Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 282
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Napisałem, że "w miejscu odsłuchu". Chodzi o to, co dociera do uszu. Pomiar na pewno będzie obarczony sporym błędem samych urządzeń pomiarowych, ale może coś sensownego z tego i tak wyniknie.
  2. O, ciekawa uwaga. Może podasz przykłady odpowiednich utworów do takich testów? Akurat też przy okazji przeprowadzanego własnie testu FLAC vs. MP3 zastanawiałem się, jak "słuchać". W tym wsłuchiwaniu się w jeden, dwa instrumenty dostrzegam pewną pułapkę. Załóżmy, że ubyło nam na skutek zmian basu. Odbierzemy wtedy wysokie tony jako wzmocnione. Jeśli za bardzo skupimy się na jakimś fragmencie pasma, może nam ulecieć kontekst i nieprawidłowo zinterpretujemy zmiany. Doszedłem do wniosku, że bezpieczniej słuchać "po całości".
  3. Zastanawia mnie, co to znaczy "cicho", "normalnie" albo "głośno" słuchać muzyki Może zmierzycie drodzy forumowicze natężenie dźwięku w miejscu odsłuchu podczas normalnego słuchania przez Was muzyki. Pomiar np. za pomocą odpowiedniej aplikacji na smatrtfona (ja skorzystałem z aplikacji Sound Meter firmy Abc Apps, ale jeśli znacie lepsze - piszcie)? Zobaczymy, co to znaczy słuchać "normalnie" głośno.
  4. Zaprawdę, dziwny jest ten świat! Ja mam pozakładane filtry na wszystkie kable zasilające w domu. Kiedyś znalazłem jeden w szufladzie i założyłem na kabel od wzmacniacza. Odniosłem wrażenie, że poprawiła się stereofonia/precyzja. Zachęcony tym kupiłem paczuszkę (kosztuje to grosze, nawet nie w kategoriach audiofilskich, ale ogólnych) i pozakładałem na inne kable. Tu już jednak różnicy w dźwięku nie usłyszałem. Ponieważ jednak nie wierzę w to co "słyszę", to dopytuję o doświadczenia kolegów w tym względzie.
  5. A jak się koledzy zapatrują na nakładanie filtrów ferrytowych na kable zasilające. Czy zakładać? Jeśli tak, to czy tylko na kabel od sprzętu grającego, czy na wszystkie kable zasilające różne urządzenia w domu? Co na to teoria i praktyka (bo jak rozumiem, nie zawsze idą one w parze)?
  6. Wydało się dlaczego "jątrzę" i "prowokuję" starając się sprowadzać niewinnych audofili z nieba na ziemię;)
  7. Uwaga! Ostateczna data wysłania mi wyników testu to środa, 06.09.2017 r., godz. 23.55 (UTC+2).
  8. W takim razie przygotuję tabelkę zbiorczą z prawidłowymi odpowiedziami zestawionymi z wszystkimi odpowiedziami, które padły, ale bez podawania nicków uczestników (uczestnik 1, uczestnik 2 itd.) Każdy wie, jak odpowiadał, więc na PW nie ma sensu pisać.
  9. Spłynęły już do mnie typowania od połowy uczestników testu. Mam pytanie, czy chcecie żebym w podsumowaniu podał wyniki imiennie, czy wolicie anonimowo? I jeszcze jedno. Co mam zrobić o odpowiedziami "nie wiem"? Zaliczyć to jako błędne rozpoznanie, czy pominąć taką odpowiedź w obliczeniach?
  10. Dziękuję za link. Zapoznałem się z tekstem, ale nie znalazłem tam nić o tym, jak metr kabla przed wzmacniaczem może wpłynąć na "jakość" prądu. Jak coś wiecie więcej, to piszcie. Chętnie się zapoznam.
  11. Bardzo ciekawe opracowanie. Wszystkim nam się może przydać. Dzięki.
  12. Nie do końca mnie przekonaliście. Drogie kondensatory, cewki czy chipy też nie wyglądają efektownie na zdjęciach reklamowych, a jednak producenci je stosują, bo uważają, że wpływają na brzmienie. Przecież bardziej widać wystający ze wzmacniacza gruby kabel w efektownej izolacji niż jakiegoś polipropylena w środku obudowy. A jakie bardziej skomplikowane prawa fizyki mówią, że na liczącej kilometry linii zasilającej decydujący wpływ na "jakość" prądu ma ostatni metr przewodu? I drugie pytanie, czy jeśli ten lepszy przewód, załóżmy metrowy odcinek, zainstalować dwa metry przed odbiornikiem, a potem do odbiornika znowu metr zwykłego kabla, to będzie poprawa, czy nie?
  13. Zastanawia mnie, czemu producenci wzmacniaczy nie dostrzegają, jakie możliwości daje odpowiedni kabel zasilający? Czemu wszyscy dają standardowe? Skoro dobranie kabla indywidualnie do konkretnego wzmacniacza jest stosunkowo tanią drogą do polepszenia jego brzmienia i prześcignięcia konkurencji, to czemu z niej nie korzystają? Możliwości techniczne mają, w porównaniu do amatora, wprost nieograniczone.
