Audio Autonomy

Myślę, że sporo pisze o tym na swoim blogu, nasz forumowy kolega @wpszoniak. Pozwolę sobie podlinkować jeden z jego wpisów, który dotyczy właśnie powyższej kwestii: zasilanie sprzętu audio Producenci bardzo rzadko stosują drogie kondensatory, przewody łączące wewnątrz urządzeń, itp. Wyjątki zdarzają się oczywiście, ale dotyczy to raczej stosunkowo drogich urządzeń lub małoseryjnych produktów manufaktur. Wiąże się to z tym o czym pisał audiowit - wzrost kosztów wyprodukowania urządzenia przekłada się bezpośrednio na cenę końcową w salonie. Nie jest to niestety przełożenie 1:1, a raczej 1:3 lub i więcej. Czyli dodatkowy koszt 1000 zł na kabel zasilający dołączony do sprzedawanego wzmacniacza, podniesie cenę końcową o jakieś 3000 zł. Czy opłaca się to producentowi i klientowi? Nie wiem, ale pewnie bezpieczniejsze dla producenta jest dołożenie niedrogiego przewodu.

U mnie nie ma żadnego ekranu. Faktem jest, że mam założone zwykłe tanie wtyczki i to one pewnie delikatnie degradują dźwięk... ale czy dodają efekt przydymienia? No nie wiem, być może. Przelutuję na neutriki i sprawdzę czy coś ulegnie wyraźnej poprawie. Myślałem też o połączeniu srebrnego Neotecha z kablem Duelund DCA16GA, to też może dać ciekawy efekt. Zacznę jednak chyba faktycznie od zmiany wtyczek

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę... więc pewnie związane jest to po prostu z dodatkowym kosztem takiego kabla. Podobnie jest zresztą z całym sprzętem audio, np. z kolumnami. Wiadomo, że sporo poprawiają dobre przewody głośnikowe, a mimo to prawie wszyscy producenci kolumn, używają do połączeń wewnątrz kolumn tanich przewodów miedzianych.

@audiowit, kabel o którym piszesz to Hybrid od M&B, czy też masz coś innego, robionego na zamówienie? Mój IC można opisać podobnie (dynamiczny, z mocną podstawą basową), ale raczej ma delikatnie "przydymioną" górę pasma. Dlatego też myślę o jego delikatnym zmodyfikowaniu i dołożeniu czegoś co doda odrobinę krystaliczności na górze.

Szanowny kolego, miałeś okazję sprawdzić na własne uszy czy to tylko voodoo? Czy też opierasz się na uproszczonych prawach fizyki poznanych w szkole i na opiniach innych "niesłyszących"? Faktem jest, że porządny kabel można zrobić w domu za nieduże pieniądze i że będzie on troszkę lepszy od zwykłych kabli komputerowych, jednak nie jest to jeszcze koniec drogi. Tak jak pisał wcześniej audiowit i audionet, kabel musi się po prostu zgrywać z resztą systemu, a to czy będzie się zgrywał zależy m.i.n. od rodzaju i jakości użytych materiałów, konstrukcji przewodu, przekroju przewodników i sposobu ich wzajemnego ułożenia itp. Niestety takie przewody zazwyczaj kosztują więcej niż 40-50 złotych za metr.

Już niebawem, bo 15 października, we Wrocławiu zobaczyć i usłyszeć będzie można kolektyw EABS. Koncert odbędzie się w Sali Koncertowej Radia Wrocław.

Sugestia Krafta jest trafna. Tym bardziej jeżeli słyszałeś do tej pory tylko kolumny Tonsila, kktóre nie są najwyższych lotów, to warto żebyś osłuchał się z kolumnami innych producentów. Zobaczysz, że 12" nie jest Ci potrzebne do otrzymania solidnej podstawy basowej. Wtedy łatwiej będzie Ci wybrać projekt kolumn do zbudowania. W miedzy czasie możesz zapoznać z projektami dostepnymi w sieci. Sporo dobrze opisanych projektów jest na diyaudio. W budżecie zmieściłbyś się np. z tym projektem: https://ssl.diyaudio.pl/showthread.php/27136-Seas-27TBFC-G-STX-GDN-5-AWX-STX-GDN-10-AWX-w-TL

A powiedz jeszcze w jak dużym pokoju bedziesz miał te kolumny? Może nie ma sensu ładować się w 3 drogi z 12" przetwornikiem. Jeżeli masz pokuj do 20m kwadratowych to spokojnie wystarczą Ci mniejsze przetworniki.

Ja dam trochę inna radę - budowa kolumn to świetne zajęcie na jesienne wieczory, ale żeby efekt końcowy miał sens, to skorzystaj z gotowych projektów. Przy okazji takiej zabawy można sporo się nauczyć. Dobierając przypadkowe głośniki i łącząc je uniwersalną zwrotnicą, nie uzyskasz dobrego dźwięku. Projekt zwrotnicy musi być poprzedzony pomiarami głośników w gotowej obudowie i wymaga sporego doswiadczenia. Określ budżet jaki masz na budowę kolumn i postaramy sie dobrać jakiś projekt kolumn, który będzie spełniał Twoje oczekiwania ?

