Wojtek M

Można. Ja wykorzystuję z bardzo dobrym skutkiem dzielnik napięcia (lepszej klasy z dodatkową masą w celu niknięcia pętli masy za ok. 60-70 zł). Tak mam połączony podstawowy amp.kd Yamaha RX-V485 z wzm. Cyrus 8.2 DAC. Gwarantuję, że na potrzeby frontów kina domowego takie połączenie z końcówką mocy wzmacniacza w zupełności wystarczy pod względem jakości brzmienia w kd.

Ja też mam ten problem na Bluesound Node i apce na androida. Muszę się wylogować i zalogować ponownie. Dlatego korzystam najczęściej do Tidala z apki Bluos. Problem jest może jednak z aplikacją Tidala.

Wtedy udział kolumn spadłby do 38% 😀. Oczywiście kusi, tylko cena jest z kosmosu. W instrukcji 8.2 jest mowa, że można podłączyć starszą wersję psx r, a tą używaną można dostać za ok. 2000. Nie wiem tylko, czy też będzie taka poprawa dźwięku jak w przypadku psx r2

cena kolumn to ~ 45% wartości systemu licząc jeszcze wzmacniacz, streamer i kable

Mi Box S. Kosztuje poniżej 300 PLN. Ma chromecast , wyjście optyczne i jack. Najpierw trzeba skonfigurować podłączając przez HDMI do TV. Później można rozłączyć i korzystać jako chromecast audio.

Yamaha RX-V430 od 2003 do 2016 działała praktycznie bez zarzutu, nieliniowo funkcjonowało tylko pokrętło głośności. Za 50 zł magik z serwisu RTV przeczyścił potencjometr i było OK. Od 2016 miałem przez 3 lata R-N500, zmieniona w 2019 na R-N803D. W 2020 dokupiłem RX-V485. Nic się z nimi złego nie dzieje.

Ja też miałem, podobny problem. Wklejam link ze swoim poprzednim opisem (post z 6grudnia 2020), może Ci się przyda.

Subwoofer Wilson Sub 10 po powrocie z serwisu dalej buczy jak wcześniej. Suba sprawdził znajomy elektronik. Poniżej jego opinia. "Ogólnie głośnik gra dobrze, ale rzeczywiście jest słyszalny delikatny przydźwięk sieciowy, co może być dokuczliwe podczas ciszy, szczególnie w nocy. Niestety producent zastosował przestarzały układ mocy oparty na koncepcji analogowej. Nie byłoby w tym nic złego, ale zastosowano "podły" jakościowo transformator mocy bez ekranowania, który pracuje bezpośrednio przy module wejść i logiki [fotka w załączniku]. Takie trafo nie powinien znaleźć się w sprzęcie audio i do tego transformator czuwania umieszczony bezpośrednio wejścia końcówki mocy. Takie rozwiązanie musi generować zakłócenia. Rozwiązaniem, w dużym stopniu redukującym zakłócenia, jest wymiana transformatora mocy na adekwatne toroidalne trafo audio, umieszczenie go w obudowie suba z dala od elektroniki i wyekranowanie trafa czuwania. Można też kondensatory filtrujące wymienić na lepsze o niskim ESR, ale to jest tylko opcja."

Mam SMSL Q5 pro oraz Audiocast M5 (niższa wersja M20) i tutaj spokojnie nie trzeba aż tak głośno rozkręcać wzmacniacza. M5 ma własne ustawianie głośności. Trzeba ustawić na max a we wzmacniaczu wystarczy wtedy ok. 10 - 20. W M20 chyba też jest regulacja głośności w aplikacji.

Myślę, że to zależy z jakim wzmacniaczem je połączymy. Ja akurat porównywałem je z PA O23 i PA D25 na Yamaszce. Dla mnie ilość szczegółow i stopień łagodności wysokich jest w idealnym balansie. Z Yamahą Opery pewnie nie mógłbym słuchać, byłoby za ostro. Wracając do moich wcześniejszych odsłuchów, to w porównaniu do O23 miałem wrażenie, że ktoś wyjął mi zatyczki z uszu oraz "obudził" dźwięk. A w porównaniu do D25 też słyszałem dużo więcej szczegółow i tzw. dzwoneczków. Nie zgadzam się, że AP C8 nadają się głównie do "łojenia" i elektroniki. Ja akurat tego w ogóle nie słucham. Autor wątku może mieć wrażenie, że to kolumny z przekazem podobnym do Klipschy grających v-ką z efektem "wow". A to zupełnie innego rodzaju kulturalny, żywy oraz dynamiczny sposób grania. Ale najlepiej posłuchać samemu.

Nie, wolę słuchać bez. Z YPAO obcięty jest trochę bas. Za to czasami używam wieczorem YPAO Volume. Być może nie mam bardzo trudnego akustycznie pomieszczenia.