  14. Oj, smartfon może zaskoczyć jakością nawet bardziej wymagających.
  15. Jeszcze raz. To, że wzmacniacz jest "zintegrowany" nie oznacza, że ma DAC-a. Są wzmacniacze zintegrowane z DAC-em lub bez (większość). Co do pytania o różnice, to wszystko zależy od ceny. Jeśli masz drogi wzmacniacz z wbudowanym DAC-em (np. za 8000 zł), to różnicę zrobi pewnie dopiero drogi zewnętrzny DAC, np. za 5000 zł. Zastosowanie zamiast DAC-a wbudowanego w podaną integrę zewnętrznego DAC-a za 1500 zł pewnie nic nie poprawi, a może wręcz pogorszyć brzmienie)
  16. Przy zakupach za większe kwoty, powiedzmy 5000+, marzą mi się sesje wyjazdowe komisu do klienta. Klient wybiera np. 3 modele kolumn (i 3 wzmacniacze, jeśli kupuje wszystko) a Wy przywozicie mu sprzęt do domu i dajecie możliwość kilkugodzinnego odsłuchu w jego warunkach akustycznych. Wybiera, płaci i wszyscy są szczęśliwi. Usługa oczywiście płatna, ale uwzględniając, że samemu jeżdżąc po komisach też się ponosi koszty, to może się wszystkim opłacić. Wiem, że pomysł nienowy, ale może jest jednak rynek na tego typu usługę. Co sądzicie?
  17. Jakość brzmienia jest na poszczególnych poziomach cenowych zbliżona. Decydują osobiste preferencje i reszta posiadanego sprzętu, bo może się zdarzyć, że coś się z czymś "nie zgrywa". Czasem też dany sprzęt bardziej pasuje do jakiegoś określonego gatunku muzycznego czy warunków akustycznych. Jeśli jesteś fanem Pylonów, to możesz jeszcze wciągnąć na listę do odsłuchów ich najnowsze dzieło Ruby HE.
  18. Kolumny, które wymieniłeś w pierwszym poście mają bardzo różne brzmienia, a pisałeś, że pewne specyficzne brzmienie preferujesz. Nie ma w tym logiki. Może poświęć trochę czasu na odsłuchy tych kolumn i zweryfikuj, jakie rzeczywiście brzmienie Ci odpowiada. Potem opisz na forum co Ci się podobało, a co nie. Wtedy koledzy będą mogli lepiej doradzić, co jeszcze warto ewentualnie odsłuchać i jaka opcja może być dla Ciebie najlepsza. PS wybierając kolumny bierz pod uwagę, że często możesz w sklepie wynegocjować spory rabat. Krąg w którym się poruszasz jest więc większy niż wskazują na to ceny katalogowe.
  19. Wysyłajcie mi wyniki na PW. Podajcie tegże na jakim sprzęcie odsłuchiwaliście próbki. Jak wszystkie wyniki spłyną, to postaram się wysnuć z tego jakieś wnioski. 100 prób, to już jest materiał do analizy.
  20. To za mało, czy za dużo? Coś mi mówi, że o efektywność kolumn też powinieneś sobie poczytać w wolnej chwili, bo możesz dokonać niezbyt sensownych wyborów.
  21. Zacznij może jednak od posłuchania kilku "normalnych" kolumn. Może się okazać, że stwierdzisz, że grają OK i poszukiwanie niestandardowych rozwiązań nie będzie potrzebne. Nie tylko Ty lubisz bas. Producenci o tym wiedzą i mają szeroką ofertę. PS Basowca z boku miały np. Jamo S 606
  22. Kolega Audio Autonomy nie radził kupienia gotowych kolumn, tylko skorzystanie z gotowego projektu kolumn do samodzielnego wykonania. Takich projektów jest mnóstwo. Na pewno znajdziesz taki, który spełnia Twoje oczekiwania. Jeśli jednak nie samodzielna budowa, to kilka firm produkowało kolumny z basowym z boku. Możesz poszukać używanych. I jeszcze jedno. Skoro nie wierzysz, że głośniki mniejsze od 12" mogą dać mocny bas, to może odwiedź jakiś sklep i poproś sprzedawcę o podłączenie kolumn grających mocno dołem. Może się wtedy "wyleczysz" z tej 12-ski;)
  23. Startujemy z testem! Materiały już gotowe. Utwory są różnorodne i do tego zazwyczaj nie przekraczają 3 min., więc nie powinno być nudno. Niestety mają różną głośność, więc będzie trochę operowania pilotem. Przypuszczam, że metodami pozasłuchowymi da się ustalić, który plik jest który, ale umawiamy się, że nikt tak nie będzie robił. OK? Jak ślepy test, to ślepy test. Jak ktoś złamie słowo, to będzie się smażył na rozgrzanych triodach. Życzę kolegom powodzenia. Sam nie wiem czego się spodziewać. Da się rozpoznać, czy nie? Zobaczymy. PS Utwory wysyłam na PW tym którzy się zgłosili.
  24. Dla mnie pliki Hi-Res brzmią czasem zbyt delikatnie, jakby "ciszej". Trzeba się bardziej wsłuchiwać np. w wokale. Ale nie miałem wielu możliwości porównywania. Słucham albo takich, albo takich, a nie jednych po drugich. Może to być zresztą kwestia innego masteringu, a nie samego formatu.
  25. Żeby wyeliminować kwestię różnicy w wielkości plików będę stosował (losowo) różne stopnie kompresji FLAC-ów. Nie będzie zatem regułą, że lepszej jakości plik będzie większy. Do przygotowania plików użyję programu Audio Coder.
×
×
  • Utwórz nowe...