Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Wzmacniacz Riviera Levante ponownie jest dostępny u nas do odsłuchów!

Hybrydowe granie oczaruje niejednego słuchacza swoją barwą i detalem. To urządzenie, które potrafi wciągnąć w muzykę bez reszty – naturalne, nasycone średnie tony, świetna kontrola basu i detaliczna, ale nie natarczywa góra pasma. Levante pokazuje, jak analogowo i emocjonalnie może zabrzmieć nawet nowoczesna realizacja.

Wzmacniacz ten potrafi wysterować bardzo szerokie grono kolumn. Zapewnia on do 120 W mocy (8 ohm) w klasie AB oraz 30 W (8 ohm) w klasie A, a jego barwa sprawia, że zgra się z bardzo wieloma opcjami.

Zapraszamy do kontaktu!

Salon audio-video Q21
Pabianice, Reymonta 12
Tel. (42) 213 01 66

www.Q21.pl

riviera_01.jpg

riviera_02.jpg

riviera_03.jpg

riviera_04.jpg

riviera_05.jpg

riviera_06.jpg

riviera_07.jpg

Napisano

Słuchałem różnych zestawów głośnikowych z tym wzmacniaczem w salonie Audio-Connect. Był Diapason Ares (tzw. ołówki), QLN One, JMR Lucia, Bliss Jubilee. Akustyka salki odsłuchowej perfekcyjna. Zabrałem ze sobą nawet swój ówczesny wzmacniacz - Audiolaba 6000A. Przepinaliśmy elektronikę kilkukrotnie. Z Rivierą dźwięk zdawał się być pełniejszy w dolnych partiach i bardziej detaliczny w zakresie wysokich tonów - czasami wręcz nieco ostrawy. Nie żałował wyższej średnicy i sopranów. I może Was zaskoczę, ale wstydu z Audiolabem nie było. A mówimy tutaj o różnicy 3000zł vs 100000zł. Poza obudową i wykonaniem sprzęt na mnie szału nie zrobił. Ale może to kwestia wspomnianej akustyki, nowego miejsca, czy po prostu emocji, które towarzyszyły dość długim odsłuchom :)

Napisano (edytowany)
8 minut temu, lpomis napisał:

Poza obudową i wykonaniem sprzęt na mnie szału nie zrobił.

Podzielam zdanie przedmówcy. Owszem , wygląda , ale większe wrażenie zrobił lampowy Ars - Sonum , czy WSlim Litte Waversa. No i po za konkurencją Wojtka Audiolab :) 

 

Edytowano przez tomek4446
Napisano
15 godzin temu, lpomis napisał:

Poza obudową i wykonaniem sprzęt na mnie szału nie zrobił. 

Kurczę, a można by sądzić, że w trybie A-klasowym piecyk oczaruje ładną barwą i niewysiloną precyzją. Ale skoro nie, to skreślam go ze swojej wakacyjnej listy zakupowej. ;)

Napisano

Dla mnie opis Wojtka brzmi smakowicie. :)

Wczoraj przeczytałem opis Q21, do tego wygląd i nazwa pieca/producenta pobudziły moją żądzę posiadania wzmaka idealnego. W myślach obstawiłem cenę w okolicy 35kzł., podniecony wskoczyłem na stronę Salonu i chyba jeszcze nigdy tak szybko podniecenie mi nie minęło. Pomyślałem - to jednak prawdziwy Hi -End więc co się dziwisz. :)

 

Napisano (edytowany)
23 minuty temu, kaczadupa napisał:

wygląd i nazwa pieca/producenta pobudziły moją żądzę posiadania wzmaka idealnego. 

Dla mnie kuszący jest ten przełącznik A / AB. AB do plumkania w tle przy pracy zdalnej, czytaniu książki czy do ćwiczeń, a potem wieczorkiem - odpalamy prądożerną grzałkę i delektujemy się naprawdę czystym i szlachetnym dźwiękiem. Jeśli znajdę obiecujący wzmacniacz tego typu w cenie do, powiedzmy, 30k po dobrym rabacie (lub 25k za używany), to kto wie, może się okazać, że kompromisowy Kratos pójdzie pod młotek. (Choć to raczej towar trudno sprzedawalny, zdaje się, ze jakiś egz. wciąż wisi na OLX...)