Cześć. Ja też 1,5 roku temu wybierałem pomiędzy PA D25 a AP C8. Miałem wcześniej PA Opal 23 i naturalnie byłem nastawiony i "napalony na Pylony". Zdecydowanie dla mnie lepsze były jednak AP. D25 są świetne, ale właśnie na przełomie średnich i wysokich mają trochę tzw. kocyka. To może się sprawdzić przy gorzej zrealizowanych nagraniach np. rockowych - zakamufluje to ich pewne niedostatki. W AP bas nie jest dominujący, ale schodzi nisko jak subwoofer. Wysokie są wyraźne, szczególowe, ale niemęczące przy długich odsłuchach. Generalnie można słuchać cały czas bez zmęczenia. Są bardzo uniwesalne w zakresie słuchanej przeze mnie muzyki. W aktualnym położeniu stały wcześniej Opale. Bas dudnił i mruczał, słychać było go w drugim pokoju. AP nie dudnią, mimo, że stoją blisko ściany i między meblami. Bas schodzi bardzo nisko i jest bardzo dobrze kontrolowany. To jest dla mnie oprócz czystości, szczegółowości, bardzo dużej dynamiki najważniejsza ich zaleta. Co ciekawie mam je podłączone do "nieaudiofilskiej, przereklamowanej i wszystkim wcześniej wciskanej" Yamahy 803. To zestawienie w moim przekonaniu jest jednak bardzo dobrze dobrane i czerpię z niego dużo zadowolenia i przyjemności.

Tak, R-N803 ma dwa złącza typu line out i może służyć jako źródło. Po podłączeniu, regulacji głośności dokonuje się tylko z wzmacniacza, tak jak przy podłączeniu np. CD playera. Yamaha nie posiada preout, chyba, że uwzględnimy wyjście słuchawkowe.

Potwierdzam bardzo cichy przydźwięk w tym subwooferze niezależnie od podłączenia do amplitunera oraz poziomu głośności ustawionego czy to w subie, czy w ampie. Ja akurat siedzę ok. 4m od niego i przeszkadza to mi przy cichym wieczornym oglądaniu tv. W związku z tym, że w amplitunerze mam ustawiony crossover na 80 hz, to pomogło przycięcie na samym subie - tak ok. na godz. ok. 12:05. Z czysto matematycznego wyliczenia wychodzi to ok. 110 hz, więc nie obcina więcej niż amp. Teraz słychać brumienie o połowę mniej.

Dla każdego trybu A, B lub A+B przechowuje osobno. Ja mam podpięte kolumny pod A. Kalibrację YPAO mam zrobioną na A oraz A+B. Na A mam wyłączone YPAO, a na A+B włączone z aktywnym YPAO Volume i wyłączonym korektorem. Wszystkie fizyczne pokrętła mam na 0. Dzięki temu korzystając tylko z przycisków A i B (bez długotrwałego wchodzenia do menu w aplikacji lub pilotem, mam na A praktycznie Pure Direct, a na A+B tryb do cichego wieczornego słuchania.

Faktycznie, może R-N602 nie ma takiego ustawienia. R-N803 ma to w ustawieniach YPAO, a tego nie ma Twój amplituner.

Ustawienie odcięcia subwoofera znajduje się w aplikacji Musiccast, przynajmniej tak jest w R-N803.

Zostałem źle zrozumiany. Odniosłem się do tego czego szuka p. @Cass. Dla mnie AP C8 grają lepiej od PA D25/28. Swego czasu wybierałem właśnie pomiędzy nimi. Czytając wtedy opinie wielu osób na forach taka opinia dotycząca PA D25 się powtarzała. Te kolumny były bardzo często polecane do starszych nagrań rockowych ze słabą realizacją dźwięku. AP C8 mogą za bardzo te słabe strony uwypuklać. Ale wyboru musi dokonać sam zaintetesowany. Ogólnie bardzo polecam AP jako bardzo uniwersalne kolumny do większości gatunków muzycznych i też sądzę, że dadzą radę na takim metrażu. Tym bardziej, że Cyrus One jest mocnym wzmacniaczem.

Sam posiadam AP Classic 8, ale nie z Cyrus One do którego są najczęściej polecane. Świetne kolumny z których mogę słuchać muzyki wiele godzin bez zmęczenia. Są bardziej szczegółowe na górze niż Diamondy, ale na pewno nie męczące. Podsunąłem pomysł z Diamondami, bo mają trochę "koca" na górze i potrafią podkoloryzować gorzej zrealizowane nagrania. Ale najważniejszy jest osobisty odsłuch i przemyślany wybór.

