Skocz do zawartości

Trzeźwe spojrzenie - okablowanie sprzętu Hi-Fi.


j23

Recommended Posts

1 godzinę temu, wpszoniak napisał:

OK, zapytam- czemu @Kraft używasz Chord'a Clearway? 

Już się tłumaczę. Po pierwsze, wszystkie firmowe kable kupiłem w początkowym okresie mojej fascynacji audiofilizmem. Napakowany informacjami z forum, starałem się za ich pomocą osiągnąć pewne zmiany w brzmieniu (zresztą bez rezultatu). Po drugie, zakup ostatniego kabla, czyli Clearwaya, można traktować jako wariację na temat słynnego zakładu Pascala. Wybrałem kabel mający bardzo dobre opinie, ale jeszcze o stosunkowo rozsądnej cenie. Jeśli wygram zakład, to słucham muzyki przez przyzwoity przewód. Jeśli przegram, to stracę tylko 200 zł. Na takiego Totka to mnie spokojnie stać;) 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... do momentu gdy nie udowadnia wszem i wobec że deseczka przykrywająca kawałek przewodu czy innego odtwarzacza zmienia diametralnie dźwięk i że jest to fakt

Jak deseczka, to to zdjęcie musi być.

 

I aby było w temacie wątku, to nawet kabel jest... podłączony do pieńka smile.png

 

Jaki toto ma wpływ i na co, to zielonego pojęcia nie mam.

Ale podobno jest lekarz inżynier na sali wink.png6c53a06811ea6be0802e968fd09bd9c5.jpg&key=d33f0f6725bc1a8b2ab789a60c8311041019eaa7d6fc12aa4e0cfed38c68d896

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Kraft napisał:

Jeśli wygram zakład, to słucham muzyki przez przyzwoity przewód. Jeśli przegram, to stracę tylko 200 zł. Na takiego Totka to mnie spokojnie stać;) 

To rodzi następne pytanie- a jak się przekonasz (i kiedy), że grę przegrałeś lub wygrałes?

33 minuty temu, j23 napisał:

Jak deseczka, to to zdjęcie musi być.
Jaki toto ma wpływ i na co, to zielonego pojęcia nie mam.

Skoro pojęcia nie masz to po co fotkę tu podkładasz? Zresztą, warto sobie poczytać, to i może "pojęcie" się znajdzie: http://highfidelity.pl/@main-3038&lang=
Przy okazji taka konkluzja mi się nasuwa- niektórzy piszą, mimo że nie wiedzą o czym.... To jest normalne?

28 minut temu, Kraft napisał:

Ktoś wie, co to?

Ja wiem, bo mam od wielu miesięcy w swojej chałupie, podpięte do mojego systemu audio

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są filtry RFI/EMI . Ten w formie walca to Verictum X-Bulk (stara wersja, punkt-1), a ten w formie prostopadłościanu to X-Block (punkt 2). 
Odsyłam do odpowiednich stron firmowych:

  1. https://www.verictum.pl/produkty/pasywne-filtry-emirfi/11_x-bulk-silver-x-bulk-gold
  2. https://www.verictum.pl/produkty/pasywne-filtry-emirfi/10_x-block

Firma wypożycza akcesoria, więc sami możecie się przekonać jak one działają (niestety niektóre, droższe, są wykonywane na zamówienie, więc może trzeba będzie czekać...), nawet można mierzyć do woli (to dobra informacja dla @Kraft'a).

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kraft napisał:

Ponoć wszystko już pomierzone

Tak, zmierzone i odsłuchane (mimo, że odsłuchane przez konstruktora to i ja odsłuchałem zanim kupiłem... (Jakoś mi to nie przeszkadzało, że odsłuchiwałem jako drugi).

Spodziewam się, że nie chcesz ani słuchać ani mierzyć (ciekawym co byś mierzył?), bo i tak nie kupisz (podobnie jak @j23).

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wpszoniak napisał:

ciekawym co byś mierzył?

