Skocz do zawartości

lpomis

Uczestnik
  • Zawartość

    1 747
  • Dołączył

Wszystko napisane przez lpomis

  1. Dobra. Zainteresowanie widzę jest, jedziemy z tematem Wykonanie Świetne. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Nowoczesna, minimalistyczna bryła, szczotkowany przód, niewielki, ale czytelny wyświetlacz, przyzwoite zaciski. Pilot z tworzywa, ładny, wygodny, funkcjonalny. Brak przydźwięku/szumu/cichego pisku w kolumnach przy włączonym wzmacniaczu - co nie jest wcale takie oczywiste w przypadku klasy D. Taki Cyrus One czy Synthesis Roma 54DC+ wyrzucały z siebie bardzo cichy, aczkolwiek słyszalny szum na kolumny, który wydobywał się z głośników wysokotonowych. Z Primare kompletna cisza. No i brak niepokojących odgłosów z samego wzmacniacza. Super. Brzmienie Bas. Mocny, bez ocieplenia, dominujący, zdecydowanie podbity w swoim średnim podzakresie. Zejściem w najniższe rejony mi nie zaimponował. Skupiał się na głównie na silnym, zdecydowanym uderzeniu w stronę słuchacza, wyrzuceniu z siebie naprawdę mocnego impulsu. I tak w zasadzie w każdym możliwym gatunku muzycznym. Zawsze z prężeniem muskułów. Nie było zmiłuj. Niskie tony niby trzymają się w linii, ale ta linia jest zawieszona zbyt wysoko jak dla mnie. Relaks, spokój - to nie ten kierunek. Średnie tony. Z jeden strony przejrzyste, z drugiej nieco nerwowe. Obnażają niedoskonałości nagrań. Te gorzej zrealizowane zabrzmią po prostu źle, odrobinę sucho, a może i nawet agresywnie. Nagrane lepiej będą błyszczeć. Niestety nie oznacza to, że jest równo. Sam środek jest nieco schowany, równowaga przesunięta została nieco w górę. Męskie wokale potrafią być troszkę za chude, bez masy, damskie z kolei bywają zbyt wyniesione, przerysowane. Rozdzielczość i przestrzeń między instrumentami stoi na wysokim poziomie, same bryły rysowane są w zdecydowanej większości cienką kreską. W I15 nie znajdziemy ani odrobiny analogowego ciepła, stonowania czy słodkości. Szczerze, właśnie tak wyobrażam sobie referencyjną D klasę Wysokie tony. Detaliczne, dźwięczne, otwarte, mocno zaznaczone, bez wygładzenia. Można powiedzieć - prawdziwe. Mnie jednak przytłaczała ilość informacji jaką przekazywały. Godzina słuchania muzyki bez przerwy to maksimum co byłem w stanie znieść. Przy cichych odsłuchach - super. Gdy podkręcimy głośność - trochę nie do zniesienia. Nie ma zmiłuj, nie ma odpoczynku. Całość prezentacji była nastawiona na zryw, uderzenie i wysoką dynamikę. Scena dźwiękowa wydawała mi się dziwna i mocno uproszczona. Wieczne napieranie i wypychanie muzyki w stronę słuchacza powodowało, że dźwięk słyszałem w zasadzie z dwóch kolumn - w sensie bezpośrednio z nich. Miałem wrażenie perfidnego grania z lewego i prawego kanału. Niewiele działo się po środku, niewiele po bokach. Głębia nie istniała lub bynajmniej ja nie byłem w stanie jej wyczuć. Na koniec warto wspomnieć też o module Prisma. Dzięki niemu mamy obsługę takich standardów jak Apple AirPlay, Spotify Connect czy Chromecast. Jest też Bluetooth. Sprawdzałem dwa pierwsze - wszystko działało bez zarzutów, muzyka uruchamiała się natychmiastowo. Ale niestety - jakość odtwarzanego materiału pozostawiała nieco do życzenia. Czuć było minimalne przytłumienie, lekki kocyk na wszystkim - po prostu, niższą jakość. Połączenie z wbudowanym przetwornikiem za pomocą przewodu optycznego czy USB wypadało zdecydowanie lepiej. Streamer traktowałbym więc jako dodatek do plumkania w tle. Tylko czy z Primare I15 coś takiego jak "plumkanie" jest w ogóle realne? Czy zawsze musi być to nawalanka i jazda bez trzymanki? A to ja po godzinnym odsłuchu Primare:
  2. Kolejny wzmacniacz impulsowy. Do tej pory w klasie D miałem okazję posłuchać u siebie: NAD C399, Cyrus One, Lyngdorf TDAI 1120, Topping MX5, Nuprime STA-9 w zestawie z DAC-9, Synthesis Roma 54DC+. Niektóre wspominam lepiej, niektóre gorzej. Najbardziej przypadł mi do gustu niesamowicie świeżutki, żywy i radosny w brzmieniu Synthesis Roma. Primare I15 Prisma MKII to integra z wbudowanym przetwornikiem cyfrowo-analogowym oraz modułem streamingowym. Sprawdziłem ją w zestawie z Dali Menuet i Audio Physic Sitara. cdn.
