audiowit Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 A mają zabezpieczenia przed glupotą? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 10 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) Jednym z tematów wiodących tego wątku jest hierarchia, jaką poszczególne komponenty zajmują w systemie audio. W pierwszym poście znalazło się stwierdzenie, że źródło jest jednym z najmniej ważnych w tym łańcuchu. Zobaczmy, jak do kwestii źródła, np. w postaci popularnego odtwarzacza strumieniowego, podchodzą producenci sprzętu. Przyjrzyjmy się ofercie tradycyjnych komponentów kilku popularnych firm. Denon ma w swojej ofercie cztery wzmacniacze: PMA-520AE, PMA-720AE, PMA-1600NE i PMA-2500NE. Dla nich wszystkich partnerem jest jeden odtwarzacz strumieniowy - DNP-730AEx. Marantz w podstawowej serii ma cztery wzmacniacze: PM5005, PM6006, PM7005 i PM8006 oraz dwa odtwarzacze strumieniowe: ND8006 i NA6005. Yamaha oferuje osiem wzmacniaczy: A-S3000, A-S2100, A-S1100, A-S801, A-S701, A-S501, A-S301 i A-S201. Jedynym pełnowymiarowym partnerem dla nich wszystkich jest NP-S303. Nad ma w nowej serii classic trzy wzmacniacze: C388, C368 i C338. Jedynym przewidzianym dla nich odtwarzaczem strumieniowym jest jeden model modułu BluOS. W innych firmach wygląda to podobnie. Można z tego wyciągnąć następujące wnioski. Nawet tani odtwarzacz (vide Denon lub Yamaha) jest przez firmy uważany za wystarczającego partnera nawet dla dużo droższych od niego wzmacniaczy. W odtwarzaczach strumieniowych nie bardzo jest co zmieniać, by móc je różnicować jakościowo i cenowo. Edytowano 10 lutego 2018 przez Kraft Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 No nie wiem czy sie zgodze. Rownie dobrze mozna znalezc firmy ktore maja kilka DACow w ofercie (Cambridge, Audiolab, Project). Mysle ze jest to bardziej wynik strategii firmy (konkurencja, koszty, typowy klient, etc), niz przekonania o wartosci tych komponentow. Oczywiscie pozostaje pytanie jak bardzo roznia sie te modele pod wzgledem dzwieku, tylko jak to sprawdzic Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 10 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) Cambridge ma parę DAC-ów w ofercie, ale są one raczej zróżnicowane funkcjonalnie, a nie pod względem jakości dźwięku - nie tworzą hierarchii lepszy-gorszy. DACMAGIC XS - to DAC przenośny, DACMAGIC 100 - podstawowy DAC stacjonarny, DACMAGIC PLUS - DAC ze wzmacniaczem słuchawkowym. Podobnie Audiolab. Pro-ject ma niby szeroką ofertę, ale wszystkie jego urządzenia sieciowe są oparte na tej samej platformie (opisywałem ją w innym wątku), więc trudno oczekiwać, by różniły się jakością dźwięku. Nie widzę firmy głównego nurtu, która miałby powiedzmy trzy-cztery odtwarzacze strumieniowe ułożone w ofercie według klasy którą reprezentują. Być może różnice dźwięku między najtańszym a najdroższym są na tyle małe, że nie pozwalają na większe różnicowanie oferty. Edytowano 10 lutego 2018 przez Kraft Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Czyli jednym slowem, nie sluchales i nie wiesz. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) Jeśli chodzi o wzmacniacze to łatwiej jest je różnicować ze względu na moc. W latach 90-tych Pioneer mając w ofercie równocześnie około 10 wzmacniaczy miał do nich podobną liczbę odtwarzaczy CD. Jednak o ile w wyższych modelach był zauważalny postęp w dziedzinie wartościowania ich jakości to niżesze modele stanowiące trzon oferty różniły się głównie dodatkowymi funkcjami. Utrzymywanie bardzo szerokiej oferty modeli okazało się jednak mało ekonomiczne. Obecnie większość producentów ogranicza ich ilość w ofercie dla zwiększenia produkcji jednego modelu. Również nie wprowadza się tak często nowych nieco tylko różniących się modeli. Edytowano 10 lutego 2018 przez MobyDick Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 10 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Jest jednak firma, którą ma szeroką ofertę odtwarzaczy sieciowych. To Pioneer. