Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 206
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Tak kiedyś było. W 1973 powstała norma DIN 45500 określająca, jakie parametry powinien mieć sprzęt Hi-Fi i stosowna informacja o jej spełnieniu znajdowała się na urządzeniach.
  2. Jest jeszcze kwestia gustów. Jeden woli więcej basu, inny mniej. Jeden błyszczącą górę, inny stonowaną. Dlatego sprzęt teoretycznie idealny nie każdemu się spodoba.
  3. No właśnie. Jak nie deformują, to znaczy, że odtworzony dźwięk jest taki, jaki powinien, czyli wierny. Czy nie taka jest idea Hi-Fi?
  4. Przykład droższego od Meitnera, kosztującego 35 000 zł odtwarzacza SACD/DVD-A Goldmund Eidos 18, który okazał się wewnątrz nieco tylko zmienionym budżetowym Pioneer-em DV-300 (za 200 zł) powoduje, że mam w tych sprawach bardzo otwarty umysł. Mogę sobie wyobrazić wszystko. Zwróć uwagę, że niektóre wymienione przez mnie w linku odtwarzacze oparte na rozwiązaniach Stream Unlimited też są droższe od Meitnera, np. Ayon S-5 - 62 900 zł. Co jednak siedzi w Meitnerze, to nie wiem, więc nic nie insynuuję.
  5. Nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie, ale a propos odtwarzaczy Pro Jecta, to napisałem o nich kiedyś obszerny post. Pokazałem w nim, że wiele odtwarzaczy, drogich i tanich, jest oparta na tych samych podzespołach. Jeśli Meitner też do nich należy, to bym się nad jego zakupem tym poważniej zastanowił.
  6. A czemu się tym nie cieszyć? Masz coś przeciwko świetnym parametrom? W technice analogowej to nie jest oczywiste. Za gramofon o wyśmienitych parametrach trzeba zapłacić znacznie więcej niż za taki o kiepskich. Ja się cieszę, że "parametry" zeszły pod strzechy;)
  7. Każdy może sobie wyciągnąć wnioski jakie chce, kierując się swoją wiedzą i doświadczeniem. Tylko proszę ich nie wkładać w moje usta, jeśli to nie ja je wypowiedziałem.
  8. Napisałem: "nie usłyszysz... 0,1 dB ani 0,001 %". Tylko tyle. Proszę nie nadinterpretowywać moich wypowiedzi.
  9. Kolega @Pboczek pytał o parametry z tabelki, więc odpowiedziałem. 0,001% zniekształceń nikt nie rozróżni. Masz inne zdanie?
  10. W przypadku podanych w tabelce charakterystyk DAC-ów nie ma czego nasłuchiwać. Choćby zjeść tysiąc kotletów i nie wiem, jak się natężać, to nie usłyszysz... 0,1 dB ani 0,001 %. Nie ma szans. To jest piękne w technice cyfrowej, że parametry DAC-a z 500 zł niczym nie odbiegają od takiego za 4000 zł lub więcej. Cieszmy się tym.
  11. To zróbmy sobie mały offtop na ten temat. Sprawa dotyczy zarówno starych płyt winylowych, jak i starszych płyt CD. Otóż materiał na nie był nagrywany w studiu na magnetofonach analogowych. Parametry tych maszyn, mimo że były wyśrubowane względem sprzętu popularnego, to i tak daleko odstawały od współczesnego standardu CD. Odstęp od szumów studyjnych analogowców wynosił ok. 72 dB. Nieźle, ale musimy uwzględnić jeszcze proces miksowania, w którym podczas każdego przegrywania tracono 3 dB. Ostateczna wersja masteringu miała zakres dynamiczny w okolicach 60 dB. Dodatkowo, przy każdym przegrywaniu traciło się też nieco informacji w wysokich tonach. Do tego jeszcze nierównomierności przesuwu taśmy rzędu 0,02%. Prawda jest taka, że to co było tłoczone na dawnych winylach i płytach CD AAD, już na wstępie jakością znacznie odbiegało od standardu Red Book.
  12. Chodzi mi tylko o to, że nie było jeszcze tezy z którą można polemizować. Pozwólmy się tematowi rozwijać. Jeszcze parę parametrów zostało. Wnioski omówimy na końcu. Chyba, że ktoś ma zastrzeżenia do samych podanych parametrów, to proszę prostować.
  13. Wojtku, naprawdę... Czy zauważyłeś żebym sformułował jakiś wniosek, że winyle nie brzmią dobrze? Nic takiego nie napisałem. Proszę, nie podnoś fałszywego alarmu (Cry Wolf - A-Ha)
  14. Czas na trzecią części porównania parametrów płyty winylowej i pliku w jakości CD - przesłuch między kanałami (crosstalk lub Übersprechen). Jak zobaczymy, w tym aspekcie gramofon nie ma żadnych szans z odtwarzaczami plików. Każdy odtwarzacz cyfrowy - nieważne płyt, czy plików, tani, czy drogi - radzi sobie ze wspomnianym parametrem doskonale, osiągają zazwyczaj wartości lepsze niż -90 dB. Nawet iPhone 6 "wyciąga" niezłe -84 dB (patrz zamieszczone pomiary przykładowych odtwarzaczy). Dla gramofonu są to wielkości nieosiągalne. W przypadku tych urządzeń za przyzwoity przesłuch uważa się wartości od -25 do -30 dB. 60-65 dB gorzej niż plików w jakości CD! Dodatkowo przesłuch gramofonu jest zmienny. Jest często różny dla obu kanałów, a także zależny od częstotliwości. Spójrzmy na zamieszczone wykresy. Na pierwszym przykładzie wkładka osiąga świetne (dla gramofonu) -36 dB, lecz tylko w okolicach 1 kHz. Na skrajach pasma mamy jedynie po ok. -4 dB separacji kanałów. No kolejnych dwóch wykresach widać wyraźnie różnice w separacji dla kanału lewego i prawego (wynoszące nawet 25 dB). I to wszystko pod warunkiem dobrego ustawienia wkładki. Jeśli to zaniedbamy będzie tylko gorzej. Podsumowując: przesłuch między kanałami odtwarzaczy plików to od -90 dB do -98,5 dB. Gramofon - z wiatrem w plecy - osiąga ok. -30 dB.
