elektron6
Uczestnik-
Zawartość
1 498 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez elektron6
-
Wielokrotnie zauważyłem, iż nie koniecznie zawsze lepiej gra "uszczuplona" konstrukcja. Korektor barwy o ile jest poprawnie zaprojektowany i wykonany z dobrych elementów nie pogorszy nam brzmienia. Idąc tropem minimalizmu należałoby zawsze wybierać konstrukcje o jak najmniejszej ilości elementów w torze sygnałowym (przykładowo wzmacniacz zbudowany z 20 tranzystorów a nie ten hiend rozbudowany z liczbą 100 tranzystorów...jakby nie patrzeć każdy element więcej to więcej szumów...). A życie pokazuje, iż często gęsto jest trochę inaczej...Bez korektora często trzeba mieć farta aby utrafić w gust lub trzeba wykonać n prob z n kablami etc (fakt trochę zabawy jest - jednych to kręci a innych wkurza...) a może faktycznie lepiej podbić dane pasmo delikatnie tym jednym potencjometrem od korekcji, nawet kosztem wzrostu szumów o te 5% (zresztą kto to usłyszy).
-
Zdecydowanie stara gwardia. 2 letnia gwarancja na sprzęt nowy - ok fajnie że jest tylko komu chce się teraz cokolwiek reklamować..a po 2 latach bywa różnie - usterka i sprzęt do kosza, biorąc pod uwagę jak to teraz jest produkowane. Stare - dobrze gra a i wykonanie bardziej pancerne. Użyte elementy jeszcze typowe do zdobycia w pierwszym lepszym sklepie. W nowych konstrukcjach wstawią jakiś dziwny scalak, którego szukaj później jak wiatru w polu.....
-
Czego oczekuję: dość ciepłego, rozpiętego, muzykalnego brzmienia, ze sporą ilością basu. Fajnie jak słychać miękkie, niskie mruczenie przy jednoczesnym delikatnym, wysokim syczeniu 🙂 Bardzo nie lubię wyeksponowanych, jazgotliwych wysokich tonów, czy średnicy, takie brzmienie odpada. Nie lubię też jak dźwięk zlewa się w jakiś kubeł, jak w plastikowych radyjkach. Rozpiętość tonalna i dobra stereofonia to jest to!🙂 Fajnie jakby wzmak/ amplituner miał możliwość regulacji basu, w przyszłości dopuszczam Tidala itp. Powyższe zrobi tylko dobra lampa + dobrej klasy klasy kolumny vintage. End story innego wyboru nie ma.
-
Temat przejaskrawiony. Chyba nikt nie zna tak skrajnego przypadku....no chyba że to będzie pierwszy taki przypadek ..to ile tej składowej musiało by być z 10V? W obecnych czasach nie przejmował bym się składową rzędu kilkadziesiąt mv - bez większego znaczenia na praktyczne funkcjonowanie trafa. Było jest i będzie.
-
Krótko i na temat. Dobrego gospodarza ocenia się po tym czy w czasie gorszego okresu będzie w stanie przetrwać te 3 miesiące bez jakiegokolwiek zarobku. Jeśli dany gospodarz po 3 tygodniach obecnej sytuacji jest goły i wesoły to cóż to oznacza? Jego praca jest z samego założenia nie dochodowa i nie ma sensu dłużej się bawić w taką niby robotę lub zyski z czasów prosperity zostały przejedzone (chałupy, mesie,...). Kto po pierwszym tygodniu płakał, iż tak jest ciężko? ano ci najbiedniejsi; kaznodzieja z Torunia oraz Bolek wraz Danutą. End story
-
Proponuję ustalić w pierwszej kolejności co się tak naprawdę grzeje. Trafo, radiatory od końcówki mocy? Stawiam na radiatory. Być może wzmacniacz nie trzyma prądów spoczynkowych wszak uszkodzenie perka to regulacji tego parametru jest dosyć częstą przypadłością w elektronice. Nagrzewania się trafa od składowej stałej - wątpliwe bo i jakie muszą poziomy napięcia DC aby zagrzać tak trafo?
-
Ogólnie jest ok nie ma zarzutów:) pomierzone a co ważniejsze z głową zinterpretowane. Z mojej strony rzuciłem ogólnie temat, iż sporo osób mierzy ale nie potrafi wyników poprawnie zinterpretować...
