Skocz do zawartości

Wasze systemy...


npl

Recommended Posts

2 minuty temu, zolt napisał:

Tu nie chodzi o dążenie do brzmienia jak w studiu, tylko do rozwiązań, które w danym przypadku mają sens.
W studiu pracują profesjonaliści i raczej znają się na robocie.
Sugerowanie braku kolców w półce, na której stoi wzmacniacz tranzystorowy oparty o streaming (bo to chyba audiolab) nie ma większego sensu. Mówię, jak stoi coś wrażliwego na to, jakiś gramofon, gdzie igła tam szoruje po płycie to ja to rozumiem.
Ale w audio od lat narzuca się pewne rzeczy, gada głupoty jak Pacuła (największy autorytet w Polsce) o tym, że mu router taki śmaki albo kabel cyfrowy zmienia dźwięk cyfrowy i inne kwestie, że nóż się w kieszeni otwiera.
Teraz się okazuje, że chłop ma kiepski stolik, bo nie ma kolców i mu Audiolab będzie kiepsko grać, bo półka na dole też tych kolców nie ma. Dzizas.

Możesz mi wierzyć jak znam Regę nie to miał na myśli. Chodziło bardziej o kwestię zrobienia czegoś na tip top. Jak się koledze zmieni wizja i kupi lampę czy drapak wtedy odwirowanie już będzie miało sens. Poza tym ujęcie tego było dość delikatnie jak czytam. Rozumie reakcje z Twojej strony bo Regi możesz nie znać, Kraft mnie bardziej zdziwił (albo i nie zdziwił). Dobra bo syf robię niepotrzebnie, punktów mi dobija może banik za obrażanie wpadnie to się odwibruje. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zolt- a gdzie napisałem że ma kiepski stolik -  toTwoje słowa. Dorabiasz całą ideologię  do małej sugestii dotyczącej budowy regału. Ja napisąłem , że stolik bardzo mi się podoba, a że Koledzy dorobili do tego całą, niewiele znaczącą ideologię, to już nie moja sprawa. 

@RoRo lub @MariuszZ proszę o jak najszybsze usunięcie moich postów w Tym temacie , gdyz z delikatnej sugestii stały się one zarzewiem gównoburzy. Nie z mojej winy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale stolik jest tip top. Jest ładny, dobrze wykonany, dobrze się prezentuje. Jedynie nie poskręcany.
A jeżeli tip top polega na tym, by "czy ma to sens czy nie, ale na wszelki wypadek niech ma to i tamto" no to inna kwestia.

Jak kupi lampę czy gramofon, to będzie myślał wtedy co dalej. Może przerobić. Ja mam cyfrowy wzmacniacz, jestem fanem streamingu ze względu na całkowitą wygodę, nie widzę siebie z gramofonem z vinylami i nie mam zamiaru mieć półek z kolcami. ;)

Ale kto wie co przyniesie przyszłość? Zajmuję się też częściowo fotografią i kiedyś mówiłem, że portrety mnie nie interesują. A w tej materii robię teraz tylko to.

Ale nie będę teraz nagle zakładać i robić wszystkiego, bo może kiedyś się pojawi gramofon (w co wątpię :P).

6 minut temu, Rega napisał:

@zolt- a gdzie napisałem że ma kiepski stolik -  toTwoje słowa. Dorabiasz całą ideologię  do małej sugestii dotyczącej budowy regału. Ja napisąłem , że stolik bardzo mi się podoba, a że Koledzy dorobili do tego całą, niewiele znaczącą ideologię, to już nie moja sprawa.

No z narracji wynika, że bez kolcy to nie stolik. Wiesz, można napisać, że ładny, piękny, ALE... i zburzyć całą narrację. ;)
Ale niech będzie, nie brnijmy. :P Zapytałem po co w tym przypadku kolce, to nie dostałem odpowiedzi, a pytanie na pytanie.

