Skocz do zawartości

majkel74

Uczestnik
  • Zawartość

    1 217
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez majkel74

  1. Jednak to nie to samo. Hebelek w kolumnie przełącza zwrotnicę na mniejsze tłumienie np. wysokich tonów, a pokrętło we wzmacniaczu to układ aktywny, przez który sygnał dodatkowo przechodzi, co zawsze powoduje dodatkowy szum i ograniczenie przejrzystości dźwięku. Sprawdzone i na Accuphase i na Mcintoshu.
  2. Z tym bym chwilę poczekał, bo już dwa inne Naity czekają na Olx by dawać radość w innych systemach Spory odsetek zawiedzionych klientów, bo wątpię czy się w Polsce sprzedało więcej niż 10 sztuk.
  3. A może spróbuj w takim razie jakoś subiektywnie ocenić porównawczo ATC i Harbethy: bas, średnie, wysokie, dynamika, naturalność / obecność dźwięku, przestrzeń - czy inne kategorie, które są dla Ciebie istotne, no może poza kategorią „całokształt”, w której niezależnie od ocen cząstkowych i tak wygrywa scm 7
  4. No to pytanie zasadnicze: gdzie „głosy kobitek” lepsze - na ATC czy Harbethach?
  5. Grały u mnie z nabijaczem rytmu Gryphonem Atillą i było sporo lepiej pod tym względem niż z Accu, ale to nie tak, że one się nagle zmienią. Trzeba je zaakceptować i polubić takimi jakie są
  6. Co do przejrzystości średnicy, jej płynności - pełna zgoda.
  7. To może być pokłosie priorytetów, jakie przyświecały A. Showowi podczas projektowania. Skupiał się na ludzkim głosie, dalej na muzyce poważnej. Czyli płynność, naturalność, a nie uderzenie, bas czy transjenty. Specyfika membran, cienkie ścianki, które jakby odbierały trochę impetu dźwiękowi, zjadając część energii uderzeń - to są kompromisy, które premiują pewne aspekty, ale kosztem innych - nie ma nic za darmo.
  8. Nie posługiwałbym się określeniem krzykliwość, która kojarzy się jednoznacznie źle. Myślę, że to bardziej kwestia ekspresji, dynamiki. Najgorsze co można zrobić tym Herbatnikom, to połączyć je ze spokojnym wzmacniaczem, np. polecanym przez Pacułę Accuphasem. Brzmieniu brak wtedy pazura, kontrastów. Z dynamicznym, mocnym wzmacniaczem jest pod tym względem lepiej, niemniej wciąż uderzenia są jakby spłaszczone, dzieje się dużo, ale wrażenie jest takie, jakby wszystkie amplitudy mocniejszych sygnałów były przycinane. Jak już kiedyś pisałem, 30-tki zagrały lepiej z Elexem niż z Accu 260, taka ciekawostka.
  9. „Nowa” seria nie była wynikiem jakiegoś wielkiego projektu itd. Z resztą nie oszukujmy się, te głośniki od 20 lat wyglądają tak samo i grają prawie identycznie. Tu ciut wysokie podbije, tu odejmie, generalnie małe ruchy na zwrotnicy. Wracając do „nowej” serii to dotychczasowy dostawca jednego ze składników do produkcji dotychczasowych membran (Radial 2) zakończył produkcję i dostawy, więc AS musiał szybko znaleźć zamiennik. I znalazł, nadając przy okazji nowym membranom nazwę Radial 3. Czy nowy Radial będzie lepszy od poprzedniego - szczerze wątpię, bo to wymuszona zmiana, nowy polimer szukany na szybko itd. To nie wynik badań i udoskonaleń, więc eh mnie sukcesem będzie, jeśli Radial 3 bedzie tak samo dobry jak Radial 2. Wysokotonówki i skrzynki bez żadnych zmian.
  10. Plastyczny opis i znajduję w nim wiele z tego, co sam słyszałem. Z czasem będzie tylko lepiej, a jeśli bas się dogadał z pomieszczeniem, to może być „początek pięknej przyjaźni”.
