Grzesiek202

Ależ ta płyta świetnie się u mnie prezentuje. Polecam również Wam.

@sonique Ten ostatni utwór którego słuchaliśmy, to był numer 2 z absolutnie genialnie nagranej płyty "Flux", norweskiej śpiewaczki operowej Elisabeth Karsten. Album jest też w wersji anglojęzycznej, której ja jednak nie polecam. No i sprawdź koniecznie zupełnie mało znaną w Polsce, węgierską grupę DJABE. Ich moim ulubionym albumem jest relaksujący "Back to Sardinia", ale słuchaliśmy tego: Dzięki, za spotkanie!

Chciałbym dziś polecić płytę. I nie będę obiektywny 😉. No kurczę, lubię gościa. Avishai Cohen, którego tu już starałem się rekomendować wydał nową płytę. I znów jest to coś nowego. Tym razem w kooperacji z niejakim Abrahamem Rodriguezem JR. Album "Iroko" to muzyka hm... kubańska, karaibska? Pewnie nie jestem daleko. Dość ascetycznie nagrana, jest kontrabas, który sprawia wrażenie jakby był wielkości sporej szafy, jest mnóstwo soczystych, klejących się do ręki bębenków, jest język, no i jest klimat Buena Vista Social Club a momentami (o zgrozo!) może i zahaczający o jakieś reggea. Uwaga: Avishai Cohen to również trębacz - a "mój" to ten grający na kontrabasie. Ma również polskie korzenie.

Płyta cudnej urody 👍.

Mnie też.

Był kiedyś taki zespół...

Nie jeśli zaczynasz dzień o 6.00, a wracasz do hotelu tuż przed 23.00 😉. Chociaż podróże kształcą. Nie wiedziałem na przykład, że oni pochodzą właśnie z Dusseldorfu. Gute Nacht.

Kojarzę tę grafikę z okładki, więc pewnie kiedyś czegoś słuchałem ale niestety nie pamiętam. Na pewno sprawdzę, tymczasem cały tydzień w delegacji...

Szukając drugiej pary kolumn zależy mi między innymi na tym, że by fajnie zagrały ostrzejszego rocka i z powodu małego basu i braku kopa perkusji one nie są dobrym wyborem. Jak wspomniałem, dla mnie to są rasowe monitory - potrafię sobie wyobrazić, że ktoś kupuje je specjalnie w celu odsłuchu pod kątem realizacji, więc nie licz że swoją barwą zakryją gorszą jakość. Wydaje mi się że B&W grają nieco bardziej soczyście. Ale wokal prawdziwszy z PMC. Nie słuchałem ich z innym wzmacniaczem, był tylko MA 1000, ale zakładam, że tak jak i w przypadku moich kolumn, hybryda jest dobrym wyborem.

Fakt, a mogło być przez "h"...

Naprawdę? Nikogo już nie razi takie publiczne, bezsensowne rzucanie mięchem?

Przyrzekam, teraz to przeczytałem 🙂.