_____________________

Ja zaś wnioskuję do administratorów @RoRo and @MariuszZ o nieusuwanie postów i pozostawienie ich. Dyskusja jest dyskusją, są różne zdania.
To, że się ludzie nie zgadzają ze sobą nie oznacza, że należy posty usuwać, bo dążenie do tego, że ma być jedno zdanie albo wspólna, zgodna narracja jest niezdrowe.
Nikt nikogo nie wyzywa, nie oczernia. Dla mnie wniosek bezpodstawny.

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Rega napisał:

@zolt - a dlaczego są kolce pod kolumnami? Możesz Sam sobie udzielić odpowiedzi. Zobacz też jak są zbudowane profesjonalne regały na sprzet. 

PS Tak wyglądają łączniki kolejnych blatów w regałach audio. Składają się z wielu warstw wykonanych z różnych materiałów, a pomiędzy nimi są jeszcze dodatkowo plastikowe izolatory.

 

20210627_163747.jpg

20210627_173723.jpg

20210627_184001.jpg

Piekna rzecz.

Ładnie by pasowaly głośniki w podobnym kolorze.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Kraft napisał:

Padło słowo "profesjonalny", to pokazałem jak do tematu podchodzą profesjonaliści. Nie zapominajmy, że słuchamy muzyki przygotowanej właśnie przy pomocy profesjonalnych rozwiązań. A jak ktoś chce być świętszy od papieża, to droga wolna. 

Nie zapominajmy też, że 90% tej profesjonalnie przygotowanej muzyki jest tak tandetnie zmiksowana i ma tak skompresowaną dynamikę, że ledwo da się słuchać. Więc ja bym z tych gości nie brak przykładu. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, zolt napisał:

Tu nie chodzi o dążenie do brzmienia jak w studiu, tylko do rozwiązań, które w danym przypadku mają sens.
W studiu pracują profesjonaliści i raczej znają się na robocie.
Sugerowanie braku kolców w półce, na której stoi wzmacniacz tranzystorowy oparty o streaming (bo to chyba audiolab) nie ma większego sensu. Mówię, jak stoi coś wrażliwego na to, jakiś gramofon, gdzie igła tam szoruje po płycie to ja to rozumiem.
Ale w audio od lat narzuca się pewne rzeczy, gada głupoty jak Pacuła (największy autorytet w Polsce) o tym, że mu router taki śmaki albo kabel cyfrowy zmienia dźwięk cyfrowy i inne kwestie, że nóż się w kieszeni otwiera.
Teraz się okazuje, że chłop ma kiepski stolik, bo nie ma kolców i mu Audiolab będzie kiepsko grać, bo półka na dole też tych kolców nie ma. Dzizas.

Dzizas - dobre, kurcze nigdy nie pomyslalem by to w polskim jezyku tak przedstawic.😅

Co do odizolowania gramofonu to wystarczy deska do kuchni z Ikei i żelowe nóżki. To nie żart - jeden ze znanych Yuotuberow zajmujacych sie tematyka bliską naszym sercom tematyką polecal te rozwiazanie.

Edytowano przez Artur Brol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w zasadzie ktory wzmacniacz czy odtwarzacz nie ma juz w nozkach gumowej wkladki na ktorej w zasadzie stoi?

Np moj gato ma miekki material tam wkomponowany. To juz chyba wystatczy nawet w gramofonie.

Pozatym sprzet w dzisiejszych czasach nieraz tyle waży że chyba o drganiach nie moze byc ju mowy.

Przyklad - zderzyłem sie raz na widlaku z innym widlakiem jadąc tyłem. Oba te same i co? Zero drgań tylko stuk i strach. Ok to nie wzmacniacz ale ...😏

Jeszcze co do glosnikow i drgan. Jesli sie nie mylę sa tak konstruowane by wszelakie drgania zlikwodowac lub zminimalizowac. Np. Gato Audio jakis klej pomiedzy plytami i chyba Qacoustics tez cos stosuje.

Jesli drgania powstaja to co kolce je dla nas usuną?

Mam kolce pod glosnikami ale jedynie co uslyszalem to ze troche jakby jasniej zaczely grac - moze przez to ze tweeter podniósł sie o długość kolcow? Inne modele Pylonow maja nozki juz chyba na filcu?

