Mroczny świat audio 😁.
Jak wiecie dla mnie to zupełna nowość.
Haiku Selene 6550 A RC, który dostałam jest zupełnie nowy, nowe są także dodatkowe lampy KT-150.
Włączam wzmacniacz rano, lampy się nagrzewają jakieś pół godziny i dopiero włączam muzykę, ale nie wiem czy to ma jakiś sens?
Te podstawowe lampy 6550 chyba potrzebują krótszego wygrzewania, ale jak zmieniłam na KT-150 to dźwięk na początku był trochę odchudzony, ale po dwóch dobach brzmi inaczej, choć nie zmieniam pierwotnego zdania, że słyszę większą przestrzeń.
Czy czas wygrzewania wiąże się z wielkością lampy?
Czyli nic się nie zmieniło w budowie lamp przez ponad 50 lat?