Dzięki niezwykłej uprzejmości @KrólKiczu (jeszcze raz dzięki Seba!). I mnie było dane posłuchać PMC Twenty5.21. Monitory prezentują się co najmniej bardzo dobrze. Ładny fornir, dość ascetyczne ale porządne wykonanie i oryginalne wykończenie tyłu z bardzo dużymi, wygodnymi terminalami. Na początek taka ogólna refleksja i pierwsze wrażenie; są to kolumny w których słyszę pewne wspólne cechy z moimi B&W706. Mianowicie, to również granie niezwykle angażujące i wręcz zmuszające do wsłuchiwania się w coraz to więcej szczegółów. A mam wrażenie, że te kolumienki wyciągają już po prostu wszystko z nagrania! Naprawdę pod tym względem są chyba najlepszą konstrukcją jaką słyszałem. To dalej o podobieństwach: góra pasma również jest serwowana w ilościach jednak niekiedy burzących proporcje. Podobnie jak w B&W jest jej sporo. A mam wrażenie, że w PMC słychać ją jeszcze bardziej wyeksponowaną. Choć nie jest tak rozproszona i nie budująca aż tak szerokiej przestrzeni wokół jak w 706, to jest moim zdaniem doskonałej jakości. Ale i w budowaniu przestrzeni jest efekt łał! Skala jest na pewno mniejsza niż w moich kolumnach, ale ten aspekt jest naprawdę świetny. Naprawdę trójwymiarowy dźwięk. Bardzo mocno rozważałbym posiadanie tych kulumn gdyby nie jedna cecha: no jednak niedoważony, słaby w sensie ilości bas. Jeszcze niedawno sądziłem, że dźwięk z 706 nie ma poważnej masy i autorytetu. Teraz twierdzę, że jak na moje niecałe 20m kwadratowych (ale małą kubaturę) - jednak ma. No a w PMC, za sprawą bardzo wyraźnej góry, to po prostu słychać. Efekt jest taki, że mam wrażenie iż Twenty 5.21 to takie naprawdę rasowe monitory, do analizy nagrań. One jakoś tak w ogóle całościowo, oprócz wokali, grają "technicznie". Bo wokale z nich też biorę w ciemno. Mam wrażenie, że w wielu utworach były jakoś tak wyciągnięte z reszty pasma. Czasami jakbyśmy w ogóle słyszeli osobną linię w głosem i instrumentami. Ale mnie się to podoba. Ogólnie pod tym względem oceniam je jako bliższe naturalności niż te z B&W706, czy KEFR3.

@Rafał SJeszcze nie słuchałem Goldów 100, ale taki mam zamiar.

Jakościowo bardzo OK. Ilościowo, oczywiście uwzględniając nawet litraż-ja słyszę deficyt. Ale te wokale... jeszcze raz to napiszę, to są rasowe monitory. Religia nie pozwala. Ech... mam też inne hobby i chleb do kupienia dla dzieci. Ale takie dwie pary to jeszcze nie przegięcie, prawda? PRAWDA?!

Słuchając ich, nie dziwi mnie to, bo to jest granie w stylu B&W. A te PMC to są jeszcze bardziej bezlitosne, rasowe monitory. Podobają mi się.

Bas, to jedyny aspekt sprawiający mi problem w chęci ich posiadania.

🤔 co prawda 706 to nie 707, a R7 to nie R3, ale.... kurczę - nie. Nie chodzi tylko o wysokie, które w jednych są jakoś podbite, a w drugich schowane. Nawet nie chodzi o ten efekt "łał!", co na mnie już nie powinno robić wrażenia, a jednak robi. Ja jednak lubię słyszeć w miarę możliwości wszystko co jest w materiale. Czegoś tam słucham w tak zwanym "międzyczasie". Teraz na przykład PMC Twenty5. Po kilku zakupowych wtopach, jednak powoli nabieram nawyku niekupowania na gorąco 🙂.

No właśnie są. Dałem im drugą szansę, tym razem słuchając właśnie ostrzejszego grania i jednak to nie to. Ponadto po przesłuchaniu jeszcze kilku innych paczek R3 wydają mi się ponadprzeciętnie ciemne.

@Adi777 okna zamontowane już jakiś czas temu, ale pianki niczym nie zasłoniłeś. Teraz już na zdjęciu widać, że bez problemu wydłubiesz ją palcem. To tak, jakby jej nie było. Weź to usuń i zrób jak należy przed elewacją, bo efekt ciepłych okien szlag trafi.

Zakładam że to nie Twoje dziatki? Każdy ma inną sytuację. Każdy ma znajomych, czy rodzinę.

Kurczę, jak chodzi o filmy to ja jestem nieco (mocno) nie w temacie. Wybacz, nie znam.

@Rafał S jasne że się da wytłumaczyć, choć w praktyce chodzi też przecież o wypadki losowe-bardziej prawdpopodobne z udziałem dzieci. Ale w naszej sytuacji, w dużej mierze chodzilo też o dzieci gości. A poza tym, ja teraz mam swój pokoik, gdzie mogę wstawić co tylko chcę. 5 i 8 lat.

Przystojni, krnąbrni (i skromni 🙂). Tak, po mnie.

...chłopaki, słyszeliście ciocię Asię? Wszystko jest dla nich właśnie " do ruszenia".😋