Skocz do zawartości

tomek4446

Uczestnik
  • Zawartość

    9 496
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomek4446

  1. To tak na początek Kalibrujesz : -WYŁĄCZASZ Z SIECI !!! / GDYŻ PO PRZESUNIĘCIU RAMIENIA TALERZ RUSZY/ - sprawdzasz jaka masz wkładkę i jaki jest zalecany do niej przedział nacisku igły / w internecie/ - mocujesz wkładkę śrubkami , i ustawiasz ovehang czyli odległość od szpindla do igły , jest ona uzależniona od długości efektywnej ramienia / powinieneś mieć podana w specyfikacji gramofonu/ , i tu przydatne sa headshelle z możliwością przesuwania wkładki przód tył. Te poprzednie gramofony które brałeś pod uwagę miały ramię w postaci sklepanej na końcu rurki z wywierconymi dwoma otworami pod mocowanie wkładki a więc w praktyce oznacza to , ze do końca życia jesteś skazany na ta samą wkładkę bo niczego nie wyregulujesz. Ten watek Ci pomoże: https://www.winyl.net/viewtopic.php?t=1032 - odpinasz ramię z blokady. - pokrętło antyscatingu dajesz na "0" / takie oddzielne kółko z podziałką po prawej stronie mocowania ramienia. - przesuwasz ramię jak najbliżej talerza i kręcisz przeciwwagą ramienia do momentu ,gdy ramię będzie samoczynnie pozostawać w pozycji poziomej /wymagana ostrożność by nie uszkodzić igły !!!/. - zwróć też uwagę, czy górna płaszczyzna headshella / to do czego mocujesz wkładkę / jest równoległa do płaszczyzny talerza. - gdy masz już wyważone ramię , czarny pierścień na przeciwwadze ramienia ustaw na "0" / kreska z "0" na czarnym pierścieniu ma się zgrać z nacięciem na ramieniu/ - teraz przydała by się waga jubilerska , kręcąc całą przeciwwagą ,a więc łącznie z czarnym pierścieniem ustawiasz siłę nacisku igły zalecana przez producenta wkładki. Jak nie masz wagi to jedna kreska na czarnym pokrętle odpowiada ok. 0,5 gr. / jeszcze raz przypomnę kręcisz całością !!!/ - a teraz ustawienie wkładki na headshellu. Możesz kupić szablon Ortofona https://sklep.rms.pl/szablon-plansza-do-ustawienia-wkladki-kata-stycznosci-gramofonu-ortofon lub wydrukować z sieci http://www.rcm.com.pl/images/szablon.pdf - na szablonie sprawdź, czy wkładka którą masz teraz jest dobrze ustawiona. Delikatnie kładąc igłę na wyznaczonych na szablonie punktach sprawdź czy igła jest prostopadle do linii na szablonie. Jak by coś było nie tak, to delikatnie poluzuj śrubki mocujące wkładkę i ustaw prawidłowe położenie. - weź lusterko i przykładając do czoła wkładki sprawdź czy igła jest ustawiona prostopadle / nie jest wygięta/ - WŁĄCZASZ DO SIECI - ustawienie antyscatingu , znajdź płytę z jak największą ilością miejsca na końcu bez rowków. - przesuwasz ramię na koniec płyty / jednak nie za daleko bo gramofon się wyłączy/ - ręcznie / dźwigienka / opuszczasz igłę na wolne miejsce i kręcąc pokrętłem antyscatingu ustawiasz tak by igła po opuszczeniu pozostawała w miejscu opuszczenia nie przesuwając się ani do środka ani na zewnątrz. Od razu powiem , że ten stan będzie trwał tylko moment , bo nie mając płyty całkiem gładkiej igła na normalnej zawsze po chwili natrafi na rowek Prawda że proste @1Ender to oczywiście nie do Ciebie , skopiowałem poradę dla innego kolegi i nie zauważyłem tego tekstu. Przepraszam.
  2. Nie przestawiaj nic w gramofonie o ile problem występuje tylko na jednej płycie. Czasem tak bywa, i nie jest to wina gramofonu , mam też taką płytę / YES - "Time and a World" - 180g. / , gdzie mimo , że nie ma żadnej ryski , płyta się zacina na dwóch utworach , na innych płytach chodzi wszystko bez zarzutu. Nic po prostu nie jest doskonałe.
  3. Super stand , designerski ! Drogi ?
  4. O, to tak jak jak u mnie , wreszcie jakaś sprawiedliwość jest na świecie Ta podstawa pod kolumnę to żeliwo , czy tylko tak wygląda na zdjęciu ?
