Skocz do zawartości

kaczadupa

Uczestnik
  • Zawartość

    4 895
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczadupa

  1. Zdecydowanie droższe Cyrusy warto sprawdzić z AP.
  2. Aaaa, to trzeba coś jeszcze napisać. Nie doczytałem. No to się coś napisze. Zapowiedź, pierwsze wrażenia. Fantastyczna eteryczność i niosące się w bezkresną dal pogłosy przeniosły mnie do czasów, kiedy pierwszy raz Ją ujrzałem... cdn po nadesłaniu iFi. Ps. Tylko skąd ja te pogłosy wezmę z SuperNaitem hmmm... Alko neguję no ale kiedyś musi być ten pierwszy raz.
  3. Proszę o dopisanie mnie do listy jeżeli jeszcze są wolne miejsca.
  4. Kontrola i czytelność niskich tonów CSA70 jest wyborna (w połączeniu z ATC scm7) ale czy ta "linijka" wystarczy do Canto i rocka to sam jestem ciekaw.
  5. Melo-man, nic nie chcę udowodnić. Panie, ja w ostatnim stadium audionervosy jestem a nie profesorem fizyki. Pokazałem tylko co o naszym hobby myśli świat nauki. Jesteśmy taką trochę "sektą", która trzyma się twardo swoich ustalonych dawno zasad.
  6. A tak wogóle to ProAc jakie ma wysokie tony? Strzeliste, bardzo otwarte, szybkie czy raczej kierunek na Dynaudio. Nigdy nie słuchałem ProAc ale skoro je łączą z ładnie nasyconą górą Coplanda i często z Naimem (też soczyście i gęsto) więc raczej ta pierwsza “strzelista", szybka wersja wysokich tonów wchodzi w grę.
  7. Zgadza się. Z pamięci ma go nawet trochę mniej jak Copland i jest bardziej miękki.
  8. No nie.... On się nie zepsuł tylko ktoś go musiał zepsuć Ogólnie czytając to czego szukasz to moim zdaniem nie Copland. On na 100% nie ma "rockowego" basu. Same niskie tony bardzo czytelne, szybkie i z pewnością nie miękkie (mówię o modelu 70 bez żadnych lampek w środku). Ale od konkretnego kopa są inne piece, np. ten co u mnie leży obrażony w paczce.
  9. Wiem, że to mało profesjonalne ale patrząc na urokliwe zdjęcia ze Skandynawii odnajduje się ten klimat w brzmieniu Coplanda CSA70. Głupie? Pewnie tak a jednak nie sposób uciec od takiego porównania
  10. Wojtek wypożycz Coplanda csa 70 i posłuchaj chociaż 1 (jeden) dzień a zobaczysz co z Tobą zrobi ten klamot. Wtedy wrócimy do rozmowy i też będziesz potrzebował wsparcia duchowego i finansowego
  11. Naim dalej nie rozpakowany. A Copland gra. Na marginesie, miałem parę miesięcy wcześniej praktycznie nowe demo SuperNaita od Q21 i potem zdemolowane, rozegrane demo z Horna. Nowy SN3 gra bez niskich tonów i z mocno wypchniętym, męczącym środkiem. Rozegrany dostaje potężną ilość mięsistych, dynamicznych niskich tonów i przestaje jazgotać na średni. Wypakowanie teraz "mojego" nowego SN3 nic by mi w sumie nie dało a i salon na wieść o możliwym zwrocie kazał nie otwierać tylko odesłać tak jak przyjechał, co zrozumiałe.
  12. Dobra. Decyzja podjęta. Wygrał audiofilsko gorszy za wykop i wyjątkową namacalność. Będę żałował, więc jak ktoś poluje na nowego SN3 to niech już się zapisuje w kolejkę na priv. Zamykamy temat. Dziękuję wszystkim za dyskusję... . . . ... i do następnego bracia melomani i audiofile... cdn.
  13. Posłuchasz u siebie Passa i potem będzie problem z powrotem na Moona... Po co Ci to? Gra ładnie, nie ruszać. To powinno być pierwsze przykazanie audiofila.