  3. Czytałem recenzję na Stereolife. Z ciekawości jak odbieracie tego malucha w porównaniu do konkurencji z tego przedziału cenowego - czyli np. Cyrusa One, Audiolaba 6000a?
  4. Kolejna zabawki od Audiolaba. Tym razem coś w rodzaju all-in-one Omnia, ale w nieco mniejszym wydaniu. Model N8. Do tego transport z dodatkową funkcjonalnością w formie USB. Znów pozwolę sobie zawołać @Q21 - z czego może wynikać brak dostępności tych urządzeń na rynku europejskim? I jeszcze jedno - czy jest szansa na ponowne pojawienie się w sprzedaży 8300MB/8300XP?
  5. https://natemataudio.pl/cyrus-one-cyrus-one-linear.html
  6. Okej, tylko to jakieś śmieszne pieniądze. Trafiła Ci się mega dobra oferta. Przy cenie ~3000zł PM6006 już taki dobry nie jest. Miałem go kiedyś u siebie przez tydzień i cóż, też nie zachwycił, nawet na początku audio przygody. O widzisz. Tego nie wziąłem pod uwagę. Cholera. Trzeba powtórzyć odsłuchy
  7. Ogólnie to ten temat od samego początku był troszkę prześmiewczo przeze mnie traktowany, aczkolwiek jakieś nadzieje były na killera w dobrej cenie. Wiadomo - Marantz na forum jest średnio lubiany. Zresztą były już o tym dyskusje. Sama branża niechętnie poleca tę markę. Chciałem się przekonać na własnej skórze z czego to wynika. No i chyba się przekonałem
  8. A pewnie. Coś skrobnę. PS Bardzo ładny avatar
  9. Przecież takie czysto amatorskie wypociny/testy/wpisy to właśnie własne wrażenia i przemyślenia. Oczywiście, że to tylko moje zdanie. Każdy ma prawo do swojego Być może. U mnie w pokoju, z trzema różnymi zestawami kolumn było mocno średnio.
  10. Tym razem będzie krótko. Wykonanie: Bardzo dobre. Ładny, firmowy kształt, dobre materiały (może z wyjątkiem plasikowych boczków panelu przedniego), świetne zaciski głośnikowe. Pilot z dość taniego tworzywa, ale przyjemnie leży w dłoni. Transformator bezgłośny - brak szumu, brumienia i innych niepokojących odgłosów. Hegle, Naimy, Regi, Audiolaby, Dayensy, Heedy - uczcie się Brzmienie: Bas. Wypadł słabiutko. Miękkawy, lekko ocieplony, mdły, rozmyty, rozciapciany, mało różnicujący, grający na jedno kopyto, bez dobrego zejścia. Na szczęście nieprzeładowany, bez nadmiernego wyeksponowania. Tego by było już zbyt wiele. Średnie tony. Główny element programu. Czyste, lekkie, bez odchyłów, bez klimatu. Troszkę surowe, aczkolwiek czasami odrobina ciepełka się w nich pojawia. Bałem się, że będą mocno rozjaśnione, jazgotliwe wręcz - nic takiego nie miało miejsca. Średnica jest jednak ustawiona nieco wyżej, doświetla nieco damskie głosy, a te niższe, głównie męskie lekko wycofuje. Tutaj z różnicowaniem jest o wiele lepiej niż w przypadku tonów niskich. Separacja jest dobra, nic nie zlewa się w papkę. Wysokie tony. Kulturalne, odrobinkę wygładzone, nieprzesadzone. Brakuje w nich jednak powietrza, nieco większego wyrazu, życia, może nie samej masy, ale po prostu tego czegoś, czym mogłyby zaskoczyć. Podobnie jak w przypadku basu - odebrałem je troszkę jako mdłe, wręcz smutne. Płynne i nudne. Spore zarzuty mam odnośnie dynamiki i ogólnej swobody grania Marantza. Brakowało przytupu, uderzenia, głośniejszy odsłuch robił się mało przyjemny, kultura i komfort znacznie się zmniejszyły, rozdzielczość została zachwiana. Pierwszy plan był minimalnie wysunięty w stronę słuchacza. Dźwięk nie odrywał się jednak od kolumn tak jak chciałem - tu mocno się zawiodłem. W tym przedziale cenowym inni gracze robią to zdecydowanie lepiej! Wzmacniacz odsłuchiwałem zarówno w trybie Sound Direct jak i bez niego (z gałkami na zero). I zdecydowanie polecam jednak korzystać z tej opcji. Ciężko mi ocenić sprzęt "gwiazdkowo", gdyż był to egzemplarz już nieprodukowany, z rynku wtórnego. Płacąc za niego ~2500zł wypadł i tak przeciętnie. Patrząc jednak na cenę nowego PM8006 i zakładając, że to podobna szkoła grania, stwierdzam, że nowe Marantze nie są absolutnie warte tych pieniędzy. Podsumowanie: Oficjalnie dopisuję się do bojówek forumowego hejtu na Marantza