  11. No to ciekawy jestem wrażeń. Mialem 30.2 Anniversary, z Elexem w 20m2 było bardzo ok, w większym pomieszczeniu niezależnie od wzmacniacza brakowało basu. Pamiątkowe zdjęcie tuż przed sprzedażą 😉
  12. Jasna sprawa. Tak jak się nie zgrał z Focusami.
  13. O to że Elex „wystarczy” to jestem spokojny, nie wyciśnie 100 ale już umowne 80 proc potencjału kolumn to już na pewno. W sumie z monitorów, które do niego podłączałem, to tylko z Dynaudio Focus 110 „nie grał” i nie mam pojęcia czemu (bo z S40 i S25 nie miał problemu). Może jednak te klasyczne Dynki są „kapryśne” jak głosi audiofilska legenda.
  14. Pytanie o wagę netto było dobre 😉
  15. Jak osoba konstruktora tak istotna to może to być Q Accoustic Concept 300, bo to zdaje się że K. Fink je projektował.
  16. Bez skośnych oczu w sensie? 😉
  17. Co za zwrot akcji, daj jakąś podpowiedź 😉 Anglik? Dunczyk? Niemiec? Inne?
  18. Słuchałem Harbethów 30.2 z pięcioma wzmacniaczami i z każdym grały inaczej. Różnice były dość istotne i myślę że Alan Show wychwycił by je w mig. Ale dla dobra biznesu lepiej twardo stać na stanowisku, że harbethy są jak to określa AS „amplifier agnostic”
  19. Z zatyczkami basu albo nie było albo nie miał kompletnie uderzenia.
  20. Kiedyś mogłem sprawdzić jak w praktyce działa ta „regulacja” gąbkami. Jak dla mnie - nie działa. Bas w 706 s2 był dla mnie akceptowalny wyłącznie z otworem b-r w oryginalnej postaci.
  21. AS, bardzo sympatyczny człowiek, miałem z nim dłuższą pogawędkę na Audio Show, natomiast jeśli chodzi o to co pisze i jak prowadzi forum HUG to dla mnie jest nie do przyjęcia. Ktos spyta: jaka kopułka jest w P3ESR: metalowa czy jedwabna? Odpowiedział elaboratem, że po co mu ta wiedza, jakie wnioski chce z tego wyciągnąć, generalnie mentorski ton. A koleś był po prostu ciekawy. O wzmacniaczach nie można dyskutować, bo jest jedyna słuszna teza: z Harbeth wszystko gra tak samo. Jak ktoś spyta co się zmieniło w nowej wersji jakiegoś monitora, też nie uzyska odpowiedzi. Bo mu ta wiedza nie jest potrzebna, po prostu niech posłucha. A poza tym konkurencja tylko czyha, żeby się tego dowiedzieć. Generalnie to forum Allana i jego klakierów, którzy mówią dokładnie jego głosem. Ją się zastanawiam, czemu na AS łączył harbethy z dzieloną elektroniką Benchmarka, skoro mógł połączyć z jakąś integrą za 2 tyś złotych i grało by tak samo.
  22. No właśnie chyba są lepsze, tzn. grubsze ścianki, dobrze tłumione masą bitumiczną. Skrzynki są klejone, nie skręcane. Archaiczne są proporcje (spora szerokość), ale tu bym akurat nie przesądzał, czy to dobrze, czy źle. @kaczadupa zrobi test opukiwania skrzynki, to powie jak jest.
  23. Tak jest w przypadku „kultowych” ls 5/9 od tego producenta. Tam mamy mnóstwo firmowej „filozofii” dorobionej do archaicznych głośników w archaicznych skrzynkach. W przypadku LS6 głośniki nie są archaiczne, to solidne, współczesne przetworniki, skrzynki też nie „grające”, skręcane. Te monitory są dość ciężkie, prawie 10 kg. LS6 bardziej udają że są archaiczne, żeby wciąż pasować stylem do reszty Grahamów. No ciekawy jestem wrażeń, choć myślę że nadmiar basu z czasem da się we znaki.
  24. Ten wykres sporo mówi, czego się można po nich spodziewać. Raz je słyszałem krótko i z tego co pamietam to mi się podobały.
×
×
  • Utwórz nowe...