  5. Bardzo fajnie je zgrałeś z resztą wystroju pokoju i najważniejsze , że działa. @Bartek z Mega-Acoustic mam pytanko , z okazji majówki wybrałem się trochę pozwiedzać i zaciekawiło mnie co fachowiec / mowa o Tobie/ myśli o koncertach odbywających się w jaskiniach , ze względu na ich / jaskiń/ ponoć niesamowite walory akustyczne. Ile w tym komercji ,a ile prawdy związanej z niesamowitą ilością nawisów skalnych , stalaktytów , stalagmitów itp. Byłem niestety tylko świadkiem przygotowań do koncertu w jaskini Św. Michała na Gibraltarze / zdjęcie 1/ ale muszę przyznać , że dźwięk skrzypiec i kontrabasu był niesamowity , od muzyków dzieliło mnie jakieś 20-30 metrów a wydawało mi się , że stoją przede mną. Zdjęcie 2 to kolejna jaskinia w miejscowości Nerja /k/Malagi , cyklicznie odbywa się tam Międzynarodowy Festiwal Muzyki i Tańca. Czy tak duża ilość elementów odbijających , może mieć tak pozytywny wpływ na dźwięk ? I kolejne miejsce , ale już na powierzchni, Alhambra, Grenada , Pałac Karola V / zdjęcie3/ , pałac facetowi nie wyszedł, ale stworzono za to niechcąco niesamowite miejsce pod względem akustyki. Jakże inne od naszpikowanych występami jaskiń. Jak to jest , że tak różne warunki mogą być równie dobre pod względem akustyki ?
  6. Elektron , no , cóż wiedza kosztuje Nawet taka wiedza , że jak się na czymś nie znamy to się za to nie bierzmy. Każdy powinien znać granice własnych możliwości. Wyglądają super , nie widzę, czy już na sprężynach ?
  7. Dlatego do bieżącego czyszczenia używam: https://www.rossmann.pl/Produkt/Scierki-gabki-zmywaki-mopy/3M-magiczna-gabka-2-szt,40994,8342 Delikatnie kładziemy igłę i brud zostaje na gąbeczce
  8. Tego nie wiem ,ale igle, a co za tym idzie dźwiękowi brud w rowkach nie służy.
  9. Popieram , oczywiście o płyty należy dbać , przedłuża to ich żywotność a po za tym nie ma nic bardziej wkurzającego jak zacinająca się płyta. I wystarczy , te bardziej brudne umyj płynem z detergentem wypłucz wodą destylowaną z MM , wysusz na suszarce , ocieknie i będzie dobrze. Korzystam osobiście z płynu który otrzymałem wraz z myjką Knosti i zacieków nie ma. Chociaż ? Przyznam się , że miałem , bo nie doczytałem/ bo kto czyta instrukcję /, iż otrzymany płyn jest koncentratem. Po rozcieńczeniu woda destylowaną problem zniknął. @1Ender , większość płyt które posiadam ściągałem z Austrii , Holandii, Anglii , płytki maja 30- 40 lat , nie wierzę , że wszyscy poprzedni użytkownicy przykładali dużą wagę do doboru środków czyszczących a płyty w dobrym stanie przetrwały i graja świetnie. Ale to dobrze , że profesjonalnie podchodzisz do tematu.
  10. No to jest nas dwóch Też od takiego jegomościa mam większość sprzętu.
  11. Nie przeczę , że tak jest , mój Sony V5 / 1978r./ chodzi nawet na oryginalnych żarówkach, ale nikt mi nie wmówi , że sprzęt do którego nikt nie zajrzał od 41 lat będzie w środku błyszczał I tu pojawiają się pewne przypuszczenia , że jak nie zajrzał, to albo nie dba, a więc raczej nie audiofil ,albo tylko handluje sprzętem i nie chce mu się nawet przygotować do sprzedaży , a co za tym idzie wszelkie opisy brzmienia mogą nie być prawdziwe
  12. Jest jeszcze druga strona medalu , nie kupiłbym sprzętu mającego 20; 30;40 latek gdy w opisie czytam , że wszystko oryginalne , nie grzebany , ba nawet nie otwierany od nowości. Z doświadczenia / czyszczenia co pół roku/ wiem jak może prezentować się wnętrze sprzętu który nie był czyszczony od 30-40 lat. Jeżeli ktoś mi przedstawi zakres wymienionych podzespołów i uzasadni to działanie / wymiana kondensatorów , oporników, żarówek nie dyskwalifikuje wartości sprzętu/, to nie mam nic przeciwko zakupowi takiego klocka. Nic nie robienie jest czasem po prostu gorszym rozwiązaniem.