  11. Jasne, dopisuję Was do listy Rozumiem, że @J4Z też chętny? /edit Obecnie lista wygląda tak: @MMarek, @Amarok, @Kraft, @tomek4446, @elektron6, @MarcKrawczyk, @seba3002, @drSolfernus, @Asia, @Arko55, @mkk @Matt Daemon, @Waldek86 (+szwagier), @J4Z @_PS_, @lpomis No to zbliżamy się do limitu
  12. A jak z miejscem po lewej i prawej stronie szafki RTV? Nie ustawisz tam standów pod małe kolumny podstawkowe? Jest naprawdę sporo lepszych opcji niż soundbary. Przykład: mały wzmacniacz w klasie D + monitory, ewentualnie jakaś mini wieża/amplituner stereo + monitory. Od siebie polecę Denona RCD-M41 + Polk Audio S15E / ES15E, Dali Spektor 2, ELAC Debut 2.0 B6.2. Zestaw kosztować będzie trochę ponad 2000zł, a jakość dźwięku będzie nieporównywalnie lepsza w stosunku do grajbelki. /edit Jeśli ma być naprawdę tanio to nawet taki Panasonic SC-PMX90 w zestawie z fabrycznymi kolumienkami da radę.
  13. Tak. Jest inaczej. Chociaż ja mając Sitary nadal mam ochotę posłuchać czasami APC3 (które sprzedałem). Wg mnie serii Classic 3-5-8 bliżej jest do starej szkoły Audio Physic niż nowym modelom z wyższej serii - głównie za sprawą specyficznie i zachowawczo zestrojonego wysokotonowca HHCT III.
  14. Odnośnie wykończenia serii Classic 3-5-8 fajnie napisał redaktor Stereolife: "Kurczę, jak oni to robią?! Jak to możliwe, żeby normalne, całkiem zwyczajne kolumny grały tak zwartym, punktowym i dynamicznym dźwiękiem? Kiedy słuchałem wyższych modeli Audio Physica, jeszcze tak bardzo mnie to nie dziwiło. Takie Avanti mają przecież zaawansowane technicznie obudowy złożone z kilku warstw i wytłumione egzotycznymi materiałami, komplet firmowych przetworników z najwyższej półki i dość nietypową architekturę wewnętrzną, a do tego kosztują 24990 zł. Słuchając takich zestawów, nie jesteśmy zdziwieni, że grają wspaniale. Spodziewamy się tego, bo nawet przed odsłuchem można sobie wyobrazić, że będzie bardzo, bardzo fajnie. Classic 5 to mniej, niż jedna trzecia tej ceny. Kolumny znacznie prostsze. Z wyglądu wręcz banalne. Owszem, pięknie wykonane i dopracowane pod względem technicznym, ale pozbawione wodotrysków. Klasyczne, zupełnie kanciaste obudowy wykończone okleiną, woofer z włókna szklanego i jedwabna kopułka, bass-reflex dmuchający do tyłu... Gdzie tu są jakiekolwiek innowacje? Jeżeli szukacie podłogówek w tej cenie, znajdziecie wiele propozycji, które na pierwszy rzut oka wydawałyby się ciekawsze (...) Chodzi mi tylko o to, że na chłopski rozum w testowanych kolumnach nie ma nic, co mogłoby usprawiedliwiać tak znakomity dźwięk. Po raz kolejny potwierdza się jednak, że komponenty i zastosowane technologie to jedno, a na efekt końcowy ogromny wpływ ma sposób zestrojenia tego wszystkiego w jedną całość. A na tym inżynierowie Audio Physica naprawdę się znają. Szczerze mówiąc, i tak nie wiem jak udało się wyciągnąć tak dobry dźwięk z klasycznych, dwudrożnych podłogówek. Może sekret tkwi w dopasowaniu przetworników do skrzynek, a może w ich umiejętnym wytłumieniu?"
