Skocz do zawartości

Gumowe Ucho

Uczestnik
  • Zawartość

    483
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gumowe Ucho

  1. A nie lepiej jakąś drobną satelitę wystającą np. Cambridge Audio Minx czy coś tego pokroju przywierconą tak jak montaż do ściany?
  2. Dużo opcji! Drobne satelity z subwooferem (Tannoy, Canton, Cambridge Audio robią) + jakiś amplituner byle miał ARC. Osobiście kupiłem za 900zł Denona AVR-2213 i wystarczą w zupełności te funkcje. Ogarniesz na bank. Sprzęt musi jednak być używany. Jedyne nowe to będą zestawy Yamaha/Onkyo, ew. taka kombinacja ampli Onkyo + JAMO (bo te marki są w koncernie) czasem oferowana ok. 4 tys. jednak bez subwoofera będzie brakować. Inna sprawa, że decydując się na razie na amplituner + kolumny tylko stereo (albo lewy prawy centralny), możesz kiedyś później rozbudować a już cieszyć się dźwiękiem, wprawdzie bez surround lub subwoofera, jednak lepszej klasy. PS. aaaaale na suficie to nie montujemy lewego i prawego. Trzeba jakoś ogarnąć na ścianie czy coś, na wysokości uszu
  3. Przetwarzanych kanałów przesadnie nie muszę rozbudowywać, bo 5.1.2 to raczej max, ale wypadałoby, żeby był upgrade konkret elektroniki tak jak "stereowcy" sobie robią jestem wprawdzie umiarkowanym obiektywistą ("consumer audio electronics have been perfected sińce the 1970s" czy coś) i nie pokładam wielkiej wagi w elektronikę, jednak słyszałem że moje kolumny prąd lubią... Systemy pewnie są tym ważniejsze, jak mamy object-based Atmos, bla bla itd.? Tak tylko zakładam.
  4. Pewnie masz rację, ale są pewne obiektywne parametry i chciałem się rozeznać, co głównie daje "upgrade" w wyższych modelach - bo wydaje mi się, że najtańszy golas AVR, byle miał Atmosa, mija się z celem jak mam już taki ze średniej półki Na razie widzę głównie waty na kanał ale z mierzeniem tego jest różnie (patrzę na deklarowane przez jednego producenta), i jest mnóstwo innych do analizy. To oczywiście abstrahując od dyskusji o "ulepszaczach", która jest ciekawa.
  5. Atmosy, jeżeli już, wkuwałbym w sufit jak Dolby przykazało, więc nieco przed pozycją odsłuchu. Najpewniej Cambridge Audio Minx - jestem zadowolony z ich surroundów, więc może dam je na sufit, a "te większe" Min24 kupię na surround. Ale to przyszłościowo. Ale o zmianie ampli myślę i bez tego, jeżeli np. dźwięk w stereo się poprawi/będzie lepsza kalibracja/jakiś fejkowy wirtualny udawany Atmos z 5.1 - przede wszystkim dlatego, że ceny używek zaczęły być w sumie zaledwie kilkaset zł droższe od mojego Denona na rynku wtórnym. To kusi
  6. Ciekawe, no i szkoda. Audyssey mam w Denonie, I nie wiem czy to coś pomaga. Jest "inaczej" w filmach, nie wiem czy lepiej, ale w grach - TRAGEDIA. Podbija jakoś dziwnie surroundy, to co "za mną" w grze mega głośne (niejeden temat na reddicie/AVForums "xbox AVR surrounds problem" czytałem aż nauczyłem się wyłączyć Dynamic EQ). Ogólnie Audyssey: Flat lub Off chyba najwierniej działa. Za to zabawa Dynamic Range to fajna opcja gdy ludzie śpią, czy coś. Lepiej mieć te Audysseje niż nie mieć pewnie Ktoś pisał o 676 że skupili się na brzmieniu zamiast gadżetów...
  7. Dręczy mnie temat ulepszenia amplitunera - przy okazji z Atmosem. Ponieważ mam Denon AVR-2113, czyli średni model (były chyba 2 niższe), 70W na kanał wg producenta, impedancja 4ohm (potrzebuję ze względu na Pylony Pearl 25), nie chcę przesiąść się na coś słabszego, za to z tym wielce Dolby Atmos. W podobnej cenie 350 EUR widziałem na holdenerskim portalu: Onkyo TX NR838 - konstrukcja z 2014, jeden z pierwszych Atmosowych amplitunerów, za to kombajn absolutny. Czy już problemy z płytą HDMI były zażegnane? Pearl 25 ponoć lubi dostać prądu... Onkyo TX-NR676E, I 686 - nowsze bo ok. 2018 rok, jednak niższy model. 676 miał świetne wyniki w testach. W zasadzie przewiduję rozbudowę do max 5.1.2 (w suficie oczywiście). Co jest lepszego w nowszym sprzęcie? Lepsza kalibracja? Rozumiem, że jak coś dekoduje Atmos to jest Atmos i nie ma jakichś aktualizacji do formatu - ale chyba kalibracja staje się jeszcze ważniejsza.