Dobre pytanie. Chciałem się tego dowiedzieć od przedstawiciela firmy, ale jak wiesz nabrał wody w usta. Coś ponoć (przynajmniej według Verictum) da się zmierzyć, ale chyba nigdy się nie dowiemy, co to.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kraft napisał:

...ale jak wiesz nabrał wody w usta. Coś ponoć (przynajmniej według Verictum) 

A ile razy trzeba powtarzać, że firma ma pewne zasady, a mianowicie nie udziela tego typu informacji (nawet ja to zapamiętałem)? A czy inne firmy kablarskie (ot np Shunyata Research czy Tara Labs) takie pomiary jakich Ty się domagasz podaje? Zapewniam- nie! A recenzenci takich akcesoriów mierzą, wykresy rysują? Ja nie widziałem...

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, j23 napisał:

A w Twojej konfiguracji, skupiłbym się raczej na kolumnach.

 

Ty rób co chcesz lub skupiaj się na sobie.... Ja swoje wybory mam dokładnie przemyślane!

2 minuty temu, Kraft napisał:

Wykres Shunyaty chyba gdzieś widziałem.

to proszę je przedstawić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bez wycieczek personalnych, proszę.

 

Ad rem.

 

Przy okazji taka konkluzja mi się nasuwa- niektórzy piszą, mimo że nie wiedzą o czym.... To jest normalne?

 

Jak z poniższego tekstu wynika, jak najbardziej... niestety sad.png

 

A wystarczy wiedzieć co to takiego EMC i ładnych kilkadziesiąt tysięcy PLN w kieszeni.

 

Verictum czerpie z tych oraz innych technologii, opracowuje jednak głównie swoje rozwiązania i z sukcesem przenosi je na grunt audio w swoich produktach. 

Nazwa marketingowa stosowanych w produktach Verictum rozwiązań to Technologia X.

 

Połączenie wieloletnich badań i doświadczeń z wielu gałęzi przemysłu oraz ich praktycznej implementacji na grunt sprzętu i akcesoriów związanych z audio, pozwala produktom sygnowanym marką Verictum, w pełni korzystać z najnowszej dostępnej technologii 

i stosować rozwiązania dotychczas nie stosowane w dziedzinie audio, a w szczególności dźwięku high – end.

Produkty Verictum stanowią odzwierciedlenie wieloletniej pasji audiofilskiej właścicieli spółki i jej współpracowników, co w efekcie zaowocowało przeniesieniem uzyskanych doświadczeń i rozwiązań do sektora audio, z użyciem najlepszych metod projektowych, szerokich analiz laboratoryjnych oraz pomiarowych, z wykorzystaniem jednakże w decydującym stopniu ocen dokonanych w trakcie bezpośrednich odsłuchów w zróżnicowanych systemach i warunkach dokonywanych przez  doświadczonych audiofili.

 

Technologia X.

 

Technologia X, to najnowsza dostępna technologia w zakresie ograniczania degradującego wpływu zakłóceń EMI/RFI, na którą składa się szereg procesów i materiałów, jakie powstały w wyniku wieloletnich autorskich badań prowadzonych przez spółkę, a której skład i proces technologiczny ulega cały czas modyfikacjom, w zależności od pożądanego efektu synergii dla konkretnego jej zastosowania.

Warto wskazać, że w związku z nieustannym rozwojem i upowszechnianiem się nowych technologii we wszystkich praktycznie dziedzinach życia np. w zakresie bezprzewodowego przesyłu sygnałów, ich poziom podlega ciągłemu wzrostowi, a zatem ich niekorzystne oddziaływanie EMI również w sferze sprzętu audio jest coraz większe. Działalność marki Verictum ma między innymi na celu zniwelować negatywne skutki tychże zakłóceń na dźwięk naszych domowych systemów audio.

 

W większości nasze produkty są wykonywane ręcznie ponieważ część zastosowanych technik produkcji nie może być wykonywana maszynowo. Stosujemy głównie materiały pochodzenia naturalnego, w tym szlachetne gatunki drewna jak merbau, które poddajemy naturalnym, rzemieślniczym metodom obróbki.