  13. Kraft , ja Ci to zaraz wyjaśnię Zacznę od tych kabli ze zdjęć , zdaje sobie sprawę , że między tym HDMI za 500zł a takim z MM za 50 zł różnicy w przesyłaniu obrazu, a co za tym idzie tym co widzimy na ekranie nie ma żadnej. Dźwięk chciałem mieć osobno, stąd ten też nie najtańszy optyk , i tak jak w przypadku HDMI , różnica żadna poprawienia jakości nie wystąpiła w porównaniu z tym kabelkiem " no name" jaki miałem. Wiedziałem o tym przed zakupem że tak będzie. Kupiłem nowy TV i po prostu chciałem zamknąć temat , kabli z MM przerobiłem już z siedem sztuk i niestety po jakimś czasie [ TV mam na ruchomym / 70 cm możliwość odjechania od ściany/ uchwycie Vogelsa] te kabelki przestawały łączyć , najczęściej blaszka styku wpadała do środka i kombinerkami musiałem wyciągać , za każdym razem obawiając się, czy po włączeniu czegoś nie zewrę i nie pójdzie płyta główna w TV lub amplitunerze, a kilka takich spalonych od HDMI amplitunerów już widziałem. Co do optyka to chciałbym poznać gościa który zaprojektował gniazdo i wtyczkę do tego typu połączeń. Nie wiem jak u Ciebie ale moje doświadczenia są takie że z czterech posiadanych przeze mnie przewodów jako tako trzyma się w gnieździe jeden / ale był za krótki - Qed/ a reszta po prostu przy małym poruszeniu sprzętem , np. podczas odkurzania sama odpada Nie jestem zwolennikiem wydawania kasy bez sensu , nie będę nikomu wmawiał , że dźwięk ,czy obraz mi się poprawił / mimo opisów na stronie producenta/ , bo tak nie jest, ale są jeszcze inne aspekty jak święty spokój. Dlatego uważam , że jeżeli tylko budżet na to pozwala nie wszystkie zakupy muszą się wiązać wyłącznie z poprawą dźwięku. Ważne jest natomiast by szczerze opisywać szczególnie przy drogich akcesoriach co one wnoszą lub nie wnoszą. Tak by sprawa była transparentna. Piotrek , no nareszcie masz poważne wyzwanie, i skończyły się jak mniemam sugestie , że jak mam jakiś problem ze stabilnością kolumn przy gumowych podkładkach, to mam sobie kupić monitory O , to ,to , ta karteczka robi największą robotę , górę tonuje , basik punktowy , koloru dodaje, a i jest tam podpis gościa od kontroli jakości, więc jak przestanie działać to i będzie wiadomo kogo pozwać Normalnie same plusy !
  14. Bogusław , czytając Twoje posty jak i opis sprzętu który posiadasz odnoszę wrażenie , że pewne elementy / dodatki/ nabywasz nie ze względu na osiągnięcie rewolucji / na plus oczywiście/ w dźwięku tylko po to by mieć coś nie standardowego , wysokiej jakości . Ot tak dla poprawy samopoczucia / tego codziennego gdy patrzy się na system/ i domknięcia bardziej wyglądu systemu niż jego brzmienia. I nie ma w tym niczego niewłaściwego , ja codziennie kombinuje jak go / system/ lepiej ustawić , co jeszcze dodać do wyglądu by był bardziej efektowny . Zmiana nóżek z oryginalnych czarnych plastikowych na srebrne aluminiowe w trzech klockach niczego w dźwięku nie zmieniła a wizualnie system zyskał , jak pisałem już w innych postach nie jestem zwolennikiem teorii "grających kabli, ale ich wygląd ma już dla mnie znaczenie Nawet tych nie widocznych od frontu IC , stąd oploty i oryginalne wtyki. Obecnie mam podłożoną gumę pod kolce kolumnowe i ..... działa , ale wygląd dużo pozostawia do życzenia , więc już kombinuje nad zakupem podkładek na sprężynach , czekam tylko na relację kolegi @nowy78 jak się sprawują podłożone pod podłogówki. A'propos moich ostatnich irracjonalnych zakupów :
  15. Piotrek , od Ciebie kupiłbym w ciemno nawet nie pytając co zmodyfikowałeś Rozumiem natomiast obawy osób które nie maja pojęcia o elektronice , i wszelkiego typu poprawiania mogą im się źle kojarzyć. Sam nabyłem przedwzmacniacz / CX-1000/ z wmontowanymi dodatkowymi dwoma parami gniazd Furutecha na końcówkę mocy / dwa już były fabrycznie/ i wlutowanym na sztywno kablem zasilającym również tej firmy. A więc ktoś wywiercił w obudowie dodatkowe cztery otwory na gniazda / różnicy w dźwięku nie słyszę żadnej między Furutecha a fabrycznymi/ oraz jeszcze jeden otwór na kabel , ponieważ jest ów kabel sześć razy grubszy niż oryginalny. Zysk w dźwięku wg. mnie żaden , funkcjonalność też nie zyskała , pytam więc, po co ? Popieram , modyfikacje o jakich piszesz tj. wymianę komponentów na lepsze jakościowo , mając choćby na uwadze żywotność, ale przy zachowaniu tych samych parametrów jakie zakładał konstruktor.
