Skocz do zawartości

Grzesiek202

Uczestnik
  • Zawartość

    1 054
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Grzesiek202

  1. Ej, ale kilka par kolumn to już chyba u siebie miałeś? A po co? 😉
  2. Fajnie, że to napisałeś. Mam bardzo podobne doświadczenia, zwłaszcza odnośnie całego punktu 2. W uproszczeniu: więksszość salonów sprzedaje to co obecnie zalega, lub na czym mają największy zysk. Ja wiem, że Ameryki tym nie odkryłem, ale jest już nas przynajmniej dwóch z taką niewesołą konstatacją. Źle to wygląda. Ty miałeś spory budżet, można by więc liczyć, i to jest również w pewien sposób smutne ale i logiczne stwierdzenie, że spotkasz się z innym podejściem.
  3. Prawda. Znów żona będzie pytać "po cholerę ty tak tupiesz na tej górze?"😁 Muzykę z filmu "Fortepian" poznałem już dawno temu, pewnie minęło już około 20 lat. Kiedyś oglądałem sporo filmów. Teraz kino dla mnie praktycznie nie istnieje.
  4. Przepiękna jest ta muzyka. Najbardziej spodobał mi się i zapadł w pamięć utwór "The promise".
  5. Dobre. Ze składu kojarzyłem tylko Garzona.
  6. Przynajmniej podejdę do tematu 😉.
  7. Bo właśnie po to się kupuje B&W. Bo jak coś jest nagrane co najmniej dobrze, to słychać to bardzo dobrze, a jak jest nagrane bardzo dobrze, to się słucha pomijając wszystko inne. A jeśli realizacja jest zła, to się pisze, że B&W nie da się słuchać 🙂. Tak, to są bardzo dobre realizacje. Jeśli lubisz taką muzykę. Polecam Ci posłuchać w spokoju i nastroju płyty "Water Falls" - Sara K. A z trochę innej beczki to "Nameless" - Dominique Fils-Aime. Będzie Pan zadowolony.
  8. To mnie zaskoczyłeś tym wyborem. Ale okej, dam Pani jeszcze jedną szansę. Kiedyś czegoś słuchałem i tak nie do końca mnie ta muzyka poruszyła. Ale teraz posłucham głównie pod kątem fortepianu.
  9. Szczerze, to zupełnie go nie kojarzę. Ale po szybkim rekonesansie, jednak poszukam więcej. Ten drugi kawałek, który wrzuciłeś; dialog trąbki i harmonijki, to jest coś co mi się bardzo podoba. Przez chwilę zastanawiałem się skąd natomiast kojarzę nazwisko trębacza i już wiem; po raz pierwszy z muzyki M. Millera. No i w tym miejscu po prostu muszę wrzucić kolejny utwór z pogadankami dwóch innych genialnych muzyków, który teraz u mnie słychać. Ta muzyka to moja osobista definicja jazzu.
  10. @Wing0 jak dla mnie w punkt. Chciałem już coś napisać o polityce, ale mocno ugryzłem się w jęzor...to znaczy w palec. Widoki i trasy rowerowe mamy piękne. Kielce to taki Białystok (przepraszam, byłem i piękne miasto) południa. A samogon też mamy dobry.
  11. Okolice stadionu i Amfiteatru na Kadzielni - jak najbardziej. Ale ta druga dzielnica, to już chyba tylko jeśli bardzo chcesz (a uwierz- nie chcesz 😁), poznać lokalny koloryt. Ty się po prostu musisz do nie odezwać przy okazji wizyty u krewnych.
  12. Nazwa tego miasta jest kluczowa w zrozumieniu ich zdziwienia. Dobra, przepraszam, koniec tematu 🙃.To też moja ziemia.
  13. A byłem nawet dwa razy. Krótko w Amsterdamie i mieścinie o nazwie Elburg. Swego czasu mocno zastanawiałem się nad Szwecją, w której i tak bywam kilka lub kilkanaście razy w roku. Zresztą cała Skandynawia (a byłem też w Danii, Norwegii i Finlandii) jakoś mi się zawsze podobała.
  14. Rekuperacja przynosi wymierne korzyści w zakresie oszczędności ciepła i jakości powietrza. Filtr po 5 miesiącach na zdrowej polskiej wsi. Normalnie jest biały.
  15. Ale to od Hanssona usłyszysz tylko jak walnie kilka głębszych 😉. Do tego zdania ja mam jednak ambiwalentne podejście. Czasami się zastanawiam jakby to było jednak mieszkać gdzie indziej.