Nie jest to chyba stary wyjadacz ale na tyle obeznani ze gdyby kolce w czymś pomagały to by je zalaczyli?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Artur Brol napisał:

Tak w zasadzie ktory wzmacniacz czy odtwarzacz nie ma juz w nozkach gumowej wkladki na ktorej w zasadzie stoi?

Np moj gato ma miekki material tam wkomponowany. To juz chyba wystatczy nawet w gramofonie.

Pozatym sprzet w dzisiejszych czasach nieraz tyle waży że chyba o drganiach nie moze byc ju mowy.

Przyklad - zderzyłem sie raz na widlaku z innym widlakiem jadąc tyłem. Oba te same i co? Zero drgań tylko stuk i strach. Ok to nie wzmacniacz ale ...😏

Jeszcze co do glosnikow i drgan. Jesli sie nie mylę sa tak konstruowane by wszelakie drgania zlikwodowac lub zminimalizowac. Np. Gato Audio jakis klej pomiedzy plytami i chyba Qacoustics tez cos stosuje.

Jesli drgania powstaja to co kolce je dla nas usuną?

Mam kolce pod glosnikami ale jedynie co uslyszalem to ze troche jakby jasniej zaczely grac - moze przez to ze tweeter podniósł sie o długość kolcow? Inne modele Pylonow maja nozki juz chyba na filcu?

Nie jest to chyba stary wyjadacz ale na tyle obeznani ze gdyby kolce w czymś pomagały to by je zalaczyli?

 

Ja się nie znam na nowym. Jak wchodzę do pokoju kłaniam się mojemu wzmacniaczowi i kolumną z racji ich wieku (chciałbym dożyć ich wspólnych lat) :D

Pod wzmak dałem sprężyny, pod trafo gumowe podkładki i jest cisza i brak wibracji :). 

1 minutę temu, zolt napisał:

No mam. I co? :) Więcej góry czy bas lepiej kontrolowany? :) Jak sytuacja? 

Zlot to trzeba by inżynierów z lat gdzie podpinali sprzęt kablem za grosze zapytać na cholerę te szkielety i platformy. Chyba mamony za dużo mieli zbędnej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez za bardzo w kable glosnikowe nie wierzę ale jak powiedzialem panu z chord audio tak na wszelki wypadek gdybym sie mylił nie kupuje nigdy najtańszych. Mam z Melodiki za jakies 80 euro i jest git.

Jedynie co uslyszalem to delikatna różnicę po zmianie kabli z Focal Clear na Forza audioworks. Kupilem je raczej dla ich miekkosci - tymi z Focala mozna bylo zabic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo dla takich klientów, którym wmówi się, że gratis dają dodatkowo maść na tranzystory, by po pół roku przesmarowali dla lepszej jakości dźwięku albo podkładki pod kable warte 2500 zł.
Tacy, co dbają o reputację firm regularnie chłonąć całym sobą marketingowy przekaz audio.

O matko, to ta platforma pewnie całkowicie zmienia dźwięk i jest nie do poznania. Zazdroszczę.
Szkoda, że mój producent twierdzi, że to nic nie daje i nie dał takich podkładek za 23 zł za sztukę (albo 2 zł).
Pewnie nie chciał, żeby jego wzmacniacz grał lepiej niż konkurencji.

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, zolt napisał:

Albo dla takich klientów, którym wmówi się, że gratis dają dodatkowo maść na tranzystory, by po pół roku przesmarowali dla lepszej jakości dźwięku albo podkładki pod kable warte 2500 zł.
Tacy, co dbają o reputację firm regularnie chłonąć całym sobą marketingowy przekaz audio.

Zolt to jest wzmacniacz nie z obecnych czasów gdzie się kit wciska tylko z czasów gdzie kable zasilające były przez producenta najczęściej montowane we wzmaku grubości dwóch sznurówek. Jak wpakowali takie coś inżynierowie, musiało mieć to jakieś zastosowanie i zapewne nie usztywniało obudowy tylko w celu transportowym ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, audiowit napisał:

Tak na marginesie pod tranzystorami jest maść. Ale już sobie doczytaj w Google, bo widzę, że stamtąd Twa wiedza ;)

A na tranzystorach jest maść? ;)

Przed chwilą, audiowit napisał:

I co najciekawsze trzeba od czasu do czasu posmarować tranzystorek.