  15. Pragę poinformować, że sprawy pomiędzy mną a Kolegą Audiowitem uważam za rozwiązane (przynajmniej chwilowo, jeśli polegać na informacjach od niego otrzymanych).
  16. Przypominam sobie co najmniej dwa przypadki, że stanąłem w Twojej obronie (na tym forum), ale skoro nie czytasz wszystkich wpisów, to zrozumiałe, że mogłeś to przegapić. Nie o to zresztą chodzi. Nie zarzucam Ci przecież, że źle jest z Twoją sympatią do mojej osoby. Sądzę jedynie, że czasami można na pewne sprawy patrzeć szerzej otwartymi oczami.
  17. O??? No to, jak nie masz nic lepszego do roboty, to ustosunkuj się proszę do poniższych tekstów: „Od kiedy zagnieździł sie tu Kraft, to forum rtv... jest trolem w świecie audio... on nie ma zadnego doswiadczenia... chcę pokazać, że nie jest żadnym autorytetem. Flustacje, czarnowidztwo, nie potrafi się bawić audio... domyslam się, ze nie jest osluchaną osobą i nie ma wyrobionego swojego zdania... u kolegi to chyba głupota lub chęć zaistnienia. Kraft, szkoda mi Cię... jesli masz inne zdanie mowiąc, ze ich nie slychać to kup sobie siodło... pewnie nie slyszaleś zadnego dac oprócz wbudowanego w Twojego budzetowego marantza?... masz za to smutne życie ze smutnym systemem. I nawet kolegów nie masz... Tyle, ze w odróżnieniu od mózgu Krafta gdzie ktoś za niego mysli i słucha... bo aż takim laikiem, sluchajac nie mozna byc... w tej kwestii tez jest ignorantem. Nie ma cohones Po raz kolejny pokazujesz kim jesteś. Audiofil ehm,eh, tfu Kraft... nie masz prawa do jakichkolwiek sądów... nie życzymy sobie Twojego mieszania się w nasze hobby! Nie mam do Ciebie szacunku.” (cytaty w pisowni oryginalnej) A na koniec zagadka. Jak myślisz, co spotkało autora poniższego wpisu ze strony naszego drogiego moderatora?
  18. Przyznam, że mam problem z przetrawieniem tej wypowiedzi. Niedawno w wątku "Szkiełko i ucho" napisałeś: ""Kamieniem" naszej dyskusji, o który się potykamy jest to, że mi nie wierzysz...", a dalej, że Ty wierzysz innym audiofilom gdy piszą, że słyszą to, czy owo. Teraz jednak zalecasz ostrożność w wyciąganiu wniosków na podstawie subiektywnych (bo nieweryfikowalnych) opinii innych. Czy nie uważasz, że metody, które staram się na forum propagować, czyli ślepe testy i pomiary, mogą być jakimś wyjściem z tego impasu (no przynajmniej próbą wyjścia)?
  19. Nie podzielę Wojtku Twojego entuzjazmu dla poczynań Kolegi RoRo. Ty masz mu może za co być wdzięczny. Ja nie. Uważam, że swoim wybiórczym stosowaniem reguł jedynie pogarsza sytuację, demoralizując i zachęcając wybrańców do bezpardonowych ataków osobistych.
  20. Puenta do niedawnej debaty o znaczeniu prawidłowego prowadzenia kabli.
  21. Tak się składa, że odsłuchiwałem zarówno Focal Aria (ale nie pamiętam, czy ten model, co Ty) i Tannoy XT6F i ogólnie odczucia miałem podobne. Facale męczące, a małe Tannoy-e za szczupłe. Trzeba jednak brać poprawkę na różne czynniki dodatkowe. Jasne kolumny słuchane po ciemnych wydają się jeszcze jaśniejsze itd. Przy krótkim odsłuchu (tak słuchałem XT6F) łatwo się pogubić w ocenach. XT6F są zresztą chyba trochę za małe do nagłośnienia 30m2. PS podasz, co to za salon. Może wygoogluję sobie, jak wygląda ich pomieszczenie odsłuchowe. Może być na PW.
  22. @jarrro, dla pełnego obrazu sytuacji opisz jeszcze dokładnie pomieszczenie w którym słuchałeś. Powierzchnia, ilość i rodzaj ustrojów, czy było zagracone kolumnami itp?
  23. Chyba nikt tak nigdy nie pisał. Pasmo przenoszenia to tylko jeden z parametrów określających brzmienie. A co, jak puszczasz nową płytę?;)
  24. Takiego uogólnienia w moim powyższym tekście nie było. Pisałem jedynie, że wszystkie* DAC-i równie dobrze radzą sobie z liniowym odtworzeniem pasma przenoszenia w zakresie 20-20 000 Hz i że podobna sztuka nie udaje się zazwyczaj gramofonom.
×
×
  • Utwórz nowe...