-
Zawartość
13 484 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
I jeszcze raz, bo kolega chyba nie przeczytał ze zrozumieniem. Nie odnosiłem się do tego, co gra, a co nie gra. Odnosiłem się do wpisu Planety Dźwięku: "Systemy dzielone mają zwykle [...] mniej szumów własnych...". Otóż szumy są wielkością obiektywną, mierzalną. I nie jest tak, że dzielonki szumią mniej niż integry. Pomiary wskazują, że jest często wprost przeciwnie. Po prostu wpis Planety Dźwieku mógł wprowadzać w błąd, więc pozwoliłem sobie go skomentować. A teraz Ty mi wytłumacz, co do za definicja, z rękojmi której, zestaw pre/końcówka jest lepszy od integry?
-
Wybitny tor słuchawkowy możesz mieć za 1695 zł, bo aktualnie wyprzedają Bowersy PX8. To tego wystarczy smarfon, bo i tak cała elektronika jest już w słuchawkach. Ale z kolumn bym nie rezygnował. Nawet nieaudiofilski odsłuch może dać dużo radości. Jaki chiński wzmacniacz w klasie D z BT, do tego monitorki za 1000-1500 zł (a jeszcze taniej używane) i naprawdę gra muzyka. Chociaż do gramofonu to koszerniej będzie kupić wzmacniacz analogowy. Używane, paroletnie kupisz za 500-1000 zł.
-
A ja idę napić się soku, Potem nazrywam śliwek.
-
Ubawiła mnie kiedyś reklama studyjnych (!) monitorów Dynaudio. To było coś w rodzaju: „ Nasze monitory zapewniają brzmienie inne niż wszystkie”. Do takich absurdów już doszliśmy.
-
Tylko wtedy nie ma o czym poważnie gadać. Czy kogoś interesuje, jaki odcień zieleni mi się podoba? Podstawą naszego hobby powinno jednak być Hi-Fi. I być może nawet jest, tylko marketing i fora kompletnie pomieszały nam w głowach. Co to kurna jest „Brzmienie Marantz” czy „Legendarne brzmienie JBL”? Papka mózgowa.
-
Robi się dyskusja o kolorach. Mi się najbardziej podoba czerwony, i taki ci polecam. Dla mnie tylko niebieski. Zobacz sobie żółty. Ja kiedyś gustowałem w fiolecie, ale od paru lat już tylko róż. Czarno to widzę. Jak to możliwe, że nie można podać paru modeli sprzętów, które grają po prostu tak jak trzeba? Neutralnie, naturalnie, wiernie, bez zniekształceń. Nie ma nic takiego na rynku???
-
Ale ja się Ciebie zapytałem o najlepszy sprzęt. A Ty, że "co to znaczy najlepszy?".
-
Skoro nie wiadomo, co oznacza "najlepszy" w audio, to znaczy, że nic nie wiemy.
-
-
Może będzie grało lepiej, jeśli same przetworniki będą bardziej rozdzielcze czy czystsze.
-
Zapisuję. I wężykiem.
-
Czyli nic nie wiadomo.
-
Ja chciałbym się dowiedzieć np. które wzmacniacze, streamery, CD playery są najlepsze w danych zakresach cenowych, a których nie warto kupować pod żadnym pozorem.
-
A jakbyś przypadkiem taki usłyszał, to jak byś poznał, że to akurat ten? Skąd wiesz, jak nagranie brzmi bez „dodania”?
-
Najlepiej wybrać takie kolumny, których brzmienie pasuje nam już na dzień dobry. Liczenie, że zmieni się potem ich dźwięk elektroniką może prowadzić do kosztownego rozczarowania.
-
No to Dynaudio bez sensu wydało 5 000 000 Euro na swojego Jupitera. A wystarczyło czytać forum.
-
To czekamy na ripostę miłośników płyt CD;).
-
Nie rozumiem tego. Dlaczego producenci CD playerów z najwyższej półki w cenie samochodu nie zastosują w nich podzespołów ze śmieciowych PC, skoro te grają lepiej? Miejsca raczej starczy.
-
To niech taki kupią.
-
I ile watów do tego potrzebują?
-
Cały Mariusz, czyli cudowne wyolbrzymienie nierealnych problemów. Przypomnij mi z jaką mocą grasz u siebie, skoro straszysz innych lawinowymi zniekształceniami przy Vmax?
-
Poprzyj ten protest pozytywnie przebytym ślepym testem wzmacniacz i luzujemy majty.
-
Mariusz, rozumiem o czym piszesz. Moje uwagi odnosiły się do wypowiedzi: "Zmiany obciążenia, jak np. spadek impedancji zawsze wpływają na wydajność i stabilność chyba każdego wzmacniacza niestety." No w przypadku prawidłowo skonstruowanych wzmacniaczy nie wpływają, co widać na wykresach.