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 @Kraft stawiałbym raczej na kwestie przewidywania potncjalnej sprzedaży/ Myślę że między innymi dlatego np. audiolab produkuje praktycznie po jednym urzadzeniu w danej serii. Wyjątkiem sa tylko końcówki mocy.... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) Jeśli brać za jedną serię urządzenia miniaturowe to Audiolab ma w sprzedaży równocześnie 2 a nawet 3 modele DAC-ów. Q-DAC i M-DAC w wersji starszej i nowszej o innym wygładzę i który jest faktycznie zupełnie innym DAC-iem M-DAC+. Edytowano 10 lutego 2018 przez MobyDick Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 no przyznam że myślałem o pełnowymiarowej wersji Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 3 godziny temu, Kraft napisał: Jednym z tematów wiodących tego wątku jest hierarchia, jaką poszczególne komponenty zajmują w systemie audio. W pierwszym poście znalazło się stwierdzenie, że źródło jest jednym z najmniej ważnych w tym łańcuchu. Zamiast bawić się w gramofony, szukać odpowiednich wydań płyt CD, wystarczy zadowolić się Utube. To Wasza konkluzja. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Przed chwilą, Pboczek napisał: Zamiast bawić się w gramofony, szukać odpowiednich wydań płyt CD, wystarczy zadowolić się Utube. To Wasza konkluzja. ooo skąd ten wniosek ?!?!?!?????? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 10 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) 8 minut temu, Pboczek napisał: Zamiast {...} szukać odpowiednich wydań płyt CD, wystarczy zadowolić się Utube. Ależ warto szukać dobrze zrealizowanych nagrań. To również było w pierwszym poście. "2. Głównymi wyznacznikami jakości dźwięku w nagraniu są akustyka pomieszczenia i zastosowane mikrofony a nie technologia zapisu i obróbki sygnału (taśma analogowa czy zapis cyfrowy, rozdzielczością 16-bitową czy wyższa)." Edytowano 10 lutego 2018 przez Kraft Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) 15 minut temu, Fafniak napisał: no przyznam że myślałem o pełnowymiarowej wersji DAC-i są ostatnimi czasy zwykle produkowane jako elementy o mniejszej szerokości niż standard 42-44 cm. Nie słyszałem o pełnowymiarowym DAC-u Audiolaba. No chyba ze za taki można uznać preamp z wbudowanym DAC-iem lub CD z wejściami cyfrowymi. Do tych DAC-ów o mniejszej szerokości są produkowane końcówki mocy , CD i odtwarzacz sieciowy o tej samej szerokości. CD M-CDT to właściwie transport bez wyświetlacza który pełną funkcjonalność uzyskuje z DAC-iem dla niego przeznaczonym. Edytowano 10 lutego 2018 przez MobyDick Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) 15 minut temu, MobyDick napisał: DAC-i są ostatnimi czasy zwykle produkowane jako elementy o mniejszej szerokości niż standard 42-44 cm. Nie słyszałem o pełnowymiarowym DAC-u Audiolaba. No chyba ze za taki można uznać preamp z wbudowanym DAC-iem lub CD z wejściami cyfrowymi. Do tych DAC-ów o mniejszej szerokości są produkowane końcówki mocy , CD i odtwarzacz sieciowy o tej samej szerokości. CD M-CDT to właściwie transport bez wyświetlacza który pełną funkcjonalność uzyskuje z DAC-iem dla niego przeznaczonym. Bezsensownie uprościłem 8200cdq i 8300cd maja funkcjonalność DACa - sorki za wprowadzenie zamieszania niewymiarowy DAC to chyba tylko teraz MDAC+ (ale moze coś przeoczyłem) Edytowano 