  14. Sprzedawca ogólnie będzie polecał sprzęt droższy. W sklepach audio pewnie obowiązuje najniższa krajowa plus premie. Normalna sprawa. Moja Kobieta sprzedaje markowe "patrzałki" , im droższe sprzeda tym więcej do wypłaty "nagrody" dochodzi. Chociaż takie uogólnienie może być też krzywdzące. Jak na ironię, Pan od którego kupiłem (prawie bo decyzji cały czas brak) Naima powiedział mi krótko - najlepszy stosunek brzmienie/cena z trzech integr Naima ma najtańszy 5si...
  15. Luzik, chciałeś pokazać, że podjąłeś dobrą decyzję. Kto wie, może masz rację...
  16. Pamietaj, że to moje zdanie. Dla wielu Naim to religia i filozofia... (czyli coś co lubisz - bez złośliwości ofkors). Tylko własne doświadczenie ma sens. W sieci jest sporo wpisów, że model 70 jest bardziej udany od 100. Potwierdzają to też pracownicy salonów Topa (no dobra, jeden się wyłamał ale od razu polecał Hegla więc jego opinię pomijamy ;)) . Oczywiście tak jak napisałem wyżej, tylko własny odsłuch a nie czytanie ma sens.
  17. Nie zabłysłeś z tą lampką...
  18. Każdego dnia po godz. 15.00 gonię do domu z językiem na brodzie z nadzieją, że dzisiaj wybiorę.... I słucham Coplanda do 24.00 bez minuty przerwy i nie wiem... czy pójść w bardziej organiczne, wyraźnie ciemniejsze (z ATC7 ciemne w piź... c granie) bardzo bliskie (to może przeważyć), ten świetny chociaż nienaturalny efekt muzyki na wyciągnięcie ręki, bycia metr przed sceną, ewidentnie ocieplone granie z lepszą dynamiką na podbitym mocno! basie czy pójść w granie, które pokazuje o wiele, wiele, wieeele więcej detalu, jest bardziej neutralno/naturalne, prawidłowo/wzorcowo wręcz oddaje przestrzeń, nie ma takiego kopa na basie ( absolutnie bas nie jest rozmiękczony czy się wlecze ale jest go jednak dla mnie ciut/troszkę za mało w stosunku do ilości wysokich tonów i niestety nie ma tej dynamiki "supernaima" ), brzmienie Coplanda jest całościowo chyba ciekawsze, nie znudzi się tak szybko jak u Naima. Nie wiem co wybrać ale pomału czas na decyzję mi się kończy (Naim przyjechał w czwartek a Copland w piątek).
  19. Przepraszam. Myślałem, że rozmawiam z posiadaczem dużych ATC i właśnie Naima i MF. Z kimś Cię pomyliłem.
  20. Ty masz Naima i MF więc z pewnością jeszcze więcej wypełnienia, ciepła, gęstości na średnicy niż u Coplanda. Przyzwyczaiłeś się do tego brzmienia tak samo jak ja do szybkiego, zrywnego grania Cyrusa czy Naima i teraz ciągle mam wrażenie, że Copland nieznacznie uspokaja atak. A tak na marginesie zobaczcie jak każdy wzmacniacz ma gdzieś jakiś element brzmienia, który odbieramy jako "braki". Nie ma pieca idealnego, można zamykać temat i przygotowywać się do dzisiejszego wydarzenia piłkarskiego.
  21. Na szczęście w audio wszystko można ładnie ubrać w słowa. Przypomina mi się recka SuperNaita u Stempura, gdzie lekkie zamulenie wzmaka zostało nazwane "nierobieniem afery z detalu"
  22. No tu muszę zaprotestować. Chociaż faktycznie średnica jest tym co najbardziej je różni. Dla mnie to nie więcej detalu na średni a braki w wypełnieniu, naturalności. Oczywiście jestem starszy od Wojtka więc może już nie słyszę tego detalu w Heglu, to też możliwe.
×
×
  • Utwórz nowe...