Skocz do zawartości

Rozważania na temat jakości źródła


Bart Osz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 402
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

2 minuty temu, Sanwing napisał:

ale czy cię mózg oszukuje czy nie to na finiszu poprostu muzyka ma grać tak by się to podobało słuchającemu

Podobne teksty widziałem już jakieś 137 razy, nie wiem, po co o tym wspominać po raz 138? Przecież wiadomo, że podobać ma się mi, tylko, że dyskusja nie jest o tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sanwing napisał:

Sam oglądasz filmiki i wykresy nie zdobywając doświadczenie, do tego negujesz doświadczenie odsłuchowe innych, a potem piszesz że doświadczenie jest najważniejsze...

Skąd wiesz, co ja robię i jak słucham muzyki?

Doświadczenie to nie to samo co doświadczenia czy doświadczanie. Doświadczenie wynika z wykorzystywania zdobytej wiedzy w praktyce, poszerzania jej, uzupełniania, a czasem weryfikowania. Mówiłem już pierdziesiąt razy, że najlepiej, kiedy teoria spotyka się z praktyką, dlatego profesjonaliści polegają zarówno na pomiarach, jak i na słuchu, traktując obie metody komplementarnie.

Tylko domorośli znafcy audio uważają, że ktoś ocenia audio tylko na słuch.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Sanwing napisał:

Tu sobie sam w kolano strzeliłeś... Sam oglądasz filmiki i wykresy nie zdobywając doświadczenie, do tego negujesz doświadczenie odsłuchowe innych, a potem piszesz że doświadczenie jest najważniejsze... chyba że karate też z wykresów się uczyłeś? Kolejna sprawa większość doświadczonych audiofili ma bardzo dużą wiedzę na tematy związane z tym hobby, ale czy cię mózg oszukuje czy nie to na finiszu poprostu muzyka ma grać tak by się to podobało słuchającemu, a nie ładnie wyglądało w tabelkach i wykresach. Już się sami zapędziliście w kozi róg... 12 stron pisania o niczym w kółko...

w samo serce, czy jak mawiają zabójcy zwierząt "w komorę" 👍

nawiązując do karate i kultury dalekiego wschodu @Dzik dobył tanto i popełnił sepuku 🤪

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Adi777 napisał:

Podobne teksty widziałem już jakieś 137 razy, nie wiem, po co o tym wspominać po raz 138? Przecież wiadomo, że podobać ma się mi, tylko, że dyskusja nie jest o tym.

Jak nie o tym? Od dwóch miesięcy dyskusja jest właśnie o tym. Czy muzyka ma się podobać słuchającemu czy ma być zgodna z wykresami, spłycone ale o tym jest to klepanie od dwóch miesięcy. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Sanwing napisał:

Jak nie o tym? Od dwóch miesięcy dyskusja jest właśnie o tym. Czy muzyka ma się podobać słuchającemu czy ma być zgodna z wykresami, spłycone ale o tym jest to klepanie od dwóch miesięcy. 

 

Mylisz się kolego. 

Ja nie mam na przykład problemu z tym, że komuś podoba się "muzyka" tworzona przez Zenona Martyniuka, jak ktoś lubi, to niech słucha, ale niech nie pisze głupot, że Pan Zenon jest świetnym wokalistą, i utalentowanym kompozytorem, bo obiektywnie nie jest. Pamiętajcie drogie dzieci - Subiektywne wrażenia, odczucia nie mogą przesłonić obiektywności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dzik napisał:

Skąd wiesz, co ja robię i jak słucham muzyki?

Doświadczenie to nie to samo co doświadczenia czy doświadczanie. Doświadczenie wynika z wykorzystywania zdobytej wiedzy w praktyce, poszerzania jej, uzupełniania, a czasem weryfikowania. Mówiłem już pierdziesiąt razy, że najlepiej, kiedy teoria spotyka się z praktyką, dlatego profesjonaliści polegają zarówno na pomiarach, jak i na słuchu, traktując obie metody komplementarnie.

Tylko domorośli znafcy audio uważają, że ktoś ocenia audio tylko na słuch.

 

zapomniałeś, że przed chwilą było pisanie o synergii fact labs i experience feedback ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dzik napisał:

Skąd wiesz, co ja robię i jak słucham muzyki?

Doświadczenie to nie to samo co doświadczenia czy doświadczanie. Doświadczenie wynika z wykorzystywania zdobytej wiedzy w praktyce, poszerzania jej, uzupełniania, a czasem weryfikowania. Mówiłem już pierdziesiąt razy, że najlepiej, kiedy teoria spotyka się z praktyką, dlatego profesjonaliści polegają zarówno na pomiarach, jak i na słuchu, traktując obie metody komplementarnie.

Tylko domorośli znafcy audio uważają, że ktoś ocenia audio tylko na słuch.

