Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 874
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. ATC są wporzo. Tylko przez charakterystykę niskich tonów są mało konkurencyjne w takim metrażu.
  2. A jest taki pomiar dla META albo SCM7?
  3. Od kiedy to "granie na poziomie hajendu" znamionuje "nieskuteczną technologię"???
  4. No nie są rozciągnięte. W 25m2 SCM7 nie mają najniższego basu (albo mają, ale cichutki). A i tak dałem im fory i słucham nieco głośniej niż lubię.
  5. Czyli na droższy?
  6. Tak, Concepty mają najmniej basu. To co, zmieniamy kategorię wagową? Teraz SCM7 mają powalczyć w lekkopółśmiesznej z QA?
  7. Kiedyś bawiłem się w pomiary przy zmienianiu odległości od tylnej ściany i byłem rozczarowany, że te zależności z tabelki jakoś nie chcą się na moich wykresach pokazać.
  8. No dobra, zaczynamy. Na pierwszy ogień kategoria "wokale damskie", bo ponoć w niej małe ATC mają królować. Zestaw testowy standardowy: Chapman "Fast Car" - piękny wokal, gitara i niski bas. Friend 'N Fellow - "Here Comes The Rain Again" - świetny cover z ładnym wokalem i świetnie zrealizowanymi gitarami akustycznymi. Rokia Treore "Tu voles" - sepleniący wokal (bo po francusku), chórki, dużo różnych instrumentów, rozbudowana sekcja rytmiczna. Diana Krall "I Remember You" - sepleniący wokal, rozbudowana sekcja talerzy, kontrabas. Jopek "Przypływ, Odpływ, Oddech Czasu" - wokale, stereofonia, bas, efekty specjalne... wszystkiego dużo. Uwaga ogólna - do bani z tymi testami. Podmianka kolumn na standach co pół utworu. Siłka, gimnastyka - ciśnienie w uszach musi podskoczyć, nie ma bata. Głośność wyrównana szumem, regulowana przy każdej zmianie kolumn. Wrażenia. Brzmienie SCM7 i Meta więcej łączy niż dzieli. To ta sama szkoła. Ma być tak wiernie, jak się da. I jest. Obie konstrukcje grają realistycznie, precyzyjnie, równo. Gdyby nie kilka szczegółów, to można by je ze sobą pomylić;). Same wokale też bardzo podobne. Niestety nie słyszę spodziewanych czarów z ATC w tym względzie. Szukając różnic. Wokale z ATC jakby trochę większe, bliższe, jednak może na to wpływać ogólny sposób budowania przestrzeni w obu konstrukcjach. KEF-y grają znacznie bardziej przestrzennie. Wokół wokalistek jest więcej powietrza, pogłosów (przez to trzymają większy dystans od słuchacza, ale też nie jakiś przepastny). Ta aura dodaje głosom realizmu, namacalności. Ogólnie separacja instrumentów na plus w KEF-ach. ATC grają na ich tle bardziej płasko, ścianą dźwięku. W KEF-ach wszystko (oprócz basu) wydaje się ostrzej wycięte z tła i precyzyjniej poukładane. Bardziej to absorbujące, co może się podobać lub nie, ale ATC nie grają wcale łagodniej - nie są przeciwieństwem KEF-ów. Zastrzeżenia mam za to do basu z ATC. Niestety w moich 25 m2 i ustawieniu daleko od ścian jest go po prosu za mało. Właściwie testowanie ich w takim metrażu mija się z celem. Trochę im na dole brakuje, żeby móc cieszyć się muzyką. Domyślanie się basowych nutek w "I Remember You" to jednak nie to, co ich słyszenie. W "Fast Car" też brakuje podmalówki z mruczącego basu. Nie da się przejść obojętnie wobec tego poczucia straty. To, że czasem ten bas nawet błyśnie nico większą szczegółowością, pokaże jakąś fakturę, którą z BR nam umknęła nie jest w stanie nam tego zrekompensować. I tu pojawia się pytanie, co dalej z tym testem? Możemy zmienić konkurenta z KEF-a na małe Dali (te powinny być basem będą bardziej zbliżone do siódemek). Możemy zatkać BR w KEF-ach i testować je jako kolumny zamknięte. Możemy wreszcie cały test przenieść do systemy biurkowego, do 10 m2, blisko ścian i słuchać ATC w bliskim polu.
  9. I jakie tam Bowers zaleca te ustawiania do optymalnego zgrania 706S3 z 608?
  10. Raczej dopiero w latach 80.
  11. @Acoustic Lab, co to za dziwne panele po bokach?
  12. No to niech będą KEF LS50 Meta. Cenowo pasują. Wagowo też, chociaż teraz ATC tracą prymat - 7,5 kg kontra 7,95 LS-ów.
  13. Eee... czyli temat oklepany. No to nie wiem. Jakoś to porównanie z Dali wydaje mi się ciekawsze niż z LS-ami, ale służba nie drużba - niech będą Kefy.
