Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

"Sztuka fugi". Ileż to wykonań i nagrań powstało. Dziś znalezione na pchlim targu, za psie pieniądze, świetne instrumentarium, bardzo piękne wykonanie i równie doskonałe nagranie.

Płyta z 1985 roku, Neues Bachisches Collegium Musicum Leipzig, dyryguje Max Pommer, wydanie DDR-owska ETERNA.

obraz.png.48cc8348a7579d109cee0935facc3636.png

Posiadaczy gramofonu uczulam, jak traficie gdzieś to wydanie nie omieszkajcie przyjrzeć się i nabyć. Nie jestem pewien czy wydano CD z tym dokładnie nagraniem. Na serwisach strumieniowych oczywiście brak.

Napisano (edytowany)

Muzyka Erika Satie sprawdza się również jako ścieżka dźwiękowa. Spotkałem go w kilku filmach ale szczególnie pasował mi tutaj, gdzie jakieś 83 lata po swojej śmierci użyczył reżyserce swoje piękne Gnossienne 3 oraz Gnosienne 4;)

IMG_1410.jpeg.de3d320814b350bddb5247ef47f6a475.jpeg

 

Edytowano przez sonique
Napisano (edytowany)

@maxredaktor Lubię Billy Childsa. To dla mnie świetny przykład trochę niedocenionego (przynajmniej u nas) amerykańskiego zawodowca z górnej półki. Są giganci, a zaraz za nimi są tacy muzycy jak Billy, którzy grają z pazurem i do tego mają w małym palcu całą tradycję gatunku. Zdecydowanie wolę ich od niektórych rozmamłanych, smęcących Europejczyków. ;)

Edytowano przez Rafał S
Napisano (edytowany)

@Rafał S Ja o nim nie słyszałem aż do wczoraj, kiedy jego twórczość zaprezentował Marek Napiórkowski w swojej audycji radiowej. Trochę też o nim poopowiadał (np. to, że był bardzo uzdolnionym dzieckiem, grał świetnie na fortepianie już w wieku sześciu lat).

W zasadzie każdy utwór, który wczoraj usłyszałem, bardzo mi się podobał: The Great Western Loop, Midland, Theme From Chinatown czy też jego wersję Ain't No Sunshine.

I teraz, jak tylko znajdę chwilę, staram się coś z jego twórczości poznać.

Edytowano przez maxredaktor
Napisano (edytowany)
15 minut temu, maxredaktor napisał:

@Rafał S Ja o nim nie słyszałem aż do wczoraj, kiedy jego twórczość zaprezentował Marek Napiórkowski

Ja go kojarzyłem od czasu płyty "Return of the Headhunters!". Mam go też na albumach Dianne Reeves i Lizz Wright i pewnie jeszcze gdzieś, ale nie pamiętam. Jak trafię jakiś jego album w dobrej cenie, to dokupię. :)

Dzięki, że mi o nim przypomniałeś. :) Zawsze się cieszę, jak widzę w tej zakładce rasowy współczesny amerykański jazz, a nie tylko klasykę gatunku, lub ECM. ;) 

Edytowano przez Rafał S
Napisano (edytowany)

Płyta całkiem całkiem. Niestety nie znalazłem w serwisach streamingowych a z YouTube nie lubię. Obecny na niej Ralph Towner jest ostatnio dość często wywoływany na scenę w moim domu za sprawą płyty Batik, którą popełnił 45 lat temu, a która jest moją płytą obecnego tygodnia. Na basie gra tam Eddie Gomez. Gra co prawda na ogólnodostępnym kontrabasie a nie takim customowym jak Eberhard Weber, ale momentami ich gra jest bardzo podobna. Oczywiście brzmienie kontrabasu Gomeza dość standardowe, czyli żylaste, nieco suchawe a weberowe zupełnie inne - rozwodnione jak akwarela, śpiewne, mniej synkopowe. Ale pomimo tego, podobieństwa w grze obu dżentelmenów dość wyraźne. A taki bas to ja lubię. Całość dopełnia - bo to trio - Jack DeJohnette.

Warto się zanurzyć i chwilę popływać wśród tych dźwięków bo to piękna i wyjątkowo spójna płyta.

Ralph Towner - Batik (1978)

IMG_1427.jpeg.3fa6c13d72f9f1b7eb3de6583b412468.jpeg

 

Edytowano przez sonique

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...