Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 197
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Tytułem ostatecznego wyjaśnienia i zakończenia tej bezsensownej dyskusji. Po pierwsze, Unitry ZGB-401 nie są kolumnami z obudową zamkniętą. To normalny bass-refleks. Po drugie. Pomimo tego, że są bass-reflexem, to i tak u mnie nie dudnią, czego nie omieszkałem już wcześniej zaznaczyć. Może przyda się jeszcze wyjaśnienie, co uważam za dudnienie, a co nie. Dla jednych rezonujący bas, to coś fajnego, dla innych coś, co psuje odbiór muzyki. Mi bliżej do tej drugiej grupy. Wiadomo, że każde kolumny, które coś tam jeszcze odtwarzają na częstotliwościach modów pomieszczenia, rezonują, czyli dudnią. Kwestią jest, jak mocno rezonują. Jeśli te rezonanse trzymają się w miarę blisko linowej charakterystyki, to mimo, że występują i są możliwe do wyłapania (jedne dźwięki basowe są nieco głośniejsze, lekko przeciągnięte, inne cichsze, krótsze), to nie psują ogólnego odbioru muzyki - są akceptowalne. I o takich kolumnach napiszę, że "u mnie nie dudnią". Jeśli jednak różnice w głośności i długości basowych dźwięków staną się zbyt duże w stosunku do średniej, to wtedy napiszę, że dudnią. To kryterium wrażeniowe, subiektywne, uznaniowe. Nic ostatecznego i niepodważalnego. Ktoś inny może to odebrać inaczej. Jego kryteria mogą być łagodniejsze, albo przeciwnie, jeszcze bardziej restrykcyjne.
  2. Oceniasz po sobie i dlatego trudno Ci pewne sprawy/ludzi zrozumieć. To co Ciebie motywuje nie musi być motorem działań innych. Istnieją też inne inspiracje.
  3. Szkoda, że nie dla Ciebie:( Ja nie krytykuję akustyki kolegów. I nie nabijam się z tego, co kto ma, jak ustawione i w jakich warunkach. Tu się różnimy. Mogę jedynie coś skromnie doradzać.
  4. Może lepiej Witold skup się na tym, co piszesz. Nie będzie potrzeby ciągłego prostowania Twoich postów. Testowane Unitry nie są konstrukcją zamkniętą! Jasne. Oczywiście jeśli pominąć takie przypadki, jak ten, który ostatnio opisywałeś;) "I obudziłem potwora. Mod około 40-50hz. Nie poradzę sobie z nim ustawieniem (sprawdzone)". A daleko było tu chyba do 30 cm.
  5. No się zdecyduj. Z boku masz dyfuzory liczone na średnie częstotliwości, a piszesz, że rozpraszają Ci to, co gra kopułka. Mylisz zakresy. Po bokach to Ty rozpraszasz średnicę, a nie to, co gra wysokotonowiec.
  6. Jakbyś miał link pod ręką, to poproszę.
  7. No nie bardzo. Wysokie częstotliwości są mocno kierunkowe. Raczej nie docierają bezpośrednio do bocznej ściany, szczególnie jeśli kolumny są skręcone do wewnątrz.
  8. Na rezonanse to niesymetryczne ustawienie może właśnie wpłynąć korzystnie. W załączniku symulacja dla tego samego pomieszczenia, ale różnego rozstawienia kolumn.
  9. Ale co to za tuba w tych Unitrach? Tubinka co najwyżej. To już w LS50 jest głębsza.
  10. Nie wiem, czy chodzisz na koncerty. Czy sprawdzasz, jakiej marki są kolumny, które je nagłaśniają? Jak słychać przyzwoicie, to nikogo to nie interesuje. Na każdej z powyższych kolumn można posłuchać muzyki z przyjemnością. Są podobnie zestrojone, wystarczająco dynamiczne, szczegółowe i muzykalne. Dobrze wykonują swoją robotę. Jakbym jednak musiał wybrać jedne, to wziąłbym Unitry. Mają trochę więcej detali w środku pasma, nieco więcej namacalności - dają trochę większe poczucie realizmu.
  11. Pięknie Witek. Gratuluję testu. Szkoda jednak tego: Przykro mi to stwierdzić, ale jesteś po prostu zwykłym chamem.
  12. Podobno w tym przypadku istotne. Przekonamy się, jak Witold odpisze.
  13. Chodziło mi o scalaki we wzmacniaczach kl. AB. Tam scalaki to rzadkość. Ich końcówki są zazwyczaj oparte na tranzystorach.
  14. A jaka jest ta zasada, jeśli byłbyś tak miły?
  15. No to świeżutki cytat, skoro wolisz. No jakby nie czytać, to wygląda, że granie Eve z zatkanymi "skarpetami" portami BR Ci się podoba. A już szczególnie ich bas, który przebija nawet ten z legendarnych Kudosów. To dlaczego ,że zatykanie BR "to NIC dobrego". Nie rozumiem tego dualizmu.