  15. Też uważam, że APC3 nie są brzydkie. Fakt, mogłoby być lepiej, najbardziej szpeci wysokotonowiec i tanie zaciski, ale tragedii też nie ma. Fornir jest za to naprawdę ładny i fajnie wygląda w sztucznym świetle. Z pozoru zwykłe, tanie paczki, a jednak potrafią grać /edit @mateolo2 - z ciekawości, z czym je łączyłeś?
  16. Sasin mówił, że prądu nie zabraknie to kupiłem sobie agregat pod audio.
  17. Już to przerabialiśmy. Problemy wieku młodzieńczego. Na zlotach nie ma warunków do takich eksperymentów.
  18. @Matt Daemon, @Adi777, @mkk - jasne, zapisuję, super że wpadniecie
  19. Uwaga, uwaga. Mamy oficjalne potwierdzenie terminu spotkania. Wszystko zgodnie z planem. Zlot w siedzibie Pylon Audio odbędzie się w sobotę, 27 sierpnia w Jarocinie. Start o godzinie 12:00. Oprócz odsłuchów planowana jest jeszcze jedna, bardzo fajna atrakcja - zwiedzanie hali produkcyjnej Pylon Audio. Mamy również zezwolenie na podłączanie własnej elektroniki - jeśli ktoś miałby ochotę przywieźć coś ze swoich sprzętów - nie ma najmniejszego problemu Lista zapisanych osób przedstawia się obecnie tak: @MMarek, @Amarok, @Kraft, @tomek4446, @elektron6, @MarcKrawczyk, @seba3002, @drSolfernus, @Asia, @_PS_, @lpomis Bardzo proszę o wiadomość i przypomnienie jeśli kogoś pominąłem.
  20. Ciekawe opcje. Posłuchałbym Po takim urlopie to powinieneś dziś usiąść do swojego audio i słuchać z bananem na twarzy, a nie myśleć o zmianach
  21. Po trzech dniach odsłuchów w nowym układzie wróciłem do pierwotnego ustawienia kolumn. Ciężko mi stwierdzić jak gra lepiej - jedna i druga koncepcja ma swoje mocne strony. Ustawienie kolumn wg filozofii Audio Physic to zdecydowanie lepiej uporządkowana scena dźwiękowa, większa głębia, bardziej czytelne plany. Dźwięk rozłożony jest już tylko między kolumnami, nic nie wychodzi na boki, całe show dzieje się pomiędzy nimi. To także ciekawe rozwiązanie w przypadku pomieszczeń w których problematyczny robi się bas - nieco go wtedy ubywa. Jako, że dół pasma nie stanowi u mnie problemu, to troszkę jednak tego dociążenia mi brakowało. Ogólna masa impulsu się zmniejszyła, dźwięk był mniej uderzający, co było słyszalne zwłaszcza przy niższych poziomach głośności rzędu 50-55dB. Nocne, ciche odsłuchy straciły na tym troszkę. Wolę też chyba jednak jak dźwięk wyłazi bardziej na boki, poza obrys kolumn. Może to mniej audiofilskie, a bardziej efekciarskie, nie wiem. Wracam do klasycznego ustawienia. Tak czy inaczej, warto było popróbować. To naprawdę już chyba kwestia osobistych preferencji
  22. A miałeś już tak na zlotach? To jest zaraźliwe?
  23. Fajnie, że ten temat odżył. Poprzednie wpisy były w 2019r. Od tego czasu sporo się jednak pozmieniało. Co do samych cen - mam podobne doświadczenia jak @kaczadupa jeśli chodzi o rabaty. Najdziwniejszą i wręcz najbardziej absurdalną sytuacją dla mnie jest to, że często kupując bezpośrednio w salonie dystrybutora dostaje się najskromniejszy rabat. Zakup praktycznie bezpośrednio u źródła, a tu marne 5-10%. Nie chcę wymieniać nazw salonów, ale kompletnie tego nie rozumiem. Warto dzwonić i pytać, a nawet przedstawiać kontroferty innych sklepów. I absolutnie nie ma co skreślać małych salonów w swoich poszukiwaniach.
×
×
  • Utwórz nowe...