- 1 747 odpowiedzi
-
- 1
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Przy sporym doświadczeniu osoby wykonującej pomiary generator i oscyloskop jest ok ale aby bardzo dokładnie wykonać pomiary to trzeba dorzucić do zestawu miernik zniekształceń lub analizator widma. Niestety sporo ludzi mierzy np pasmo przenoszenia wzmacniacza oceniając tylko poziom amplitudy sygnału względem częstotliwości nie bacząć na poziom zniekształceń...ostatnio kumpel usilnie mnie przekonywał iż jego sprzęt przenosi już od 25hz - tak przenosił ale z zniekształceniami rzędu 30%..
- 1 747 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
W lampiaku trafo głośnikowe było, jest i będzie zawsze najważniejszą składową świadcząca o klasie danego wzmacniacza. Od trafa zaczyna się cala historia pod tytułem "jakość" Niestety ludzie oszukują samych siebie i wieżą w magiczne znaczenie słowa "upgrade". Kupują jakiś podstawowy model azjatyckiego wzmacniacza i po tygodniu słuchania dają się wciągnąć w historie pod tytułem wymiana tego co najprostsze; kondy, lampy, okablowanie...a końca nie ma bo zawsze czegoś brakuje... Zasada jest prosta - jak ma się kiepskie trafa głośnikowe to nie zmienią tego lampy NOS TFK czy też kondy po 1000 zł za sztukę. Coś tam będzie ciut lepiej ale czy o to chodzi? Śmieszą mnie historie typu; kupiłem Yagina, wymieniłem 4 kondy i potencjometr i nagle pojawiło się wszystko; detale, dynamika, przestrzeń ..no nic tylko z china zrobił się hiend.
- 1 747 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Tor cyfrowo-analogowy z gramofonem GS424
topic odpisał elektron6 na Marlboro w Technika lampowa i analogowa
Zdecydowanie polecam inne podejście. Powoli a do celu, czyli warto dozbierać kwotę x 2 a nawet x 3 i zrobić to raz a porządnie. Czarna płyta (stare wydanie) to samo piękno analogowego dźwięku. W dobie cyfryzacji tego analogu jest co raz mniej. Aby wydobyć z czarnej płyty wszystkie smaczki i detale proponuję podejście "full analog" ; gramofon - ok już jest:), preamp lampowy, wzmacniacz lampowy najlepiej konstrukcja SE, kolumny - dobrane do wzmacniacza aczkolwiek polecam coś z vintage o większej skuteczności. Koszty; preamp - za 2 tyś coś w miarę przyzwoitego można kupić typu konstrukcja DIY Hiraga, wzmacniacz np. na 300B - min 4-5 tyś, kolumny - za te 2 -3 tyś coś fajnego da się trafić. Osobiście system typu czarna płyta i tranzystor, dac to zaprzeczenie idei analogu... -
Wzmacniacz lampowy do kolumn Klipsch RF62
topic odpisał elektron6 na samoloty w Technika lampowa i analogowa
A ja generalnie odradzam wszelkie konstrukcje PP na EL34/KT88. Jak dla mnie nuda i jeszcze raz nuda. Czasami mam wrażenie że to tranzystor... Z konstrukcji PP zdecydowanie bardziej polecam już wzmacniacze na EL84. A do kolumn o większej skuteczności czy nie lepiej podłączyć coś bardziej wyrafinowanego set - 300B, 2A3, 211, 845...czy chociażby diabełka - w cenie 4000-4500 zł można upolować nawet i ceniony zestaw Phast. -
Dual 1216 to jeden z niższych modeli gramofonów i cena jest nieadekwatna do poziomu sprzętu. Wkładka - w 90% każdy gramofon jest sprzedawany z wkładką gorszą lepszą...zatem. Smary - przecież w tym modelu dostanie się do mechanizmu trwa dosłownie 2 minuty, kolejne 2 minuty na złożenie sprzętu. Smar - wielki temat usunąć stary smar i nałożyć kilak gram nowego - to ile to kosztuje? przecież nikt nie zużył tam kilku kilogramów smaru. Dla przeciętnej klasy elektronika zajmie cała czynność 1-2h. Nie wyolbrzymiajmy tematu, iż jest to mega trudne i kosztowne. Pomijam przypadki kiedy sprzęt zostaje przywieziony z niemieckiego śmietnika w stanie agonalnym i ktoś robi rzeźbę...wtedy trwa to kilka dnia ale takiego kartofla z założenia się nie kupuje. Cena nie jest adekwatna do jakości sprzętu. No ale tak się narobiło, iż handlarka za najniższe modele krzyczy sobie nie wiadomo ile a przy okazji nadużywa się słowa "prawdziwy hiend"...
-
Dual 1216 w takiej cenie? Przesada. A ta rewitalizacja to polegała na ? Polecam Thorens TD318 o ile nikt nie majstrował przy śrubach do regulacji zawieszenia plinty.
