-
Zawartość
3 695 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Asia
-
Tak, to byłoby logiczne. No nic, posłuchamy wnikliwie jak będzie wzmacniacz. W planie była próba z większymi głośnikami podstawkowymi, ale po tym jak syn bawił się membraną wypożyczonych Arii dalszy ciąg testów przełożymy na za parę lat.
-
Dobre pytanie. Muszę dokładnie posłuchać (jak już będę mogła), ale wydaje mi się że jednak (niestety) na obu.
-
Przynajmniej co do tego nie mam żadnych wątpliwości - nie. Wciąż jesteśmy właścicielami Fyne F502 oraz Aria 926.
-
A nie, na razie to koledzy wywołali do tablicy korekcję akustyki poprzez software. Sprawdzam jak to wygląda. Na ten moment mam kolumny i używanego Sonosa, którego kupiłam do testów. Będzie wzmacniacz, CD, jakieś kabelki. Zasłony przy oknie, nowy dywan, nowa szafka od Kunsst. Posłuchamy i pomyślimy co dalej. Warto rozpoznać możliwości. Jestem obecnie na 66 stronie wątku "Nowy wzmacniacz" i jeszcze nie padł ostateczny wybór CD 🙂.
-
Racja, nie zawierają. Z tym, że różnie bywa z naliczaniem, czasem paczka przemknie. Ale nawet z opłatami mimo wszystko wyjdzie taniej wg mnie. Co do Arcama to czuję, że nie przywiążemy się do jednego wzmacniacza i w tym kontekście zakup osobnego urządzenia to chyba lepszy pomysł.
-
Problemem jest dudnienie przy niektórych utworach, szczególnie granych ciut głośniej. Na razie wylicytowałam nowy duży dywan, ale jeszcze się w domu nie przyznałam ;). W domu zapadła cisza - nie mamy wzmacniacza.
-
Wychodzi, że znacznie taniej będzie z USA 865 USD z przesyłką i opłatami (tak deklarują). Po kursie Revolut wychodzi ok. 3200 zł z pilotem i mikrofonem. Chyba, że coś źle patrzę.
-
Btw już jest w sprzedaży nowa wersja Bluesound Node. Właśnie mi przyjaciel powiedział 😁.
-
https://kultowenagrania.pl/produkt/wlodzimierz-korcz-07-zglos-sie-cd/ Lista nagrań, wrzucili parę sampli.
-
Nareszcie! Choć strasznie to wciągające. I drenujące kieszeń. Grunt, że jest jakiś plan ramowy.
-
Coś tam czytałam, ale póki co to dla mnie czarna magia. Będziemy nareszcie słuchać muzyki i się dokształcać. Bardzo dużo łykam naraz.
-
Najgorszy w kapitalizmie jest ten wybór 😁🙃.
-
O, dziękuję. Jak zdałam takie pytanie w S4HOME powiedzieli, że nie ma 😁. Hmmm, ciekawe.
-
Dla profesjonalistów czy amatorów?
-
No właśnie, a czy istnieje korekcja typu Dirac poza konkretnym amplitunerem?
-
Bogusław podsunął Soul Note SC 300, można go połączyć z komputerem przez USB typu B. Już prawie miałam kupić nie mając wzmacniacza 🙃.
-
Kurczę, z Opola nie tak daleko do B-B, wpadnij z pomocą. Mimo wszystko syn '"wybrał" nieco lepiej niż ja. Zobaczymy co w przyszłości się objawi. Ale teraz nowa płyta CD leży i czeka, chcielibyśmy wkrótce posłuchać. A Sol II na pewno jeszcze kiedyś. Z Fyne dał najlepsze granie ze wszystkich moich prób. Gdyby nie to, że one są po prostu za duże to właśnie taki zestaw by został (z rozsądku) jako pierwszy.
-
O widzisz, w tym miejscu się zaczęło z Haiku i za to dziękuję. Sol II ostatecznie moim zdaniem nie pasuje do Arii 926, za to Bright MK5 jak najbardziej. Niskie tony są wystarczające, a pracę nad poprawą basu muszę zacząć od jako takiego ogarnięcia pomieszczenia. Bo rację ma Kraft, że brak basu nie jest tak irytujący jak jego nadmiar/dudnienie. Lampa oczywiście brzmi lepiej niż hybryda, bez dwóch zdań. Zatem wybór w tym momencie tej drugiej to wyraz rozsądku i zamknięcia pewnego etapu.
-
Dziecko moje pięcioletnie płci męskiej absolutnie zachwycone tą wersją (Personal Jesus). Jego inny ulubiony kawałek (Matrix)
-
Cóż mogę napisać, dla mnie kolejność jak najbardziej ma znaczenie. Ponieważ oceniam porównując, odwołując się do wcześniejszych doświadczeń. Po paru chwilach na przemyślenia nie kupimy teraz, w czerwcu, wzmacniacza lampowego, nie mając niczego innego w zanadrzu. Zostawimy to sobie na długie jesienne wieczory. Przeglądałam tranzystory, ale nie tędy droga skoro poczułam, że zaczyna coś się wyłaniać wraz z pierwszą hybrydą, która do nas zawitała. Słuchaliśmy trzech hybryd, ale ostatecznie wybieramy Haiku Bright Mk5 (tylko może lampki w środku zmodyfikujemy sobie). Potem krótki casting na CD, ogarnięcie ciut kabelkologii, lato na cieszenie się muzyką z płyt. A jesienią poszukamy lampowego.
-
Zabawne, ja też włączyłam OMD na pożegnanie lampy w niedzielę.
-
Oczywiście, Fyne SP to zupełnie inna bajka. Ale to co miałam na myśli to że warto sięgnąć po coś nieoczywistego. A wybór kolumn jest już ostateczny?
-
Aż dziwne, że nie świecą (przy okazji). Wniosek z dotychczasowych propozycji wysuwa się taki, że ładnie już było. Teraz coraz bardziej fantazyjne kształty i formy.
-
Po jednym dniu słuchania wyłącznie Unison Unico Due nasuwa się przede wszystkim taki wniosek, że to nie jest lampa 😉. Po drugie, że trudno ocenić po takim wzmacniaczu jak Haiku Selene 6550w. Po trzecie mamy (ha, oboje!) wrażenie, że dźwięk jest jakby wygładzony, nie ma żadnego pazura. Szkoda, że nie mieliśmy go przed lampą, może wnioski byłyby trochę inne. W każdym razie nie wiem czy jest coś takiego jak obiektywna opinia.