 

Ale ty sądzisz serio że audiofil wydający 200 tyś na sprzęt opiera się tylko na słuchu i nie analizował akustyki, parametrów sprzętu itd, co Ty wogole piszesz masz jakiś wypaczony obraz audiofila w skarpetach i krótkich spodenkach. Sam wielce się oburzasz że ktoś sugeruje jak ty słuchasz i sprzęt dobierasz a sam podsumowujesz cały audiofilski świat... Dałbyś sobie już spokój bo masz jakiś poważny problem albo w życiu nie masz co robić i kombinujesz jak dzik pod górę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sanwing napisał:

Jak nie o tym? Od dwóch miesięcy dyskusja jest właśnie o tym. Czy muzyka ma się podobać słuchającemu czy ma być zgodna z wykresami, spłycone ale o tym jest to klepanie od dwóch miesięcy. 

Masz chyba jakieś halucynacje, bo dyskusja jest o tym, czy jest jakaś różnica między cyfrowymi transportami, a to, czy coś ci się podoba, czy nie podoba wszyscy mają w głębokim poważaniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Dzik napisał:

Masz chyba jakieś halucynacje, bo dyskusja jest o tym, czy jest jakaś różnica między cyfrowymi transportami, a to, czy coś ci się podoba, czy nie podoba wszyscy mają w głębokim poważaniu.

Większości tego wątku nie czytam bo to sensu nie ma przecież tak samo się toczy dyskusja jak w każdym z Twoim udziałem. Wykresik mówi że zmian nie ma to Dzik wie że nie ma, a ci co słyszą są płaskoziemcami. Temat z kabli przeniósł się teraz na transport ale sedno jest to samo. 

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sanwing napisał:

Ale ty sądzisz serio że audiofil wydający 200 tyś na sprzęt opiera się tylko na słuchu i nie analizował akustyki, parametrów sprzętu itd

Sądzę, że audiofil, który wydaje 18 000 USD na kabel albo kupujący za skandaliczne pieniądze poprawiające brzmienie kryształy w kształcie gówna odleciał już mentalnie na inną planetę, na którą niektórzy użytkownicy tego forum chyba też usilnie próbują się dostać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Dedal75 napisał:

 

@Chyba Miro 84 i pewnie też nie ma różnicy na czym słuchamy czy to top oferty danej firmy czy najniższy model serii wszystkie po dobrym ustawieniu grają naturalnie i odwzorowują muzykę na żywo 🤔

Napewno nie. Ale czasami sprzet niekoniecznie drogi moze "zaprezentować" na tyle dobry dzwiek w danym pomieszczeniu ze 》》 Pogoń za kroliczkiem o ciekawszym kolorze oczu bądź z bardziej pulchnym futerkiem moze miec sens co nie zmienia faktu iż krolik taki zwyczajny prawdziwy jakiego mozna spotkać w zoologicznym w klatce "jest złapany" mozna go przytulić, pogłaskać i..... zostać z nim na zawsze bo jest i juz.... czy w moim przypadku warto gonić tego jeszcze lepszego króliczka z miłym futerkiem majac tego "szaraczka" to nie wiem. Wydaje mi sie to bez sensu zwlaszcza że jest cholernie szybszy odemnie i bardziej zwrotny niż ja :) (tutaj analogia mowiaca o wydaniu wiele wiekszej ilosci gotowki) tak wiec zostaje z moim szaraczkiem ktory daje mi satysfakcje z posiadania go. 《《 (To oczywidcie była analogia o audio - oficjalnie królika nie posiadam  🤣🤣🤣 ).

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Sanwing napisał:

Ale ty sądzisz serio że audiofil wydający 200 tyś na sprzęt opiera się tylko na słuchu i nie analizował akustyki, parametrów sprzętu itd, co Ty wogole piszesz masz jakiś wypaczony obraz audiofila w skarpetach i krótkich spodenkach. Sam wielce się oburzasz że ktoś sugeruje jak ty słuchasz i sprzęt dobierasz a sam podsumowujesz cały audiofilski świat... Dałbyś sobie już spokój bo masz jakiś poważny problem albo w życiu nie masz co robić i kombinujesz jak dzik pod górę...

todome czyli knock out 

@Dzik wyliczony, koniec walki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dzik napisał:

Sądzę, że audiofil, który wydaje 18 000 USD na kabel albo kupujący za skandaliczne pieniądze poprawiające brzmienie kryształy w kształcie gówna odleciał już mentalnie na inną planetę, na którą niektórzy użytkownicy tego forum chyba też usilnie próbują się dostać.

To na kiego wała siedzisz na forum idiotów i ignorantów? Idź do sądu podaj wszystkie firmy produjace sprzęt audio o oszustwo i staniesz się zbawcą świata:). A pieniądze zidiociałych audiofili zostaw do ich dyspozycji. Mnie nie przeszkadza że ktoś wydał kilka tyś euro na butelkę sfermentowanego soku z winogron jak można kupić taki za 30 zł w Dino...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

5 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Napewno nie. Ale czasami sprzet niekoniecznie drogi moze "zaprezentować" na tyle dobry dzwiek w danym pomieszczeniu ze 》》 Pogoń za kroliczkiem o ciekawszym kolorze oczu bądź z bardziej pulchnym futerkiem moze miec sens co nie zmienia faktu iż krolik taki zwyczajny prawdziwy jakiego mozna spotkać w zoologicznym w klatce "jest złapany" mozna go przytulić, pogłaskać i..... zostać z nim na zawsze bo jest i juz.... czy w moim przypadku warto gonić tego jeszcze lepszego króliczka z miłym futerkiem to nie wiem. Wydaje mi sie to bez sensu zwlaszcza że jest cholernie szybszy i bardziej zwrotny niż ja :) tak wiec zostaje z moim szaraczkiem ktory daje mi satysfakcje z posiadania go. 《《 (To oczywidcie była analogia o audio - oficjalnie królika nie posiadam  🤣🤣🤣 ).