Q21 - przepraszam za offtop. :) 

Edytowano przez Rafał S
Napisano (edytowany)

Przełącznik faktycznie fajna sprawa. Choć słuchałem tylko w klasie A. Rockowa muza pokroju Black Light Burns, Alice in Chains, Filter, The Offspring, Primus była niestety ciężkostrawna. Wszystkie brudy wywalone na wierzch aż do przesady. Pół utworu i dość. Jakościówki oczywiście błyszczały :)

Uważam, że moje domowe audio gra dość przejrzyście, ale mimo wszystko nie męczy i nie sprawia, że z automatu muszę wywalić na śmietnik większość ulubionej muzyki. 

Rozumiem, że tak mocne różnicowanie może budzić podziw. Tylko czy to na pewno jest granie prawdziwe? Może właśnie przerysowane, na siłę wymusza pokazanie wszystkich smaczków i informacji, aby zrobić wrażenie w tych świetnych realizacjach. Aż do przesady. Wolę mimo wszystko słuchać z przyjemnością muzyki, która mi się faktycznie podoba.

Edytowano przez lpomis
Napisano
9 minut temu, lpomis napisał:

Choć słuchałem tylko w klasie A. (...) Wszystkie brudy wywalone na wierzch aż do przesady. 

Zastanawiają mnie 2 rzeczy. Po pierwsze, czy przy wyżej wspomnianym częstym przepinaniu sprzętu dawaliście piecykowi dość czasu na nagrzanie się. Bo klasa A jednak trochę go potrzebuje dla stabilizacji temperatury. I druga rzecz: czy rzeczywiście ze wszystkimi kolumnami było zbyt jasno i ostro? Przecież na czymś producent ten wzmacniacz stroił i z czymś go słuchał. Tomek pisał kilkakrotnie, że QLN-y zdecydowanie nie atakują górą, więc teoretycznie przynajmniej one powinny się zgrywać z tym Levante...

Napisano

Potwierdzam - wzmacniacz zdecydowanie zyskuje po 20-30 minutach grania. Tak to już z hi-endem - trzeba się zaangażować w odsłuch na spokojnie aby docenić wzmcnaicz w pełni. Odsłuch 5-10 minutowy może być krzywdzący dla tego modelu, zwłaszcza w trybie A. Testowałem osobiście :)

Napisano
1 minutę temu, Q21 napisał:

Potwierdzam - wzmacniacz zdecydowanie zyskuje po 20-30 minutach grania. Tak to już z hi-endem - trzeba się zaangażować w odsłuch na spokojnie aby docenić wzmcnaicz w pełni. Odsłuch 5-10 minutowy może być krzywdzący dla tego modelu, zwłaszcza w trybie A. Testowałem osobiście :)

20-30min. to nawet dla klasy AB jest mało, tu chodzi bardziej o optymalną temperaturę pracy tranzystorów, a wtedy warto nawet dłużej "pogrzać", bo to słychać, zresztą nie tylko ze wzmakami ;)

 

Napisano
50 minut temu, Rafał S napisał:

Dla mnie kuszący jest ten przełącznik A / AB. AB do plumkania w tle przy pracy zdalnej, czytaniu książki czy do ćwiczeń, a potem wieczorkiem - odpalamy

UNITRA WSH -805 i marzenie się spełnia w kwocie 19999 plus dual- mono w gratisie 😁

Napisano
2 minuty temu, Nowy75 napisał:

UNITRA WSH -805

Przygodę z audio zacząłem od modelu Unitra Emilia RM 407, więc byłaby to jakaś symboliczna klamra. Ale czy jestem aż tak sentymentalny? Może jednak zaczekam z tą Unitrą do emerytury. ;) 

Napisano

Czyli co. Spędziłem jakieś 5 godzin w salonie i odsłuchiwałem z tym wzmacniaczem 5 par kolumn. Po każdym przepięciu powinienem poczekać z godzinkę żeby sobie piecyk popracował na biegu jałowym? Ok. Następnym razem tak zrobię. Może kilka minut na odsłuch jeszcze zostanie :)

37 minut temu, Rafał S napisał:

Tomek pisał kilkakrotnie, że QLN-y zdecydowanie nie atakują górą, więc teoretycznie przynajmniej one powinny się zgrywać z tym Levante...

Zdecydowanie nie atakują górą! To swobodne, dociążone granie. I zgrywają się! Do czasu jak nie zmienimy repertuaru na Levante na „mniej audiofilski” :)

Napisano

Moim zdaniem osoby, które kupują takie wzmacniacze jak Riviera Levante nie mają czasu ani nawet przyjemności z wchodzenia na fora o tematyce audio więc ta reklama piecyka na forum nic nie daje….