Zakładam ten temat, bo nie znalazłem nic podobnego na forum. W moim zamyśle miałoby to być miejsce, w którym chwalilibyśmy się swoimi nowymi lub ulubionymi interkonektami i wymienialibyśmy się opiniami na ich temat. Generalnie wszystko co związane z interkonektami i z naszymi eksperymentami z nimi związanymi. Co prawda nie jest to konkurs piękności, ale zdjęcia są jak najbardziej mile widziane. Dla przełamania lodów zacznę może pierwszy. IC na bazie przewodników Neotecha: srebrny drut z domieszką złota oraz płaska linka UP-OCC w bawełnianym oplocie. Zastanawiam się nad dodaniem jeszcze jednego srebrnego przewodnika, ale póki co słucham tak jak jest. A jest dobrze Zapraszam wszystkich do udziału w temacie.

Dla wszystkich fanów, którzy chcą zobaczyć Davida na naprawdę dużym ekranie, mam dobrą informację. Trzynastego września w jednej z sieci kin, będzie można obejrzeć zapis koncertu, który odbył się w ramach trasy Rattle That Lock Tour, w Pompejach. Jak to zazwyczaj bywa z takimi imprezami - film wyświetlany będzie tylko jeden raz, tej samej nocy na całym świecie

Masz 12AU6? Myślałem, że to 5654... nie zauważyłem napisu na pudełku. No to nie ma co ich wkładać do Yaqina, bo i tak nie zadziałają albo bardzo szybko się zniszczą przez niedogrzanie. Mam nadzieję, że możesz jeszcze zwrócić lampki.

Polecam się Wzmacniacz całkiem przyjemny na początek przygody z audio, więc warto o niego zadbać. Tym bardziej, że często jedna mała usterka powoduje później kilka większych.

Atom String Quartet - SEIFERT Cudowna płyta nagrana w ECMKP (Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego) w Lusławicach. Nie będę się tu specjalnie rozpisywał, więc będzie krótko. Świetna realizacja, trafione w punkt interpretacje utworów naszej polskiej legendy jazzowej oraz bogaty warsztat czwórki muzyków. W mojej ocenie to wszystko sprawia, że płyta zasługuje na szczególne wyróżnienie. P.S. Moim numer jeden jest utwór Stilness wykonany, tak jak został też napisany przez Zbigniewa Seiferta, na tylko dwóch instrumentach (wiolonczela + altówka). Zdjęcie zaczerpnięte z facebooka Atom String Quartet.

Też nie zwracałbym sobie teraz głowy wejściem optycznym. Jak kupisz, któreś z wymienionych kolumn to poszukamy do nich odpowiedniego wzmacniacza. Myślę, że przydałoby się raczej coś grającego szczegółowo niż "misiowato". Może jakiś Rotel, a może coś z Onkyo... Jak znajdę chwilkę to poszperam jutro na portalach.

W takim razie pytanie czy wszystkie lampy wchodzą do końca? Skoro na innych lampach wzmacniacz gra, a te same lampy włożone w drugi kanał też grają, to znaczy, że i lampy i wzmacniacz są sprawne. Pozostaje tylko kwestia styku lamp z gniazdem. Spróbuj delikatnie rozkołysać lampy wkładając je do gniazd. Musi wreszcie zaskoczyć, w końcu nie Ty pierwszy wkładasz 5654 Philipsa do Yaqina Ostatecznie można delikatnie rozepchać gniazda, tak żeby nowe lampy weszły bez problemu. Trzeba to jednak zrobić z umiarem, żeby gniazda nie były za luźne na stare lampy. P.S. Dłubałeś już coś w swoim wzmacniaczu, czy masz wszystko oryginalne?

A co jeżeli ten ktoś sam nie będzie pewny i będzie się sugerował tym co napisali wcześniej inni? Nie jestem specjalistą od organizowania badań i zbierania prób (choć miałem z tym styczność kilka razy), ale wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że zamieszczenie odpowiedzi w "widocznym" miejscu wpłynie na wyniki końcowe testu. Moim zdaniem odpowiedzi powinny spłynąć na PW do Krafta i dopiero po zakończeniu powinny zostać zebrane i opublikowane. W innymi przypadku nie będą one wiarygodne.

