-
Zawartość
13 010 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Nowe lampy, a zdjęcie jakieś ciemne.
-
Nikogo to może nie ucieszy, ale wkleję. Wrażenia trzech recenzentów ze ślepego testu 14 monitorów, w którym udział brały także małe ATC. https://www.hifimaailma.fi/tuoteesittely/kamppailu-keskiluokassa-6.108.122673.1b5768f6fb I rzeczona recenzja (w tłumaczeniu Googla): ATC SCM7 / Hinta: 990 € Pieneen huoneeseen Najmniejszym głośnikiem w porównaniu jest zamknięty ATC. Pomimo swoich rozmiarów walczy w tej samej kategorii wagowej co jego więksi odpowiednicy i imponuje wykończeniem. Solidna metalowa maskownica mocowana na magnesy, piękna powierzchnia forniru i zaokrąglone boki obudowy sygnalizują jakość. Ze względu na swoją wielkość i zasadę działania, ATC różnił się od reszty również dźwiękiem, co należy wziąć pod uwagę czytając recenzje odsłuchów. Najlepiej sprawdzi się w małym pomieszczeniu lub większym, jeśli odtwarzanie basów będzie kontynuowane przez subwoofer. Mimo, że ATC w warunkach testowych stał blisko tylnej ściany, jego cichszy bas i powściągliwa góra, a także podkreślenie niższej średnicy przez niektórych były odbierane jako zbyt grzeczne i powściągliwe. Z drugiej strony dźwięk jest zwinny, pełny i przyjemny. Głośnik jest niewrażliwy, ale ma płaską impedancję, więc ATC jest dość łatwy jako obciążenie. OCENA Z ODSŁUCHU Mauri Eronen Szersza scena dźwiękowa niż zwykle, ale powściągliwy dźwięk wyróżnia się z tłumu. Głośność musi być nieco zwiększona, aby dźwięk się otworzył. Efekt końcowy jest jednak bardzo neutralny i solidny, choć nieco skupiony na średnicy. Reprodukcja basu jest również stłumiona w wyższych partiach, ale jednocześnie jego separacja tonalna jest znakomita i subiektywnie niewiele strun kontrabasu pozostaje niesłyszalnych. Przyjemna i pięknie brzmiąca znajomość z łagodniejszym rytmem niż zwykle. Najlepiej w małym pokoju lub z subwooferem. OCENA: 3 Heikki Kivelä Obraz dźwiękowy jest nieco zlokalizowany w głośnikach i zwarty. Wyższa średnica i wysokie tony są dość odważnie obecne, co wnosi do smyczków nieco ostre tony, ale z drugiej strony śpiewający głos ma fascynującą prezencję i powietrze. Jeśli chodzi o bas, jest na cieńszym końcu, ale rezerwy w użyciu zostały wykonane tak, aby działały w dość zrównoważony sposób. Podkreślenie wysokich tonów zaczyna dawać się we znaki przed ewentualnym deficytem basu. Są jednak generalnie dobre strony w prezentacji detali i dynamiki, ale jeśli chodzi o bas, całość mogłaby być nieco ostrzejsza. OCENA: 2,5 Mikael Nederström Powściągliwy, kontrolowany i dość grzeczny świat dźwiękowy. W szczególności bas jest tak ostrożny, że głośnik potrzebuje subwoofera z boku. Góra jest również ciemna, ale powściągliwy górny koniec jest dobry dla niektórych mikrofonów z bliska. Wokale brzmią wyraźnie i wyraziście, w najlepszym razie wręcz pięknie, ale całość toczy się jednak w większym, akustycznym pomieszczeniu, niepotrzebnie sztywnym i skromnym. W małym pokoju i blisko ścian głośnik mógłby działać dobrze. OCENA: 2 - Perfekcyjne odwzorowanie częstotliwości i przyjemny dźwięk | Jakość wykończenia | - Równa impedancja - Powściągliwy ton
-
Z jednej strony piszesz, że się nie znasz, a z drugiej stawiasz bardzo konkretne wymagania. Zasadniczo, nie licząc minikomputerów, to w audio nie ma systemów otwartych, które umożliwiają instalację brakujących kodeków i aplikacji. Demonizujesz zatem odtwarzacze sieciowe. Jak producent poważnie podchodzi do tematu, to zapewnia praktycznie wszystko czego potrzebujesz. Jest kilka rozwijanych od lat systemów, którym można zaufać. Po drugie, jak zamierzasz ten sprzęt u siebie ustawić? Może wrzuć zdjęcie lub szkic? Nie wszystko w każdym ustawieniu zagra. Warunki lokalowo-akustyczne mogą mieć znaczenie przy doborze kolumn.