-
2x35W z Klipsch Heresy oj to będzie pot max na godz 9. Przecież są to typowe kolumny o wysokiej skuteczności jak pamiętam ok 96dB albo i więcej i impedancji 8ohm. Tutaj wystarczy nawet Arioso 2A3 z mocą 4W. PP 2x35W i pewnie El34/KT88 to napęd lampowy dla kolumn z kategorii "trudno wysterowalnych".
-
Ok rysunki są dla prądów 10A a to ponad 2kW mocy zatem to już bliżej do energetyki niż audio... Jak efekt naskórkowości ma się do realnych prądów w audio rzędu 0,5-3A? 81kHz a to trafo zasilające przetransformuje taki sygnał z uzwojenia pierwotnego na wtórne? Jakby nie patrzeć obwody wzmacniacza są zasilane z uzwojenia wtórnego. Jeśli trafo sieciowe nam to przeniesie to wychodzi na to, iż nie potrzebne są trafa głośnikowe gdyż możemy użyć w tym celu traf zasilających.
-
Sprzedawca, handlowiec, marketingowiec z samego założenia ma wciskać Klientowi wszelkie bajery. Chcesz zarobić i mieć premię od sprzedaży to musisz często kit wciskać,...
-
Prawda i jeszcze raz prawda. Polać koledze:)
-
Wzmacniacze lampowe - co i jak w temacie
topic odpisał elektron6 na Kubakk w Technika lampowa i analogowa
Czyli sprawdza się opinia iż tranzystor jest ok ale lampa jest mega ok. Tez tak mam. Kilka lat temu pozbyłem się tranzystorów na wszystko co lampowe. I co ciekawe te 10-20W na kanał z lampy daje więcej frajdy, niż potężne końcówki tranzystorowe po 200W na kanał. -
Fajny sprzęt, porządny stolik:) A co to za przewody po lewo jakieś podłączenie do siły?:)
-
Ok kable głośnikowe to się zgodzę to może kształtować barwę dźwięku wszak przesyłamy sygnały w paśmie akustycznym i napędzamy bezpośrednio głośnik, zatem pojemność/indukcyjność kabla może nieco zmienić poziomy pasma akustycznego. Kabel zasilania - podstawowa różnica - ten element napędza trafo zasilające a nie głośnik. Trafo nie gra ...póki sprawność trafa jest zachowana i ma stabilne napięcia na wyjściu to jest wszystko ok. Zatem rola kabla zasilającego to stabilne dostarczenie mocy do trafa (przekrój żył V wydajność prądowa) + aspekt bezpieczeństwa. Oczywiście jak kogoś boli fakt iz trafo się za mocno nagrzewa bo zakłócenia, odkształcenia sinusa to do tego mamy wynalazki typu; filtry Schafnera, dc blockery, kondycjonery a można nawet sobie wymyślać falownik aby na zasilaniu było zawsze równe 50Hz a nie czasami 50,13666Hz,... Jak dla mnie wniosek jest jeden. Generalnie audiofile to mają albo za dużo kasiory:) to i dobrze bo podobno Polak zawsze taki biedny,..albo mają za dużo czasu,...a to jeszcze lepiej,...
-
Kabel zasilający działa jak filtr ...ludzie no to mamy kolejny element elektroniczny...likwidujący zakłócenia etc no to po co nam te listy przeciwzakłóceniowe, gniazda z filtrem przeciwzakłóceniowym, cewki, dławiki, kondensatory. Ależ bzdury. Czyli masz śmieci w 230V to kup kabel zasilający i sinus się oczyści...i zniknie składowa stała...
-
Czy też również porządne kable kupimy w sklepach sprzedających okablowanie przemysłowe np do techniki morskiej; czysta miedz, przekrój 3x2,5mm albo jak kto woli 3 x 3,5mm, elastyczna wzmocniona izolacja, izolacja poszczególnych przewodów. Cena - kilka razy zmniejsza od wyżej podanych.
-
Kabel zasilania ma za zadanie dostarczyć do trafa zasilającego stabilne napięcie 230V + ma zapewnić właściwą izolację przed porażeniem etc. Tyle w temacie - nie jest to element wpływający na parametry; szumy, zakłócenia etc. Nie jest to element będący filtrem. Dobór kabla powinien być podyktowany mocą odbiornika (przekrój żył). Normalnym jest, iż do wzmacniacza o poborze mocy 600W (I=3A) tylko szaleniec weźmie sieciówkę z żyłami 3x0,75mm i lichą izolacją... Aha, Warto zobaczyć jakie okablowanie jest w naszym wzmacniaczu od gniazda zasilania do transformatora - tam często siedzi zwykła china..