@BeYourself - myślę, że @Kraft ma rację w kwestii wyboru kolumn podłogowych zamiast podstawkowych. Raz że będą stabilniejsze niż kolumny na podstawkach, a dwa to to, że możesz je przesuwać w celu optymalnego ustawienia (czego nie zrobisz z kolumnami podstawkowymi umieszczonymi na szafce). Kolumny ustawiłbym na bokach szafki, przy dłuższym odsłuchu mógłbyś je wysuwać do przodu. Jeśli powiększyłbyś delikatnie budżet o te 300zł, to można by szukać kolumn podłogowych takich jak Tannoy M3 albo Pylon Pearl. Po ich zakupie zostałoby Ci jakieś 500-600 zł na przyzwoity wzmacniacz i okablowanie, a za to myślę, że spokojnie byśmy coś dobrali do kolumn. Kolumny mógłbyś z czasem delikatnie "podrasować', wymieniając kabelki wewnętrzne i chociażby kondensatory w torze głośnika wysokotonowego. Koszt niewielki, a podniósłbyś trochę jakość dźwięku

Też wydaje mi się, że to niestykające nożki są winowajcą tego zamieszania. A spróbuj włożyć wszystkie stare i wyjmować po jednej zamieniając ją na nową. Tak żebyś cały czas miał włożone 3 stare i jedną nową. Może wytypujesz w ten sposób, to w którym gnieździe jest problem. Lampy wchodzą Ci do gniazd bez problemu i "siedzą" w nich stabilnie?

Wszystkie lampy przełożyłeś i zmieniłeś stronami? Któraś z tych nowych lamp może jest uszkodzona. Może włóż na lewy kanał stare lampy i po jednej sztuce wkładaj nowe i obserwuj, w którym momencie zamilknie lewa kolumna. Może też nowe lampy wchodzą w gniazda ciężko i jakaś nożka nie styka... Daj mi jeszcze chwilę, pomyślę co może być jeszcze nie tak.

Sam wcześniej do końca nie wierzyłem, ale usłyszałem i... uwierzyłem A tak na poważnie to temat był na forum (nie tylko tym) już wielokrotnie wałkowany. Ja zresztą nikogo nie próbuję przekonać, bo to nie ma sensu. Jak zwykle najlepiej sprawdzić to na własne uszy.

Myślę, że to podstawa dla takiego porównania. Jakość realizacji powinna być jak najlepsza... żeby było z czego ucinać Jacek75 wspominał o "Once Upon a Time in the West" Dire Straits, ja dorzucę jeszcze "Money for Nothing" oraz "Brothers in Arms".

Przyszedł czas na krótką recenzję Artecha. Spędziłem sporo godzin na jego odsłuchiwaniu i porównywaniu ze zwykłym kablem komputerowym. Wkrótce będę mógł go porównać z kablami Oyaide i Furutecha i wtedy zobaczymy jak się będzie prezentował na tle droższych braci. Artech na zmianę z kablem komputerowym wpinany był do naszego wzmacniacza i z nim był testowany. Nie sprawdzałem go jeszcze w połączeniu ze źródłem. Wizualnie przewód prezentuje się dosyć "imponująco", a to za sprawą jego sporej średnicy. Kabelek komputerowy wygląda przy nim jak cienka sznurówka wyjęta z trampka. Artech jest dosyć sztywny, więc wpinając go do wzmacniacza, trzeba mu zapewnić sporo miejsca na ewentualne zagięcia. Jeżeli chodzi o walory brzmieniowe, to różnica między kablem komputerowym, a Artechem jest do uchwycenia już przy pierwszym porównaniu. Nie są to oczywiście ogromne różnice, ale nie sposób ich nie usłyszeć. Tak jak już pisałem, pierwszą zmianą, którą usłyszałem był wzrost dynamiki. Gitara basowa i kontrabas zagrały w sposób bardziej sprężysty i pełniejszy. Myślę, że wrażenie dynamiczniejszego dźwięku zawdzięczam również zmianom na górze pasma, gdzie dźwięki stały się lepiej nakreślone i odizolowane od siebie. Jednocześnie pojawiło się więcej tak zwanego czarnego tła i cały przekaz delikatnie się uspokoił i uporządkował. Balans tonalny pozostał wyrównany, żaden zakres pasma nie wychodzi na pierwszy plan. Na koniec tylko dodam, że wszystkie powyższe zmiany są oczywiście do usłyszenia i Artech poprawia ogólny odbiór muzyki, ale mówimy tu cały czas tylko o niedrogim kablu zasilającym, więc zmiany nie są ogromne i przewód ten nie wniesie naszego systemu ot tak do świata bogów i Hi-End’u

Fajny pomysł! Nie słucham plików (wolę oldschool), więc i super DACa do tego celu nie mam, ale w teście chętnie wezmę udział. Na jego potrzeby zorganizuję sobie jakiś sprzęt. P.S. Macie jakiś pomysł na utwór testowy? Najlepiej żeby dużo się w nim działo i żeby było w nim dużo "powietrza", wtedy łatwiej będzie wychwycić różnicę ?

Jesteś dosyć oszczędny w słowach... Żeby móc dobrze dobrać kolumny musisz podać jeszcze przynajmniej kilka informacji - metraż pomieszczenia, to czy mają to być kolumny podłogowe czy podstawkowe, rodzaj dźwięku jaki preferujesz, itd. Druga sprawa to akustyka i odpowiednie umieszczenie kolumn w pokoju. Było o tym sporo na forum, warto poczytać bo już samo odpowiednie ustawienie może poprawić dźwięk.