Nikt z nas tego pieca nie kupi.
Tu warto wrzucać reklamy chińskich piecyków w klasie D do kwoty 3kzł (jakich ostatnio mamy wysyp, chyba co miesiąc są nowe modele :) ) i ich „klasycznych” konkurentów jak MF B1xi, Rega Brio, Audiolab. 

Napisano (edytowany)

Czy Ty Adaś chcesz nas wszystkich obrazić? Że niby co? Że jacyś gorsi jesteśmy? Że nas nie stać? Zobacz jakie zainteresowanie w temacie! ;) 

Edytowano przez lpomis
Napisano
2 minuty temu, lpomis napisał:

Czy Ty Adaś chcesz nas wszystkich obrazić? Że niby co? Że jacyś gorsi jesteśmy? Że nas nie stać? Zobacz jakie zainteresowanie w temacie! 

Dokładnie tak. Ludzie biorą kredyty w gorszych celach. Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś się A-klasowym wzmacniaczem rozbił na autostradzie.

Napisano
43 minuty temu, kaczadupa napisał:

Tu warto wrzucać reklamy chińskich piecyków w klasie D do kwoty 3kzł (jakich ostatnio mamy wysyp, chyba co miesiąc są nowe modele :) ) i ich „klasycznych” konkurentów jak MF B1xi, Rega Brio, Audiolab. 

Adam, umyka Ci chyba pewna subtelna kwestia. Oczywiście, są ludzie, którzy kupią tani wzmacniacz akceptując jego ograniczenia wynikające z ceny. Ale są też klienci mniej skłonni do kompromisów. I takim ludziom trzeba powiedzieć, że proponowany im Audiolab czy D-klasowy "chińczyk" nie odstaje specjalnie od hi-endu, a nawet nawiązuje do niego w pewnych aspektach brzmienia. Ale należy to podać z odpowiednią charyzmą. Kiedy czyni to Q21, w podtekście słyszymy "Zaufajcie nam - w końcu znamy się i na hi-endzie - mamy punkt odniesienia". Tak to moim zdaniem działa. Naturalnie, jest też trzeci rodzaj budżetowych audiofili - takich, którzy chcieliby usłyszeć, że rozpatrywany przez nich piecyk jest w istocie lepszy od kosmicznych luksusowych konstrukcji. Ale tego już salon powiedzieć głośno nie może, żeby nie stracić twarzy przed nabywcą z grubszym portfelem. I na szczęście mówić tego salon nie musi - ma przecież Wojtka i innych ludzi od takiej roboty. ;) 

Napisano (edytowany)

Rafał, to już bez znaczenia. Nasze ewentualne stanowiska pracy w Q21 to:

Ty - specjalista - segment Hi End;

Ja - specjalista - segment kino domowe ( i to z litości oraz po znajomości z forum :) )
Jarek - specjalista architekt, aranżacja/projekt wnętrz. ;)

 


 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano

Według Sterophile Levante ma drugą harmoniczną na poziomie - 40 dB, czyli ekstremalnie dużo dodaje do dźwięku od siebie. Tylko, że takie dodatkowe nasycanie utworów nie zawsze jest korzystne. Jedno nagranie zagra ładniej, a inne może zabrzmieć gorzej.

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, lpomis napisał:

Czyli co. Spędziłem jakieś 5 godzin w salonie i odsłuchiwałem z tym wzmacniaczem 5 par kolumn.popracował na biegu jałowym? Ok. Następnym razem tak zrobię. Może kilka minut na odsłuch jeszcze zostanie :)

Nie. Nie po każdym przepinaniu kolumn, ale od pierwszego załączenia wzmaka to ta godzinka już starczy, później przy przepinaniu jak na chwilkę się wyłaczy, to nie ma znaczenia.

Ale rozumiem do czego zmierzasz ...

Zresztą nie trzeba wyłaczać podczas przepinania kolumn, tak samo jak podczas przepinania urządzeń kablami sygnałowymi, nic się nie stanie przecież.

 

Edytowano przez DiBatonio
Napisano
2 godziny temu, Kraft napisał:

Według Sterophile Levante ma drugą harmoniczną na poziomie - 40 dB, czyli ekstremalnie dużo dodaje do dźwięku od siebie. 

Dobrze, że drugą, a nie np. trzecią, ale faktycznie sporo. Trochę tych wyników pomiarów w naszym Audio widziałem, ale coś takiego to ewenement. To już musi być słychać w wielu nagraniach. Rozmarzyłem się. :) 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...