  8. Być może ja nie przekonam użytkownika sb do KD, to mnie nie trzeba przekonywać. To zrozumiałe. Porównanie do soundbara zabolało. Ale jest czytelne. Akurat oczywiście rozumiem, że jednolite głośniki dałyby super konsekwentny i równomierny dźwięk - choć wtedy pewnie centralny też powinien być taki sam, na tej samej wysokości grać, a fronty przykryte dźwiękoprzepuszczalnym ekranem do projektora - to już pro kino, w niektórych realizacjach w domach oczywiście jest. Nawet używki z OLX widziałem moich kolumn (Pylony perły 25) w spoko cenie i użycie ich jako surroundy to byłby pewnie wyższy level - pewnie w cenie Cambridge'ów z oryginalnymi podstawkami, które mam. Tylko tutaj wchodzi w grę kompromis z miejscem, którego nie było - tym niemniej cieszę się, że zapewniłem sobie mimo wszystko surround i 5.1, a surroundy to akurat (jeżeli już) miejsce na jakieś kompromisy. Myślę, że to konsensus?
  9. Może nie do końca się zrozumieliśmy. Minxy są jak na swój rozmiar niewiarygodne. Z dobrą kalibracją suba (wysoki crossover) dźwięk np. z gry który się porusza względem postaci, brzmi super przekonująco i jest mega zbliżony do frontów. Natomiast no oczywiście polegają na subie dość mocno. Tak czy siak dodają dużo do rozrywki. Natomiast w filmie w wielu scenach LCR gra większość, a tłum z ulicy/jakieś kroki/odgłosy biura lecą z surroundów. Czasem coś się wmiksuje istotniejszego i dają radę, natomiast nie dostają takiego wycisku jak kolumny. Stąd nieco "po macoszemu" traktowanie surround. Dlatego żal by mi było kasy na 4 identyczne kolumny super jakości. W zestawach od producentów też dostajemy "gorsze" satelity.
  10. Dźwięk idący przez surroundy siłą rzeczy jest raczej w tle i 4x te same kolumny by się trochę marnowały. Ja jestem mega zadowolony z Cambridge Audio Minx. Malutki, niedrogi, łatwo ustawić, a gdy wypełnia je od dołu sub dają radę nawet w muzyce (np. gdy w grze z jakiegoś powodu idzie przez surroundy, jest dobrze). Czasem włączam sobie Spatial Audio w Apple Music, choć nie mam Atmosa, ustawiam Denona na film, i rzeczywiście idzie przestrzenny (5.1 nieatmwsowy) dźwięk, różne efekty w różnych miejscach. Ale do muzyki tak czy siak IMO jest tryb stereo, więc dobrym rozwiązaniem jest fancy L/C/R + sub, + drobne ale dobre satelitki.
  11. Niekoniecznie będzie dudnienie. Szczególnie że to nie 6x ten sam głośnik, tylko 2 surroundowe mogą być znacznie tańsze. Centralny musi oczywiście być dobry i współgrać z L/R. Choć są tacy, co go odpuszczają i przysięgają że 4.1 to dobry setup jak się ma idealną pozycję odsłuchową... W każdym razie nie wiem, czy można oczekiwać jakiegoś drastycznego skoku klasy za np. 2k więcej za L/R bez reszty.
  12. Powiem szczerze i obrazoburczo. Za 20k to będzie takie kino (satelitki mogą być małe np Cambridge Minx, na cieniutkich stojakach po bokach kanapy zwrócone ku nam wg Dolby), z dobrym subem, który tak odciąży kolumny u dołu (wszak jest aktywny a niskie Hz pobierają dużo), że ja wątpię, że jest taka elektronika która będzie miała podjazd pod niego. Do tego kalibracja do pomieszczenia. Gotowe funkcje streamingu, AirPlayów i innych, bez kolejnych kloców za tysiące zł które *jeżeli* coś dają to jest to tak subtelne, że mi tam się nie kalkuluję. Miałem stereo przez chwilę po czym rozbudowałem do kina i nigdy nie tęskniłem za stereo. Inni może mają inne wrażenia. Fancy stereo to jak łopata z trzonkiem z karbonu i tytanowym szpadlem... gdy obok stoi KOPARKA (sub) 🤣 Czekam na biczowanie ale odkryłem po chwili siedzenia tu, researchu i słuchania, że jestem człowiekiem od KD. Nawet niezależnie od proporcji muzyki/filmów/gier.
  13. To znany argument: najgorszy komponent pociągnie w dół cały zestaw. Zastanawia mnie więc, znając niektóre argumenty że od pewnego poziomu elektroniki, jedynie głośniki grają, taka kwestia. Co zabrzmi lepiej? Wzmacniacz Technics/Pioneer z 80s/90s podłączony do kolumn za kilkadziesiąt tysięcy (jakieś topowe B&W, Caboose czy coś) czy Wzmacniacz McIntosh za kilkadziesiąt tysięcy podłączony do Altusów? Osobiście jestem prawie pewien, że jednak wolałbym pierwszy zestaw.