  16. Scalaków nie stosują nawet Yamaha i Marantz. Chyba tylko CA w najtańszych modelach za tysiaka. Ale fajnie, że gra to "na poziomie Sony TA-N7". To bardzo dobra wiadomość dla oszczędnych.
  17. Piszesz, że zatkałeś otwory BR, i że kolumny grają Ci teraz bardzo dobrze. Wcześniej odradzałeś takie rozwiązanie. Czy teraz Czy może... Już opadła, czy trwa nadal?
  18. @MariuszZ spaliłeś mi puentę:( Mógł się jeszcze Witold trochę pozachwycać. Wybrzmiałaby mocniej;).
  19. Moje normalne słuchanie, to dla innych ciche, więc raczej tak;).
  20. Dudnienie bywa nieakceptowalne. Parę razy wychodziłem z koncertu, bo realizator nie potrafił zapanować nad basem. To oraz zbyt głośne granie kompletnie odbierają mi ochotę do słuchania.
  21. Pokonane na punkty. Moim zdaniem trafili. Granie jest spójne, zbalansowane, bezproblemowe.
  22. Po wstępnym zachwycie, czas na próbę przyczepienia się do małych Unitr. Punkty zaczepienia do przyczepienia się widzę dwa. Pierwszy oczywisty. Bas. Z tak małego woofera wspaniałego, bezkompromisowego basu raczej nie należy się spodziewać. I z ZGB-401 też go nie dostaniemy. W najniższym zakresie spadek energii jest zauważalny. Na szczęście nie w każdym utworze. Trzeba trafić. W "Olomuroro" snująca się gitara basowa była cichsza niż się przyzwyczaiłem. Dużo cichsze, już nie piekielne, były też zejścia w "Limit to your love" (temu utworowi granie z Unitr wyszło akurat na dobre - w końcu dało się go posłuchać, na większości kolumn on nieznośnie u mnie dudni). Zdecydowanie nie są to kolumny do salonu masażu. Szczególny powodów do narzekań jednak mieć nie można. Bas ma punch, uderzenie i niezłą artykulację w wyższym zakresie. Kontrabas w "Seven Days Of Falling" brzmiał bardzo dobrze. "Punchowa" stopa w "Królu" również. W "She Don't Know" też niczego nie brakowało w niskich rejestrach. Nawet jakieś subwooferowe dźwięki potrafią się pojawić i od czasu do czasu i coś po podłodze się pościele. Najważniejsze, że bas jest w dobrych proporcjach z resztą pasma, przez co brzmienie sprawia wrażenie kompletnego, pełnego. "Kupuje" się je. Szybkie przetworniki niwelują też w pewnym zakresie problem pobudzania modów w pomieszczeniu. Razem z wczesnym rolloffem basu sprawiają, że Unitry dudnią mniej, a najczęściej wcale (może to być jakiś trop dla słuchaczy z trudnymi pomieszczeniami). Druga przyczepka, już bardziej subiektywna, będzie do oddawania przez Unitry wrażeń przestrzennych. Jakoś się nimi lekko rozczarowałem. Choć do końca nie wiem dlaczego. ZGB grają u mnie jakby węziej niż większość kolumn. Może własnie prawidłowo, bo z porównań z opisami kolegów doszedłem do wniosku, że u mnie kolumny grają zazwyczaj szerzej niż standard. Jestem do takiej prezentacji jednak przyzwyczajony, więc z Unitrami mi jej brakowało. Ale to takie wrażenie uśrednione. Muszę wyraźnie zaznaczyć, że jeśli realizator przewidział w nagraniu szerokie wyjście na boki czy przed kolumny (np. "Miss teardrop", "I Robot", "Expo 2000 (Virus 13 Mix)" i wiele, wiele innych), to Unitry odtworzą je bez problemu. Jak trzeba zagrają i zza uszu. Na zwykłych nagraniach sprawiają jednak wrażenie grających między kolumnami. Może to skutek interakcji ich szerokiej ścianki przedniej, albo tubkowego wyprofilowania wysokotonowca konkretnie z moją akustyka. Nie wiem. Brzmienie nie jest też szczególnie napowietrzone. Poziom detaliczności jest bardzo dobry, ale brakuje nieco wrażenia powietrza między instrumentami. Słyszałem kolumny kreujące to powietrze sugestywniej. Tu efektu wow! w tym względzie nie doświadczymy. Powyższe "wady" łatwo jednak Unitrom wybaczyć. Wobec ogólnego wysokiego realizmu ich grania nie miałem problemu, żeby przymknąć na nie ucho.
  23. Dziękuję. Chodziło mi o 114 dB z 1 m, bo tyle maksymalnego SPL ma opisywany model kolumn. To już chyba wiemy po co te 250 W. PS wybacz, że Cię absorbuję, ale mam wrażenie, że zakończyłem edukację przed logarytmami;)
  24. Mariusz, a możesz obliczyć, ile mocy w tym przypadku będzie potrzeba do osiągnięcia 114 dB i 117 dB? Może to nam rozjaśni sytuację.
×
×
  • Utwórz nowe...