-
Oh, Rafał, Rafał...
-
Jak już to Japończycy. I raczej na odwrót (u Yamahy to początek lat 70-tych). Kurde, jak dorobię boczki, to będzie wypisz wymaluj piękna A-S1000;)
-
Panowie, proszę. W Unitrze te płaskie to nie są regulatory, jak w Yamasze, tylko przyciski. Z czym do ludu?;)
-
Takie hebelki ma tylko Yamaha;). Moja to A-S301.
-
9 kg, quasi dual mono, 2x100 W i z... pokrętłami. Chciałem kupić jakiegoś Chińczyka w klasie D, ale skubane nie mają regulatorów balansu. Wzmacniacz będzie używany z dwoma kompletami kolumn ustawionymi w różnych miejscach. W jednym zestawieniu kolumny będą stały niesymetrycznie (lewa przy ścianie) i bez balansu ani rusz. Inaczej scena mi ucieknie. Zresztą kupiłem używany w cenie Chińczyków, a wygląda nieporównanie poważniej i bardziej elegancko.
-
Powoli kompletuję system "D". Do kupionych parę tygodni temu kolumn dziś doszedł wzmacniacz. Tylko jeszcze nie wiem, co będzie źródłem. Myślałem o mobilnym odtwarzaczu z USB DAC i WiFi w typie Fiio M6, ale ostatnio oferta na tego typu sprzęt zrobiła się jakaś skromna, a to co jest, jest strasznie drogie.
-
To ja dorzucę kolejne trzy grosze do skarbonki. Wysokie tony w R3 dla mnie też pięknie wybrzmiewają i są wysokiej klasy, ale z tym, że jest ich więcej niż zarejestrowano, to już się nie mogę zgodzić. Moim zdaniem jest ich ciut za mało, na czym cierpi zaangażowanie słuchacza w muzykę. Bas w R3 również dla mnie był "zawystarczający", na czym cierpiała dynamika nagrań. O ile spektakularnym też mógłbym dźwięk KEF-ów nazwać, to już żywym nie bardzo. Dla mnie grały za spokojnie. Tu się zgadzam. Dla mnie jednak Illuminator (w odsłuchanej aplikacji) też grał za spokojnie i za delikatnie, bez pazura i elementu zaskoczenia. Widać z tych dwóch opinii, jak ważny jest gust i punkt odniesienia. Co dla jednego żywe, dla drugiego spokojne.
-
Tylko ja nie szukam jakiś szczególnych basowych atrakcji. Chcę tylko, żeby kontrabas w miarę ładnie zagrał, żeby słyszeć bez zamulenie i dudnienia gitarę basową itp. I do tego 1x8" w obudowie zamkniętej zdaje się, że wystarczy.
-
I jeszcze jedno zastrzeżenie. Mam małego suba (czyli membrana 20-25 cm) i zamkniętego. Takie ponoć są do stereo lepsze i pewnie też łatwiejsze w aplikacji.
-
Nie wiem, czy to takie trudne. Suba ustawiłem na środku, między kolumnami, na razie gram praktycznie na fabrycznych nastawach i jest całkiem nieźle. Nawet w tej aplikacji podłogówki w analogicznej cenie (czyli, w zależności od wykorzystywanych monitorów, 4500-6500 zł) raczej zagrają gorzej niż taki zestaw, i na basie i na górze.