 

Spektakularna poprawa reprodukowanego przez system dźwięku, jego realizm, trójwymiarowość oraz materializacja sceny i zjawisk przestrzennych przy zachowaniu prawidłowej, pełnej barwy, to krótka charakterystyka efektów jakie uzyskuje się w oparciu o zastosowane produkty Verictum.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem was, zamiast cytować czyjeś teksty, wystarczy raz na próbę, opóźnić o 3 dni wypłatę, gdyby żonka pytała i wypożyczyć kabel jaki chcecie (RCA czy sieciowy) za 4-5 koła i samemu się przekonać czy warto? po co te teoretyczne domysły, co by było gdyby? a oporność, a pojemność itd. wystarczy mieć j...a i porostu to zrobić a nie cytować teksty z całego neta.

Dla mnie, co siedzi w kablu jest bez znaczenia, tam może być bambusowy sznurek do snopowiązałki czy elektroda węglowa do spawania, mam to gdzieś. Ale jeśli wpinam nowy kabel i słyszę poprawę to drążę temat. Potrzebowałem xlra i nie chciałem przekroczyć 2tys, a skończyłem na Purist Audio Design Poseidon,, kablu droższym od mojego cd playera, bo było warto. Sieciowy? podobna historia, oddawałem xlr Audioquest Earth, a że w tej samej cenie był NRG Thunder pomyślałem, a co mi szkodzi, tylko spróbuje, przecież szukam xlr i co, i sieciowy już został, a ja zostałem z bólem głowy z skąd tu skombinować nowa kasę?

Koniec teorii, wecie sprawę w swoje ręce.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Fafniak napisał:

Wiesz... do momentu gdy nie udowadnia wszem i wobec że deseczka przykrywająca kawałek przewodu czy innego odtwarzacza zmienia diametralnie dźwięk i że jest to fakt ;)

Każdy ma prawo się bawić takimi zabawkami na jakie go stać. To , że ktoś słyszy w Swoim systemie pożądane zmiany też jest ok. ale fakt , że doradzanie , czyli potencjalny wpływ na decyzje innej osoby w stylu " kup Melodikę XXX to złagodzi Ci górę pasma "/ a gość ma kolumny Klipsh typowo do KD / jest nie do zaakceptowania.

7 godzin temu, wpszoniak napisał:

Tomku, nie ma co innym żałować tych przyjemności, a gdy doprowadzą do lepszego dźwięku to powinniśmy się razem z tym komu się udało cieszyć, a nie wmawiać, że słyszy co innego niż słyszy (Ty tego nie robisz, ale inni niestety juz od dawna tak czynią)

Uważam , że odczucia dotyczące dźwięku są tak bardzo subiektywne , że nie istotne jaki sprzęt posiadamy i jakimi jest spięty kablami, udowadnianie komukolwiek , a szczególnie na odległość , bez odsłuchu u niego , że ma zły sprzęt / bo u mnie .../ , bo ten model gra jasno , ciemno, liniowo itp. to skandal. Czerpanie przyjemności z muzyki jest kluczowe, a nie kable , bezpieczniki , podkładki itp. , mam szacunek dla wszystkich zarażonych chorobą audio, i nie istotne czy słuchają na najnowszym Tenorze czy wymarzonej 803D. Wg. mnie kablami i innymi gadżetami, można się bawić dopiero, gdy już skompletujemy ten właściwy, odpowiadający nam pod każdym względem dźwiękowo sprzęt, a nie wtedy gdy wiemy , że to nie to, i staramy się ratować sytuację poprzez zmianę okablowania. Dzisiaj będę robił dwa kable coaxial z wtykami BNC - RCA na Sommer Cable za 6,90,- za mb. ,a ponieważ od dłuższego czasu wykonuje kabelki samodzielnie ,nauczyłem się , że lepiej zainwestować w lepszy wtyk niż kabel , i nie ma to nic wspólnego z dźwiękiem , po prostu , po co kupować kabel z najczystszej miedzi ,skoro wtyk jest stalowy :) . Nie wspomnę już o komforcie lutowania , choć te najdroższe też nieraz sprawiają spore problemy.

A co do odczuć ze zmian które wynikają z podłączania różnych kabli , zmieniłem ostatnio pokrywę od gramofonu i wydaje mi się , że Mark Knopfler brzmi teraz lepiej , i kto mi zabroni :) :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...