  16. Kurcze dopiero teraz zauważyłem temat !!! Przede wszystkim Piotrek szacunek za pomysłowość , cierpliwość i chęć podzielenia się wiedzą z innymi. Zauważyłem , że licę masz z fabryki kabli ze Szczecina, która już nie istnieje / tak się złożyło , że byłem świadkiem likwidacji , łza się w oku kręciła/. Możesz podać link do jakiegoś sprawdzonego źródła, gdzie obecnie można nabyć licę 0,04 ? Do porównania Twojego kabla z takim zrobionym z gotowej licy https://audeos.pl/pl/p/Kabel-z-miedzi-OCC-7N-26-AWG-Litz-Cryo-v2-Audeos/309 mogę Ci przesłać swój. Po majówce może będę miał więcej czasu to postaram się iść Twoim tropem i skręcić jakiś IC z licy oraz z nabytego drutu srebrzonego , zobaczymy jaka będzie różnica. https://www.tme.eu/pl/details/scw-0.80_100/drut-srebrzony-miedziany/bq-cable/scw-0-80-100/
  17. Po za wejściem optycznym wszystkie pozostałe warunki spełnia Raspberry Pi 3B+ z kartą Hifibarry DAC +Pro RCA
  18. Opcja pierwsza jakoś ujdzie , system kalibracji powinien wyrównać różnicę w poziomie dźwięku . Ale ja bym się zastanowił nad postawieniem kolumn surround na standach za kanapą , tak jak przewiduje prawidłowy schemat dla 5.1.
  19. Masz rację , tak dla zainteresowanych zakupem gramofonu powiem w skrócie na co zwracam uwagę, gdy patrzę na zdjęcia gramofonów na aukcjach ; - jak ktoś pisze , że sprzedaje z kolekcji lub bo chce kupić poziom wyżej i sprzedaje z dużym żalem , a na zdjęciu widzimy porysowaną , popękaną pokrywę , zakurzoną plintę to już coś jest nie tak . - jak ktoś pisze , gramofon w 100% oryginalny, a widzę na zdjęciu nowy headshell kupiony w Winyle.pl , to coś jest nie tak i warto zapytać co z kabelkami łączącymi wkładkę z ramieniem ? w ogóle warto znaleźć ten model w googlach i popatrzeć ,czy wszystko się zgadza z oryginałem / plinta , ramię , talerz/ - warto zwrócić uwagę na sposób wyprowadzenia kabli ; RCA , uziemienia , zasilania oraz co to za kable , jakie wtyki są założone. Ponieważ trochę eksperymentowałem z kabelkami nisko pojemnościowymi do gramofonu osobiście uważam , że najlepiej zostawić tą oryginalną ' sznurówkę' . Jak mamy jeszcze na wyjściu wtyk DIN , można go zastąpić jakimś lekkim RCA / moje ulubione to wtyki Amphenola choć najlżejszy nie jest /. - jeżeli widzimy że jest zmieniony kabel sygnałowy to warto zapytać w jaki sposób został wlutowany, czy bezpośrednio do okablowania ramienia , czy tak jak w oryginale do płytki. - jak sprawdzimy na google , że w oryginale gramofon nie miał wyprowadzonego kabla uziemienia /najczęściej było wlutowane do masy lewego kanału/, a teraz ma , to też dobrze się dowiedzieć jak został wykonany ' punkt masy" - nie raz można spotkać dodawaną do gramofonu dobrą lub bardzo dobrą ,ale wiekową wkładkę , nie ma w tym nic złego i jest to korzyść, ale warto sprawdzić cenę i dostępność igły. Nie polecam początkującym uczenia się kalibracji, gdy jest założona droga wkładka , bo nie mając wprawy łatwo można uszkodzić igłę lepiej zainwestować w tanią AT i na niej się uczyć. - warto zwrócić uwagę na zamontowany / o ile nie jest oryginalny/ headshell, czy otwory w nim pozwalają na zamontowanie innej wkładki, a co za tym idzie ustawienie parametru overhang. Co prawda headshell można zawsze zmienić, ale to kolejna wydana kasa. - przy odbiorze osobistym zwracamy uwagę na trzymanie obrotów , podnoszenie i opuszczanie ramienia , warto choćby wyjąć talerz i zajrzeć przez otwory / przyda się latarka w telefonie / do środka , czy nie ma nadmiernej ilości kurzu i brudu oraz o ile napęd jest paskowy jaki jest stan paska. To tak na szybko , jeżeli ktoś chciałby coś dopisać będę wdzięczny , bo nikt nie wie wszystkiego
