czasem ten bas nawet błyśnie nico większą szczegółowością, pokaże jakąś fakturę, którą z BR nam umknęła nie jest w stanie nam tego zrekompensować. I tu pojawia się pytanie, co dalej z tym testem? Możemy zmienić konkurenta z KEF-a na małe Dali (te powinny być basem będą bardziej zbliżone do siódemek). Możemy zatkać BR w KEF-ach i testować je jako kolumny zamknięte. Możemy wreszcie cały test przenieść do systemy biurkowego, do 10 m2, blisko ścian i słuchać ATC w bliskim polu.
  18. I jakie tam Bowers zaleca te ustawiania do optymalnego zgrania 706S3 z 608?
  19. Raczej dopiero w latach 80.
  20. @Acoustic Lab, co to za dziwne panele po bokach?
  21. No to niech będą KEF LS50 Meta. Cenowo pasują. Wagowo też, chociaż teraz ATC tracą prymat - 7,5 kg kontra 7,95 LS-ów.
  22. Eee... czyli temat oklepany. No to nie wiem. Jakoś to porównanie z Dali wydaje mi się ciekawsze niż z LS-ami, ale służba nie drużba - niech będą Kefy.
×
×
  • Utwórz nowe...