-
Zawartość
2 738 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
Pewnie jest, ale ja przecież nie mam Arcama. Popatrzę w necie, na pewno gdzieś jest.
-
Nigdzie nie znalazłem sensownego porównania zasilacza PD Creative i Muzga. PD podaje swoje szumy w mikrowoltach RMS ewentualnie Peak to Peak, a Muzg podaje w nanowoltach na pierwiastek F, więc cyferek nie da się bezpośrednio porównać niczym jabłka do jabłek. W wątku Bluesound na Audiostereo są pomiary różnych zasilaczy i co ciekawe, te popularne Tomanek, Nostromo czy SBooster wcale dupy nie urywają jeśli chodzi o szumy. Pamięta ktoś, jakie Arcam ma zapotrzebowanie na prąd?
-
Dokładnie. Pd Creative lub choćby Muzg Premium.
-
Tak sobie teraz myślę, że niepotrzebnie zakładałem wątek i niepotrzebnie pisaliśmy te recenzje. Wisiały długo 2 IrDAC na olx i zniknęły w kilka dni. I nowych nie widać, a jak pojawią się to pewnie w skandalicznych cenach.
-
Była bardziej rozwięzła, ale za chwilę przyszła refleksja "nie karmić... xxx" i wyedytowałem zostawiając kropkę. I tak niech zostanie, gdyż zaczynam cenić sobie spokój.
-
Równo rok i miesiąc temu poprosiłeś o Mogami, Mówisz i masz. Właśnie sobie polutowałem Mogami 2497 z wtykami Amphenol. W zasadzie to robię kopiuj-wklej tekstu, który pisałem na sąsiednim forum, a tam też ktoś poprosił mnie o opinię. "Polutowałem dzisiaj sobie tego Mogami 2497. Mówią że w oplocie lepiej gra więc założyłem :). Podłączyłem do CD, bo takie było jego przeznaczenie i... kopara mi nie opadła. On gra tak raczej spokojnie, analogowo, bez fajerwerków, fontanny dzwoneczków na górze i sejsmicznego basu, natomiast średnica czytelna, klarowna. Mówi się, że kabelek musi wpasować się w system i w moim przypadku, z cieplej grającym cedekiem na TDA 1543 zrobiło się trochę już zbyt analogowo. Zrobiłem więc podmianę. Do CD dałem mój ulubiony interkonekt Fezz Fac01 i to jest to. Natomiast Mogami podłączyłem do DACa, który obsługuje mi streamer i ten system jest "jaśniejszy", taki grający na sterydach i tutaj jest idealne miejsce dla Mogami. W każdym aspekcie gra lepiej niż z CD. Dół wielobarwny, dociążona średnica, ale z tym fajnym analogowym sznytem i ważne bez zamulania, góra w sam raz. Z takim układem na razie zostaję. Wrócę jeszcze do wariantu z CD, gdyż cedek jest świeżo po upgrade i tak szacuję, że jeszcze z 50 godzin mu trzeba, by te kilkanaście kondensatorów ułożyło się i otworzyło w brzmieniu. Co do wygrzewania samego kabla to nie mam zdania i nigdy nie doświadczyłem lub raczej nie zauważyłem zmian." Jeszcze jedna uwaga. Oglądałem sobie ten kabelek na zdjęciach/aukcjach allegro w internecie i oglądając tylko zdjęcia wygląda rzekłbym badziewnie. Taki jakiś chudy, cienki się wydaje wręcz niepoważny. W rzeczywistości jest całkiem gruby, tzn normalny. Coś jak kabel antenowy Sat i po odizolowaniu gorąca żyła i oplot są z fajnej (na oko) miedzi.
-
Może chodzi o to, że bas nie jest dźwiękiem zbyt często i naturalnie występującym w naturze i stąd nasza fascynacja nim. A we wspólczesnej subkulturze "sebastianowy" bas stał się nawet wyznacznikiem jakiegoś prestiżu i im mocniej dudni z auta czy JBL-a tym fajniej i większy szacun na dzielni.
-
To za dodatkową opłatą można się umówić, że odkręcę jakoś to co wcześniej napisałem Bolała mnie głowa, obok sąsiad kosił trawnik, miałem ból ucha itd. A tak serio, to strasznie wredne zajęcie pisanie recenzji na zamówienie, taka audio prostytucja. Pojechałem po bandzie trochę teraz, ale jakoś subtelniej nie potrafię tego ubrać w słowa.
-
A ja obstawiam wrażenie lekkości. Przede wszystkim w kieszeni z portfelem :). Ja to w pracy zawsze zastanawiam się, gdzie jest ten pokój z napisem Oni.
