Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 759
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Mogę nie wyrównywać poziomów.
  2. Może zadecydowała inna odległość między centrami przetworników (na oko jest trochę inna).
  3. Jak u mnie, to nie wiem, ale pomierzyli je w magazynie Stereo. I to razem z 705. Wykresy trochę się różnią. 705 mają bardziej wyrównane pasmo (choć i tak z podbitą górą). 706 grają bardziej V-ką.
  4. Tylko wszyscy nie mogą jechać tą samą, bo się zakorkuje.
  5. Nie wiem, czy kolega zdaje sobie sprawę, że niemożliwym jest, by wszystkie firmy były na szczycie. Pojechanie w Bieszczady, może być dobrym pomysłem na wakacje. Jednak jeśli wszyscy wpadną na tem sam koncept i wcielą go w życie, to już nie będą Bieszczady, tylko Bangladesz.
  6. Kraft

    Stereo do 50m2

    Na Olx masz Rubikore za 15 500 zł we Wrocławiu. Starczy jeszcze na wzmacniacz i masz na dzień dobry Hi-End w domu.
  7. Kraft

    Stereo do 50m2

    To może spróbuj Dali Opticon 6 MK2 lub Rubicon 6, albo Rubikore 6. Grają detalicznie i lekką V-ką, więc powinny się dobrze spisywać przy cichych odsłuchach. Do tego Yamaha R-N800 z bardzo dobrym cyfrowym loudnessem i powinno być pięknie.
  8. Kraft

    Stereo do 50m2

    Większość? No nie wiem. Tak wyszło z naszego powszechnego spisu sprzętowego?
  9. Dzięki Marek, ale szukam tabletu graficznego.
  10. Ok. Czyli cieszymy się z taniego, chińskiego audio.
  11. A może zamiast Chińczyka kupić coś japońskiego, używanego? W audio byś zapewne polecił takie rozwiązanie.
  12. Szukam aktualnie tabletu. Czytam m.in. o chińskiej marce Huion. Wszystko pięknie, ale jak się popsuje, to nie mają serwisu pogwarancyjnego. Sprzęt do kosza. No właśnie. Gipsowy odlew falsyfikatu.
  13. Rany, znowu testy...
  14. Taniej będzie odpalić w końcu mojego Diraca. Pamiętam, że wygibasy 706 S2 utemperował całkiem skutecznie.
  15. Ze spokojem @MMarek, kiedyś sobie kupię te Twoje osiemsetki, to wtedy posłucham* *na Zlocie już chwilę ich słuchałem
  16. Tak sobie słucham tych Bowersów i mam mieszane odczucia. Zaryzykuję stwierdzenie, że nie jest to przyjemne granie. Raczej sterylnie, bezduszne z rzucającymi się w uszy sybilantami. Do tego kolumny bardzo różnicują nagrania - podkreślają różnice między dobrymi i kiepskimi realizacjami. A jednak ich słucham. I to całkiem intensywnie. Średnio 1-2 płyty dziennie. Nie dla przyjemności, ale z ciekawości. Ich sposób prezentacji prowokuje bowiem do tego, żeby jednak włączać kolejne albumy. Bo słychać z nich więcej. I inaczej, choć nie jest to wcale brzmienie udziwnione, podfajnione. Właśnie słuchając na 706 mam wrażenie, że słyszę dokładnie to, co zostało zaszyte w nagraniu. Odbieram ich granie jako realistyczne, wierne. A to jest wartość. Dopowiadając, to nie jest żadna męka na nich słuchać. Obecną wersję S3 odbieram i tak jako bardziej wyważoną od poprzedniej S2. Tylko słucha się tych Bowersów jakby w innym celu. Dla jakiejś innej frajdy niż przyjemność. Na szczęście, jak mnie najdzie ochota na inną prezentację, to kolumn do podmianki mi nie brakuje;). Myślę jednak, że Bowersy zostaną w salonie na dłużej. Mają coś w sobie, co szkoda by było stracić. I jeszcze ciekawostka. Zupełnie inaczej odbieram moje drugie Bowersy, czyli 607S2, które grają u mnie na biurku. Te uważam za kolumny idealne. Właściwie wszystko grające bardzo dobrze, wiernie i przyjemnie (z nich jakoś sybilanty nie zwracają na siebie uwagi). Widać z tego, że Bowersy Bowersom nie równe. W zależności od okoliczności mogą być postrzegane inaczej.
  17. Korporacja dba o to, żeby podaż lekarzy była niska, co winduje ich zarobki do absurdalnych poziomów.
  18. Mówisz, że sami produkują potencjometry Alpsa, tranzystory Toshiby i scalaki ESS?;)
  19. Wszyscy się szczycą własną myślą techniczną i produkcją;). Zresztą, co to niby znaczy? Czy produkują przetworniki do kolumn? Nie. Czy mają własną stolarnię i lakiernię? Nie wiem. Przy tej skali produkcji bardzo wątpię. Czy produkują własne terminale? Raczej nie. Czy sami tkają materiał na maskownice? Szczerze wątpię. I tak dalej, i tak dalej. Dobrze będzie, jak chociaż u siebie skręcają to wszystko w całość. Choć właściwie, jakie to ma znaczenie? Co za różnica, czy gość, który uczestniczy w procesie produkcji kolumn Unitry ma na koszulce jej znaczek, czy jakiś inny. Ważne, że gotowa kolumna dobrze gra i dobrze wygląda.
  20. ZGB-401 wyszły im bardzo dobrze, więc nie widzę powodu, żeby wątpić w ZGZ-802. To też odpowiedź na poniższy post. W dzisiejszych czasach popularny jest outsourcing. Wiele firma audio, i to nawet takich o ugruntowanej pozycji, zleca część (albo i całość) prac projektowych na zewnątrz. Za produkcję też nie zawsze odpowiada ten, kto widnieje na firmowym znaczku.
  21. Tego to nie wie nawet sam Bóg;).
  22. Prawidłowo. O wodzenie na pokuszenie w tym chodzi.
  23. Mówisz? Jakoś tego, przynajmniej w audio, nie widzę. Kupujemy marzenia, obraz siebie, miejsce w grupie, estetykę i jeszcze parę innych rzeczy. I Unitra może nam to dać. W sumie, to możemy być jej wdzięczni za tę możliwość.
  24. W audio (ale nie tylko), to w dużym stopniu cena buduje renomę marki. Skojarzenie jest proste - drogie, to dobre. I to działa. Jeszcze jak! Mi się kojarzy z takim. Niecały 1000 zł. I nawet prawie też dual mono ("też" w stosunku do 805, bo 605 już nie jest 2xmono).
×
×
  • Utwórz nowe...