Wiesz co, na pewno jest coś w tym, że chłopaki mają sprzedawać to co mają w ofercie i to nie muszą być najlepsze możliwe połączenia.
Mimo to właśnie dzięki doświadczeniu z różnymi klientami (i klientkami) chyba widzą, że nie ma pewniaków.
Jak zaczęłam szukać naszego stereo to pojechałam w zasadzie dla formalności posłuchać Cyrus One. Miał być super, wszystko mi pasowało z opisów.
Poza dźwiękiem jak się miało okazać w salonie.
Po trzecim zestawie kolumn poprosiłam o inny wzmacniacz. I tak to się zaczęło.