-
Nie testowałem zaślepek i w latach dwudziestych obecnego wieku nie planuję tego robić. Mam inne obszary do doinwestowania w swoim audio i inne kierunki, które wyraźnie sprawdziły się u mnie - np. jakość zasilania, znaczenie elementów np kondensatorów które to ewidentnie "grają" i często warto wymienić te fabryczne, okablowanie - i tu widzę pole do progresu, zabawy i rozwijania się. Ale intuicyjnie, zaślepki mogą mieć jakieś znaczenie, w końcu to jakiś element ekranujący. Zawsze można otulić gniazdo RCA choćby na partyzanta folią aluminową albo taśmą przykleić 1grosz i test gotowy. I można zakładać kolejny temat - Upgrade sprzętu za 1 grosz.
-
To i mnie możesz dopisać do listy ukrywających się z bezpiecznikiem . Na razie jeszcze w rękach kuriera, ale niedługo testy tego voodoo. I jest dokładnie tak jak piszesz, ci którym wszystko gra tak samo niszczą sens wszystkich forów audio. Sporo fajnych osób odchodzi, albo zwyczajnie nie chce im się pisać, bo szkoda nafty na dyskusję z pajacami. To wzięte z materiałów propagandowych twojego WiiM-a ?
-
Skąd wiesz, że ciebie pytano?
-
DiBatonio trochę uprzedził mnie, ale te zaślepki to chyba był jeden z powodów, dla których WPszoniak przestał pisać na tym forum. W archiwum można znaleźć jego wpisy na ten temat i mnóstwo hejtu, szydery i idiotycznych, cwaniackich komentarzy, po których autorowi opadają ręce i traci się ochotę na dyskusję o czymkolwiek.
-
To było do przewidzenia, kto zjawi się w tym wątku. A ci, co dla nich wszystko gra tak samo z mafii "cyfra to cyfra" to mógłbym obstawiać w ciemno, że będą się tu produkować. A kuriozum jest takie, że fajny wątek o fajnym Arcamie ledwo 3 strony uzbierał, a zatyczki tylko w weekend więcej wpisów mają.
-
No i film Kiler mi się przypomniał. Pod koniec filmu strzelania na parkingu i scena z Lubaszenko. "Panowie, a co tu się dzieje? - Film kręcą. - To dlaczego ja w nim nie gram?" Będzie jeszcze strzelanina, czy już po?
-
Też dręczy mnie ten temat.
-
Każdy w tej kwestii ma grzeszki i nie było tematu na forum, który nie skręciłby na chwilę w jakąś od czapy stronę. Jak to pisał Mrożek w swoim "Tango" - "bałagan wzbogaca wnętrze i pobudza wyobraźnię". Bardzo wygodny cytat do wykorzystania w domu lub pracy. Chwilę, czy ja teraz czasem nie piszę od czapy?
-
Proszę pana, ale to on zaczął.
-
Czasami to sobie myślę, że salony audio, nie wspominając już o producencie, to powinny nam płacić za takie testy i recenzje .
-
Mam na codzień do czynienia z cyną, ba wieloma tonami cyny, która użyta jest w pewnym procesie technologicznym i utlenianie się cyny a właściwie zapobieganie temu jest wielkim wyzwaniem i podejmowane jest mnóstwo ekstremalnych starań by ograniczyć ten proces. Przede wszystkim ograniczenie do przesady wręcz dostępu tlenu, otoczenie mieszanką azotowo wodorową i stworzenie wokół nadciśnienia, by ograniczyć dostęp tlenu. Mimo to cyna stara się jak może, by się utleniać. Dodam tylko, że w "moim" przypadku akurat nie chodzi o przewodnictwo elektryczne lecz inne aspekty procesowe.
-
W innym miejscu internetu pisałem niedawno , że my audiofile to tacy trochę ludzie renesansu. Trochę technokraci- kręcą nas cyferki, parametry, decybele, kilohertze, analizy na wykresach. Lecz do słuchania muzyki potrzebna jest przecież wrażliwość i duża doza humanizmu, więc staramy się połączyć te "cyferki" z magią muzyki. Jest miejsce i na "Amirowe" analizy i audio-poezję. Niemniej jednak podtrzymuję, nie drążmy już tematu.
-
No właśnie, to chyba jedna z najpoważniejszych wad tego sprzętu, że tak zabawkowo, niepoważnie wygląda i postronny gość pomyśli, że to jakaś zabawka z odpustu a nie kultowy, fantastycznie grający sprzęt . Mi już się powoli klaruje. Albo będzie robiony od zera NOS DAC na AD1865 z lampowym analogiem albo Arcam. Ale to dopiero gdzieś po wakacjach.