Dobrze. Jako pracownikowi energetyki w jednej z największych korporacji w Polsce w branży energetycznej wyjaśnij zjawisko smarowania tranzystorka.
Teraz pokaż swój popis wiedzy i umiejętności. ;) Nie chcę się nad Tobą znęcać, ale zacząłeś, to zakończ. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, zolt napisał:

Albo dla takich klientów, którym wmówi się, że gratis dają dodatkowo maść na tranzystory, by po pół roku przesmarowali dla lepszej jakości dźwięku albo podkładki pod kable warte 2500 zł.
Tacy, co dbają o reputację firm regularnie chłonąć całym sobą marketingowy przekaz audio.

O matko, to ta platforma pewnie całkowicie zmienia dźwięk i jest nie do poznania. Zazdroszczę.
Szkoda, że mój producent twierdzi, że to nic nie daje i nie dał takich podkładek za 23 zł za sztukę (albo 2 zł).
Pewnie nie chciał, żeby jego wzmacniacz grał lepiej niż konkurencji.

Po prostu taka platforma przewyższa koszty Twojego wzmacniacza.

To tak jak z babą, która przychodzi do lekarza z żabą na głowie. A żaba mówi, że coś jej się do dupy przykleiło.

12 minut temu, zolt napisał:

A na tranzystorach jest maść? ;)

Dobrze. Jako pracownikowi energetyki w jednej z największych korporacji w Polsce w branży energetycznej wyjaśnij zjawisko smarowania tranzystorka.
Teraz pokaż swój popis wiedzy i umiejętności. ;) Nie chcę się nad Tobą znęcać, ale zacząłeś, to zakończ. :)

Czyli to Ty nam ceny prądu podniosłeś?

Nie będę Ci tłumaczył smarowania tranzystorka. Jak chcesz sobie poczytać o smarowaniu to pożycz od żony Harlekina.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Platforma" składająca się z 4 podkładek antywibracyjnych przewyższa koszty wzmacniacza kosztującego np. 10 tysięcy złotych. 🤣🤣🤣
No chyba, że to oczywiście audiofilskie podkładki antywibracyjne, gdzie każda kosztuje 1250 zł. To wtedy oczywiście "rozumiem". 😎🤣

Brnięcie w swoją argumentację dla samego brnięcia w nią bywa komiczne i nie wiem czy ma większy sens. :P

Lyngdorf ot tak sobie stwierdza, że nawet w swoim TDAI-3400
za prawie 30 000 zł nie da podkładek antywibracyjnych, które mogą polepszyć jego dźwięk, bo woli, żeby jego wzmacniacz grał gorzej. Podobnie z innymi wzmacniaczami za 30, 40, 50 i 60 tysięcy złotych. 😎

Nie dajemy podkładek antywibracyjnych, mimo, że zrobią one z naszych sprzętów jeszcze lepsze cuda! Nie warto dokładać 67,20 zł za komplet podkładek do tych sprzętów. Dziwne.



 

14 minut temu, audiowit napisał:

Czyli to Ty nam ceny prądu podniosłeś?

Nie będę Ci tłumaczył smarowania tranzystorka. Jak chcesz sobie poczytać o smarowaniu to pożycz od żony Harlekina.

Ja nie, nie mam na to wpływu. Ale chętnie bym Wam obniżył, jakbym tylko mógł!
Ale powiem, że w energetyce sporo jest inwestycji. To obecnie naprawdę zinformatyzowany i bardzo zautomatyzowany, skomplikowany system.
I wskaźniki SAIDI czy SAIFI są bardzo ważnym punktem. Byśmy mogli ciągiem bez obaw słuchać muzyki. :)

Tak jak myślałem, spodziewałem się wycofania z gracją z tematu. Ale wcale mnie to nie dziwi. :)

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...