-
Zawartość
4 292 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rega
-
U siebie próbowalem różnych zamienników, ale jednak na oryginalnych lampach jest najlepszy efekt. Na jednych zbyt duzy efekt Blue glove a na innych jakieś dodatkowe wrażenia dochodzą.
-
Witek - niestety nie mam linku. Przywiozłem je kiedyś z Danii gdzie kupiłem w sklepie sieci STARK. Kupiłem kilka rodzajów. Poprzednie (chciałem jak najmniejsze) nie sprawdziły się bo miały zbyt małą wytrzymałość i zwyczajnie kulki z wianków się wysypały. Po kilku miesiącach wymieniłem na trochę większe.
-
Pomijając wszystko inne, szkoda, że forumowicze tak późno sie nimi zainteresowali. A teraz OT - u mnie dziś gra nowoskonfigurowana para (kabel - kolumny). Jest mniej basowo, ale bardziej rozdzielczo Nie mogłem się powstrzymać😉. Przepraszam.
-
A ja się cieszę, że trafiły na test Krafta, który poznał się na ich wartości. Szkoda tylko, że kiedy pisałem o nich pierwszy raz, przed ponad dwoma laty oraz proponowałem do posłuchania na nieokreślony czas, to nikt nawet nie zwrócil uwagi na te kolumienki. Mało tego, jeden z forumowiczów zaproponował żebym sobie je uzywał jako surroundy w KD i nie zawracał d... bo zwykłe Edifiery komputerowe to o kilka klas lepsze kolumny. Teraz pewnie więcej forumowiczów, mogłoby się cieszyć ich posiadaniem.
-
Jakoś dziś mam nastrój do posłuchania własnie takich klimatów A tu Rogucki wymiata
-
Nie, nie. Zdjęcie dostałem od człowieka , który kupił ode mnie RB 1070, kiedy już wstawił tę końcówkę w swój system.
-
No, tak - wysoki DF nie jest wyznacznikiem jakości grania jak też nawet jakości basu. Miałem kiedyś w systemie końcówkę Rotela RB 1070, co prawda nie z tej półki cenowej co Hegel, ALE z DF na poziomie 500, a nawet według niektórych źródeł 1000. I co - i od dawna gości u następnego właściciela (z Dubaju !) Na drugiej fotce w jego systemie. Zwyczajnie zagrał bardzo miałko i nijako, pomimo tego dużego DF.
-
Witek - pamiętam. Tylko jak mu to wyperswadować, żeby zechciał się podzielić? Choć skoro jeden wzmak od niego już trafił do Polski to może i z innymi rzeczami będzie łatwiej.😄. Duży szacunek dla faceta, za to że mu się chciało robić taką kolekcję. Z relacji Magdy wynika że wiekszość (o ile nie wszystko) jest sprawne
-
@audiowit niestety nie będe miał okazji wypróbować. Co najwyżej posłucham z tym, co zechce podłączyć właściciel. To już drugi ,,zakręcony,, którego mam w planach odwiedzić. Z tym, że poprzedni to raczej wyłącznie lampowiec. Też nieźle ,,zakręcony,, na punkcie audio. Witek - Ty juz to widziałeś , ale może inni forumowiczę zechcą rzucić okiem😉
-
@Asia Córka niezbyt interesuje się audio. Była tam w innej sprawie. Trudno, więc o jakieś recenzje. Napisąła, że dla niej gra to tak jak inne kolumny 😉 i oprócz tego że wielkie prawie do sufitu to ciężko je było wnieść do pomieszczenia bo włąsciciel nie wziął pod uwagę wymiarów ościeżnic. On je wystawił na aliexpress w celu sprawdzenia zainteresowania. Tu jest link z filmikiem właśnie z jego domu w Danii i z dźwiękiem. Jednak filmowane telefonem i dźwięk też z telefonu https://a.aliexpress.com/_mMpsHYE
-
Nie mam pojęcia w jakim pomieszczeniu. Była tam moja córka, widziała i słuchała. Poniżej trochę więcej informacji https://www.4hifi.pl/lmg-lm3_8044.html Nie tylko kolumny robią wrażenie. Pozostałe klocki też ,,niczego sobie,, Wrażenie robi talerz gramofonu.
-
Przed kilkoma dniami dostałem zaproszenie do posłuchania. Niestety, trochę daleko i najwcześniej dopiero w przyszłe wakacje będę miał okazję.
-
Nie, nie ruskie. Są rózne typy tych lamp. Niektóre całe czarne. Te to były JAN VT 231. W/g wielu opinii sa lepsze niż te całe czarne. No, ale jak zwykle, opinie są różne😉. Ruskie to teraz modne są Mullardy. No, ale one pomimo, że Mullard to z oryginalnego Mullarda z Blackburn mają tylko logo. Dobrze że jest choć napis made in Rossja. Różnica pomiędzy ceną ruskiego Mullarda i brytyjskiego to 1 do 6-10. Graja na poziomie EH. A malowanki, wbrew pozorom, to teraz najczęściej na e-bay z USA, można kupic.
-
-
Mam podobny. Tzn zewnetrznie identyczny. Kiedyś córka kupiła mi w Norwegii. W sklepie audio. W komplecie były dwie wtyczki - europejska i amerykanska. No i tak się zastanawiam od dawna czy to chińszczyzna czy tez nie. Pewnie tak. Na pudełku opakowania było napisane made in USA. No, szkoda, że nie mam już tego opakowania. Ogólnie , jednak zwykłe komputerowe sprawdziły sie u mnie tak samo, a są wygodniejsze. Ten leży i ...zbiera kurz. Myslę, że szkoda kasy.
-
Mnie NIC do tego co kto lubi🙂. Jak zwykle opisuję własne wrażenia i nikomu niczego nie narzucam.
-
Wybrałem Fatmana bo miałem okazję usłyszeć go w akcji. Co prawda jedynie w HiFi Klubben a nie w warunkach domowych, ale ani jego brzmienie, ani nawet wygląd (ze stacją dokującą chyba do Iphona i DACem) nie zrobił na mnie wrażenia. To tyle na temat dlaczego akurat Fatman. Wiem, że są inne modele Fatmana i może tamte są ok, ale akurat ta hybryda nie była zbyt dobrze grająca.
-
Np przytoczony Fatman to, że się tak wyrażę, zabawka, niewiele warta. Np w Danii , gdzie dane mi było trochę pomieszkać, można go kupić w cenie, połowy najtańszego odkurzacza.
-
No, tak i dlatego trzeba albo zdać się na całkowity custom pod własne preferencje, czyli włąsciwie prototyp, albo szukać konstrukcji znanych i uznanych. Wtedy ma się jakąś tam pewność co do konstrukcji.
-
@Fafniak - miałem okazję trochę ,,poprzebywać,, z dala od Polski i mogę powiedzieć jedno - polskie konstrukcje lampowe, oprócz LAMPIZATORA, najdroższe i cenione są TYLKO w Polsce. Za granicą to jest już zupełnie inaczej niż CHCĄ polscy producenci . Tam polski wzmacniacz niekoniecznie jest uważany za najlepszy na świecie. Nawet pomimo wielkich starań o wygląd zewnętrzny. I niewiele pomagają peany na rynku polskim. Tam liczy sie to co słychac, a słychac różnie. Nie zawsze najlepiej, jak to usiłują wmawiać polscy producenci.
-
@Fafniak - i to błąd. Bo salka audio w sklepie to same ograniczenia. Nie wspomnę juz o ,, bani,, która w sklepie jest raczej nie do ogarnięcia. A już pokoje do spania - zapomnij.🙄.