10 lutego 2018 przez Fafniak Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 M-DAC , M-DAC+, Q-DAC Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 (edytowany) Ale czy one są nadal produkowane ? wypadłem trochę z obiegu m-dac mini m-dac M-dac+ czyli 3 niewymiarowe Edytowano 10 lutego 2018 przez Fafniak Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 45 minut temu, Pboczek napisał: Zamiast bawić się w gramofony, szukać odpowiednich wydań płyt CD, wystarczy zadowolić się Utube. To Wasza konkluzja. Tak, puszczane prosto z komorki. To zle ? 38 minut temu, MobyDick napisał: DAC-i są ostatnimi czasy zwykle produkowane jako elementy o mniejszej szerokości niż standard 42-44 cm. Nie słyszałem o pełnowymiarowym DAC-u Audiolaba. No chyba ze za taki można uznać preamp z wbudowanym DAC-iem lub CD z wejściami cyfrowymi. Do tych DAC-ów o mniejszej szerokości są produkowane końcówki mocy , CD i odtwarzacz sieciowy o tej samej szerokości. Dokladnie, Audiolab ma cala serie komponentow 'niepelnej' szerokosci. Podobnie Project. DACi Cambridga sa integrowane w innych komponentach, NAD robi nawet modul ktory mozna dokupic i wpiac prosto do wzmacniacza. Postep technologiczny ? W koncu DAC powinien wiernie odtwarzac zcyfrowany sygnal analogowy. Skoro zapis cyfrowy jest standardowy od 30(?) lat *, moze po prostu juz nie da sie juz go wierniej odtworzyc. * tak wiem hi-res itd ... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MobyDick Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Wszystkie z tego co wiem są w sprzedaży. Q-DAC był z założenia tańszą alternatywą dla M-DAC. O M-DAC mini nawet nie słyszałem. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Coś merytorycznego z tymi Dac`ami, wreszcie. Referencyjność może być mierzona od DAc, Vinyla, CD. W wątku umniejsza się rolę źródła w efekcie końcowym muzyki. Mam wrażenie że Krytycy Rynku Audio słuchają raczej muzyki elektronicznej. Możliwe że zmiana źródła przy słuchaniu elektro nie wnosi nic albo niewiele. Ale czy to dotyczy wszystkich gatunków muzycznych? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Q-DAC już nie jest produkowany - przynajmniej według oficjalnej strony audiolaba 6 minut temu, Pboczek napisał: W wątku umniejsza się rolę źródła w efekcie końcowym muzyki. Nieprawda, to jest twoja nadinterpretacja 6 minut temu, Pboczek napisał: Mam wrażenie że Krytycy Rynku Audio słuchają raczej muzyki elektronicznej. Nieprawda ale widocznie takie widzenie ci pasuje Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Wydaje mi się że gdzieś wyżej było jakieś opracowanie, gdzie w jakiś sposób określono rolę elementu zestawu dla efektu końcowego, i źródło nie miało dużego zakresu wpływu. Tak zapamiętałem. A że w tym wątku badania i wyniki mają taki wpływ na wnioski. Stąd taki domysł. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 10 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Ale pod pojęciem "źródło" nie rozumiemy przecież muzyki. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 Źródło to źródło. Muzyka to muzyka. Gatunki mają różną referencyjność. Trudniej jest dobrać zestaw odpowiadający brzmieniem konkretnym żywym instrumentom, niż np. elektronicznym - wg mnie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 10 lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 lutego 2018 38 minut temu, Pboczek napisał: Możliwe że zmiana źródła przy słuchaniu elektro nie wnosi nic albo niewiele. Znowu elektro ? Odnosze wrazenie ze elektro jest postrzegane jako gorszy sort ... Rozumiem ze 'pawdziwa' muzyka to tylko klasyka, ew. jazz ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.