  14. Zasadniczo ten tysiąc zł, chyba że 1500 to byłby jakiś skok. Jak kolega powyżej zauważył, elektronika nie jest czymś niesamowitym (chociaż w porządku gra), więc to raczej fajna ciekawostka. Tak jak wspominałem musi już raczej mieć końcówkę mocy/wszystko, co potrzebne żeby wpiąć do phono i prądu i odtwarzać.
  15. OK proszę się nie śmiać 🙃 mam kolumny Pylon Pearl 25 oraz Denon AVR-2113. Wystarczy mi do stereo. Chciałbym do tego entry-level gramofon, oczywiście musiałby mieć już przedwzmacniacz - tylko interkonekty i gniazdko do prądu pls. Coś się znajdzie żeby dla klimatu posłuchać płyt? Jakiś budżetowy Denon jest... Skoro ampli ma pre-out, czemu nie skorzystać? Dodatkowe info: Oprócz super filmów/seriali w 5.1, bardzo lubię słuchać w stereo muzyki (lub "Dolby Atmos" którego nie ma mój ampli, ale fajnie wrzuca w odpowiednie kanały i niektóre tracki spoko), czasem Pure Direct. Zazwyczaj AirPlay/kabel USB do iPhone, CD jeszcze nigdy nie słuchałem, ale mam do tego stare Playstation 2 (ponoć niezłe CD) i Xbox Series X (Bluray, w przeciwieństwie do PSa nie odwrócił się od CD).
  16. Żadne fancy kolumny Ci nie dadzą tego co dobry fancy subwoofer który wypełni fancy dół fancy monitorów. Jakiś REL, czy coś. Ew. elektronika która ma kalibrację pod pomieszczenie może coś zdziałać. Ale ja to bym wszystko i tak na kino poprzerabiał 😝
  17. Kurczę fajnie by było gdyby te ustawienia się zapisywały chociaż na każdy tryb Game, Music, Movie i Pure, ale niestety w moim modelu jeszcze nie ma takich profili zdaje się.
  18. Tak, sporo się tym bawię - do nocnego oglądania Heavy, do gier zazwyczaj Off w ogóle bo strasznie podbija surroundy, więc odłosy za mną w grze są o wiele głośniejsze niż przede mną. To działa też w trybie Stereo? Jakie ustawienie wybrać? Mocno to spłaszczyć?
  19. To po prostu różnica w cieple i średnicy jest miażdżąca.
  20. Całkiem możliwe. Producenci mogą słuchać na swoich aktywnych studyjnych głośnikach, potem na słuchaweczkach do iPhona, potem na głośniku bluetooth żeby to zoptymalizować. A potem sub robi BRRRRRRRR. Tego problemu nie ma przy klasykach hiphopu, większości dance, ani rocku z lat 70. Dopiero post-2010 produkcje typu KAYTRANADA, niezwykle zmysłowe, z turbo głębokimi, długimi kawałami basu, zaczynają dudnieć. Niewykluczone, że jakiś sub za 10 tysięcy by czyściutko te aranżacje emitował, że by mi kiszki przearanżował Na samych kolumnach to brzmi mniej basowo. Mimo Pure Direct jakoś podejrzewam że trochę i tak wycina crossover ale to może być efekt kontrastu, bo wiadomo, że aktywny sub przy tych 20-40Hz ma wyższe dB niż kolumny.
  21. Właściwie w filmach jestem super zadowolony, w muzyce też (perkusja i gitara basowa), ale niektóre utwory R&B lub hiphopowe, które w produkcji niekiedy mają przeciągający się głęboki bas, albo jakieś stutter beats, czasami brzmią muliście. Może to być i sub, i pomieszczenie - ale fizycznie pomimo przyzwoitego rozstawienia kina 5.1, sub akurat dosłownie nie ma gdzie pójść (a 80% czasu jest super).
  22. Dzięki wielkie. Czyli po prostu gałka - nawet mi to nie przeszkadza bo szybko mogę zareagować i jest fajnie wykonana i fajnie chodzi
  23. Cześć! Mam Denona AVR-2113, i kino z subem Magnat Alpha RS8. Po kalibracji (pokrętło Volume suba na środku), w większości kontentu sub jest za głośny. Zazwyczaj sięgam po pokrętło i sobie go skręcam. Ale w amplitunerze jest też opcja regulacji subwoofera, bass level +- dB itp. Zatem co najlepiej jak ustawić? Bawiłem się już wieloma ustawieniami a Audyssey to był jedynie punkt wyjściowy, natomiast subwooferowe ustawienia zostawiłem jak jest (crossoverami trochę się bawiłem), a reguluję tylko na subie (który mam blisko przy kanapie). Czy to ma w ogóle znaczenie? W muzyce pure direct (tylko stereo, Pylony perły 25) vs stereo z subem jest bardzo duża różnica, najczęściej na korzyść suba (odciąża pylonki), ale niejednokrotnie muszę kręcić sub żeby dopasować do utworu, bo czasem mi dominuje dudnieniem. Akustycznie nie jest idealnie bo jest między kanapą a ścianą (choć mogło być gorzej, kanapa pewnie coś absorbuje) Jakieś złote rady?
×
×
  • Utwórz nowe...