-
Jeszcze ciekawostka. Bowers zaleca cięcie suba przy -6 dB spadku na charakterystyce kolumn, SVS przy - 3 dB. Na stronie SVS jest dużo ciekawych informacji o dobieraniu, ustawieniu i dostrajaniu subów. Są także podane odpowiednie utwory do testowania. Polecam ich zakładkę "SUBWOOFER SETUP AND TUNING".
-
706 robiły chyba największe "Wow!"ze wszystkich kolumn jakie u siebie miałem. Ale na dłuższą metę były męczące. Były mistrzami krótkich przelotów. 707 były lepiej zbalansowane. Nie tak efektowne, ale za to długodystansowo bardzo satysfakcjonujące. A czy dźwięk mały? No monitory mają nieco mniejszy. Deficyt najniższego basu odbiera nieco wrażeń przestrzennych. Jakby mi dawali do wyboru 706 lub 707 to miałbym zgryz;)
-
Albo LS-y;)
-
Dla Q Acoustics Concept 20 SVS proponuje identyczne nastawy jak dla LS-ów: 60 Hz/24 dB na oktawę. Schody zaczynają się przy Menuetach i 607. 68 Hz dla Menuetów OK. Ale co zrobić z Fixed (12) dB? Dla Bowersów 607 60 Hz i też 12 dB, ale już bez "fixed". Mam wprawdzie tajemniczy przełącznik "EQ" zmieniający nachylenie spadku, ale Bowers nie podaje jaki spadek jest przy ustawienia "A', a jaki przy "B". Jak żyć? Może ktoś wie?
-
Znalazłem coś ciekawego. SVS się postarali. Co specjalista, to specjalista. Oprócz niezłych samouczków na ich stronie jest też baza danych dla głośników róznych firm. Wpisujemy producenta i model, a SVS podpowiaidają nam odpowiednie nastawy dla swoich subów. Czyli można.
-
Na spokojnie testuję sobie zakupionego suba z różnymi monitorami. Pomyślałem sobie, że poważny producent powinien podawać w instrukcji suba częstotliwości odcięcia, które są optymalne dla różnych produkowanych przez niego kolumn. Ponieważ akurat miałem na standach LS50, to sięgnąłem do instrukcji dedykowanego dla nich suba KEF Kc62 i... guzik. Nie znalazłem tam potrzebnej informacji. Jedynie uniwersalne zalecenie, żeby zaczynać poszukiwania idealnego zgrania od odcięcia przy 80 Hz. Jestem rozczarowany. Poważna, "pomiarowa" firma, a każą stroić na słuch. Dlaczego nie mogą podać zaleceń, LS50 - tyle, R3 - tyle, Q350 - tyle itd? Przynajmniej jako punkt wyjścia. Nie ma też nic w kwestii ewentualnego zatykania portów w monitorach. Czy ma to sens, jak wpływa na nastawy itp. Oczekiwałem więcej. Instrukcja suba Bowersa jest trochę bardziej konkretna. Zalecają ustawić odcięcie na częstotliwość spadku -6 dB kolumn, odczytane z tabelki danych fabrycznych. Może w przypadku kolumn Bowersa jest to przemyślane zalecenie. Kto wie. Tylko czy spadek -6 dB w komorze bezechowej ma się w ogóle do spadku w pomieszczeniu? Teoretycznie czuję się niedopieszczony. Jak ktoś zna jakieś fajne, najlepiej firmowe, materiały o dostrajaniu subów, to proszę o linki.
-
Z subwoofer zamknięty zbudowany z papieru?
-
Wzmacniacz jest w tym przypadku najmniej ważny. Ważniejsze by coś zaproponować są: budżet, gust, wygląd, preferencje brzmieniowe, repertuar, możliwości ustawienia i akustyka.
-
Szyba przepuszcza niskie częstotliwości. Ulatują w świat zamiast się odbić i rezonować.
-
Wydaje mi się, że to projekt Bartka. Ta tylną ściana to chyba jakiś pierońsko drogi ustrój hybrydowy.