-
Zawartość
5 767 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MariuszZ
-
faktycznie ciekawa pogaducha utrwaliło mi się i pewnie każdy się zgodzi, że adaptacja akustyczna da więcej niż wymiana kabla zasilającego oraz że nie oszukamy praw fizyki ... dużo fajnych treści ta rozmowa zawiera. Posłuchajcie Pozdrawiam serdecznie.
-
Jak najbardziej Panie Wojtku. Wszystko jest zrozumiałe ... ale kucharz też człowiek i mimo, ze wie to lubi zupkę posmakować Tak na marginesie analogia kucharska. Niektórzy z nich znają świetny przepis na zupę z siekiery. Potrzebna siekiera do garnka, włoszczyzna, kość z mięskiem itd. w zależności czy zupa z siekiery ma być bardziej ogórkowa czy pomidorowa. Na koniec gotowania wyjmują siekierę z garnka i podają zupę na stół. Oczywiście trzeba za taką zupę słono zapłacić. Klient płaci no bo to zupa z siekiery przecie Czasami warto wiedzieć, a nie tylko smakować tak mi się wydaje. Pozdrawiam serdecznie smakoszy
-
Ubite? Raczej wyjaśnione. Może kolejną komisję śledczą zawiążemy, a na świadka p. Kisiela
-
Myślę, że cały czas chodzi o antyszumowe zaślepki, które działają, bo część populacji słyszy ich wpływ, a nikt racjonalnie nie jest w stanie wytłumaczyć jak mogą wpływać na dźwięk posługując się podstawami elektroniki i fizyki. Ludzie, którzy mają wykształcenie techniczne irytują się i stąd te manifesty do czytających forum, gdyż czują się oszukiwani (to moja opinia). Pozostaje pytanie otwarte "przez kogo"? Czy przez tych co słyszą, czy przez tych co napisali prawa fizyki? Podobne dylematy pojawiają się przy okazji dyskusji o wygrzewaniu kabli zasilających i innych kontrowersyjnych kwestii audio. Wszyscy chcemy lepszych systemów audio ale część forumowiczów chciałaby wiedzieć jak to działa, że słychać (czy słychać), żeby mieć czyste sumienie wydając grubą kasę na zaślepki, kable i inne dodatki systemowe. Czasami takie manifesty prowokują do dyskusji i przemyśleń tychże zagadnień co jest dobre dla wszystkich. Oczywiście warunkiem konstruktywnej dyskusji jest wzajemny szacunek i kultura o co zawsze apeluję, a co powinno być egzekwowane przez szanowną jurysdykcję. Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
-
Nawiązując do dyskusji dotyczącej kolekcjonowania to przechodziłem takie kompulsywne zbieranie z aukcji obiektywów vintage, które później przez długi czas zbierały kurz na półce, a korzystałem z nich bardzo sporadycznie. Niestety kosztowały sporo. To było jak nałóg i to pogłębiający się. Tak pięknie wyglądały (jak biżuteria) i miały to coś (dusza, historia itp.) Na szczęście otrzeźwiałem i sprzedałem wszystko z małą stratą. Rozumiem wszystkich kolekcjonerów i podziwiam ale to już nie dla mnie. Mimo to nie przyszło mi nawet do głowy komentować czyjegoś "chomika" na to czy owo. Pozdrawiam serdecznie.
-
Koszt zasilacza to prawie połowa ceny nowego SMSL-SU8 Raczej zostanę przy pomyśle wymiany całego DACa. Pozdrawiam.
-
Elastyczny jest ten niebieski, ten drugi też opisują jako świetną alternatywę do dużo droższych. Bardzo możliwe. Z dyskusji wynikało, że mieli ludzie po kilka kabli, a ten o którym wspomniałem był i tańszy i lepszy wg nich. Najlepiej wypróbować osobiście. Niemniej jednak kable markowane jako van damm wykorzystywane są przez liczne studia, co nie jest żadna tajemnicą. Może właśnie za sprawą, że te niebieskie są mega elastyczne i super się zwijają co nie jest bez znaczenia w studiach i na estradach. Pozdrawiam
-
Ja jestem napalony na wymianę USB DACa Topping D10 na SMSL SU-8. Tylko czekam na odpowiedni moment żeby WAŻ osiągnął wartość przy której będę miał sumienie czyste jak się okaże, że nic zmiana nie wniosła lepszego do słuchania. Tak na marginesie, jak uważacie czy fakt, że zasilanie tego drogiego DACa jest z sieci, a nie z USB może mieć wpływ na jakość dźwięku? Pozdrawiam.
-
Weź polecany wcześniej van damm po 13 za metr. Na zagranicznych forach ludzie opisują takie historie. "Po wypróbowaniu van damm oddałem na aukcje wielokrotnie droższy kabel i cieszę sie, że znalazł się łoś, który to kupił...." ? Mi akurat pasuje, że jest mega elastyczny jak na swoją grubość. Pozdrawiam
-
Wyczytałem tu na forum, że Pioneer zostało wykupione przez Onkyo i praktycznie robią ten sam sprzęt tylko pod inną nazwą, możliwe, ze w innych zakładach.
-
Różne opinie są na ten temat. Podobno mp3 320kbps brzmią równie dobrze Ten komplet podobno stanowi w miarę udany duet (fora int.) ze względu, że te AKG nie są zbyt wymagające prądowo. Patrząc na parametry techniczne można znaleźć wzmakodaca z lepszymi parametrami w podobnej cenie, np. Sabaj DA3, którego używam. Najlepiej gdybyś posłuchał czy pasuje Ci taki duet. Nawet jak ktoś ma i coś napisze to może mieć inne preferencje dotyczące dźwięku czy nawet inną wrażliwość słuchową. Pozdrawiam.
-
Zapewne przejściowy kryzys. Mogliby tak jak Q21, z klasą i grzecznie przeprosić i nagrodzić jakimś prezentem sprawa byłaby zamknięta, strony zadowolone, a Piotrek nie musiał świecić oczami za kolegów.
-
Mój nowy zasilacz do wzmaka ciągnie moc z przenośnego reaktora jądrowego. Radio w samochodzie też Emmanuel ? ... E: A jaka moc ? W: Jak podkręcę do połowy volume to czujniki sejsmiczne na Kamczatce odnotowują 9 w skali Richtera
-
Prawdopodobnie przewód od masy nie styka.
-
Normalnie jasnowidz hehe. Drugie jest dużo młodsze ale jak za ciężkie to raczej odpuszczę temat. Żebym nie był opatrznie zrozumiany. Miałem na myśli, że opinie użytkowników np. Twoja krótka recenzja znaczą dla mnie więcej niż recenzje w magazynach audio. Nie wiem co w tym prowokacyjnego. Reszta to euforia sobotniego wieczoru chyba Pozdrawiam i wzajemnie miłego wieczoru życzę.
-
Tak napisano w recenzji tu zalinkowanej. cytuję "Żebyśmy mieli jasność - za te pieniądze można kupić słuchawki oferujące lepszy dźwięk. Ba, przy obecnej klęsce urodzaju znajdziecie takich wiele". Po co te osobiste "wycieczki" ? Gdybym miał co polecać na pewno bym to zrobił. Osobiście słucham na budżetowych AKG K612pro i Ultrasone pro750i. Jak dla mnie wystarczająca jakość. Myślałem o nich dla dziecka, bo prócz dźwięku i wygląd i marka ale już podobno po taniości nie dostanę więc plan runął. Pozdrawiam