  16. O! Oczywiście o Stańce zapomniałem! No to jak chodzi o polskie realia, to na pewno znaleźlibyśmy niejedną płytę o której moglibyśmy powiedzieć, że nam się bardzo podoba.
  17. To odbicie się po latach szarości to jest rzeczywiście polska domena. Ale... usytuowania salonu ma moim zdaniem duże znaczenie. A duże przeszklenia mądrze pomyślane mają zdecydowanie więcej plusów niż stwarzają problemów. Ja osobiście nie lubię tych wszystkich rolet zewnętrznych, które są u nas tak uwielbiane. Fajne domy wyglądające jak bunkry czekające na apokalipsę. Lubię za to ten szwedzki manifest braku ukrywania czegokolwiek poprzez puste okna, jeśli wiesz o czym mówię. Ale niektóre regiony tych krajów, cała Dania, południe Szwecji, mają łagodniejszy klimat niż na przykład woj. świętokrzyskie. Poza tym, jeśli znasz Szwecję, to wiesz, jeszcze 2 lata temu koszt energii elektrycznej bywał mniejszy lub porównywalny jak u nas. I naprawdę typowy Szwed nie miał (teraz już ma) bólu głowy ile zapłaci za ogrzewanie. Tylko takie przeszklenia trzeba robić z głową. Na przykład pomyśleć o tym aby przez odpowiednio długi okap, pergolę, czy inny daszek kontrolować ilość wpuszczanego do środka nasłonecznienia w zależności od pory roku.
  18. Nie, no teraz to już musisz. 🙂 Dawaj. Obiecuję, że ja będę obiektywny.
  19. 😂 taaaa, dokładnie.... No chyba, że o umiejętność posługiwania się piłą i wkrętarką. 😄
  20. W kategorii po prostu polska muzyka ogólnie, będzie mi trudniej, bo tak: - jeśli już chodzi o piosenkę z tekstem, czy też piosenkę aktorską, to jak w poście wyżej i słucham tego bardzo dużo. Bardzo też lubię interpretacje wierszy przez G. Turnaua. - jeśli chodzi o rock i blues, to ten nieco starszy (a mamy w ogóle nowszy polski blues?); T. Nalepa i artyści z nim powiązani, lubię G. Ciechowskiego, muzykę Manamu, z sentymentu słucham pierwszych płyt Kultu. - jeśli chodzi o jazz - to wszystko K. Komedy, który wielkim jazzmanem był :), przy czym jakoś nie trafiłem jeszcze na jego muzykę graną przez innych, która by mnie jakoś pochłonęła. A z innymi płytami polskiego jazzu, to są to okresy fascynacji, aktualnie namiętnie słucham płyty którą poleciłem w wątku obok. Przedtem był to Michał Urbaniak i "Mles Of Blue" - znasz? Poza tymi 3 kategoriami, to u mnie raczej ubogo jeśli chodzi o muzykę z naszego kraju. No to teraz Ty dawaj swoje typy rodzimego pochodzenia, bo najczęściej wrzucasz coś zagranicznego.
  21. To ja napiszę (kolejność nieprzypadkowa 🙂) Osiecka, Młynarski, Grechuta, Niemen, ale w kategorii tekst. Bo z racji ich ponadczasowości i po prostu piękna, słowa tych artystów wybrzmiewały z wprost niezliczonych ilości gardeł. Dla mnie zawsze w polskiej piosence teksty były ogromnie ważne.
  22. Ja się nie boję. Mieszkam już 3 lata. Żaluzji zewnętrznych nie mam. Problem dużego nasłonecznienia latem mam rozwiązany odpowiednią długością pergoli - zacienienia.
  23. Wczoraj minęła kolejna rocznica śmierci najlepszego polskiego, obok M. Grechuty, poety wśród piosenkarzy i piosenkarza wśród poetów. Niezliczona ilość fantastycznych, mądrych piosenek o sprawach poważnych i błahych. Najczęściej z inteligentną puentą, czyli czymś, czego we współczesnych tekstach po prostu nie ma. Bynajmniej przynajmniej ja tak uważam.
  24. Tak, mam 20cm grafitowego i ogólnie wszystko zrobione porządnie, "bo tymi ręcami". Ponadto, czerpnia reku od północy. No ale cóż z tego, jeśli salon i duże przeszklenia od południa.
  25. Absolutnie się z Tobą zgadzam! No, KEFów już nie mam, ale również zakładam, że pasowałyby lepiej.
×
×
  • Utwórz nowe...