  14. Wymyśliłem, że test SCM7 będzie miał formę porównania z innym modelem kolumn. Jako punkt odniesienia wybrałem Dali Menuet - kolumnę, którą wiele osób z forum miało okazję słuchać, podobnie kultową jak SCM7. Do tego w tej samej cenie i zdaje się skierowaną do podobnego odbiorcy. Zobaczymy, który pomysł na minimonitor jest słuszniejszy - umieszczenie potwór-przetwornika w obudowie zamkniętej czy drobnego woofera w bas-refleksie. Wagowo bezapelacyjnie wygrywają małe ATC - 7,5 kg przeciw 4 kg Dali.
  15. Zdaje się, że Floydzi wydali też parę innych płyt;). Słabe, niesłabe, o Tannoyach nie krępowałeś się wspomnieć;). I dobrze. Rozszerzajmy naszą wiedzę o muzyce i okolicach.
  16. Dzięki uprzejmości kolegi Adama @kaczadupa zagościły u mnie na testach jego ulubione monitory ATC SCM7. Sporo się o nich ostatnio naczytałem na forum, co ponoć potrafią, a czego podobno nie, więc będzie okazja wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. Na początek parę słów o producencie, bo wyjątkowo jest o czym pisać. ATC Loudspeakers to brytyjska firma rodzinna, uznawana za jednego z liderów w dziedzinie kolumn do zastosowań profesjonalnych. Firma powstała w 1974 roku, a jej założycielem był zmarły w 2022 roku Billy Woodman – inżynier dźwięku owładnięty pasją poszukiwania perfekcyjnego brzmienia. Od początku działalności ATC specjalizowało się w projektowaniu przetworników oraz systemów monitorowych dla studiów nagraniowych. Z czasem marka zdobyła renomę również w świecie domowego audio, oferując kolumny o studyjnej precyzji i muzykalności. Charakterystyczną cechą produktów ATC jest ręczna produkcja w Wielkiej Brytanii oraz duży nacisk na autorskie rozwiązania techniczne. Wiele modeli tego producenta można znaleźć w najbardziej znanych studiach nagraniowych na świecie, a z ich produktów korzystali m.in. Pink Floyd czy Supertramp. Wersje domowe mają przenosić filozofię neutralności i dynamiki do salonów audiofilów. Model SCM7 jest najmniejszym przedstawicielem domowej, pasywnej serii monitorów ATC. To dwudrożna konstrukcja w zamkniętej obudowie, wyposażona w 125-mm głośnik średnio-niskotonowy i 25-mm kopułkę wysokotonową. Choć kompaktowy, ma ponoć charakterystyczne dla marki brzmienie: naturalne, spójne i pozbawione podbarwień. No to sprawdźmy, jak te monitorowe cechy sprawdzą się w praktyce podczas odsłuchów w domowych warunkach. Kolumny są niewielkie, ale na swój sposób imponujące. Już przy wyjmowaniu z kartonu zaskarbiły sobie moją sympatię sporą wagą, świetnym lakierem i solidną techniką głośnikową. Moim zdaniem nie mogą nie poruszyć organoleptycznego serca prawdziwego audiofila (nawet jeśli panel z terminalami wygląda rozczarowująco pospolicie).
  17. Ale dlaczego zakładamy, że ATC nie mogą być lepsze od wymienionych? Bo tańsze? Od kiedy zetknąłem się z Usherami S-520, to już na ceny nie patrzę. Połowa cen w audio i tak jest brana z sufitu. Nie warto się nimi kierować. Inna sprawa, że według mnie, stawka jest bardzo wyrównana. Wiele firm potrafi robić dobre kolumny. Z niezliczonej ilości konstrukcji popłynie do nas realistycznie brzmiąca muzyka. Może trochę się różniąca w szczegółach podania, ale przekazująca to, co najważniejsze. Nie ma o co kruszyć kopii. Naprawdę.
  18. Taka refleksja. Może nawet rada. Najrozsądniej kupić sprzęt z jakiejś manufaktury. Im mniejszej tym lepiej. A najlepiej strojoną specjalnie dla nas wersję customową. Może być też DIY lub egzotyczny vintage. I wtedy mamy spokój na forum. Mogą nam nafikać, bo nikt nie może powiedzieć, że naszego zestawienia kiedyś słuchał. Co napiszemy o naszym brzmieniu jest z automatu święte, nie do ruszenia. Dla własnego zdrowia psychicznego warto.
  19. Bez przesady. Ile ma ten ich polipropylen? Prawie pół wieku.
  20. Nie rozumiem tego zdania. Wydaje się wewnętrznie sprzeczne.
  21. Najwyraźniej. Ale każdy kupuje, co uważa.
  22. Na szczęście prawidłowo skonstruowane sprzęty są na nie odporne. Wybierz mądrze!
  23. System ewoluował. Obecnie to Marantz i KEFLS50 Meta. Zmieniła się też sporo akustyka. Myślę, jednak, że stworzenie obiektywnego, uniwersalnego systemu odniesienia jest możliwe. Są normy, zalecenia, standardy... Jeśli się bardzo postarać, to wykonalne.
  24. Niestety nie. Niestety, bo z akustyką znacznie trudniej walczyć niż z elektroniką.
×
×
  • Utwórz nowe...