👍

2 minuty temu, Sanwing napisał:

To na kiego wała siedzisz na forum idiotów i ignorantów? Idź do sądu podaj wszystkie firmy produjace sprzęt audio o oszustwo i staniesz się zbawcą świata:). A pieniądze zidiociałych audiofili zostaw do ich dyspozycji. Mnie nie przeszkadza że ktoś wydał kilka tyś euro na butelkę sfermentowanego soku z winogron jak można kupić taki za 30 zł w Dino...

$$, €€ i inne zasoby walut to jeden z kompleksów @Dzika

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

Napewno nie. Ale czasami sprzet niekoniecznie drogi moze "zaprezentować" na tyle dobry dzwiek w danym pomieszczeniu ze Pogoń za kroliczkiem o ciekawszym kolorze oczu bądź z bardziej pulchnym futerkiem moze miec sens co nie zmienia faktu iż krolik taki zwyczajny prawdziwy jakiego mozna spotkać w zoologicznym w klatce "jest złapany" mozna go przytulić, pogłaskać i..... zostać z nim na zawsze bo jest i juz.... czy w moim przypadku warto gonić tego jeszcze lepszego króliczka z miłym futerkiem to nie wiem. Wydaje sie to bez sensu zwlaszcza że jest cholernie szybszy i bardziej zwrotny niż ja :) tak wiec zostaje z moim szaraczkiem ktory daje mi satysfakcje z posiadania go. (To oczywidcie była analogia o audio - oficjalnie królika nie posiadam  🤣🤣🤣 ).

Często jest też tak, że ten droższy króliczek wcale nie jest lepszy, tylko nam się taki wydaje, bo patrzymy często przez pryzmat ceny, często jest po prostu inny, nie lepszy. Natomiast co mnie trochę dziwi to to, że zoofile często wybierają zajączka zamiast króliczka, i próbują wmówić innym, że jest super króliczkiem, zachwycając się barwą futerka, jego fakturą, gęstością, i tak dalej, a w rzeczywistości to jakiś dziwny twór nie mający nic z naturalnego, prawdziwego króliczka. Ja nie mam z tym problemu, ale to nie znaczy, że nie mogę tego skomentować. Dlatego już nie raz pisałem, że dziwne to dla mnie, wydawać kupę kasy - nie zaglądam nikomu do portfela, żeby nie było - za "mutowanie" króliczka. Nie wiem jak Ty, ale gdy ja będę chciał mieć króliczka, to musi to być króliczek normalny, naturalny, a nie jakiś zmutowany dziwoląg.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Sanwing napisał:

To na kiego wała siedzisz na forum idiotów i ignorantów? Idź do sądu podaj wszystkie firmy produjace sprzęt audio o oszustwo i staniesz się zbawcą świata:). A pieniądze zidiociałych audiofili zostaw do ich dyspozycji. Mnie nie przeszkadza że ktoś wydał kilka tyś euro na butelkę sfermentowanego soku z winogron jak można kupić taki za 30 zł w Dino.

Są tu różni ludzie, nie tylko tacy, którzy uważają, że nauka to ściema i że słyszą lepiej niż najczulszy na świecie sprzęt.

Nie mam problemu z tym, ile i na co ktoś wydaje pieniądze, jedynie się z tego podśmiechuję, do czego mam pełne prawo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dzik napisał:

do czego mam pełne prawo.

Chyba jednak nie...

2 minuty temu, Dzik napisał:

Nie mam problemu z tym, ile i na co ktoś wydaje pieniądze, jedynie się z tego podśmiechuję, do czego mam pełne prawo.

Hejterze!!! 🤣🤣🤣 Musisz pamiętać, że w dzisiejszych czasach ludzie stali się bardzo nadwrażliwi, do tego coraz więcej osób myli krytykę z hejtem, a właściwie stawia między nimi znak równości. Cóż...

Najlepiej klepać się po pleckach...

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Adi777 napisał:

Mylisz się kolego. 

Ja nie mam na przykład problemu z tym, że komuś podoba się "muzyka" tworzona przez Zenona Martyniuka, jak ktoś lubi, to niech słucha, ale niech nie pisze głupot, że Pan Zenon jest świetnym wokalistą, i utalentowanym kompozytorem, bo obiektywnie nie jest. Pamiętajcie drogie dzieci - Subiektywne wrażenia, odczucia nie mogą przesłonić obiektywności.

ale słuchający wykresy i dane z obróbki przecież są tymi co w tym klimacie piszą 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...