  20. Mogę powiedzieć tak z pierwszej ręki z czego wynikają jak nam się wydaje wysokie ceny gramofonów i chciałbym by też wypowiedział się @Audio Autonomy jako ekspert. - po pierwsze popyt, bo wróciła moda na czarny krążek , znam ludzi którzy kupują gramofon jako akcent vintage do mebli w stylu ArtDeco tylko po to by sobie był i robił wrażenie - po drugie , ceny współczesnych budżetowych gramofonów gdzie ramię stanowi sklepana na końcu rurka z dwoma dziurami , talerz jest z MDF , o dokładnej regulacji siły nacisku czy antyskatingu można zapomnieć ,kształtują się w granicach 1500 -2500 zł , a więc dlaczego trzydziestoletni gramofon z lata świetlne lepszą mechaniką nie miałby kosztować więcej ? - i po trzecie , minęły czasy gdzie za flaszkę można było wszystko załatwić. Serwis gramofonu prosty nie jest , potrzebna jest wiedza i cierpliwość oraz dochodzi czasochłonność a roboczogodzina w usługach kosztuje. Mamy więc wybór albo kupimy tanio od kogoś kto odziedziczył gramiak lub po prostu sprzedaje , bo jest mu zbędny i mamy szczęście jak będzie wszystko ok. albo płacimy więcej i mamy po serwisie . Jest oczywiście jeszcze opcja taka , że ktoś wali cenę oporową i niech się kupujący martwi jak coś nie będzie działać.
  21. Jeżeli nie wstawisz suba to nie ma mowy o kinie , przy 5.0 to ani nie K.D. ani stereo. I ta opinia jest słuszna , za 5k. masz mocno budżetowe kino i to łącznie z subwooferem lub dobre stereo.
  22. Słuszne podejście , wymieniasz dalej nowe gramofony , masz oczywiście świadomość , że w tym zakresie cenowym / 1000-3000 zł./ płacisz za modę, a nie za mechanikę gramofonu . W Twoim przypadku wąskim gardłem jest amp.KD , dlatego już wcześniej pisałem , że nie ma co szaleć z wkładkami , czy samym sprzętem, bo uzyskanej jakości po prostu nie usłyszysz. Znalazłem jeszcze : https://allegro.pl/oferta/the-cult-of-technics-sl-2000-dd-270c-7866656093 i od tego samego sprzedającego https://allegro.pl/oferta/gramofon-sony-ps-x45-direct-drive-automat-quartz-7989879471?reco_id=6dedd6de-63fd-11e9-9c15-6c3be5c06da0&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951 https://allegro.pl/oferta/gramofon-pioneer-pl-500x-full-automat-japan-7989544720?reco_id=a1472238-63fd-11e9-b2fa-246e96321930&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951
  23. Oj, zaraz wyolbrzymiacie !!! Jak mam kolumny na podkładkach z gumy / zbieram na sprężyny / i jak puszczę Dire Straits to Mark Freuder Knopfler gra 2,7 m. przede mną, a jak zdejmę tą gumę z pod kolców to gra trzy metry dalej za kotarą. I Ty to nazywasz wyolbrzymianiem ?
  24. Tradycyjnie , zdrowia , pogody, radości , więcej wolnego czasu i nieustępliwości w dążeniu do idealnego dźwięku !
  25. A ja jestem za dopracowaną akustyką i eksperymentowaniem z tłumieniem wibracji tym co mamy pod ręką Co to są dobre parametry? Oczywiście że nie zawsze ,ale niestety najczęściej
×
×
  • Utwórz nowe...