Sprawdź Pylon Audio Diamond 25 lub 28. Idealne do gatunków muzycznych, których słuchasz i Twojego opisu. Szczególnie Diamond 25, ale nie wiem, czy wystarczą na 36 m2. Najlepszym ekspertem, jeżeli chodzi o te kolumny jest kolega @Kraft. Nie wiem też jak te kolumny zgrywają się z tytułowym wzmacniaczem.

Dzień dobry. Ja mam podpięte pod ten amplituner większe Audio Physic Classic 8 i w mojej opinii Yamaha spokojnie jest w stanie je napędzić.

Regulację głośności można tylko zrobić w słuchawkach. Amplituner nie ma regulacji dla słuchawek BT. Po ich podłączeniu dalej będzie działać zmiana głośności dla kolumn lub podpiętych słuchawek kablowych.

Cześć Ja miałem podobny problem. Do stereo posiadam Yamaha R-N803D z Audio Physic Classic 8. Kolumny mam rozstawione dosyć szeroko (ok. 4 m). Oglądając filmy, TV potrzebny mi był kanał centralny dla lepszego powiązania z ekranem. Chciałem wydać jak najmniej za przyzwoitą jakość i nie chciałem zmieniać stereo. Dokupiłem Yamaha RX-V485 (bez Pre Out na fronty), kolumnę centralną, 2 surroundy, subwoofer i dzielnik napięcia. Zwracam szczególną uwagę na dzielnik napięcia, musi być z dodatkową masą. Najpierw kupiłem taki najtańszy za 20 zł i walczyłem miesiąc z pętlą masy w R-N803, która powodowała zakłócenia nawet przy wyłączonym z sieci RX-V485. Po dokupieniu trochę droższego dzielnika z dodatkową masą, która przykręciłem do obudowy RX-V485, problem zniknął. Nie mam żadnych zakłóceń. Gdybym kupił RX-V685 z Pre Out, pewnie miałbym dalej wielki problem z pętlą masy, która częściowo pochodziła z anteny TV i połączenia HDMI z RX-V485. W kinie nie zauważyłem żadnej utraty jakości, a dodatkowo wykorzystuję kolumny frontowe i wzmacniacz z R-N803. Kiedy słucham stereo korzystam tylko z R-N803, kiedy włączam TV zazwyczaj tylko RX-V485. Wtedy nie potrzebuję kolumn frontowych, ponieważ przy sygnale stereo z TV konwertowanym przez np. DTS NEO 6 lub DD PL II i tak jest praktycznie taki sam na frontach i surroundach. Kiedy sygnał ma więcej kanałów dyskretnych (np. DD 5.1, DTS) dodatkowo załączam R-N803 i przez Line 1 mam dodatkowo kanały frontowe. A teraz najważniejsze. Forumowicze często zgłaszali problem wygody korzystania z łączonego systemu stereo i kina domowego. Wskazywali jako rozwiązanie przełącznik kolumn albo właśnie amplituner kina z Pre Out lub dzielnik napięcia. I tu powstawał problem wygody i poniesienia dodatkowych kosztów. Najlepiej, żeby wzmacniacz był z funkcją końcówki mocy, żeby za każdym razem, gdy chce się korzystać z kina i wzmacniacza nie zmieniać ręcznie głośności na wzmacniaczu na określoną wcześniej w kalibracji kina. I tu przychodzi z pomocą aplikacja Musiccast na telefonie. Za pomocą presetów pokoju można ustawić Line 1 z predefiniowaną głośnością np. -20 dB. Wciskając 1 przycisk na widżecie włączam R-N803 od razu na Line 1 wraz ustawionym dla kina poziomem głośności. Dodatkowo mam ustawione +10 dB na Volume Trim, a poziom głośności zmniejszony na -30 dB, w razie czego, żeby nie puścić przez gapiostwo muzyki na poziomie -20 dB. Działa to razem bardzo dobrze, jest wygodniejsze niż przełącznik i tańsze niż wymiana na wzmacniacz do którego trzeba dokupić DAC, streamer itp. A najważniejsze nie musiałem pozbywać się R-N803 z której jestem zadowolony w stereo i mogę wykorzystać świetne kolumny, bez zagracania pokoju kolejnymi głośnikami. Z opinii w jednym z salonów audio dowiedziałem się, że topowa Yamaha RX-A1080 w stereo gra gorzej niż R-N803. Więc sprzedaż amplitunera stereo i kupno lepszego amplitunera kina dla stereo nie jest w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem.

B&W 706 S2 nie miały oceny punktowej.

Tak, oczywiście mam tego pełną świadomość 😀. Dlatego napisałem: "matematyczny" ranking. Wypisałem to bardziej jako ciekawostka. Większość osób lubi jakieś zestawienia, rankingi podobne jak w sporcie. Nawet jak dotyczą trudnych do porównania ze sobą przedmiotów lub dzieł artystycznych.